
W zeszłym roku trchę dokupiłam, kilka dostałam od Babuni koleżanki, ale zima i duuużo zabrała a z tych żółtych to zostały mi jakieś niedobitki odrosty. Na wiosnę trochę dokupiłam.
Ta żółta zauważyłam, że się wielu forumkom spodobała. I tak na zasadzie wymiany koleżeńskiej przybyło mi kilka kolorków i przybędzie na wiosnę co mnie bardzo raduje bo w przyszłym roku będzie jeszcze wiecej kolorów

Jesienią mamy tak mało kwitnących kwiatów a chryzantemy są wszelakiego koloru i pokroju.
Na tą zimę, tylko, będę musiała swoje maluszki troszeczke okryć bo nie wiadomo co nam zima szykuje
A u Ciebie pod płotkim, gdzie były turki, pięknie by się prezentowały
