Awokado - uprawa z pestki
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Awokado jincsa
Witajcie,
dzisiaj wsadziłam moją pestkę w doniczkę w ziemię. Wcześniej leżakowała w wodzie przez tydzień. Była lekko nacięta nożem - wypadek przy obieraniu. Gdy nacięcie zaczęło się lekko rozchodzić postanowiłam zasadzić.
Na razie pytań nie ma, chociaż może dwa:
1. Na razie jest w maleńkiej doniczce, gdy ruszy chcę wstawić do większej- jaka ziemia/mieszanka będzie najlepsza? Czytałam, że hodujecie nawet w uniwersalnej.
2. Podlewać wodą odstałą- to jasne. A czy taka z filtra brita będzie się nadawać do opryskiwania -podobno ma być miękka?
no to jeszcze III pyt.
3. Dlaczego wszelkie awokado z tego i innych forum mają takie cieniutkie pieńki i są często na potęgę wyciągnięte do góry?
Czy dam radę jakoś pogrubić pienień i zahamować wzrost np. po osiągnięciu 1,5 m?
dzisiaj wsadziłam moją pestkę w doniczkę w ziemię. Wcześniej leżakowała w wodzie przez tydzień. Była lekko nacięta nożem - wypadek przy obieraniu. Gdy nacięcie zaczęło się lekko rozchodzić postanowiłam zasadzić.
Na razie pytań nie ma, chociaż może dwa:
1. Na razie jest w maleńkiej doniczce, gdy ruszy chcę wstawić do większej- jaka ziemia/mieszanka będzie najlepsza? Czytałam, że hodujecie nawet w uniwersalnej.
2. Podlewać wodą odstałą- to jasne. A czy taka z filtra brita będzie się nadawać do opryskiwania -podobno ma być miękka?
no to jeszcze III pyt.
3. Dlaczego wszelkie awokado z tego i innych forum mają takie cieniutkie pieńki i są często na potęgę wyciągnięte do góry?
Czy dam radę jakoś pogrubić pienień i zahamować wzrost np. po osiągnięciu 1,5 m?
Re: Awokado jincsa
Ziemia uniwersalna się sprawdza
Najlepiej podlewać woda przegotowana odstaną
Jeśli awokado jest zdrowe to rośnie jak drzewko. Wysoko w górę. Ja przycinałem boczne gałązki, żeby ładnie się zagęściło


Najlepiej podlewać woda przegotowana odstaną
Jeśli awokado jest zdrowe to rośnie jak drzewko. Wysoko w górę. Ja przycinałem boczne gałązki, żeby ładnie się zagęściło


- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Awokado jincsa
A pieniek wciąż cieniutki jak patyczek? Ja mam słabość do grubych pni.
Mam nadzieję, że moja pestka puści pęd. Zastanawiam się jak wielkie chcę drzewko chyba coś koło 1,3-1,6m. Nawet zastanawiam się czy nie dokupić jeszcze ze 2 lub trzech i po jakimś czasie nie zapleść w warkocz ich głównych pędów a z góry formować na gęstą kulę liści - ale to tylko takie marzenia. Muszę czekać na pierwszy pęd.
Trzymam pestkę w doniczce z ziemią na słonecznym balkonie - jeśli noc jest ciepła nie zabieram do domu. Pilnuję stałej wilgoci. Dobrze robię?
---2 wrz 2012, o 14:36--
Przekopiuję swoją wypowiedź z wątku o Adenium:
Z ciekawości i zainspirowana wysiewem Adenium wstawiłam moją pestkę awokado pod lampkę. Ruszyła jak nigdy. Od chyba 3 miesięcy się z nią męczę a dziś przyrost korzonek w ciągu 5 godzin wyniósł tyle samo co w ciągu ostatniego tygodnia + w końcu pestka popękała na całym obwodzie
Widząc efekty dołożyłam jeszcze woreczek z małymi otworami by zapewnić większą wilgotność. Może w końcu pojawi się upragniony pęd.
Za jakiś czas moje zmagania z awokado będą dostępne na moim kwiatkowym blogu (link w podpisie).
Mam nadzieję, że moja pestka puści pęd. Zastanawiam się jak wielkie chcę drzewko chyba coś koło 1,3-1,6m. Nawet zastanawiam się czy nie dokupić jeszcze ze 2 lub trzech i po jakimś czasie nie zapleść w warkocz ich głównych pędów a z góry formować na gęstą kulę liści - ale to tylko takie marzenia. Muszę czekać na pierwszy pęd.
Trzymam pestkę w doniczce z ziemią na słonecznym balkonie - jeśli noc jest ciepła nie zabieram do domu. Pilnuję stałej wilgoci. Dobrze robię?
---2 wrz 2012, o 14:36--
Przekopiuję swoją wypowiedź z wątku o Adenium:
Z ciekawości i zainspirowana wysiewem Adenium wstawiłam moją pestkę awokado pod lampkę. Ruszyła jak nigdy. Od chyba 3 miesięcy się z nią męczę a dziś przyrost korzonek w ciągu 5 godzin wyniósł tyle samo co w ciągu ostatniego tygodnia + w końcu pestka popękała na całym obwodzie

