
Ogród zwkwiat cz. 3
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród zwkwiat cz. 3
Po Zosi samosi nadszedł czas na ogrodowy wątek .Masz Zosiu mnóstwo odmian chryzantem , różyczki i mnóstwo innych kwiatów .Wielkie to Twoje królestwo i ślicznie urządzone ze smakiem
Śliczne pażdziernikowe zimowe widoki i ciekawe czy na święta też będzie tak pięknie .No a jak zimowe widoki to nie może obyć się również bez smakowitych pierniczków

- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Ogród zwkwiat cz. 3
Przemku, dzisiaj też popracowałam, choć kopać nie można było, szpadel oblepiony gliną.
Lodziu, jeszcze mam wiele pracy, jak wiesz cały wrzesień i trochę października mi wypadł ze względu na kręgosłup, czekam jeszcze na róże,
Olu, my odwrotnie tniemy w leszczynie najstarsze pędy, lepiej owocuje na młodych - podobnie do agrestu i porzeczki.
Jadziu, kochana wybiorę się do Ciebie w odwiedziny jak tylko znajdę trochę wolnego czasu.
Lodziu, jeszcze mam wiele pracy, jak wiesz cały wrzesień i trochę października mi wypadł ze względu na kręgosłup, czekam jeszcze na róże,
Olu, my odwrotnie tniemy w leszczynie najstarsze pędy, lepiej owocuje na młodych - podobnie do agrestu i porzeczki.
Jadziu, kochana wybiorę się do Ciebie w odwiedziny jak tylko znajdę trochę wolnego czasu.
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogród zwkwiat cz. 3
Zosiu,widzę,że upiekłaś ciasteczka,którymi zajadają się dwie moje koleżanki,przynajmniej raz w tygodniu je pieką.Może podzielisz się przepisem,zobaczę czy taki sam?
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4929
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Ogród zwkwiat cz. 3
Zosiu ja wczesną wiosną też wycinam stare pędy. Ta moja leszczyna jest duża a od chyba 2 lat dopiero cięta. Po usunięciu części grubych pędów (wiosną) zaczęła się rozchylać na boki i miała kilka gałązek całkiem nisko i szeroko rozpostartych (to te zniknęły). Chcę ją też przyciąć wiosną na wysokości, czy to dobry pomysł? O porzeczce to chyba wspominasz czarnej? Mam taką jedną staruszkę, chyba już nie ma starych pędów i może wreszcie zacznie owocować.
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ogród zwkwiat cz. 3


Ja dziś posadziłam róże: Alchymist, Colette, A.Mc Kenzi, Arabię. Czekam jeszcze na Chewdelight od Petrovica. Dziś wyzbierałam wszystkie liście opadłe z róż. Chryzantemy pięknie kwitną, a i kilka kwiatów róże jeszcze mają.

Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10615
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród zwkwiat cz. 3
Zosiu
a jakie będziesz jeszcze sadziła róże ...bardzo podoba mi się Bonica ...na wiosnę muszę zdobyć... 


- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Ogród zwkwiat cz. 3
Małgosiu, to są ciastka ala- francuskie :
3 szkl. mąki, sól do smaku,
1 kostka masła /250 g/
do szklanki wbić 1 żółtko, białko na talerzyk, rozbić lekko widelcem /białko służy do smarowania ciastek/
szklankę z żółtkiem uzupełnić do pełna kwaśną śmietaną wsypać cukier waniliowy wmieszać dokładnie,
mąkę na stolnicy posiekać z masłem, dodać przygotowaną śmietanę, szyko zarobić gładkie ciasto, zawinąć we folię i włożyć do lodówki,
przygotować 2 niskie blachy, ciasto podzielić na 4 części, wyjmować po jednej, wałkować na grubość 0,5 cm, wycinać szklanką koła, zrobić dziurkę, /naparstek lub coś innego/ posmarować ciastka białkiem i umoczyć w cukrze całą powierzchnią, piec w temperaturze 180 stopni /ja mam z termowentylatorem/ około 12-15 min. /lekko zrumienione/. Pierwsza blacha trochę dłużej, następne krócej.
Olu, ja tak tnę wszystkie porzeczki i agrest, krzaczaste, wycinam cztero lub pięcioletnie pędy, tyle ile ich jest. Krzewy się odmładzają i lepiej owocują.
Tosia, przepis jw. prosty, szybki i smaczny.
Ja też sadzę róże, już posadziłam Comte de Chambord, Graham Thomas, Roter Korsar x 2 i Westerland x 2,
Jutro sadzę Duble Delight x 2, Chopin x 3, Casanowa x 2, Alinka x 2, Troika i Flora Danica x 2
Czekam na dostawę Abraham Darby, Augustę Luise, Charles Austin, Geischa, Morden Fireglow, Morden Sunrise.
Może coś na wiosnę dosadzę, może.
Teraz mam jeszcze do przekopania ze 100 m2 warzywniaka, no i okrycie na zimę. Choć coś czuję, że w tym roku już po zimie,
Piękny śnieg mieliśmy?
Tosia u mnie liście na różach jeszcze mocno siedzą, zbieram ale pojedyncze, zrywam jak widzę na którymś grzyb.
Misia, mam kilka róż ale Bonici nie, może na wiosnę?
3 szkl. mąki, sól do smaku,
1 kostka masła /250 g/
do szklanki wbić 1 żółtko, białko na talerzyk, rozbić lekko widelcem /białko służy do smarowania ciastek/
szklankę z żółtkiem uzupełnić do pełna kwaśną śmietaną wsypać cukier waniliowy wmieszać dokładnie,
mąkę na stolnicy posiekać z masłem, dodać przygotowaną śmietanę, szyko zarobić gładkie ciasto, zawinąć we folię i włożyć do lodówki,
przygotować 2 niskie blachy, ciasto podzielić na 4 części, wyjmować po jednej, wałkować na grubość 0,5 cm, wycinać szklanką koła, zrobić dziurkę, /naparstek lub coś innego/ posmarować ciastka białkiem i umoczyć w cukrze całą powierzchnią, piec w temperaturze 180 stopni /ja mam z termowentylatorem/ około 12-15 min. /lekko zrumienione/. Pierwsza blacha trochę dłużej, następne krócej.
Olu, ja tak tnę wszystkie porzeczki i agrest, krzaczaste, wycinam cztero lub pięcioletnie pędy, tyle ile ich jest. Krzewy się odmładzają i lepiej owocują.
Tosia, przepis jw. prosty, szybki i smaczny.
Ja też sadzę róże, już posadziłam Comte de Chambord, Graham Thomas, Roter Korsar x 2 i Westerland x 2,
Jutro sadzę Duble Delight x 2, Chopin x 3, Casanowa x 2, Alinka x 2, Troika i Flora Danica x 2
Czekam na dostawę Abraham Darby, Augustę Luise, Charles Austin, Geischa, Morden Fireglow, Morden Sunrise.
Może coś na wiosnę dosadzę, może.
Teraz mam jeszcze do przekopania ze 100 m2 warzywniaka, no i okrycie na zimę. Choć coś czuję, że w tym roku już po zimie,
Piękny śnieg mieliśmy?
Tosia u mnie liście na różach jeszcze mocno siedzą, zbieram ale pojedyncze, zrywam jak widzę na którymś grzyb.
Misia, mam kilka róż ale Bonici nie, może na wiosnę?
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ogród zwkwiat cz. 3




Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Ogród zwkwiat cz. 3
Tosia do giganta to mi jeszcze bardzo daleko, nawet ta ilość róż / jeżeli przeżyją/ nie bardzo będzie widoczna.
Nawet nie jest moim celem typowe rozarium, chcę mieć przyjemny widok, może gdyby nie SKS to bym się pokusiła o większą ilość.
Na przekopanym warzywniaku, wysiana będzie trawa, zmienia się koncepcja ogrodu, a i sił już brak do pielenia.
Życzę Ci udanej próby w pieczeniu ciastek.
Nawet nie jest moim celem typowe rozarium, chcę mieć przyjemny widok, może gdyby nie SKS to bym się pokusiła o większą ilość.
Na przekopanym warzywniaku, wysiana będzie trawa, zmienia się koncepcja ogrodu, a i sił już brak do pielenia.
Życzę Ci udanej próby w pieczeniu ciastek.
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogród zwkwiat cz. 3
Dziękuję Zosiu za przepis,wyglada,że szybko się robi.Jak przechowujesz potem te ciastka,zeby były kruche?
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Ogród zwkwiat cz. 3
Małgosiu, jak widziałaś w metalowych pudełkach szczelnie zamykanych, ale przy mojej rodzinie długo się nie przechowują, 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród zwkwiat cz. 3
U mnie to i puszka by zniknęła, bo łatwiej byłoby mi wmówić, że gdzieś schowałam puszkę z ciasteczkami 

- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Ogród zwkwiat cz. 3
Dlatego ja jeżeli piekę, to z całego 1 kg /tj.6 szklanek/ mąki, 

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42379
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród zwkwiat cz. 3
Zosiu przekopiowałam sobie ciasteczka i też szykuję się do pieczenia i mam taka puszkę dużą historyczną, w której dojrzewały mi zawsze pierniczki. To też zrobię z dwóch porcji i będę po trochę wyciągać, bo co nie upiekę to jakiś odkurzacz wszystko wessie ! 

- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Ogród zwkwiat cz. 3
Marysiu na zdrowie, już trzeba myśleć o zarobieniu ciasta na pierniki, z miesiąc musi dojrzewać a i upiec trzeba ze 2 tygodnie przed Świętami. Ale póki co mamy początek listopada i jeszcze wspominamy "babie lato"
Tak wyglądały ostatnie słoneczne dni u nas.




Tak wyglądały ostatnie słoneczne dni u nas.



