Ogród Pelagii cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
manenka71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2028
Od: 28 sty 2011, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pod Toruniem

Re: Ogród Pelagii cz.3

Post »

że ja do Ciebie jeszcze nie dotarłam nie wiem jak to sie stalo ,ide zwiedzać Twoj ogród
Pozdrawiam Marzena
Mój ogród Mój ogród cz.2
Awatar użytkownika
E-mienta
500p
500p
Posty: 592
Od: 21 mar 2011, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Perła Renesansu

Re: Ogród Pelagii cz.3

Post »

I jak, udało się dotrzeć weekendem na wieś? Co tam słychać?
Pozdrawiam Ewa
Spis treści, Życie po życiu - 2014 - Aktualny
"Ludzie posłuszni żyją, aby spełniać oczekiwania innych. Nieposłuszni realizują swoje marzenia..."
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8932
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Pelagii cz.3

Post »

Marysiu
A myślałam, że tylko do starych i dziurawych domów włażą....
U mojej Babci też mimo kotów są.
No co ja zastałam w spiżarni na wsi po dwóch tygodniach nieobecności :(
Aż Z. zawołałam, myślałam, że ktoś grzebał a to myszy tak harcowały, że pozrzucały przykrycia na słoikach :evil: Gryzą piankę montażową uszczelniającą zamknięte drzwi od ulicy.
Musimy znależć dziurę, którą włażą :evil:
Oglądaliśmy jeden sensowny wóz, ale, żeby nie zapeszyć...

Marzenko
Witaj w moim wątku :wit
Ogród to może za dużo powiedziane. Kiedyś będzie nim z pewnością , na razie kawalątek działki zagospodarowany i część ogrodu wynajętego siedliska.
Hektary też mamy :) wczoraj robiliśmy oprysk na perz ;:218

Eminento
Udało się. :!: :D
Brak naszej obecności był jaskrawo widoczny.
Działki nie poznaliśmy bo sarny poobgryzały rośliny.
Róże wyglądają, jak w grudniu, poskubały czubki gożdzikom brodatym, wielosiłom, krzewom, niektóre roślinki zeżarły w całości, nie ruszyły tylko czosnków, szczypiorów i i rysów.
Szkoda, bo o te roślinki z nasion człowiek trzęsie się najbardziej.
Działka jest ogrodzona siatką leśną, w niektórych miejscach się poobniżała. Wcześniej dzika zwierzyna tam nie wchodziła, miesiąc temu się zaczęło. Zdążyłam tylko podciągnąć siatkę uszkodzona przez grzybiarzy. Piszę w narzekającym tonie, ale oczywiście bardzo byłam rada ,że udało się pojechać ,nadgoniliśmy trochę robotę i ciepło było. ;:173

;:3 ;:3 ;:3

Jesień, jesień pełną gębą.
Mgła jeszcze do 9 rano ...i po 14 - tej.
Cudnie poprzebarwiały się stare, przydrożne klony, brzózki w kępach.
Czereśnie wystroiły się w jaskrawe barwy.
Jest pięknie, można wyczuć w przyrodzie spokój i godzenie się z przemijaniem.
Siedziałam w otwartych drzwiach wietrząc dym z nieudolnego rozpalania, żurawie krzyczały odlatując.
Podczas gdy nas nie było zakradł się morderczy mróz i położył kres urodzie i życiu większości jednorocznych. Zostały jedynie marcinki, rozchodniki i nagietki.
Przy domu rośliny w pojemnikach prawie nie zmarzły. Poszły begonie i cynie , srebrzenie, pelargonie i kocanki przetrwały.
Jak pisałam Ewie sarny bardzo poniszczyły rośliny na działce.
Musimy temu zaradzić, żeby wiosną się nie powtórzyło.
Wyciągnęłam ocalałą, zadołowaną różę i posadziłam w warzywniku dziadkowym.
Na działce posadziłam tylko biały czosnek ozdobny w miejscu po kosmosach i tytoniu.
Wykopałam zmarzniętą psiankę i posadziłam do szklarni. Nie wiem, czy odżyje. :(
Mam ją z osiem lat i nigdy mi nie zmarzła.
W dziadkowym w miejscu po cukiniach i bazylii posadziłam w koszyczkach cztery rodzaje narcyzów, dwa krokusów, szachownice i hiacynty.
Mam jeszcze dużo cebul .
Teraz pochwała na cześć 54. Sąsiad pieczołowicie wywiązał się z powierzonego zadania.
Przyszedł z własną konewką, zużył mnóstwo deszczówki, a inspekt tak zawiązał, że nie mogłam otworzyć ;:63 Przejął się zadaniem, wiedział ,że pomidorki to moje oczko w głowie.
A one wyglądają, jak by był sierpień a nie listopad prawie.
Grona zielonych owoców beztrosko wiszą. Jeszcze 54 przyleciał z wielkim koszem jabłek dla mojej córki, wieczorem nas odwiedził i długo siedział.

