Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11

[Ewa_tuli]

Aguniu wystarczy, że dwa dni mnie u Ciebie nie ma i nie mogę nadążyć z nadrabianiem zaległości.
Zdjęcia jak zwykle zjawiskowe, zwłaszcza te z kroplami deszczu, czy rosy.
Szalona kobieto, Ty znowu przerabiasz?
Taki zbiornik z gazem to nic atrakcyjnego na działce, ale dobrze, że stał u Ciebie, to
zachował się fragment do przeróbki
Pozdrawiam

[robaczek_Poznan]

Aguś, piękna ta Twoja jesień Cudne makro i całokształty Ja też dzisiaj goniłam z aparatem krople rosy i babie lato, ale do takich ujęć jeszcze duuużo mi brakuje
ps. Nadrabiałam dzisiaj z aparatem bo wczoraj nam się tak zagadało, że foto-relacji brak to znacz, że spotkanko do powtórki na bank Następnym razem z Wami

[x-ag-a]

Nadrabiałam dzisiaj z aparatem bo wczoraj nam się tak zagadało, że foto-relacji brak

no tak, po zapowiedziach czerwonego zapewne AutoFocus sie rozjechał

to ja, PanM podszywam się pod zalogowaną Agunie

[Jule]

A wiesz, ze wczoraj mowilam mojemu D., ze super bedziecie miec z tym gazem i miejsce sie zwolnil a on na to - uhu i takie wielkie drzewo mozna tam posadzic
Wasz ogrod jest piekny jesienia - ta odslona sezonowa chyba mi sie najlepiej podoba.

[robaczek_Poznan]

Ja też bym posadziła tam wielkie drzewo Tzn. takie co urośnie na wielkie

[x-ag-a]

Tam się od razu posadzi wielkie drzewo Myślę, ale głowa mnie znów naparza, więc... same rozumiecie, może jutro szerzej...

[Margo2]

No ale szkoda z jednej strony miejsca.
Ile tam innych krzaczków się zmieści
To był mój punkt widzenia.
Może dziewczyny mają jednak rację?
Może jakiś pokaźny akcent witający u wejścia do domu. Jak straznik?

[edulkot]

Aguś trzymaj się.
Drzewo wielkie to też bym widziała ale bez przesady żeby od razu takie wielgaśne.

[takasobie]

Jenny! Jak pieknie w Twoim ogrodzie! Jesień nieźle zmalowała!
Świetne zdjęcia z rosą!

[jola1]

Aga zdjęcia jesiennego ogrodu rewelacyjne. Wczoraj z mim mężem obserwowaliśmy nasze brzozy i niektóre jeszcze zupełnie zielone jak by jesieni nie czuły a dęby całe w kolorach chociaż jeden zgubił już zupełnie liście pewnie mu trochę głupio ze taki nagus.

[x-ag-a]

