bebos: Haworthia i in.

Zablokowany
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Mieczysławie - zdjęcia robię zwykłym kompaktem; dopiero co kupiłam dobrą lustrzankę - ale dużo z nią zabawy, a efekt porównywalny - bezdyskusyjnie daje większe możliwości przy gorszym oświetleniu, także na pewno przyda się w terenie, ale fotki sukulentów w słoneczne dni zdecydowanie szybciej i łatwiej wychodzą starym, poczciwym kompaktem ;:173

Wątek powoli zapada w sen zimowy - ale jeszcze trochę się dzieje: czekam na ostatnią przesyłkę, czekam na pąki "stapeliowatych", wciąż sypią kwieciem niektórzy starzy domownicy, inni dopiero co zakwitli...a ja już cały interes zwinęłam z balkonu - i zrobiło się krytycznie :( Mogę zająć tylko dwa parapety w najchłodniejszych pomieszczeniach - jeden ku powszechnej dezaprobacie poszerzyłam już wiosną, doniczki stoją także na terenach przyległych...a i tak wyniosłam dwa kontenery do pracy!
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

Aloe 'Doran Black' bardzo powoli, ale w końcu rozkwitł, a Ceropegia sandersonii dostała nową doniczkę, bo z poprzedniej zaczęła już wychodzić - ma więcej pod ziemią niż nad...kwitnie nieustannie - ponad 30 kwiatów to zawiązała już w tym sezonie na pewno!
ObrazekObrazek

A co do kwitnienia Euphorbia glochidiata - okazało sie, że to nie był koniec - po przekwitnięciu środkowych cyjacjów z pręcikami, te boczne ze słupkami dopiero się rozwinęły i są pomarańczowe...kolejne zaskoczenie - kiedy znamiona słupków zaschły, w tych samych cyjacjach pojawiły się pręciki - trzy tygodnie po tych w środkowych - jeśli jeszcze zawiąże owoce - zostanie moją ulubienicą!

Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
eikoden
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1057
Od: 12 kwie 2011, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Ładnie zorganizowane! Aloe rauchi czy doran black, to co kwitnie?
U mnie się przyjęła Trichodiadema ale mam wątpliwości czy to nie densum.
Szykuje się też kilka roślinek dla Ciebie :wink: ale to już po zimie :wink:
Awatar użytkownika
theoria_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2164
Od: 3 sie 2010, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Kontakt:

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Jestem fanką Twojego gospodarowania przestrzenią ;:167 Mało, że praktycznie to jeszcze pięknie podane - stwarzasz niepowtarzalny klimat, dzięki któremu wydaje się, że słońce nigdy tam nie zachodzi. Wg mnie osiągnęłaś w tym już mistrzostwo ;:138
Awatar użytkownika
chromat
1000p
1000p
Posty: 1317
Od: 29 gru 2010, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

bebos pisze:
Haworthia sp. (moim zdaniem to H. herbacea) i kolejna haworcja z grupy H. glabrata
ObrazekObrazek

.
takie stare foty z maja.....
Haworthia herbacea
Leipzig, NW of Robertson

Obrazek

Haworthia herbacea Worcester
Obrazek
jak już to :
Haworthia variegata var. petrophila JDV 86/67
Karsrivier, NNE of Bredasdorp
Obecnie rossouwii 'petrophila' sensu Bayer
Obrazek
taki link http://www.eden-plants.com/shared/500/IB6908.jpg

a ta druga to jakaś attenuata niech podrosną to będzie lepiej widać :wink:
Pozdrawiam Krzysiek
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Tomek - moim zdaniem to Aloe 'Doran Black' - ma masywniejsze liście w porównaniu z Aloe rauhii - ale sprawa tej grupy hybryd nie jest dla mnie jasna - masz zresztą i taki, i taki - widzisz różnicę?
To ten mój z większej perspektywy:
Obrazek
A tę kwitnącą roślinkę, którą ostatnio pokazałeś pomyliłeś z podobną, ale tylko z daleka, Trichodiadema barbatum, którą pokazałeś też w w sierpniu, ale trochę wcześniej, niż to coś - wtedy to coś pozostało nieoznaczone, a ja wypowiedziałam się tylko co do Trichodiadema!!!

Paula - dzięki! Chyba Cię nie zdziwi, że rodzina uznała tę moją "organizację przestrzeni" za chory wymysł - nawet jedna z medyczek ostrzega mnie, że to jest szkodliwe dla zdrowia - tyle doniczek w mieszkaniu - wilgoć, grzyby itp...Cóż, już do tego przywykłam, a zrozumienia szukam tu, na Forum!

Krzysztof - Haworthia variegata var. petrophila :shock: - nawet o takiej nie pomyślałam - widziałam fotki różych H. variegata w kolekcji Billa H. z UK - nie podpasowały mi - inne punktowane wzorki na liściach. Z drugiej strony niektóre formy stanowiskowe H. herbacea w kolekcji Grootschoolten - mają bardzo podobne punktowanie i piłkowanie liści - ale faktycznie liście mają szersze.