Obrazek
Ostatnie cukinie.

Obrazek
Siedlisko w jesiennej szacie.

Obrazek
Furtka obok altanki prowadzi do dziadkowego kwiatowego.Widać jeden ze starych klonów przydrożnych.

Obrazek
Donica obok domu.

Obrazek
Wrzosy

Obrazek
Dziadkowe marcinki.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42366
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Pelagii cz.3

Post »

Agnieszko widoczki sielskie anielskie, te zabudowania, płotki , nawet poduszki pasują na sznurku :;230
Ślicznie napisałaś:
Jest pięknie, można wyczuć w przyrodzie spokój i godzenie się z przemijaniem.
!

Tak sarny u mnie też robią szkody podchodzą bardzo blisko i zgryzają wszystkie młode przyrosty. Maliny powinny mieć pędy ok metrowe a mają półmetrowe i teraz pełnie owocowania. Oczywiście mróz przerywa to owocowanie. Drzewka wszystkie spałowane po którymś razie usychają. Sad za ogrodzeniem nie ma sensu, bo nawet siatka wokół pnia nie spełnia roli. Jak spadnie śnieg i leży do wiosny siatka jest pod śniegiem, a zwierzyna obgryza to co wystaje ponad śnieg. Na wiosnę zostaje pieniek, który najczęściej usycha!. Jak chcesz poślę Ci nasiona jednorocznych które zbierałam! Te przymrozki jeszcze nie zmrażają wszystkiego tylko tak kąsają.Trzymam kciuki!! ;:196
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8932
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Pelagii cz.3

Post »

Marysiu
Mam taki wiejski zwyczaj wywalania pościeli na słońce, tylko, że to słońce enigmatyczne jakieś było :;230
Sarny mnie dobiły, najbardziej, jak róże zobaczyłam. Maliny wszystkie też obgryzły.
Jakie masz Marysiu nasionka ?
Ja mogę włożyć do obiecanej Tobie paczuszki parę cebul pomarańczowych lilii, jeśli masz ochotę 8-)
Moi Rodzice malują drzewa na swej leśnej działce farbą emulsyjną z dodatkiem piasku, przed bobrami :|
Nie wiem, czy to coś da :;230
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Grzesik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2335
Od: 20 sty 2009, o 15:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ogród Pelagii cz.3

Post »

pelagia72 pisze: Moi Rodzice malują drzewa na swej leśnej działce farbą emulsyjną z dodatkiem piasku, przed bobrami :|
Nie wiem, czy to coś da :;230
Da, oj da, naostrzą sobie ząbki :wink: :;230 :;230
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ogród Pelagii cz.3

Post »

pelagia72 pisze:Marysiu
Mam taki wiejski zwyczaj wywalania pościeli na słońce, tylko, że to słońce enigmatyczne jakieś było :;230
Sarny mnie dobiły, najbardziej, jak róże zobaczyłam. Maliny wszystkie też obgryzły.
Agnieszko a u mnie grasują dziki i to aż 35 sztuk , nie mam bramy i boję się że kiedyś wparują do mnie , wczoraj wtargnęły do sąsiadów w biały dzień .

