Wygląda na to, że zdążyłam przed zimą. Nie zrobiłam wszystkiego co planowałam, ale najpilniejsze prace wykonane. Dzisiaj wykopałam dalię z kręgu. Zasadziłam się na nią z łopatą i widłami, bo była ogromnym kwitnącym krzaczorem a  bulwa okazała się być stosunkowo mała. W zasadzie tam jest tak luźne podłoże, że chyba można byłoby ją po prostu wyrwać  

 Na jej miejsce od razu poszła róża dość długo czekająca w donicy. 
A tak jeszcze kilka dni temu kwitła:
   
 
Cebule wszystkie posadzone. I te luźne, i te w donicach. Ostatnią donicę dziś znalezioną ( bez podpisu ) zakopałam w całości. Zobaczę wiosną co tam rośnie  
 
 
Noce są mroźne, ale śniegu w Elblągu jak dotąd nie było. I dobrze. Wciąż wiszą na drzewach jabłka, bo nie bardzo wiemy co z nimi już robić. O dziwo nadal kwitną powojniki. 
  

 - 
JP II troszkę zaczerwieniony od zimna
 
 
Na działce królują chryzantemy:
 
 
  Ewo
Ewo ognistą chryzantemę masz zaklepaną. Dwie zimy już u mnie przeżyła, więc raczej z tych zimotrwałych. Mnie już tylko porządki czekają i okrywanie, z którym nie zamierzam się śpieszyć.
 
Krysiu wbrew pozorom to nie tylko maluszki. Niektóre z tych chryzantem należą do wysokich i trzeba je wspomóc kijem. Ja też liczę na jeszcze kilka cieplejszych dni ...Chciałabym zobaczyć kwiaty późnych odmian.
Małgosiu dzięki za fotki. Pięknie Ci rosną  

 Jestem pod wrażeniem. Mogę Ci wiosną podesłać szczepki swoich złocieni. Mnie zauroczyła ta stokrotkowa odmiana od Ciebie. Jest taka słodka 
 Eluś
 
Eluś jeśli ta chryzantema u mnie przezimuje, to możesz uważać, że ją masz. Należy do tych wyższych. Ta o której pisałyśmy też jest już Twoja  

 Pogoda siła wyższa - niestety. Nic nie poradzę, tylko mogę się pozżymać. Ale co to da?!
Elżbieto szczerze namawiam na chryzantemy. Masz rację. Kręcą mnie jak kiedyś żurawki  

 Może faktycznie nie trafiłaś z miejscem dla kobei. Ona uwielbia słońce i jest dość żarłoczna. Mój M jest wyznawcą szybkich porządków, ja niestety nie...
Krysiu cieszę się, że i Ty doceniasz piękno chryzantem. Czyli co roku czeka nas mała wymiana  

 Obiecuję wkrótce pokazać swoje złocienie. Chyba wszystkim zrobiłam zdjęcia. Arktyczne kwitną dość późno, ale nie są zbyt odporne na przymrozki. Teraz już nie wyglądają najlepiej.