Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Oooo to się Loki napracowałeś
Ale takie zmęczenie jest budujące i daje takiego kopa... Przynajmniej mnie. I powtórzę za Gienią- poprosimy zdjęcia 
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12846
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
@ Konwalia ? De gustibus non disputandum est. ;-)
@ Sweety ? No nie wiem, czy zmęczenie jest budujące. Tak mnie zaczął w sobotę wieczorem narąbywać kręgosłup, że przez dwa dni żarłem kodeinę w hurtowych ilościach, aż w końcu znajomy lekarz doradził mi, żebym jednak przerzucił się na coś o silnym efekcie przeciwzapalnym ? bo istnieje nadzieja, że usunie to również przyczynę bólu, a nie tylko sam ból. No i od dzisiejszego ranka konsumuję ibuprofen...
Tak czy siak ? poniżej obiecane fotki (obie z dnia dzisiejszego). Na pierwszej z nich można podziwiać fragment ogrodu przeznaczony na rabatki (wkopane już są łuki dla roślin pnących, poukładane ścieżki). Nieskopana [jeszcze] ziemia na pierwszym planie to fragment tego, co będzie w przyszłości wybiegiem dla kaczek piżmowych. Oczywiście fotka nie przedstawia całości ogrodu ? ale część, po której najwięcej sobie obiecuję (poza tym planuję jeszcze jedną, niestety bardzo klasyczną w kształcie ze względu na topologię terenu, rabatę dla roślin wieloletnich, no i mam przecież pergolę, którą się tu chwaliłem, rabatkę z cebulkami oraz rabatkę z albicją i złotokapem ? ale tam to już o tej porze roku naprawdę nie ma się czym chwalić). Na drugiej fotce zaś widać typowy kwiat jesienny we Francji, zakwitający ewidentnie dopiero po pierwszych przymrozkach.


Pozdrawiam!
LOKI
@ Sweety ? No nie wiem, czy zmęczenie jest budujące. Tak mnie zaczął w sobotę wieczorem narąbywać kręgosłup, że przez dwa dni żarłem kodeinę w hurtowych ilościach, aż w końcu znajomy lekarz doradził mi, żebym jednak przerzucił się na coś o silnym efekcie przeciwzapalnym ? bo istnieje nadzieja, że usunie to również przyczynę bólu, a nie tylko sam ból. No i od dzisiejszego ranka konsumuję ibuprofen...
Tak czy siak ? poniżej obiecane fotki (obie z dnia dzisiejszego). Na pierwszej z nich można podziwiać fragment ogrodu przeznaczony na rabatki (wkopane już są łuki dla roślin pnących, poukładane ścieżki). Nieskopana [jeszcze] ziemia na pierwszym planie to fragment tego, co będzie w przyszłości wybiegiem dla kaczek piżmowych. Oczywiście fotka nie przedstawia całości ogrodu ? ale część, po której najwięcej sobie obiecuję (poza tym planuję jeszcze jedną, niestety bardzo klasyczną w kształcie ze względu na topologię terenu, rabatę dla roślin wieloletnich, no i mam przecież pergolę, którą się tu chwaliłem, rabatkę z cebulkami oraz rabatkę z albicją i złotokapem ? ale tam to już o tej porze roku naprawdę nie ma się czym chwalić). Na drugiej fotce zaś widać typowy kwiat jesienny we Francji, zakwitający ewidentnie dopiero po pierwszych przymrozkach.


