Camellio - z tego co pamiętam to bardzo słaby ma zapach
peonia pisze:Kamilo, co powiesz o rózach Geschwinda?
Ja jeszcze niewiele mogę powiedzieć, mam je pierwszy sezon, a opinię można sobie wyrobić po co najmniej 3 latach ;) Róże Geschwinda należą do różnych grup - mieszańce multiflory, setigera, caniny a są i róże chińskie np. '
Gräfin Esterhazy'... stąd rozpiętość stref klimatycznych dla tych odmian jest od 2 do 6 USDA.
Z obserwacji bogatej, wieloletniej kolekcji u mojej znajomej, mogę chyba zaryzykować stwierdzenie, że generalnie są to róże bezproblemowe. Ostatnią zimę dzielnie przetrwały

Ze zdrwotnością różnie bywa, np.
'Anna Scharsach' lubi sobie pochorować na czarną plamistość, chociaż nie mogę jej odmówić żywotności.
Z różami Geschwinda wiąże się problem wiarygodności odmiany. Były prowadzone badania jakiś czas temu w celu identyfikacji czy oferowane róże są tymi "za które się podają". Część odmian potwierdzono, do wielu sa jeszcze wątpliwości.
Oto lista róż Geschwinda, które są "pewne", przynajmniej w moich źródłach:
Aennchen von Tharau
Anna Scharsach
Asta von Parpat
Aurelia Liffa
Corporal Johann Nagy
Cr?me
Dr. Hurta
El Areana
Erlkönig
Ernst G. Dörel
Eurydice
Forstmeister's Heim
Freya
Futtacker Schlingrose
Geschwind's Nordlandrose 1
Geschwind's Nordlandrose 2
Geschwind's Orden
Geschwind's Schönste
Gilda (Geschwind)
Gräfin Estherhazy
Griseldis
Gruss an Teplitz
Josephine Ritter
Leopold Ritter
Marie Dermar
Mercedes
Meteor
Nymphe Tepla
Ovid
Parkzierde
Prinz Hirzeprinzchen
Rotkäppchen (Geschwind)
Schneelicht (not geschwind)
Siwa
Theano (californica plena hort. Non rhed)
Trompeter von Sackingen
Virago
Walküre
Wenzel
Zigeunerblut
Zigeunerknabe