Genia
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42366
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Pelagii cz.3

Post »

Agnieszko,
Ja w pewnym momencie zrezygnowałam z wietrzenia jak pokupowałam wełniane koce, bo podobno na słońcu roztocza się mnożą (gdzieś tak słyszałam). Ale od czasu do czasu muszę i wywalam wszystko na słoneczko. Nasiona mam różne różniste, bo wpadłam w szał zbierania nasion tej jesieni. Cały stół w jadalni to składowisko nasion. Są kwiatki, pomidory, mam te odmiany dawne ogórka, fasoli i sałaty, szparagi. Jak napiszesz co Ty zebrałaś to resztę co ja mam mogę posłać. A lilie bardzo proszę. Czyżby była szansa dojazdu do ekspedytora?
Mnie zmartwiło, że mimo siatki leśnej (którą miałam zakładać na części nieużytku) zwierzęta wchodzą.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8932
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Pelagii cz.3

Post »

Grzesław
Mi się też tak wydaje :wink:
Lepiej użyć siatki metalowej czy papy, ale musieli by cały las opakować..... ;:173

Geniu
No to na prawdę nie zazdroszczę :!:
Ostatnio u nas w mieście mniej dzików, niedawno całe watahy chodziły, nie bały się przez ruchliwą arterię przechodzić :evil: W ogrodzie pod blokiem kiedyś wyżarły wszystkie cebule.
Geniu nie możecie dopuścić, żeby weszły na posesję, one są najgorsze, wszystko wyryją.
A masz tyle pięknych lilii i innych cebulkowych ;:202 Może jakąś tymczasową bramę zrobić ?
U nas na działce jest kawał siatki, który odpinamy i zapinamy.
Też musimy pomyśleć nad sensowną bramą.
Ja się już nastawiam bardziej na sadzenie w ogrodzonym siedlisku, mam nadzieję, że w 2013 będziemy już całkiem u siebie.

Marysiu
Przyznaję się bez bicia, że żadnych nasionek nie pozbierałam. :roll:
Pewnie browalie, nasturcje i nagietki się same wysieją w przyszłym roku.
Kurcze, zainteresowałaś mnie tymi starymi odmianami warzyw. :)
Mamy nowego - starego cara, wczoraj kupiliśmy, mam nadzieję, że się nie będzie psuł.
Teraz mamy trzy w tym dwa rozbite, :roll: Czekamy trzy tygodnie aż facet przyjedzie lawetą i kupi Astrę. Ubezpieczalnia robi wszystkich w trąbę. :evil: Musieliśmy stanąć na głowie i wytrzasnąć gotówkę.
Trochę się podbudowaliśmy przez to, że trafiliśmy w końcu na uczciwych (mam nadzieję) normalnych ludzi.Wóz jest combi, więc jeszcze więcej roślin i pszczelarskich gadżetów się w nim zmieści.
Tak więc szansa jest, tylko jeszcze czas mojego Z. jest potrzebny ;:108
Marysiu ja Ci osobiście gwarantuję, że to bujda z tymi roztoczami.
Słońce zabija je, tak samo mróz. Wełniane wyroby zawsze wystawiam na słońce lub na mróz.
Mniejsze np. pluszaki czy poduszki wsadzałam do zamrażarki nawet.
Siatka musi być wysoko rozciągnięta , napięta, na dole pewnie zabezpieczona.
Wcześniej dziczyzna nie przełaziła, musimy dodatkowe słupki wkopać.
Lepiej ją zainstalować, przynajmniej przed królikami i zającami. ;:108


Obrazek
Mglisty poranek.


