Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Przykryłaś pułapkę od góry (dźwięki, powietrze, bo światła raczej nie widzi ;-))?
Musieliście ustawić ją w złym miejscu (raczej nie robi się tego na skrzyżowaniu, tylko na prostej), albo nie dokładnie wybrana była ziemia (albo taki cwaniak z niego)... wtedy bestia zaczyna kopać, zamiast grzecznie wejść w pułapkę...
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Najwazniejsze ze dobro tez przechodzi, bo ludzie sa do rany przyloz - tyle ze nie maja zaciecia ogrodkowego i jest jak jest. Nawet ostatnio sie smieli, ze kamienne zrobilam od ich strony a nie od drugiej sasiadki, ktora ma zawsze wylizany ogrodek pomimo, ze calkowicie uzytkowy - zeby chwasty od nich mi sie na rabaty nie nasiewaly :wink:
Kreta jeszcze dopadniesz - cierpliwosci tylko trzeba ;:108
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Aguś, ziemia wybrana tak, żeby pułapka stała na poziomie dziury w tunelu (dolnej krawędzi dziury, może powinna być niżej? ). Skrzyżowanie odkryliśmy dziś. Wcześniej myśleliśmy, że to zwykły tunel. Pułapka nakryta dużą doniczką, na to kilka warstw czarnej agrowłókniny, cegły itd. (żeby koty się nie dostały).

Julka, no to się tylko cieszyć z takich sąsiadów. Mam nadzieję, że moi przyszli sąsiedzi, ktokolwiek to będzie, też okażą się tacy, nawet, jeśli będą różne rzeczy od nich przychodzić :wink:
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25224
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Ja też mam fajnych sąsiadów. I w bliższej i w dalszej okolicy.
Nawet organizujemy osiedlowe forum ogrodnicze. Spotkania przynajmniej raz w miesiącu.
No i wymieniamy się roslinkami, i zamawiamy razem.
Tylko nie mogę namówic je na forum wirtualne. W ogóle nie czują bluesa. No, ale może kiedyś?
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Nic, nic, nic, nic... nic się nie dzieje, marazm totalny... Gdzie to babie lato i złota polska jesień?
Miało być tak pięknie, a jak jest, każdy widzi :(

Cholerny kret się nie złapał. Wybraliśmy tunel bez skrzyżowań, ale niestety nie bywa tam, albo bywa rzadko, w ciągu dwóch dni ani śladu kreta. Znów trzeba będzie zmienić miejsce. Trochę mnie to przyłamuje, zaczynam się zastanawiać czy w ogóle nam się uda wyłapać te krety. Aguś, jak będziecie ustawiać pułapkę następnym razem, zrób, proszę, fotkę pułapki w tunelu. Zależy mi, żeby się pozbyć drani, bo trawnik w niektórych miejscach dosłownie się zapada.
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Dominiś, niewykluczone, że nawet dziś będziemy pułapkę ustawiać, bo albo nie rozgarnęłam poprzednich kopcy, albo mam kolejnego drania! Zrobię zdjęcie, no problemos...
Podzielam Twój nastrój :twisted:
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Cześć, przykro mi z powodu kreciej inwazji :( To jedyna dobra strona mojego piachu, że nie mam kretów. Musiałyby u mnie kręgi jak przy budowie metra ustawiać żeby im się nie obsypywało. :;230
Ja wczoraj tylko zadołowałam to co nie zdążyłam posadzić i oczywiście malowałam. Poza tym nie zajrzałam nawet na wszystkie rabaty :cry: zaraz się robi ciemno i nic nie widać.

Warzywniaczek planuję przy garażu, na tyłach tej rabatki co to ostatnio ją omawiałyśmy, tej z migdałkiem. Tam jest 10 metrów szerokości więc 5 zaplanowałam na warzywniak a 5 na rabatę, która częściowo ten warzywniak będzie zasłaniać. Zresztą jaki tam warzywniak, trochę ziół, borówki, maliny, może pomidorki koktajlowe i coś tam jeszcze. Bez szaleństw. Pomysły będą pewnie przychodziły w miarę potrzeb.