Ta odm. geograficzna H. variegata/czy też cv. H. rossouwii , którą pokazałeś jest niezaprzeczalnie bardzo podobna, choć nie widzę szczegółów - poczekam też, aż ta moja się rozrośnie, bo to zupełny ogryzek...ale pewnie masz rację!

Myślisz, że ta jasnozielona to H. attenuata? W kolekcji, z której ten odrost pochodzi pierwotnie była opisana jako H. attenuata var. radula, ale potem zostało to zweryfikowane i obecnie typowana jest H. glabrata, czy też wg dawnej klasyfikacji H. attenuata var. glabrata. Mi to pasuje! A kolorek jest trwały!
Awatar użytkownika
chromat
1000p
1000p
Posty: 1317
Od: 29 gru 2010, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

To forma terytorialna, w sumie najbardziej typowa i najbardziej znane stanowisko Karsrivier
Haworthia variegata var. petrophila JDV 86/67
Karsrivier, NNE of Bredasdorp


Powinna się w sumie nazywać rossouwii 'petrophila', bo variegata to kontrowersyjny gatunek, ale że ją tak kupiłem to i też zmieniać etykiety mi się nie chce co rok. Jak ktoś woli to można pisać Haworthia petrophila wedle Breuera to synonim :lol:
Bayer 2008
Haworthia rossouwii var. calcarea
Haworthia rossouwii var. elizeae
Haworthia rossouwii var. minor
Haworthia rossouwii var. petrophila
Obrazek
Haworthia mirabilis v. calcarea, De Hoop Nat. Res., E. of Bredasdorp ES2176 (ex. EXOTICA);
Po jakiś badaniach DNA Bayer trochę to poprzestawiał i ta pierwsza petrophila jest spokrewniona z calcarea ale fenotypowo to istne "dwie krople wody" - dlatego powinna się nazywać Haworthia rossouwii var. calcarea, lub wedle Breuera Haworthia calcarea jak kto woli.

takich informacji to nawet nie mają naukowcy z NASA :;230
Mi to pasuje! A kolorek jest trwały
Im dłużej się tym zajmuje to wiem, że nic nie wiem cytując klasyka, jak podrośnie to będzie dobrze widać na razie dla mnie attenuata :wink:

Dowód
Haworthia cooperi var. cooperi
Haworthia cooperi var. dielsiana
Haworthia cooperi var. doldii
Haworthia cooperi var. gordoniana
Haworthia cooperi var. gracilis
Haworthia cooperi var. isabellae
Haworthia cooperi var. leightonii
Haworthia cooperi var. picturata
Haworthia cooperi var. pilifera
Haworthia cooperi var. puberula
Haworthia cooperi var tenera
Haworthia cooperi var. truncata
Haworthia cooperi var. venusta
Haworthia cooperi var. viridis
Zobacz na cooperi - jest 14 odmian w ramach jednego gatunku, plus zmienność genetyczna nawet w ramach odmiany. Następny plus zmienność w ramach stanowiska, tu rosła pod krzakiem a tam ją paliło słońce ale jak to zajęło kilka pokoleń to pomimo, że różne to jest to samo.

Następnie z tych 14 odmian Breuer robi ileś gatunków - nie chce mi się sprawdzać, za dużo, a np. formy pośrednie opisuje jako nowe gatunki gdzie powinny dostać numerek z napisem " czwarte drzewo po prawej na wchód od niech będzie Warszawy" :wink: i tym sposobem mamy w "europejskim handlu" w Eden plants 13 stron cooperi. Sam kupowałem ( nie stamtąd) rośliny które powinny się nazywać cooperi ale są jakoś rosną to niech będą.
Pozdrawiam Krzysiek
Awatar użytkownika
theoria_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2164
Od: 3 sie 2010, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Kontakt:

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

bebos pisze:Paula - dzięki! Chyba Cię nie zdziwi, że rodzina uznała tę moją "organizację przestrzeni" za chory wymysł - nawet jedna z medyczek ostrzega mnie, że to jest szkodliwe dla zdrowia - tyle doniczek w mieszkaniu - wilgoć, grzyby itp...Cóż, już do tego przywykłam, a zrozumienia szukam tu, na Forum!
Prawdopodobnie jest trochę racji z tą wilgocią i grzybami, ale wydaje mi się, że akurat sukulentów dotyczy to w niewielkim stopniu. W końcu nie utrzymuje się w ich przypadku non stop wilgotnej ziemi i na pewno jest wiele bardziej szkodliwych roślin :wink: Nikt tak nie zrozumie hobbysty jak drugi hobbysta. Czasem wydaje mi się, że ludzie nam zazdroszczą bo sami nie mają pasji, nie potrafią zorganizować środków i ogólnie w naszym kraju wolne fundusze wydaje się na imprezy i używki. Ktoś, kto woli te pieniądze ulokować w czymś trwałym - zamiast kolekcjonować butelki po alkoholu - musi w takim otoczeniu wyglądać na dziwaka :idea:
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Beatko!
Mam duże zaległości i dopiero teraz piszę.
Bardzo spodobały mi się fotki Twojego mieszkania. Pokażę je swojemu mężowi, niech wymyśla półeczki. :D I niech zobaczy, że dużo ludzi tak ma. Że to jest prawie standard, że rośliny stoją również na lodówce. :tan

Moje rośliny jeszcze na zewnątrz. Jak sobie pomyślę, co mnie czeka wkrótce, to słabo się czuję. Idę wymyślać strategię wnoszenia. :D
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Słońce roztopiło moje lukrowe postanowienie o pracy w weekend - zatem znalazł się wreszcie czas, żeby pokazać ostatnie już w tym sezonie nowości - nowości, które znowu mi w głowie namieszały, i tak jak Krzysztof/chromat mogę tylko powtórzyć: im więcej wiem/widzę, tym bardziej nic nie wiem...