Widząc efekty dołożyłam jeszcze woreczek z małymi otworami by zapewnić większą wilgotność. Może w końcu pojawi się upragniony pęd.
Za jakiś czas moje zmagania z awokado będą dostępne na moim kwiatkowym blogu (link w podpisie).
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Avocado smaczliwka właściwa Persea americana (P. gratissima)
Witajcie!
Ja wyczytałam taka ciekawostkę o sadzeniu nasiona(pestki) Avocado
Bardzo mi się spodobał ten sposób, podobno bardzo przyspiesza proces kiełkowania , więc wyjęłam swoją pestkę co była w ziemi już 5 dni i zastosowałam tę poradę!!!
Nakłuwa się wykałaczkami , bierze naczynko z wodą i tak kładzie, aby nie była w całości zanurzona w wodzie, a tylko mniej więcej do połowy
Oto zdjęcie poglądowe.
Mam jeszcze jedno więc jakby co wsadzę w ziemię tradycyjnie

Ja wyczytałam taka ciekawostkę o sadzeniu nasiona(pestki) Avocado

Bardzo mi się spodobał ten sposób, podobno bardzo przyspiesza proces kiełkowania , więc wyjęłam swoją pestkę co była w ziemi już 5 dni i zastosowałam tę poradę!!!
Nakłuwa się wykałaczkami , bierze naczynko z wodą i tak kładzie, aby nie była w całości zanurzona w wodzie, a tylko mniej więcej do połowy
Oto zdjęcie poglądowe.
Mam jeszcze jedno więc jakby co wsadzę w ziemię tradycyjnie


-
- 200p
- Posty: 286
- Od: 30 cze 2011, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Avocado smaczliwka właściwa Persea americana (P. gratissima)
Kasiu coś mi się zdaje, że popitoliłaś orientację nasiona. Ona ma stać pionowo a nie leżeć. I ta grubszą stroną do dołu.
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Avocado smaczliwka właściwa Persea americana (P. gratissima)
No niby tak..wiem, ale tam było tak pokazane, a jak wyjdzie kiełek to wsadzona pestka była jak trzeba do góry pionowo! i nie całe nasionko tylko tak 1/3 wystawała nad ziemię. Osoba twierdziła ,że tym sposobem ukorzeniła wiele avocado.
Ja sama sadzę pierwszy raz, więc przyznaję od razu,że czytałam co się robi.
Ale skoro takie znalazłam, chciałam Wam pokazać tylko! Pisałam,że to podpatrzone z neta. Nikogo nie namawiałam!
Mam druga pestkę i wsadzę ja normalnie, też zaznaczyłam!
Stąd się dowiadywałam jak sadzić, dlatego chciałam Wam tu pokazać..i tyle, jeśli uważacie ,że to nie zda egzaminu to ok..ja nie mam jeszcze avocado, bo go nie lubię jako owocu, ale podoba mi się roślina, więc wsadzam!
Ja sama sadzę pierwszy raz, więc przyznaję od razu,że czytałam co się robi.
Ale skoro takie znalazłam, chciałam Wam pokazać tylko! Pisałam,że to podpatrzone z neta. Nikogo nie namawiałam!
Mam druga pestkę i wsadzę ja normalnie, też zaznaczyłam!
Stąd się dowiadywałam jak sadzić, dlatego chciałam Wam tu pokazać..i tyle, jeśli uważacie ,że to nie zda egzaminu to ok..ja nie mam jeszcze avocado, bo go nie lubię jako owocu, ale podoba mi się roślina, więc wsadzam!
Re: Avocado smaczliwka właściwa Persea americana (P. gratissima)
Właśnie wygooglowałam sobie to sadzenie pestki i było zdjęcie z wykałaczkami ale rzeczywiście czubkiem do dołu a nie bokiem. To nawet nie logiczne, że tak mogłoby coś wyrosnąć choć nie chcę się tutaj mądrować
kupiłam sobie kiedyś avokado dla pestki ale ta pestka była jakaś mała

