tak pomóc chce....
tarzanie się w świeżo posadzonym barwinku to nie lada pomoc...

Tak to Philodendron erubescens "Red Emerald"basga pisze:Na moje oko to też masz czerwieniejącego ale może Ninka niech osądzi.
Nie kupuję tegoPrzemo pisze:W ten sposób owszem można również ukorzeniać rośliny ale jeśli mają choć by malutkie zawiązki korzeni lub są to rośliny kwalifikujące się do ukorzeniania w ziemi z dodatkiem ukorzeniacza, agrowłóknina ma to do siebie że jak jest prawidłowo założona i raz się nagrzeje na słoneczku ma właściwości utrzymywania ciepła substratu w jakim ukorzeniamy sadzonkę przez to sadzonki dość szybko się ukorzeniają - pisałem np. o ukorzenianiu sadzonek w wodzie pamiętacie gdzie kazałem je stawiać?-na parapecie nad kaloryferem by woda była ciepła, podobnie pisałem jak wysiewał ktoś nasiona doniczka z foliówką założoną na kaloryfer, podsumowując chodzi tu o ciepłotę substratu w jakim ukorzeniamy sadzonki.