Pozdrawiam!
LOKI
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Loki kiedyś też miałam taką o czysto zielonych liściach ale już nie mam ktoś mi ją ukradł od tej pory nie udało mi się takiej kupić .
Genia
Genia
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
No nakopałeś się i ogród skopał Ciebie. Ale efekt jest piorunujący
Ja swojemu M na powitanie jak wrócił po 4tyg z pracy przygotowałam kupkę drrewna do pocięcia i porąbania. Potem sąsiad dowiózł 3x wiecej. Na 3 dni miał zajęcie i ledwo się prostował.
Ja swojemu M na powitanie jak wrócił po 4tyg z pracy przygotowałam kupkę drrewna do pocięcia i porąbania. Potem sąsiad dowiózł 3x wiecej. Na 3 dni miał zajęcie i ledwo się prostował.
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Loki, chciałam się przywitać po dłuższej nieobecności i podziękować za odwiedziny 
Nowa rabata wygląda imponująco!!
Nowa rabata wygląda imponująco!!
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
No robisz postępy ,ale wyluzuj bo zdrowie Ci zaczyna szwankować ,no nie możliwe że ta calla Kwitnie Ci w ogrodzie
Czy ja żle widzę 
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Loki, super wygląda skopany i przygotowany teren! Fajnie będzie porównać, jak już będzie zapełniony roślinami!
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Teren przygotowany na medal.
Teraz tylko czekamy na wiosnę.
Teraz tylko czekamy na wiosnę.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Zdecydowanie jest budujące. Bywa, że ledwo wleke się do wanny, a potem do łóżka. Ale już wówczas jestem szczęśliwa, że udało mi się zrealizować mój plan. A następnego dnia? Jestem pełna sił, energii i radości, jak patrzę na efekty. Nie moge się wręcz doczekać ciągu dalszego... Który się zresztą nigdy nie kończy.
Praca, jaką wykonuję nie daje mi aż takiej satysfakcji. Poza tym w ogrodzie moi 'klienci' są zadowoleni :;
Jestem pewna, że masz podobnie. Doskonale wykonana praca
Praca, jaką wykonuję nie daje mi aż takiej satysfakcji. Poza tym w ogrodzie moi 'klienci' są zadowoleni :;
Jestem pewna, że masz podobnie. Doskonale wykonana praca
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12846
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
@ E-Genia ? O ile pamięć mnie nie zawodzi, to ta wyrosła z mieszanki bulw cantedeskii.
@ Sosenki ? Szczęśliwie ibuprofen zaczyna pomagać ? prawie mnie już nie boli... Co mnie podkusiło, żeby wziąć kodeinę zamiast ibuprofenu? Pewnie męczyłbym się o dwa dni krócej...
@ Monia ? Dziękuję za uznanie.
@ ElleBelle ? No w tej chwili już jedyne, co zostało do zrobienia, to skopanie tego, co będzie wybiegiem dla kaczek... Nie jest to nic specjalnie pilnego, aczkolwiek chciałbym tam posiać jakąś mieszankę w stylu ?ukwiecona łąka? - żeby nie straszyła goła ziemia czy jakieś same chwasty ? więc przygotować teren trzeba będzie. A co do cantedeskii etiopskiej ? owszem, jak najbardziej kwitnie mi teraz w ogrodzie, mimo tego, że już kilkakrotnie temperatura spadła do -3°C.
@ JacekP ? No ja się już doczekać nie mogę. :-P
@ Kogra ? Teren przygotowany głównie dzięki Twojej poradzie ? nie dość, że czarna folia zupełnie wypleniła chwasty, to nawet jeszcze i ich korzenie miały czas całkowicie się rozłożyć ? w efekcie łopata na większej części terenu wchodziła w ziemię jak w masło, a rozbijanie grud było dziecinnie proste.
@ Sweety ? W sumie coś w tym jest. Marudzę na ten kręgosłup, bo w sumie trzy dni mi zamienił w piekło, ale prawda jest taka, że na przykład w niedzielę, gdy tylko kodeina zaczęła działać i przestało mnie narąbywać, pierwsze co zrobiłem, to popędziłem skręcać łuki dla roślin pnących i wsadzać je w ziemię.
Pozdrawiam!
LOKI
@ Sosenki ? Szczęśliwie ibuprofen zaczyna pomagać ? prawie mnie już nie boli... Co mnie podkusiło, żeby wziąć kodeinę zamiast ibuprofenu? Pewnie męczyłbym się o dwa dni krócej...
@ Monia ? Dziękuję za uznanie.