W tą sobotę mam tłum ludzi więc może trochę podciągnę bo chcemy zamknąć sezon ogrodzeniowy i trochę uporządkować teren przed zimą.
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Dominiś, mnie też nigdy nie udało się złapać kreta w pułapkę, choć inni mają dobre osiągnięcia. :wink:
Po trzech latach rycia wyniósł się sam - pewnie skończyły mu się pędraki pod trawnikiem.
Nie ma przysmaków - nie ma kreta. Chrabąszcze fruwają co roku, więc tej sielanki chyba niedługo...
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
JSZFRED
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2842
Od: 1 lut 2008, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Dominiko podobno kret nie lubi zapachu cesarskiej korony te cebule są duże i śmierdzące może zaryzykuj i posadź kilka w rożnych miejscach ogrodu może sam się wyniesie gdzieś dalej
Pozdrawiam Asiorek

Asiorlinki
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Ja też słyszałam o takiej właściwości korony cesarskiej,
nawet tłumaczyłam to mężowi (dając do powąchania cebule) przed sadzeniem.
Śmiał się potem ze mnie, gdy widział kopce kreta obok miejsca sadzenia korony :;230 .
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Jolu, to u Ciebie warzywniaczek - owocniaczek w jednym. Jeśli mogę coś podpowiedzieć, to wypisz sobie, co co najbardziej lubisz, co chciałabyś mieć, albo co jest trudno dostępne. Takie np. dobre pomidory są trudno dostępne, więc warto je mieć. Zioła i tym podobne, też warto. Borówki się opłaca, są mało problematyczne (poza przygotowaniem podłoża), a jakie dobre...


Asiu kochana, ja potrzebuję pewnych rozwiązań, czyli ;:125 Inaczej to mi się przeniesie na inną stronę działki.

Elu, u mnie jest dużo dżdżownic, więc żarcie ma zapewnione. Tak sobie myślę, że tą pułapkę może powinnam ustawić odrobinę niżej. W każdym razie nie poddam się, będę próbować do (u)padłego (kreta). Oby mnie tylko jakaś frustracja nie opanowała :roll:

Dziś przyszła paka od Agi (aguskic) ;:167 Matko, ta to wie, jak mi roboty dołożyć ;:219 No ale sama chciałam, to mam :;230 Dwa Leony już posadziłam, nad trzecim myślę, gdzie będzie lepiej wyglądał.
A piwonie to chyba pół dnia będę sadzić :roll:
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Piwonie dobrze posadź, bo one wiele lat rosną w jednym miejscu.
Sama chciałaś , czytałam ;:oj .
A koleżance April myślącej o sadzeniu malin doradzę, aby je posadziła tak,
by można było kosić dookoła nich, bo inaczej rozlazą się wszędzie podziemnymi rozłogami.
Wiem, bo na sąsiedniej działce mam plantację malin ;:145 .
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Właśnie, o malinach zapomniałam napisać. Nie sadzić! No chyba, że ma się takie miejsce, Elu, jak piszesz. Są równie uciążliwe, jak osty, tylko że można mieć owoce. Ja właśnie karczowałam. Poza tym, maliny są słabo dekoracyjne. Żeby to krzewy były, to co innego. A tak to wyrastają pojedyńcze wysokie badyle, no brzydkie i już.

Piwonie dziś zaczynam sadzić, jak tylko wrócę ze szkółkingu.
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Kurczę, a ja tak lubię maliny i zawsze myślałam, że jeśli zdecyduję się posadzić krzew owocujący, to będzie to właśnie malina... czy to jest aż tak ekspansywne? Szkoda...
Ale dziś mgła, prawda?
Co z bestią?
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Ja też lubię maliny, zwłaszcza, że mamy (mieliśmy) pyszne odmiany. No ale niestety masakrycznie ekspansywne. A na środku trawnika nie posadzę, bo paskudne :roll:

Ech, bestia żyje i ma się dobrze. Wczoraj daliśmy sobie spokój, bo miałam mało czasu. Dziś kolejna próba. Ale spróbuję dołek wykopać trochę głębiej, bo może za płytko tę pułapkę ustawiamy (równo z podstawą tunelu). Nie wiem, czy trochę wbijać te "nóżki", czy nie - bo mam wrażenie, że jak ustawiamy ją luzem, to się przewraca, jak kret pcha ziemię. Tak to przynajmniej wyglądało. Powinnam tam jakąś kamerę z czujnikiem zainstalować, to bym od razu wiedziała, co jest nie tak.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”