Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandziu ale czadowy widok, ta kepa jest przecudna...e tam po co czekac nie wiem ile , posadz ze trzy sadzonki razem i juz
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4923
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Ciekawe miejsce ten Pięchcin - czy to pod Ciechanowem?
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16305
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Ilonko, witam cię z głębokim ukłonem po raz pierwszy w moim wątku. Jak widzę, znasz już mnie wirtualnie od pewnego czasu, choć nigdy sobie jawnie nie rozmawiałyśmy. U igi nie byłam, to prawda, bo miałam w tym samym czasie inne spotkanie, wcześniej umówione. Żałowałam, że się tam z wami i z Igą nie spotkam. Czasem takie spotkania nakładają się na siebie, niestety. Miło mi, że do m ie po cichu wpadałaś i że w końcu się ujawniłaś. Pobiegnę wkrótce do ciebie, a więc sprzątaj w oczekiwaniu na moją wizytę. 
Kropelko, to już ostatnie zdjęcia z tego pobytu. Myślę, że przybliżyłam wam to piękne miejsce w realu i zachęciłam do jego odwiedzenia
AgaNet, moje dwie sadzonki hakonechloe też są tegoroczne. Mam nadzieję, że przezimują.Sama nie wiem, może by je jakoś przykryć, czy coś?
April, ojej to współczuję takiej awarii. Kiedyś nie miałam przez dzień prądu, to już czulam się jak w zamkniętej klatce. Ale dobrze, że już masz wszystko naprawione. Ma to też swoją dobrą stronę. Człowiek oderiwe się od monitora i więcej w domu się zrobi. Albo w ogrodzie. FO strasznie pożera czas. Czasem myślę, że może przydałby się jakiś odwyk.
Keetee, nawet jakbym posadziła pięć sadzonek, to nie będzie to takie fajne kępiszcze jak ta z Pęchcina. No nic, jakby toto zimą nie wymarzało, to może się doczekam kiedyś czegoś porządnego.
Bufo-Bufo, tak, to rajskie miejsce jest właśnie pod Ciechanowem.
A to już są fotki z mojego własnego ogródka.


Kronborg


Powojnik Jan Paweł II wysilił się teraz pod koniec lata i zakwitł pierwszym, jednym kwiatem.



Winchester Cathedral


Brunnera Looking Glass


Kropelko, to już ostatnie zdjęcia z tego pobytu. Myślę, że przybliżyłam wam to piękne miejsce w realu i zachęciłam do jego odwiedzenia

AgaNet, moje dwie sadzonki hakonechloe też są tegoroczne. Mam nadzieję, że przezimują.Sama nie wiem, może by je jakoś przykryć, czy coś?
April, ojej to współczuję takiej awarii. Kiedyś nie miałam przez dzień prądu, to już czulam się jak w zamkniętej klatce. Ale dobrze, że już masz wszystko naprawione. Ma to też swoją dobrą stronę. Człowiek oderiwe się od monitora i więcej w domu się zrobi. Albo w ogrodzie. FO strasznie pożera czas. Czasem myślę, że może przydałby się jakiś odwyk.
Keetee, nawet jakbym posadziła pięć sadzonek, to nie będzie to takie fajne kępiszcze jak ta z Pęchcina. No nic, jakby toto zimą nie wymarzało, to może się doczekam kiedyś czegoś porządnego.
Bufo-Bufo, tak, to rajskie miejsce jest właśnie pod Ciechanowem.
A to już są fotki z mojego własnego ogródka.


Kronborg


Powojnik Jan Paweł II wysilił się teraz pod koniec lata i zakwitł pierwszym, jednym kwiatem.



Winchester Cathedral


Brunnera Looking Glass

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandziu, fotki z Twojego tajemniczego ogrodu równie udane i piękne
Ławeczka zaprasza by przysiąść na chwilkę w cieniu drzew i upajać swe oczy pięknymi widoczkami ...

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Choć w okazowym ogrodzie jest pięknie, ja także wolę Twój
I mój Jan Paweł II kwitnie

I mój Jan Paweł II kwitnie

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16305
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Ania, Mariola, dziewczyny , kocham Was. Nie dacie mi wpaść w dołek po wizycie w tamtym raju. 