Haworthia attenuata - kolejna forma, której nie mogłam się oprzeć - wyjątkowa! - na okazie macierzystym część rozet ma liście grubo pręgowane (w typie 'Big Band" lub 'Wide Zebra' ), niektóre inne mają z jednej strony rozety liście pręgowane, a z drugej w kropy! - ja dostałam rozetę o wszystkich liściach w duże, kredowe kropy (jak u H. reinwardtii) - dla mnie perełka, czy jak ktoś woli mutant, cudak...obok dla porównania H. attenuata 'Wide Zebra' o typowym pręgowaniu
ObrazekObrazek

Kolejna - kupiona jako Haworthia tisleyi - to rzadko używany synonim H. attenuata, ale ta haworcja wymyka się definicji...stary okaz macierzysty ma wąski, strzelisty pokrój, a liście na środku grzbietu mają wyraźny kant (obie cechy typowe dla H. glauca, której niektóre formy mogą mieć także białawe brodawki), ale barwa jest soczyście jasno-zielona...hmmm, na razie zostawiam ją jako H. attenuata, ale licho wie co to za jedna, niech rośnie strzeliście! - obok dla porównania H. glauca
ObrazekObrazek

Haworthia coarctata (chyba fa. chalwinii sądząc po szerokości liści) - na starym, macierzystym okazie kropeczki zlewają się w pionowe kreseczki - u tego odrostu też już to trochę widać
ObrazekObrazek

W końcu też nabyłam Haworthia resendeana (domniemana hybryda H. coarctata, ale wg niektórych źródeł to po prostu tylko synonim H. coarctata - mam i formę H. coarctata o niemal zielonych brodawkach - bardzo podobną do tej domniemanej hybrydy)
- obok dopiero co wspomniana przez Krzysztofa/chromat Haworthia mirabilis v. calcarea, De Hoop Nat. Res., E. of Bredasdorp ES2176 (ex. EXOTICA) dokładnie z tego źródła, na razie słaba, ale ma ładne korzenie, więc ok!

ObrazekObrazek

Kupiłam też kilka nowych gasterii i "stapeliowatych" - ale to kiedy indziej.
...a co do "stapeliowatych" - niemal wszystkie przeniosłam na zimę do pracy - miały wiele pąków kwiatowych - przez tydzień nic złego się nie działo, ale w pracy jeszcze nie grzeją i obawiam się, że zaważyły nocne temperatury - ostatnio wiele pączków opadło, zostało kilka największych - ale i o nie się niepokoję. W domu zostawiłam Stapelia grandiflora i pączek wolno, ale liniowo rozwija się

;:65 Obrazek
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20302
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Nabytki ładne i ciekawe. ;:333

Do tego niekonwencjonalnie opisane - to też się liczy. :)
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
nyskadu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7181
Od: 13 kwie 2008, o 09:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Ale perełki ;:224 kropeczki, kreseczki, niewiarygodny urok, niepowtarzalny widok ;:oj i te strzeliste, wszystkie piękne. Na Stapelię przyjdzie Ci trochę jeszcze poczekać, u mnie ciągnęło się to strasznie dlugo, ale teraz już wiem, że pączek musi być naprawdę duży. Strasznie długo te pączuchy rosną a później rozwijają się. Trzymam kciuki ;:215
Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Hawortia śliczne ,a Twoja dociekliwość godna podziwu ;:138
Lubię do Ciebie zaglądać i czytać o roślinkach . :D
Awatar użytkownika
eba
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1241
Od: 22 lip 2008, o 14:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Sochaczewa
Kontakt:

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Ciekawe wzory i kształty nowych nabytków, ale co u Ciebie nie jest ciekawe :wink: .
Awatar użytkownika
eikoden
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1057
Od: 12 kwie 2011, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

ehh zarażasz mnie tą chorobą na te ciapki, plamki i kreseczki!
Bardzo fajne te nabytki! chyba przerzucę się z crassul :wink:
Awatar użytkownika
chromat
1000p
1000p
Posty: 1317
Od: 29 gru 2010, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Haworthia resendeana - "była" traktowana jako naturalna hybryda coarctata i nigra, ostatnio z moich danych wywiadowczych :lol: dowiedziałem się, że to przypadkowa hybryda z jednej ze szkółek w RPA coarctata x nigra jaką sprzedawano jako naturalną hybrydę. :wink:
Pozdrawiam Krzysiek
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”