MAJUTEK, ja mam jakieś dziwne dzięcioły, bo zawsze - poza tym, że walą w brzozy - to szukają robaczków w trawniku. Przylatują do nas jasno-zielone dzięciołki, z czerwonymi czołami ? przeładne - O, TE. Neurony żyć mi nie dają, może przez nie ciągle mnie głowa naparza. Dziś zresztą nie jest lepiej? Miłego!
EWCIU, u nas dziś bardzo gęsta mgła ? przez okna biura nie widać dosłownie nic ? ani parkingu na dole, ani budynków obok. Myślę, a jakże, muszę to narysować?
EWA, pies zaczął się przebarwiać, a ja to lubię. Co do potrzeby zmian, to ja ich nie robię dla zasady, ale raczej ze względu na konieczność doskonalenia pewnych miejsc w ogrodzie. Z biegiem czasu widać jak co rośnie, czy sprawdza się w danym miejscu i towarzystwie konkretnych roślin. Niektóre jak najbardziej tak, a inne w zupełności. Stąd plany?
LUSIU, witam Cię serdecznie i dziękuję za uznanie! Staram się tak prowadzić ogród, by wpisywał się w otoczenie? Cieszę się, że Ci się moja wizja podoba!
EWUNIU-tuli, wybacz, że ostatnio nie zaglądałam, ale nie wyrabiam czasowo? odwiedzę Cię na pewno! Zbiornik z gazem i jego zniknięcie da mi dużo nowych możliwości, z czego ogromnie się cieszę! Na pewno wyląduje tam sporej wielkości drzewo, najprawdopodobniej wymarzony klon. Pozdrawiam Cię gorąco!
KASIU, mam nadzieję, że moje wytłumaczenie zostało przyjęte i zaakceptowane ? następnym razem na bank się widzimy! Twoje zdjęcia koronkowe podziwiałam ? cudne są takie obrazki? Miłego!
PANIEM, jak mogłeś! ;-)
JULEK, D. ma wyobraźnię i wie, że w tym miejscu musi być konkretny akcent. Planuję tam posadzić naprawdę duży okaz klona Kelly's Gold. A może masz inną ciekawą propozycję? Dziękuję za komplement, słońce.
KASIK raz jeszcze ? przyznaj, że małego drzewka nie można tam posadzić, bo zginie? to jest niestety mój kłopot, że przy rozrośniętym już ogrodzie, nie mogę sadzić maleństw i czekać latami aż nabiorą ciała?
GOSIU, posadzenie drzewa nie wyklucza innych roślin? co byś widziała w tym miejscu?
Pęcherznice (całe 5szt.) wylądują pod ogrodzeniem i będzie: Catalpa Nana (w samym rogu), za nią pęcherznice Luteus, i pęcherznice Diabolo? przed nimi kosodrzewiny wraz z jałowcem płożącym.
MIŁKO, dobre określenie ? to jesień zmalowała te kolorowe obrazki ;-)
JOLU, dzień dobry! U mnie brzozy coraz bardziej żółte, chociaż trafiaja się jeszcze bardziej zielone drzewka pomiędzy nimi? Lubię ogromnie ten czas, tylko nie w takiej mgle jak dziś.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie? tylko czemu ten tydzień tak się ciągnie??

[jola1]

Aga no rzeczywiście się ciągnie -dopiero poniedziałek. U nas też mgliście ale chyba nie tak jak w Warszawie, bo słyszę o odwołanych lotach z powodu mgły. Ja jeszcze w mieszkaniu ale czekam na trochę słońca i idę wykopać datury bo na forum aż huczy od zapowiedzi śniegu i mam do posadzenia sosenkę.

[x-ag-a]

Jolu, czekamy na ważnych gości, którzy mieli lądować za godzinę, ale raczej nic z tego... pracuję przy lotnisku i nie widać dosłownie nic.
Zazdroszczę, że jesteś w domu... ileż ja bym dała za taką możliwość... Jasne, że korzystaj z wyższych temperatur - czytałam, że wkrótce ma być naprawdę zimno, co oznacza, że i ja muszę się zacząć sprężać z przesadzeniem kilku róż.

[Jule]

Dobry mgliscie Agus tak-tak czytasz w mojej glowie hihi i tez pomyslalam odrazu o jakims zoltym akcencie a ze klon to dla mnie cacane drzewo, tak ze to bedzie strzal w dziesiatke.
Te duze liscie na dlugich szypulkach, ta zwiewnosc a jednoczesnie konkretny widok - no cos pieknego.

[April]

Witaj Aguś, mgła kury dusi ale udało mi się dotrzeć do roboty, gorzej mają Ci co samolotami tym razem
Gaz Ci likwidują Ale poszalejesz. Ja też tam widzę spore drzewko z tyłu, co zupełnie nie wyklucza innych roślin. Taki zbiornik to sporo miejsca zajmuje. Myślałaś może o zastosowaniu różnych form ciętych? Stożki, kulki. Żeby nawiązywały do kulek przy wejściu na rabatkę, bo to chyba zaraz obok jakoś było? Wrzuć parę fotek tego miejsca bo pamięć zawodna. Tam miałaś cudne duże berberysy ottawskie. Chyba nie zamierzasz ich likwidować