Nowa jeżówka Meringue

Karagana syberyjska



Nowa jeżówka Meringue

Karagana syberyjska

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Oooo karagany u Ciebie nie widziałam
Bradzo zgrabne drzeweczko 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
No to samo chciałam Aniu napisać! Karagany nie widziałam, a chętnie widziałabym ja też w swoim ogrodzie
Zwłaszcza kwitnącą 


- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10608
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandziu ja jednak wolę Twój ogródek pełen tajemniczych zakątków...on ma duszę
..a niecierpki białe
nie widziałam...

..a niecierpki białe

- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Jak się sprawuje w Twoim ogrodzie biała Winchester Cathedral?
No to za szybko u mnie nie zawitasz
. Właśnie jestem po częściowym sprzątaniu tarasu, gdzie hula wiatrzysko i pozrzucał donice
No to za szybko u mnie nie zawitasz

Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wando, poczytałam o Twoim spacerze w ogrodzie Szmitów i czuję się jakbym Ci towarzyszyła, dzięki
Werbena patagońska bardzo by mi pasowała na drugi plan rabaty, szkoda, że to jednoroczna roślinka. Nie nazbierałaś nasionek u Szmita?
To była sztandarowa pozycja rabaty Szmita na targach w Warszawie, żałuję, że nie kupiłam.
Twój ogródek prezentuje się tak tajemniczo w jesiennej szacie..trawy nadają mu lekkości, a róże - magii
Pozdrawiam

Werbena patagońska bardzo by mi pasowała na drugi plan rabaty, szkoda, że to jednoroczna roślinka. Nie nazbierałaś nasionek u Szmita?

Twój ogródek prezentuje się tak tajemniczo w jesiennej szacie..trawy nadają mu lekkości, a róże - magii

Pozdrawiam

- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandziu ani się waż wpadać w jakieś dołki.
U mnie Jan Paweł też zakwitł trzema kwiatkami ale już zapomniałam kiedy to było i nie bardzo pamiętam jak wyglądał bo szybko kwitł.
Chciałam zapytać czy Czesław już rwie liście z korony? U nas Zbyszek wczoraj zgrabiał jakieś liście na trawniku ale zostawił je na kupkach- ciekawa jestem dla kogo- w nocy tak wiało że wszystko jest rozwiane.
U mnie Jan Paweł też zakwitł trzema kwiatkami ale już zapomniałam kiedy to było i nie bardzo pamiętam jak wyglądał bo szybko kwitł.

Chciałam zapytać czy Czesław już rwie liście z korony? U nas Zbyszek wczoraj zgrabiał jakieś liście na trawniku ale zostawił je na kupkach- ciekawa jestem dla kogo- w nocy tak wiało że wszystko jest rozwiane.

- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandziu, spojrzałam na ostatnie Twoje zdjęcia i miałam tę samą myśl: Twój ogród w niczym nie ustępuje tamtemu, a za to przewyższa go niepowtarzalnym klimatem. 

pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Hako u mnie zimuje bez problemu. Mam w trzech barwach w tym jedna [stare złoto
] nowa. Nawet ich nie okrywam. Tylko dostały chyba pod koniec lata grzyba, pewnie przez ciągłe deszcze.

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Ja też wole zdjęcia z Twojego ogrodu, moje oczy odpoczywają patrząc na nie. Dobra ostrość i spokojny widok.
Ale ogród w Pęchcinie piękny, szkoda, że to dalego. Tam pracują ogrodnicy, my same tworzymy własny raj na ziemi.
Przyszłam zobaczyć czy u Ciebie Wandziu nie wiało tornado, tak jak w dużej części kraju.
Ale ogród w Pęchcinie piękny, szkoda, że to dalego. Tam pracują ogrodnicy, my same tworzymy własny raj na ziemi.
Przyszłam zobaczyć czy u Ciebie Wandziu nie wiało tornado, tak jak w dużej części kraju.
Pozdrawiam Krystyna