kupiłam sobie kiedyś avokado dla pestki ale ta pestka była jakaś mała

- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Avocado smaczliwka właściwa Persea americana (P. gratissima)
Koniec końców to ja posłuchałam rady Waszej i wsadziłam na wykałaczkach "dupką" do dołu...czyli do wody..
i jedna już pękła i coś ma w środku jak tylko pokaże się korzonek pójdzie do ziemi...a druga na razie nic...ale one się różnią jedna jest niczym wielki orzech laskowy kształtem oczywiście...a druga dokładnie okrągła ,większa i troszkę jaśniejsza..podobno są dwa gatunki avocado...ale jakim cudem na jednej półce w sklepie???? 




Re: Avocado smaczliwka właściwa Persea americana (P. gratissima)
Kasiu a ile moczysz tą pestkę co pękła? Szukałam avokado w dronce ale nie było 

- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Avocado smaczliwka właściwa Persea americana (P. gratissima)
Moniko..długo..to będzie ta data co wpis robiłam o nadzianiu na wykałaczki..sama dokładnie nie pamiętam..już ponad miesiąc jak sadzę..
sprawdziłam 3 .10. 2012 położyłam tę co pękła i faktycznie źle bo bokiem..ale tak wyczytała..potem pomyślałam logicznie i poprawiłam na pionowo..

sprawdziłam 3 .10. 2012 położyłam tę co pękła i faktycznie źle bo bokiem..ale tak wyczytała..potem pomyślałam logicznie i poprawiłam na pionowo..

Re: Avocado smaczliwka właściwa Persea americana (P. gratissima)
Oj to długo, test dla wytrwałych
Każdy popełnia błędy, uczymy się do końca życia. Dobrze, że jest forum 


- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Avocado smaczliwka właściwa Persea americana (P. gratissima)
Oj tak..bardzo dobrze...wsadziłam tez mango...jedno pękło coś tam pokazało..i pozostało w tej pozycji...
to jest na prawdę sprawdzian cierpliwości...


to jest na prawdę sprawdzian cierpliwości...