Obrazek
Bez firanki.


Obrazek
Karczochy.


Obrazek
Astry wrzosolistne.


Obrazek
Rozchodniki.


Obrazek
I na koniec moje ulubione marcinki przesadzone ze starego ogrodu.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42366
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Pelagii cz.3

Post »

Piękne te astry wrzosolistne , będę się do Ciebie uśmiechać o nie na wiosnę. Cieszę się na nową carę jak mówili u nas kiedyś rodzinni amerykanie. Jeden z tych dwóch pewnie naprawicie, ale najważniejsze że macie czy jechać na wieś i wozić tam i z powrotem ;:224 Niech..... ;:215 ;:333
Agnieszko poodsypuję różnych nasionek bo właściwie już kończę zbieranie. Jeszcze zbieram taką rudbekię drobniutką. Sypniesz gdzieś pod płotem, bo jest śliczna i teraz jeszcze kwitnie. A ja poproszę kiedyś o browalię (jak się wysiała). Jak będę gotowa poproszę o adres!
Nie o zimno chodziło tylko o ciepło, nie wnikałam lecz miałam syna alergika śpiącego pod tymi wełnami i nie ryzykowałam. Teraz zaś mam dość daleko do wynoszenia, bo śpię na piętrze, ale od czasu do czasu otwieram okno i wywalam wszystko na parapet. Niestety nie dostał mi się pokój z balkonem. Ja i tak siedzę w ogrodzie cały sezon!
Czy Ci się moja kochana nie chciało wstać z łóżeczka ciepłego, żeby zrobić zdjęcie mglistego poranka :;230 :;230 - no dobra żartuję! Ciekawa jestem czy karczoch przetrwa zimę. Ja mam tego jednego dwuletniego teraz tegoroczne liście wyschły, a nowe narosły. Tegoroczne są takie jak Twój. Marcinki śliczne !
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8932
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Pelagii cz.3

Post »

Marysiu
Na razie kar sprawuje się bez zarzutu. 8-)
Wczoraj Z. przyjechał po mnie, jak wracałam z wywiadówki syna i obciachu nie było ;:185
Książka do historii po angielsku bagatela 170 zł. :evil: A myślałam, że koniec wydatków.
Michał zgłosił się do olimpiady anglojęzycznej, jest w tym świetny, lecz leniwy.
Tłumaczy bez zająknięcia trudne zawodowe teksty Zb.
Ma jeszcze język francuski, ale nie jest w nim dobry, nie lubi. Mamusia może pomóc bo zna trochę parę języków, ale synek się miga, nie lubi ćwiczyć wymowy. Córce czasem pomagam w niemieckim.
Zamiast o roślinach piszemy o życiu. :?
Chyba wiem o jaką drobną rudbekię chodzi, nazwa mi uleciała, kiedyś ją miałam.
Jeszcze słówko o wełnie i roztoczach.
Ludzie mają często właśnie na roztocza alergię, które są w kurzu.
Marysiu słonko zabija te pajęczaki i w ogóle dezynfekuje. Na pewno nie powoduje zwiększenia ich ilości.
A okienko z pojedynczymi szybkami jest daaaleeeko od naszego łoża.
Jak tam będzie zimno zimą ;:202 Tam trzeba koniecznie okiennice zamontować. ;:108
Podzielę się marcinkami, w zeszłym roku je posadziłam :D
Marysiu lilie będą wilgotne, cały czas są w ziemi na balkonie.
Postaram się zaraz spakować przesyłkę.
Mamy jechać do bliższej pasieki, może posadzę iryski reticulata, tylko ktoś ostatnio narzędzia zaiwanił :roll: Mam sporo tulipanów do posadzenia i czosnków .
Białe i niebieskie posadzę w miejscu po mieczykach na działce.
Przykryję gałązkami, może sarny nie wykopią.
Resztę w dziadkowym w koszyczkach. Białe tulipany przesadzę na wiosnę do pojemników przy wejściu i podosadzam bratki, pierwiosnki itp.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42366
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Pelagii cz.3

