Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Zablokowany
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Kamilo u nas dzisiaj słońce ale wczoraj to chyba były wszystkie pory roku.

Kamila napisała:
'Walküre' - odmiana Geschwinda, na pewno zdąży jeszcze zakwitnąć, ciekawa odmiana, bardzo żywotna o blado-różowych kwiatach.
Czy zimowała u Ciebie ta ślicznotka i czy masz może zdjęcie kwiatów w rozkwicie? Oj jak mnie przyciągają róże Geschwinda. :;230
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Przezimowała bez problemu, oto zdjęcia z kwitnienia:

Obrazek

Obrazek

Geschwind'a mamy trochę zaokulizowanego, a w ogrodzie na razie mam chyba z 15 jego odmian. Rosną jak szalone ;)
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

O to chyba zrobię napad na Twój ogród :;230 ale to już z przyszłym roku.
Śliczne ma kwiatuszki i jeżeli urośnie tak jak ją opisują to będzie fajna mimo że kwitnie tylko raz. ;:215
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Hmm.. właśnie chyba zakwitnie drugi raz...
Awatar użytkownika
peonia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1068
Od: 26 mar 2006, o 11:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pólnocny wschód
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Kamilo, co powiesz o rózach Geschwinda?
Zaczęło się od rabaty-Beata Paulina
"Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo się przestają bawić."
Mark Twain
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Kwiat jest fantastyczny, czy pachnie?
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Camellio - z tego co pamiętam to bardzo słaby ma zapach
peonia pisze:Kamilo, co powiesz o rózach Geschwinda?
Ja jeszcze niewiele mogę powiedzieć, mam je pierwszy sezon, a opinię można sobie wyrobić po co najmniej 3 latach ;) Róże Geschwinda należą do różnych grup - mieszańce multiflory, setigera, caniny a są i róże chińskie np. 'Gräfin Esterhazy'... stąd rozpiętość stref klimatycznych dla tych odmian jest od 2 do 6 USDA.
Z obserwacji bogatej, wieloletniej kolekcji u mojej znajomej, mogę chyba zaryzykować stwierdzenie, że generalnie są to róże bezproblemowe. Ostatnią zimę dzielnie przetrwały :) Ze zdrwotnością różnie bywa, np. 'Anna Scharsach' lubi sobie pochorować na czarną plamistość, chociaż nie mogę jej odmówić żywotności.

Z różami Geschwinda wiąże się problem wiarygodności odmiany. Były prowadzone badania jakiś czas temu w celu identyfikacji czy oferowane róże są tymi "za które się podają". Część odmian potwierdzono, do wielu sa jeszcze wątpliwości.
Oto lista róż Geschwinda, które są "pewne", przynajmniej w moich źródłach:

Aennchen von Tharau
Anna Scharsach
Asta von Parpat
Aurelia Liffa
Corporal Johann Nagy
Cr?me
Dr. Hurta
El Areana
Erlkönig
Ernst G. Dörel
Eurydice
Forstmeister's Heim
Freya
Futtacker Schlingrose
Geschwind's Nordlandrose 1
Geschwind's Nordlandrose 2
Geschwind's Orden
Geschwind's Schönste
Gilda (Geschwind)
Gräfin Estherhazy
Griseldis
Gruss an Teplitz
Josephine Ritter
Leopold Ritter
Marie Dermar
Mercedes
Meteor
Nymphe Tepla
Ovid
Parkzierde
Prinz Hirzeprinzchen
Rotkäppchen (Geschwind)
Schneelicht (not geschwind)
Siwa
Theano (californica plena hort. Non rhed)
Trompeter von Sackingen
Virago
Walküre
Wenzel
Zigeunerblut
Zigeunerknabe


Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Kamilo ale lista aż mnie zatkało. ;:oj No dobrze, jeżeli te wszystkie z listy można u Ciebie kupić to ja już zamawiam na następny rok 25 róż bo tyle mi brakuje z Twojej listy. :;230
Mam pytanie co do Schneelicht - piszesz że ona nie Geschwinda czyli pewnie nigdzie oryginalnej się nie dostanie. :roll:
Twoja Grafin Esterhazy kwitnie ślicznie, moja ma problemy z otworzeniem do końca pąków. Teraz też ma jeszcze dość spore kulki różowe ale pewnie nie da rady otworzyć, liczę na to że w przyszłym roku będzie wyglądać podobnie. :uszy
Awatar użytkownika
Orszulka
200p
200p
Posty: 440
Od: 25 lip 2010, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Moja Gräfin Esterhazy cudownie się otwierała, bardzo ładnie kwitła i jeszcze kwitnie ;:138
Pozdrawiam, Ula.
Moje kaktusy oraz cała reszta.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

A mnie wpadła w oko Leopold Ritter.
Według helpa 2 strefa, silny zapach i wzrost, bardzo odporna. ;:224
Muszę o niej więcej poczytać.
Grażyna.
kogro-linki
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Sobie ja zamówiłam i wiosną będę mogła powiedzieć jak przeżyła pierwszą zimę a powinna dobrze. ;:333
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

edulkot pisze: Mam pytanie co do Schneelicht - piszesz że ona nie Geschwinda czyli pewnie nigdzie oryginalnej się nie dostanie. :roll:
Twoja Grafin Esterhazy kwitnie ślicznie, moja ma problemy z otworzeniem do końca pąków. Teraz też ma jeszcze dość spore kulki różowe ale pewnie nie da rady otworzyć, liczę na to że w przyszłym roku będzie wyglądać podobnie. :uszy
Moja Grafin podobnie jak u Orszulki, pięknie kwitła chyba 3 razy, a i teraz ma jeszcze pąki.
Schneelicht - tak, nawet nie zauważyłam, była oznaczona jako Geschwind, ale później okazało się, że nim nie jest ;) Jeszcze się nie rozglądałam za oryginałem.

Kogra - później sprawdzę czy Leopold nie jest czasem zaokulizowany
Awatar użytkownika
Jurek_9
200p
200p
Posty: 469
Od: 10 lip 2008, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Kogra - później sprawdzę czy Leopold nie jest czasem zaokulizowany[/quote]


Powinien być ;:108 , "patyki" były na pewno ;:108
Pozdrawiam - Jurek
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

:;230 Skoro Jurek mówi że był tzn że jest :) Spróbuję go odnaleźć jak będę w szkółce i sprawdzę stan :) Moje notatki mówią że jest 30 sztuk :)

A oto NOWOŚĆ o wyjątkowym dla mnie znaczeniu, bo Radoslava Petrovica ;) Róża nosi imię 'HRH Prince Paul of Yugoslavia' Wytrzymała bez problemu - 28 stopni, doskonale kwitła w gorące i suche lato. Lekki zapach za to dobra zdrowotność .

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

No to już zacieram ręce na przyszłość. :D
Grażyna.
kogro-linki
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”