Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
No i mamy jesienną szarugę ... mimo takiej pogody dziś byliśmy na działce aby zapłacić za prąd do końca roku. Zawsze mamy wyznaczone dni i godziny. Mimo deszczu parasol i w drogę - nie lubię mieć zaległości.
W nocy były tak silne podmuchy wiatru ale ja już nie przezywałam- i tak większość kwiatów do ścięcia po niedzieli. Jedynie żal mi było wyższych Chryzantem bo specjalnie ciemno-czerwonych nie przycinałam aby były wyższe.
Jadziu pokaż swoje Chryzantemy- pewnie już więcej się rozwinęło - szukam innych prócz moich odmian i jestem chętna na wymianę teraz lub wiosną.
Pozdrawiam
W nocy były tak silne podmuchy wiatru ale ja już nie przezywałam- i tak większość kwiatów do ścięcia po niedzieli. Jedynie żal mi było wyższych Chryzantem bo specjalnie ciemno-czerwonych nie przycinałam aby były wyższe.
Jadziu pokaż swoje Chryzantemy- pewnie już więcej się rozwinęło - szukam innych prócz moich odmian i jestem chętna na wymianę teraz lub wiosną.
Pozdrawiam
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziu - widzę, że u Was wiało w czwartek. U nas wichura była wczoraj w nocy. Ja już zjechałam z działki do domu i w sumie jestem zadowolona, że nie przeżywałam tej nawałnicy na wsi.
Napatrzyłam się na różane piękności. Tych szkodników, o których piszesz to u mnie nie widać, za to pryskałam na grzyba przed odjazdem - bo takie czarne plamy pokazały się na liściach, a najbardziej na Kardynale Richelieu, pół krzaka jest w kropki
Napatrzyłam się na różane piękności. Tych szkodników, o których piszesz to u mnie nie widać, za to pryskałam na grzyba przed odjazdem - bo takie czarne plamy pokazały się na liściach, a najbardziej na Kardynale Richelieu, pół krzaka jest w kropki

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
A u mnie wiatrzysko i aż 18 stopni i to teraz.
Na pewno jednak do jutra coś się zmieni, bo czuję to w kościach.
Na pewno jednak do jutra coś się zmieni, bo czuję to w kościach.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
GRAŻYNKO u nas znów wichura liście opadają jak szalone .Też czuje w kolanie ,ze idzie zmiana
Dzisiaj było tak cieplutko ,że pracowałam tylko w koszulce a wieczorem czarne chmury zasuwały po niebie ,ale dalej cieplutko
MARYSIU no to już nie będziesz obserwować jak roślinki dogorywają i dobrze .U mnie prawie wszystkie liście w kropkach ,Najzdrowsza róża to Emilia Maria czyli Rose de Molinard to samo Princ de Monaco no i Lavender Lassie ,Magenta i Gartentreume
KRYSIU jutro zrobię fotki ,ale mam tylko tę białą, a raczej kremową i różową pełną .Masz rację ja też wolę mieć wszystko uregulowane na czas
IRENKO 37 dzisiaj zrobiłam fotkę Lincolnowi i przesadziłam wielki krzak hortensji ogrodowej .Nie wiem czy dobrze zrobiłam ,ale ona sie tak rozrosła ,że zbierała całe jedzenie Lincolnowi a także piwonii .Ten wrzos kupiłam jak byłam u mamy ,ale on podobno nie zimuje .No cóż zobaczymy
IRENKO mam nadzieję ,ze mieliście w Częstochowie tak samo ładna pogodę tak jak my
GOSIU u mnie też robota dochodzi finiszu .Oby jeszcze parę dni było tak ciepło to wszystko skończę
IWONKO kurcze w taką pogodę musiałaś jechać ,ale widzę ,że szczęśliwie zajechałaś
EWCIU Silesia śliczna masz rację oby szybko sie rozrosła ,bo na razie ma tylko 2 badylki i to wsjo ,ale kwitnie już 2 raz
ANIU nie wiem czy mozna z nim wygrać .To dziadostwo silniejsze niz wszystkie środki .Trzeba kupić te tablice zółte i porozwieszać .Niech sie przyklejają dziady





