
Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Loki powiedz mi , bo Ty mocno pnączowy jesteś, mam dostać niebawem pędy tunbergii niebieskiej, wiesz może jak ja najlepiej ukorzenić, nie chciałbym jej zmarnować 

- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Loki u mnie teżLocutus pisze:@ E-Genia ? U mnie pomimo przymrozków wyszedł zimowit o kwiatach pełnych ? dzisiaj pewnie z fotkami się nie wyrobię, ale pojutrze powinienem coś dodać.
- przemo1669
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4054
- Od: 27 cze 2011, o 11:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
- peonia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1068
- Od: 26 mar 2006, o 11:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pólnocny wschód
- Kontakt:
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Loki, podziwiasz u mnie piwonie (moje ulubione francuskie), a ja u Ciebie twoje wilce. Jestem zaskoczona kwitnieniem cantedeskii. 

Zaczęło się od rabaty-Beata Paulina
"Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo się przestają bawić."
Mark Twain
"Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo się przestają bawić."
Mark Twain
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12754
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
@ Sweety ? No to rzeczywiście będzie wyjątkowo pięknie u Ciebie w ogródku.
Wilce są wspaniałe. 
@ Kogra ? No na razie jeszcze nie w rozkwicie, tylko w formie pąka. Ciekawe, czy się rozwinie, czy też go zmrozi na amen.
@ Keetee ? Obawiam się, że nie jestem właściwą osobą do odpowiadania na takie pytania... Większość prób robienia sadzonek w moim życiu zakończyła się fiaskiem.
@ E-Genia ? Tak, widziałem już u Ciebie te fotki ? i nawet żałowałem, że sam nie mogłem podobnych wykonać u siebie (bo wychodziłem i wracałem po ciemku).
@ Przemo ? Teraz już straszą przemrożone, poczerniałe kikuty, poprzerastane tu i ówdzie ciągle żywą, zdrową i kwitnącą asariną.
@ Peonia ? Podziwiam piwonie, podziwiam... Pewnie sobie ich parę do ogrodu w końcu sprawię... Choć może nie od razu ? bo wszystkiego naraz się jednak nie da... Zdecydowanie bardziej mi się podobają piwonie niż róże.
A poniżej kilka aktualnych fotek. Nowy zimowit (odmiana Waterlily), kolejny kwitnący krokus (zabawne jest to, że wszystkie cebulki kupiłem w tym samym sklepie i posadziłem w tym samym dniu ? a tu jedne wypuszczają pączki w momencie, gdy inne już dawno przekwitły) no i efekty moich wykopków sprzed tygodnia (jeden kosz z dziwaczkami i trzy z daliami).




Pozdrawiam!
LOKI


@ Kogra ? No na razie jeszcze nie w rozkwicie, tylko w formie pąka. Ciekawe, czy się rozwinie, czy też go zmrozi na amen.
@ Keetee ? Obawiam się, że nie jestem właściwą osobą do odpowiadania na takie pytania... Większość prób robienia sadzonek w moim życiu zakończyła się fiaskiem.
@ E-Genia ? Tak, widziałem już u Ciebie te fotki ? i nawet żałowałem, że sam nie mogłem podobnych wykonać u siebie (bo wychodziłem i wracałem po ciemku).
@ Przemo ? Teraz już straszą przemrożone, poczerniałe kikuty, poprzerastane tu i ówdzie ciągle żywą, zdrową i kwitnącą asariną.
@ Peonia ? Podziwiam piwonie, podziwiam... Pewnie sobie ich parę do ogrodu w końcu sprawię... Choć może nie od razu ? bo wszystkiego naraz się jednak nie da... Zdecydowanie bardziej mi się podobają piwonie niż róże.
A poniżej kilka aktualnych fotek. Nowy zimowit (odmiana Waterlily), kolejny kwitnący krokus (zabawne jest to, że wszystkie cebulki kupiłem w tym samym sklepie i posadziłem w tym samym dniu ? a tu jedne wypuszczają pączki w momencie, gdy inne już dawno przekwitły) no i efekty moich wykopków sprzed tygodnia (jeden kosz z dziwaczkami i trzy z daliami).




Pozdrawiam!
LOKI
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Mnie jeszcze czeka czyszczenie karp, bo na razie szuszą się w garażu. Ty swoje z miłością widzę, że wziąłeś do domu
Jak patrzę na Twoje podłoże - to ono takie jest, czy czymś wysypałeś miejsca nasadzeń? Wygląda jakoś tak piaskowato.
Kwiaty jeszcze u Ciebie ładnie kwitną
Zaraz widać, że u Ciebie cieplej. Jak u nas dziś 24 stopnie w słońcu, pełne słonko, zero chmur. Żyć, nie umierać 

Jak patrzę na Twoje podłoże - to ono takie jest, czy czymś wysypałeś miejsca nasadzeń? Wygląda jakoś tak piaskowato.
Kwiaty jeszcze u Ciebie ładnie kwitną


- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Oj kurcze to ja chyba w innym kraju żyję
Bo u mnie tak ciekawie nie było 


Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Dziwaczki chyba lepiej się przetrzymują niż dalie, więc na pewno będziesz z nich miał radość w przyszłym roku.
No ciekawa jestem strasznie jak będzie wyglądał twój mały raj w przyszłym roku.
No ciekawa jestem strasznie jak będzie wyglądał twój mały raj w przyszłym roku.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Zawsze dziwaczki siałam 

Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- konwalia12
- 1000p
- Posty: 1169
- Od: 24 lut 2012, o 19:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków/Limanowa
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Loctus, to jest wilec??!! Niesamowicie to wygląda, zazdroszczę Ci takiej odmiany jak również niesamowitych pełnych zimowitów. Pal licho kolchicynę- za rok będę je mieć!Locutus pisze:
LOKI


PS Twój nick zawsze mi się kojarzy z Locus... Ty wiesz o co mi chodzi

Pozdrowionka
Ogród w lasku
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Muszę powtórzyć za innymi słowa pochwały odnośnie Wilców - Jureczku
Tez mam u siebie ale typowe bo Twoje prawie egzotyczne ...
Uśmiałam się do łez gdy opisałeś zasady dobierania roślin przez Twego znajomego - toksyczne i ma spokój - nikt mu po grządkach nie szaleje ...
Pierwszy raz widzę w zbliżeniu kwiaty wilca - Impomea imperialis Sunrise Serenade a u nas znana bardziej pod nazwą 'Poranna Serenada".
W realu nigdy nie widziałam i nasionek nie trafiłam a wielka szkoda więc mogę się mylić co do odmiany.

Tez mam u siebie ale typowe bo Twoje prawie egzotyczne ...
Uśmiałam się do łez gdy opisałeś zasady dobierania roślin przez Twego znajomego - toksyczne i ma spokój - nikt mu po grządkach nie szaleje ...

Pierwszy raz widzę w zbliżeniu kwiaty wilca - Impomea imperialis Sunrise Serenade a u nas znana bardziej pod nazwą 'Poranna Serenada".
W realu nigdy nie widziałam i nasionek nie trafiłam a wielka szkoda więc mogę się mylić co do odmiany.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12754
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
@ Sweety ? Ano... Swoje karpy umyłem, wysuszyłem (częściowo na słońcu ? jak się trafiało ? i tu wielkie dzięki dla małżonki, bo mnie całymi dniami w domu nie ma ? a częściowo w mieszkaniu), otrzepałem z ziemi, zaś dzisiaj zawinąłem w papier i wsadziłem do pojemnika na warzywa w lodówce. Ostatnio zimowałem po prostu w pudle z trocinami na szafie ? i większość dalii nie przetrwała tego zabiegu ? więc teraz próbuję czego innego. Co do ziemi ? w miejscu, gdzie zdjąłem kostkę brukową, było właśnie takie dziadostwo. Przekopałem toto z pewną ilością ziemi ogrodowej, połową worka gnoju, a bonusowo przy nasadzeniach cebulaków dałem pod cebulki trochę guana ptasiego oraz sporo dobrej ziemi ogrodowej prosto ze sklepu ? tak, by nie musiały ukorzeniać się w tym dziadostwie. Co do pogody ? mnie akurat nie rozpieszcza. Praktycznie dzień w dzień leje, jest zimno i ciemno.
@ ElleBelle ? Co konkretnie masz na myśli?
A co do dziwaczków ? ja je posiałem tylko raz ? a od tamtego momentu przechowuję korzenie.
@ Kogra ? No już wszystkie tegoroczne dziwaczki były z korzeni, które przechowałem od zeszłego roku. Więc powinno być okej.
@ Konwalia ? Tak, to jest wilec, odmiana Sunrise Serenade. A zimowity są cudowne. Zaś trujących roślin jest tyle, że gdybym miał się tym przejmować, to chyba miałbym samą zieloną trawkę... Co do mojego nicka ? no cóż, oryginalnie pochodzi on ze Star Trek, ale rozumiem skojarzenia. Niektórym z kolei kojarzy się z angielskim słowem określającym szarańczę (locust). ;-)
@ Christinkrysia ? Dziękuję.
Odmianę Sunrise Serenade prawidłowo rozpoznałaś. Ostatnio sobie w jednym sklepiku w Paryżu dokupiłem nasion z myślą o następnym sezonie.
Niesamowity jest. A co do buszowania po ogrodzie ? właśnie się zastanawiam, jak w przyszłym roku zabezpieczyć siewki przed kotami ? bo to u mnie prawdziwa plaga. Pełno tego, wszystko bezpańskie i snuje się po cudzych ogrodach, siejąc spustoszenie...
Pozdrawiam!
LOKI
@ ElleBelle ? Co konkretnie masz na myśli?

@ Kogra ? No już wszystkie tegoroczne dziwaczki były z korzeni, które przechowałem od zeszłego roku. Więc powinno być okej.
@ Konwalia ? Tak, to jest wilec, odmiana Sunrise Serenade. A zimowity są cudowne. Zaś trujących roślin jest tyle, że gdybym miał się tym przejmować, to chyba miałbym samą zieloną trawkę... Co do mojego nicka ? no cóż, oryginalnie pochodzi on ze Star Trek, ale rozumiem skojarzenia. Niektórym z kolei kojarzy się z angielskim słowem określającym szarańczę (locust). ;-)
@ Christinkrysia ? Dziękuję.


Pozdrawiam!
LOKI
-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Piękne macie te zimowity .A ja myślałam że tylko są niebieskie ,jak dobrze zajrzeć do znajomego
Białe i różowe podobają mi się jeszcze bardziej 


- przemo1669
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4054
- Od: 27 cze 2011, o 11:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
U mnie też już wszędzie patyki stoją, ale mam już rośliny, które kwitną aż do mrozów, więc za rok u mnie nie będzie tak pusto
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Daliom będzie na pewno dobrze w lodówce ale zmieszczą się tam?
Chyba masz sporą lodówkę
Ale ja chyba jedną też tak przechowam, bo ma jeden korzonek grubości ołówka więc nie daję jej szans na przezimowanie innym sposobem.

