Aprilkowy las cz. 2
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Aprilkowy las cz. 2
Akurat to,co napisałaś zgadza się,ale z ta pedanterią to juz dawno się poddałam,za duzo siły i zdrowia mnie to kosztuje jak ktos nie szanuje mojej pracy.Teraz tylko tyle o ile.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las cz. 2
Hm, a jednak. Widzisz, według mnie żadna cecha charakteru nie jest ani dobra ani zła. Dopiero jak bardzo dominuje w naszym życiu i rodzinie może być przyjemna lub uciążliwa.
Ja mam napady pedanterii, żeby potem przez dłuższy czas być zupełnym przeciwieństwem
To dopiero uciążliwe dla otoczenia 
Ja mam napady pedanterii, żeby potem przez dłuższy czas być zupełnym przeciwieństwem


- variegata
- 1000p
- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Aprilkowy las cz. 2
April, mam tak samo, tyle, ze ten okres drugi jest dużo dłuższy od stanu nr jeden 

Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Aprilkowy las cz. 2
A ja pomimo mojego roztrzepania lubię porządek w chałupie, w ogródku nie do końca mi jeszcze wychodzi i dlatego czasem się wkurzam, ale to kwestia czasu. Nigdy wcześniej nie miałam styczności bezpośrednio z pielęgnacją ani zakłądaniem ogrodu-same mieszczuchy w mojej rodzinie 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las cz. 2
Magdo i ..Magdo
ja też lubię porządeczek w chałupie i ogrodzie tylko sił nie raz nie starcza. A jak się ma dwóch takich bałaganiarzy jak moi chłopcy to i cierpliwość nieraz opuszcza. I wtedy jest ta druga moja strona bardziej aktywna, ta mniej energiczna i poddająca się nurtowi. Przecież nie da się całe życie walczyć
U mnie w rodzinie też same mieszczuchy i nikt nie rozumie mojej pasji, kiwają głowami ze zrozumieniem, mówią czasem coś miłego ale nie zauważają szczegółów, nie rozumieją całości. Są tylko mili....bez przekonania. Ale mi to nie przeszkadza, mnie uszczęśliwia samo grzebanie w ziemi.
A teraz czekoladka, którą dostałam od Justi. Już dawno przekwitła ale muszę się chyba rozruszać znów ze zdjęciami bo mi wątek umrze śmiercią naturalną
Pierwsza fota bez lampy i to jest jej naturalny kolor, pozostałe z lampą i ta czerwień jest zbyt ostra.
Doskonale komponuje się z czerwonym trawertynem




U mnie w rodzinie też same mieszczuchy i nikt nie rozumie mojej pasji, kiwają głowami ze zrozumieniem, mówią czasem coś miłego ale nie zauważają szczegółów, nie rozumieją całości. Są tylko mili....bez przekonania. Ale mi to nie przeszkadza, mnie uszczęśliwia samo grzebanie w ziemi.
A teraz czekoladka, którą dostałam od Justi. Już dawno przekwitła ale muszę się chyba rozruszać znów ze zdjęciami bo mi wątek umrze śmiercią naturalną

Pierwsza fota bez lampy i to jest jej naturalny kolor, pozostałe z lampą i ta czerwień jest zbyt ostra.




- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Aprilkowy las cz. 2
Łał
Ale kolor Ci wyszedł, a la brąz i miedź......ja tak nie umiem
tzn nie umiem aparatu ustawić...i to samo przy wścieklych różach, ńigdy nie wychodzą realne...
Te przyschnięte płatki to efekt przesadzenia. Normalnie tak nie jest



Ale kolor Ci wyszedł, a la brąz i miedź......ja tak nie umiem

Te przyschnięte płatki to efekt przesadzenia. Normalnie tak nie jest

Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las cz. 2
A ja właśnie u Ciebie się produkowałam
Zdjęcia same tak wyszły, wiesz że ze mnie żaden fotograf
i nie zmieni tu nic nawet najlepszy aparat
A różyczki do focenia bardzo wdzięczne.

Zdjęcia same tak wyszły, wiesz że ze mnie żaden fotograf


A różyczki do focenia bardzo wdzięczne.
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Aprilkowy las cz. 2
E no, fajny prezent
. Czekoladka, palce lizać. Widzę, że nasz Jolek zapada na chorobę potocznie zwaną "różyczka".
Sąsiadka dzwoniłam, że paczka jest u niej, czyli dalie dotarły

Sąsiadka dzwoniłam, że paczka jest u niej, czyli dalie dotarły

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Aprilkowy las cz. 2
Jola, ja pedantyczna nie jestem,ale co w połączeniu z moimi chłopami daje mieszankę piorunującą. Ale w ogródku to bym chciała mieć wylizane jak to Aga z Julą mówią.
No, ale tak naprawdę z niczym się nie wyrabiam, więc i w domu i na rabatach panuje nieład. Chociaż na rabatach mniejszy niż w domu
No, ale tak naprawdę z niczym się nie wyrabiam, więc i w domu i na rabatach panuje nieład. Chociaż na rabatach mniejszy niż w domu

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las cz. 2
Marzenko, niestety zachorowałam na różyczkę choć za dużo pewnie ich u mnie nie będzie bo warunki bardzo niesprzyjające. Cieszę się że paczka dotarła, mam nadzieję że uda ci się je przezimować i będą pięknie kwitły.
Gosiek, ja bym chciała mieć wszędzie wylizane i w domu i w ogrodzie ale to nieraz syzyfowa praca zwłaszcza że u mnie ciągle jeszcze plac budowy i wielu rzeczy się po prostu nie da zrobić zanim czegoś innego się nie wykończy. Ćwiczę się zatem w pokorze i cierpliwości i robię tyle na ile siły pozwalają a niestety jest ich ciągle coraz mniej
A Twoje rabaty i otoczenie domu w porównaniu z moim jest przefantastyczne więc możesz sobie czasem pozwolić na taryfę ulgową.
W sobotę zaczynamy składać drewutnię
Kolejny punkt z listy będzie odchaczony 
Gosiek, ja bym chciała mieć wszędzie wylizane i w domu i w ogrodzie ale to nieraz syzyfowa praca zwłaszcza że u mnie ciągle jeszcze plac budowy i wielu rzeczy się po prostu nie da zrobić zanim czegoś innego się nie wykończy. Ćwiczę się zatem w pokorze i cierpliwości i robię tyle na ile siły pozwalają a niestety jest ich ciągle coraz mniej

A Twoje rabaty i otoczenie domu w porównaniu z moim jest przefantastyczne więc możesz sobie czasem pozwolić na taryfę ulgową.
W sobotę zaczynamy składać drewutnię


- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Aprilkowy las cz. 2
Jolek, biorąc pod uwagę jaką willę wystawiłaś z tatą dla psów, to drewutnia będzie z całą pewnością rewelacyjna. Z niecierpliwością czekam na relację zdjęciową z budowy i składania drewutni
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las cz. 2





- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Aprilkowy las cz. 2
No tak, psy to inna kategoria niż drewno, popieram
Ps. Nie mogę się napatrzeć na ten brązowy kolor 'Hot Chocolate', coś niesamowitego

Ps. Nie mogę się napatrzeć na ten brązowy kolor 'Hot Chocolate', coś niesamowitego

Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las cz. 2
No Justynko, przecież masz ją u siebie
Zdjęcia w albumie też pewnie ma zrobione?

- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Aprilkowy las cz. 2
Prawda, prawda, ale nie mam zdjęć w takim kolorze
...nie wychodzą, nawet jak w domu robiłam....

Pozdrawiam