MARYSIU no to już nie będziesz obserwować jak roślinki dogorywają i dobrze .U mnie prawie wszystkie liście w kropkach ,Najzdrowsza róża to Emilia Maria czyli Rose de Molinard to samo Princ de Monaco no i Lavender Lassie ,Magenta i Gartentreume
KRYSIU jutro zrobię fotki ,ale mam tylko tę białą, a raczej kremową i różową pełną .Masz rację ja też wolę mieć wszystko uregulowane na czas
IRENKO 37 dzisiaj zrobiłam fotkę Lincolnowi i przesadziłam wielki krzak hortensji ogrodowej .Nie wiem czy dobrze zrobiłam ,ale ona sie tak rozrosła ,że zbierała całe jedzenie Lincolnowi a także piwonii .Ten wrzos kupiłam jak byłam u mamy ,ale on podobno nie zimuje .No cóż zobaczymy
IRENKO mam nadzieję ,ze mieliście w Częstochowie tak samo ładna pogodę tak jak my
GOSIU u mnie też robota dochodzi finiszu .Oby jeszcze parę dni było tak ciepło to wszystko skończę
IWONKO kurcze w taką pogodę musiałaś jechać ,ale widzę ,że szczęśliwie zajechałaś

EWCIU Silesia śliczna masz rację oby szybko sie rozrosła ,bo na razie ma tylko 2 badylki i to wsjo ,ale kwitnie już 2 raz
ANIU nie wiem czy mozna z nim wygrać .To dziadostwo silniejsze niz wszystkie środki .Trzeba kupić te tablice zółte i porozwieszać .Niech sie przyklejają dziady




- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2813
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Oj piękny ten murana mój jeszcze nie kwitnie może w przyszłym roku.Pogoda w Częstochowie piękna i doznania duchowe też 

- iwa27
- 1000p
- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Przesadziłaś te piękne hortusie
mam nadzieję, że im to nie zaszkodzi. Ciekawa jestem gdzie zamieszkały 


Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
IWCIA no przecież na fotce ją widać .Tam gdzie były ogórki przed kompostownikiem .Też mam taką nadzieję ,ze jej nie zaszkodzi
.
IRENKO na pewno było to przeżycie ,a i spotkanie z siostrą też na pewno Cię ucieszyło

IRENKO na pewno było to przeżycie ,a i spotkanie z siostrą też na pewno Cię ucieszyło
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7253
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziu
Twoje róże jak zwykle pracowite kwitną i co robisz że takie zdrowe
u mnie
w tym roku słabiutko z różami sporo mi wypadło i jakoś się zniechęciłam
do sadzenia nowych a zresztą u mnie nie ma gdzie kupić porządnych róż


w tym roku słabiutko z różami sporo mi wypadło i jakoś się zniechęciłam
do sadzenia nowych a zresztą u mnie nie ma gdzie kupić porządnych róż

Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziu pierwszy raz rozwinął się mały pąk Myriam i otworzyła się całkiem ale zdecydowanie ładniejsza jest pełna lekko otwarta i taką właśnie lubię, jeśli chcesz zobaczyć właśnie ją wkleiłam u siebie.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Poczekam na Twoje Chryzantemy a przy okazji zobaczyłam nie znaną mi bylinę Złocień arktyczny - piękna zwarta kępa - ładnie wygląda.
Twoja to Chrysanthemum arcticum (Złocień arktyczny) i raczej nie używa sie określenia maruna.
Moje maruny są ciut inne i nazywają się Tanacetum parthenium (Złocień maruna) - mam w kilku odmianach. Trzeba by posadzić obok siebie i dokładnie zaobserwować różnice - co Ty na to - zabawimy się ?
Podstawowa różnica to termin kwitnienia bo maruny kwitną praktycznie cały sezon, wystarczy je odpowiednio przycinać a Złocień arktyczny to jesienny kwiat i kwiaty sa większe.
Twoja to Chrysanthemum arcticum (Złocień arktyczny) i raczej nie używa sie określenia maruna.
Moje maruny są ciut inne i nazywają się Tanacetum parthenium (Złocień maruna) - mam w kilku odmianach. Trzeba by posadzić obok siebie i dokładnie zaobserwować różnice - co Ty na to - zabawimy się ?
Podstawowa różnica to termin kwitnienia bo maruny kwitną praktycznie cały sezon, wystarczy je odpowiednio przycinać a Złocień arktyczny to jesienny kwiat i kwiaty sa większe.
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziu i u mnie kwitnie Twój złocień arktyczny.
Ale co zrobić by było mniej zielonej masy a więcej kwiatów?
Ale co zrobić by było mniej zielonej masy a więcej kwiatów?
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
OLU dobre pytanie może częściej go rozdziela wtedy może będzie lepiej kwitnąć .U mnie w małej kępce jest sporo kwiatów jak na takie maleństwo
KRYSIU możemy sie zabawić nic nie tracimy a zyskujemy nowe towarzystwo w ogrodzie .Czyli chciałabyś przysposobić kępkę tego złocienia .Masz rację to jesienny kwiat i zawsze czekam na jego kwiaty z utęsknieniem. Takie całoroczne Maruny u mnie też się wszędzie wysiewają i mnie to nie przeszkadza
DANUSIU widziałam Twoją Myriam i właśnie o taki kwiat mi chodzi a nie mumie na wpół rozkwitniętą .Dlatego nie podoba mi się Eden Rose
STASIU nie są zdrowe moje róże poza kilkoma wyjątkami .Na All można kupić fajne róże .Teraz kupowałam u mojej pani na targu Generała de Gaullea i u niej też podrożały róże kosztują już 8 zł ,ale w porównaniu z renomowanymi szkółkami to pestka .Jutro pokażę o ile nie będzie deszczu mój piękny krzaczorek Eyes for You .Ileż on ma paków to samo Burgund Iceberg .Oby jutro znów nie lało
.tak kwiaty wyglądały w czerwcu .Sama jestem ciekawa jak wyglądają w pażdzierniku ,bo to ubiegłoroczny jesienny nabytek