Re: Jak postępować z awokado?
awokado bez dostepu swiatla bedzie malo efektowne. Musi miec zaraz za oknem dobry dostep do swiatla, nie lubi zbyt suchego powietrza (kaloryfer zima). Na bezposrednia ekspozycje sloneczna radze uwazac, szczegolnie mlodym rosliniom bo slonce potrtafi spalic lisc.
Awokado lubi duzo wody ale miekkiej, czyli przegotowanej bez chloru i kamienia lub dobrej deszczowki plus lekka ziemia.
Ziemia nie moze byc taka zwykla z marketu, najlepiej kupic ziemie do kaktusow lub samemu zrobic dokupujac perlit. Ziemia ma byc lekka i przewiewna, przepuszczalna co pozwoli czesto podlewac zwlaszcza w okresie wegetacji (mniejsza iloscia wody praktycznie co 2-i dzien) z drenazem by nadmiar szybko uciekal, musi tez byc prochniczna, zasobna w skladniki odzywcze.
Zla ziemia to zbita ziemia ktora dlugo trzyma wode i uboga w skladniki odzywcze czyli czesto uniwersalny chlam z marketu. Taka ziemia plus niewlasciwe podlewanie bardzo czesto skutkuje brazowymi koncowkami lisci a nawet przysychanie ich i zamieranie rosliny.
Ojczyzna awokado to Meksyk.
Polowa sukcesu na piekne awokado to nie żadne moczenie, wykalaczkowanie pestki przed ukorzenieniem tylko wsadzenie jej do polowy (musi byc z bardzo dojrzalego owocu) w ziemie i zapewnienie wilgosci i skladnikow odzywczych zeby roslina dobrze wykielkowala (nawet miesiac czasu) i dobre sie ukorzenila, od tego bedzie zalezec jej zdrowie. jeśli to nastapi to bedzie sukces i szansa na jej piekny rozwoj. Pestki ktora peka i puszcza ped nie rozdzielamy, ma taka byc .
Awokado nie lubi tez przeciagow, kocha za to wilgosc w powietrzu, nawilzanie, lekka, zasobna w prochnice ziemie i swiatlo. Wtedy bedzie zachwycac.
Awokado lubi duzo wody ale miekkiej, czyli przegotowanej bez chloru i kamienia lub dobrej deszczowki plus lekka ziemia.
Ziemia nie moze byc taka zwykla z marketu, najlepiej kupic ziemie do kaktusow lub samemu zrobic dokupujac perlit. Ziemia ma byc lekka i przewiewna, przepuszczalna co pozwoli czesto podlewac zwlaszcza w okresie wegetacji (mniejsza iloscia wody praktycznie co 2-i dzien) z drenazem by nadmiar szybko uciekal, musi tez byc prochniczna, zasobna w skladniki odzywcze.
Zla ziemia to zbita ziemia ktora dlugo trzyma wode i uboga w skladniki odzywcze czyli czesto uniwersalny chlam z marketu. Taka ziemia plus niewlasciwe podlewanie bardzo czesto skutkuje brazowymi koncowkami lisci a nawet przysychanie ich i zamieranie rosliny.
Ojczyzna awokado to Meksyk.
Polowa sukcesu na piekne awokado to nie żadne moczenie, wykalaczkowanie pestki przed ukorzenieniem tylko wsadzenie jej do polowy (musi byc z bardzo dojrzalego owocu) w ziemie i zapewnienie wilgosci i skladnikow odzywczych zeby roslina dobrze wykielkowala (nawet miesiac czasu) i dobre sie ukorzenila, od tego bedzie zalezec jej zdrowie. jeśli to nastapi to bedzie sukces i szansa na jej piekny rozwoj. Pestki ktora peka i puszcza ped nie rozdzielamy, ma taka byc .
Awokado nie lubi tez przeciagow, kocha za to wilgosc w powietrzu, nawilzanie, lekka, zasobna w prochnice ziemie i swiatlo. Wtedy bedzie zachwycac.
Re: Jak postępować z awokado?
Moje awokado z pestki wygląda tak. W tej chwili ma 23 cm wysokości i 11 liści.Stoi od początku na południowym oknie.Wczesną wiosną podlewałam przegotowaną wodą a teraz wodą ze studni (taką, która kilka dni stoi sobie w beczce do podlewania warzywnika). Na razie mu służy.


Kasia Mój wątek skrętnikowy http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68109" onclick="window.open(this.href);return false;
Wiatr wśród pól viewtopic.php?f=2&t=104380" onclick="window.open(this.href);return false;
Irysy SDB i TB https://www.forumogrodnicze.info/viewto ... 2#p6183292" onclick="window.open(this.href);return false;
Wiatr wśród pól viewtopic.php?f=2&t=104380" onclick="window.open(this.href);return false;
Irysy SDB i TB https://www.forumogrodnicze.info/viewto ... 2#p6183292" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Jak postępować z awokado?
ladne, pierwsze 2 tygodnie trzeba rosline codziennie odwracac w strone swiatla zeby sie prostowala, lodyzke ma jak z gumy i potrafi sie wygiac w strone okna po 2 godzinach:). Biore delikatnie w dlon i ostroznie "prostuje" lodyzke.Trzeba zrobic to z wyczuciem a efektem bedzie rosnaca prosto jak strzala lodyzka bez charakterystycznych dla niej wygibasow. Zawsze sie sprawdzilo i wszystkie awokado sa zadziwiajaco proste jak na swoje zwyczaje .