Post »

Agnieszko
Zdolna bestia z Ciebie :;230 Dobrze że Michał włada angielskim, mojego Maćkowi otwiera to wszystkie drzwi do pracy i trochę mu to przeszkadza, ale to innym razem. Francuski mój synek sam sobie wybrał, bo nie lubi niem. a potem ledwo ledwo trójcynę miał. Wydatki szkolne mam za sobą ale pamiętam (trójeczka!)
Niech się kar dobrze spisuje ! a ładny też jest?
Fajnie cieszę się na produkt pasieki, a marcinki do wiosny podrosną i namnożą będzie co dzielić :;230
Kto Twoje narzędzia użytkuje oprócz Was?
Lilie nie wsadzać do ziemi? dopiero na wiosnę?
A tulipany na wiosnę wsadzisz nie za późno? Może ja te co teraz dostałam też wsadzę na wiosnę - i kiedy zakwitną?
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8932
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Pelagii cz.3

Post »

Marysiu
Przez grzeczność nie zaprzeczę :;230
Mój synuś tez ledwo trójczynę miał :;230 W tym roku nieco lepiej :roll:
Car jest duży, nie wiem czy ładny, poprzedni był zgrabniejszy i pewnie mniej palił.
Z. chciał combi i ma combi. Kolor zbliżony do poprzedniego, odcień ciemno - niebieski z nutą ultramaryny, metalic. Już oczyma wyobrażni widzę wielkie krzaczory wożone w przepastnym bagażniku...
W tym roku kupię jeszcze tylko srebrny świerk do donicy przy domu. Na wiosnę będą duże zakupy, bo mamy dotację z UE na rośliny pszczelarskie.
W bliższej pasiece ogród, w zasadzie wąski pasek przy płocie jest w kącie sadu przy lesie.
W nocy niby puszczają psy (teren ogrodzony), ale wiadomo. Ostatnio zginęło parę przedmiotów w tym łopata i pazurki, tudzież beczka na deszczówkę. Nie mamy tam nic cennego, a jednak komuś się przydały te rzeczy.
Marysiu lilie posadż od razu do ziemi, nie są aż tak wrażliwe.
Tulipany posadzę teraz chyba, że mnie śnieg zaskoczy ;:oj W koszyczkach i na wiosnę przeniosę prawie kwitnące do donic. Jak faktycznie zima przyjdzie i już zostanie ;:202 będę musiała, tak, jak dwa lata temu posadzić w garażu do doniczek i w roztopy dopiero do gruntu.
Wczoraj Z. mnie skrytykował, że kupiłam tyle cebulek (większość z Biedr.) zapomniał, że sam je lubi.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Ogród Pelagii cz.3

Post »

Gratuluję nowego cara! Niech służy dzielnie i wiernie! Też bym chciała dotację EU na roslinki!
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42366
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Pelagii cz.3

Post »

Agnieszko,
Cóż fajnie mieć dotację na rośliny, ale wiadomo nic za darmo pewnie trzeba się wykazać! A na cara nie chcieli dać dotacji?
Na cebulki Z zareagował, bo wie że trzeba to posadzić, a to wbrew pozorom nie jest lekka praca. Też sadziłam i cały dzień mi to zajęło , a jeszcze stale coś dosadzam. Agnieszko dopóki nie zamieszkacie to tak będzie i jak mówią najstarsi górale najbliżsi kradną! Boże mam nadzieję że nie 54 :oops: Twój Z. chciał mieć combi (ciekawe dlaczego?) a Ty widziałaś
zastosowanie wielkiego bagażnika :;230
Agnieszko jeszcze raz ;:196 wiesz za co i idę cebulki przyklepać !
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”