KRYSIU możemy sie zabawić nic nie tracimy a zyskujemy nowe towarzystwo w ogrodzie .Czyli chciałabyś przysposobić kępkę tego złocienia .Masz rację to jesienny kwiat i zawsze czekam na jego kwiaty z utęsknieniem. Takie całoroczne Maruny u mnie też się wszędzie wysiewają i mnie to nie przeszkadza
DANUSIU widziałam Twoją Myriam i właśnie o taki kwiat mi chodzi a nie mumie na wpół rozkwitniętą .Dlatego nie podoba mi się Eden Rose
STASIU nie są zdrowe moje róże poza kilkoma wyjątkami .Na All można kupić fajne róże .Teraz kupowałam u mojej pani na targu Generała de Gaullea i u niej też podrożały róże kosztują już 8 zł ,ale w porównaniu z renomowanymi szkółkami to pestka .Jutro pokażę o ile nie będzie deszczu mój piękny krzaczorek Eyes for You .Ileż on ma paków to samo Burgund Iceberg .Oby jutro znów nie lało



- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13134
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
no właśnie u mnie złocień ten to się tak rozlazł ale czy taki pewnie tak
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziu bardzo chętnie przyjęłabym taka sadzonkę Złocienia arktycznego, on faktycznie rozłazi się jak inne złocienie rozłogami ( taki ich urok) ale to tez zależy od stanowiska.
Co do pytania koleżanki odnośnie dużej ilości liści w stosunku do ilości kwiatów to on potrzebuje ubogiej ziemi bo wymagania ma niewielkie. Do tego trzeba uważać z azotem przy nawożeniu, jedynie jeśli już chcemy dokarmić to tylko nawozem do kwiatów kwitnących ze znikomą ilością azotu. Tak maja niektóre rośliny i czasami lepiej nie dać nic niż dać coś nieodpowiedniego. Wtedy zostaje nam podziwianie liści ...
Co do pytania koleżanki odnośnie dużej ilości liści w stosunku do ilości kwiatów to on potrzebuje ubogiej ziemi bo wymagania ma niewielkie. Do tego trzeba uważać z azotem przy nawożeniu, jedynie jeśli już chcemy dokarmić to tylko nawozem do kwiatów kwitnących ze znikomą ilością azotu. Tak maja niektóre rośliny i czasami lepiej nie dać nic niż dać coś nieodpowiedniego. Wtedy zostaje nam podziwianie liści ...

- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Raj dla moich oczu. Eyes for You jest zjawiskowa.
U mnie maruna arktyczna również zaczęła kwitnienie i chyba sobie trochę ją podzielę, niech kwitnie w kilku miejscach i rozjaśnia jesienny ogród.

U mnie maruna arktyczna również zaczęła kwitnienie i chyba sobie trochę ją podzielę, niech kwitnie w kilku miejscach i rozjaśnia jesienny ogród.