@ ElleBelle ? No w tej chwili już jedyne, co zostało do zrobienia, to skopanie tego, co będzie wybiegiem dla kaczek... Nie jest to nic specjalnie pilnego, aczkolwiek chciałbym tam posiać jakąś mieszankę w stylu ?ukwiecona łąka? - żeby nie straszyła goła ziemia czy jakieś same chwasty ? więc przygotować teren trzeba będzie. A co do cantedeskii etiopskiej ? owszem, jak najbardziej kwitnie mi teraz w ogrodzie, mimo tego, że już kilkakrotnie temperatura spadła do -3°C.
@ JacekP ? No ja się już doczekać nie mogę. :-P
@ Kogra ? Teren przygotowany głównie dzięki Twojej poradzie ? nie dość, że czarna folia zupełnie wypleniła chwasty, to nawet jeszcze i ich korzenie miały czas całkowicie się rozłożyć ? w efekcie łopata na większej części terenu wchodziła w ziemię jak w masło, a rozbijanie grud było dziecinnie proste.
@ Sweety ? W sumie coś w tym jest. Marudzę na ten kręgosłup, bo w sumie trzy dni mi zamienił w piekło, ale prawda jest taka, że na przykład w niedzielę, gdy tylko kodeina zaczęła działać i przestało mnie narąbywać, pierwsze co zrobiłem, to popędziłem skręcać łuki dla roślin pnących i wsadzać je w ziemię.
Pozdrawiam!
LOKI
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Zacięty ogrodniku
, aż strach się bać, co sie będzie u Ciebie działo od wiosny
Z tego co pamiętam na wybiegu drobiu, to raczej nigdy nic sie nie uchowywało, bo drób wszystko wyskubywał i klepisko zawsze było. Życczę Ci jednak, zeby Twoje kaczki piżmowe były dobrze wychowane i zjadały tylko to co im zaserwujesz do misek
Z tego co pamiętam na wybiegu drobiu, to raczej nigdy nic sie nie uchowywało, bo drób wszystko wyskubywał i klepisko zawsze było. Życczę Ci jednak, zeby Twoje kaczki piżmowe były dobrze wychowane i zjadały tylko to co im zaserwujesz do misek
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Cieszę się , że moje rady na coś się przydały.
No i że zechciałeś je wypróbować w realu.
Tym większa przyjemność dla mnie, że wszystko się sprawdziło.
No i że zechciałeś je wypróbować w realu.
Tym większa przyjemność dla mnie, że wszystko się sprawdziło.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12846
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
@ Sosenki ? Już się wiosny doczekać nie mogę. I mam nadzieję, że ogrodniczych rozczarowań ? choć są one nieuniknione ? będzie jednak jak najmniej. Co do kaczek ? planuję tylko jedną parkę na wybiegu o powierzchni nieco ponad 38m?, więc istnieje nadzieja, że jednak wszystkiego nie wyżrą... A jak wyżrą ? to trudno. Przynajmniej na początku będą miały ładnie i kwieciście. ;-)
@ Kogra ? Przydały się i to bardzo. Jeszcze raz wielkie dzięki!
A wszystkich miłych gości zapraszam do mojego wątku doniczkowego, gdzie dziś pokazałem aktualną fotorelację mojej kolekcji ? w ogrodzie nie bardzo jest co focić, bo oprócz wspominanej już cantedeskii, asariny i jakichś niedobitków zimowitów, nie kwitnie już nic ? więc przerzuciłem się na doniczkowce. http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2#p3425402
Pozdrawiam!
LOKI
@ Kogra ? Przydały się i to bardzo. Jeszcze raz wielkie dzięki!
A wszystkich miłych gości zapraszam do mojego wątku doniczkowego, gdzie dziś pokazałem aktualną fotorelację mojej kolekcji ? w ogrodzie nie bardzo jest co focić, bo oprócz wspominanej już cantedeskii, asariny i jakichś niedobitków zimowitów, nie kwitnie już nic ? więc przerzuciłem się na doniczkowce. http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2#p3425402
Pozdrawiam!
LOKI
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12846
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
No... To dzisiaj na odmianę wkleję kilka fotek z ogrodu. Tak w zasadzie poniższe cztery fotki pokazują wszystkie obecnie kwitnące roślinki z mojego ogrodu.
Najbardziej i tak powala mnie asarina ? jedyna roślina otrzymana z nasion, która jeszcze kwitnie.




Pozdrawiam!
LOKI




Pozdrawiam!
LOKI
- Rewi
- 1000p

- Posty: 3623
- Od: 17 lip 2012, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. Lubelskie
- Kontakt:
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Ładne kwiatuszki i jeszcze w pełni kwitnienia 
Zapraszam serdecznie służę pomocą, pozdrawiam Ewa! ;)
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !

