Nie tylko pacioreczniki cz.2

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Awatar użytkownika
tesia39
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9113
Od: 9 kwie 2012, o 10:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Nie tylko pacioreczniki cz.2

Post »

Też wypoczęłam, mimo nóg wbitych po kolana wiecie gdzie ;:224 :;230
Awatar użytkownika
-Iwona-
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4107
Od: 4 lut 2011, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Nie tylko pacioreczniki cz.2

Post »

Ogromnie Wam dziękuję kochani, było cudownie. ;:196 ;:196 Udało się znaleźć pacioreczniki. :tan
Awatar użytkownika
pull
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2368
Od: 13 kwie 2012, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Nie tylko pacioreczniki cz.2

Post »

Kotek na rybach:
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
akrim26
100p
100p
Posty: 151
Od: 25 cze 2012, o 11:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nie tylko pacioreczniki cz.2

Post »

Jestem aby przywitać się z Tobą Iwonko w Twoim wątku :wit :wit .
Bardzo się cieszę, że dzięki Twojej pasji i inni dowiadują się jak "namówić swoje roślinki do współpracy" ;:108
Pozwolę sobie po cichutko zaglądać do Ciebie ...
pozdrawiam - Mirka
Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie jak go wskrzesić.
Awatar użytkownika
-Iwona-
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4107
Od: 4 lut 2011, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Nie tylko pacioreczniki cz.2

Post »

Piotr właśnie miałam pytać gdzie jesteś, pewnie awaria fotosika Cię powstrzymała.
Śliczny kociak a gdzie rybki?

Arkim witaj, zapraszam, zaglądaj ale nie po cichutku. :wink: Śmiało.
Awatar użytkownika
pull
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2368
Od: 13 kwie 2012, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Nie tylko pacioreczniki cz.2

Post »

Rybek już dawno nie ma ale kocina jeszcze o tym nie wie :wink:
Awatar użytkownika
-Iwona-
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4107
Od: 4 lut 2011, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Nie tylko pacioreczniki cz.2

Post »

Jak nie ma rybek to może coś kwitnącego. :)
Ja dopiero porobię bieżące fotki.
Awatar użytkownika
Karolina__
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3039
Od: 22 lip 2009, o 19:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Nie tylko pacioreczniki cz.2

Post »

Kicia coraz lepiej wygląda w Twoich rękach :D To on czy ona?
Awatar użytkownika
-Iwona-
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4107
Od: 4 lut 2011, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Nie tylko pacioreczniki cz.2

Post »

Piotr zawiązała nasiona ale nie wiem czy dojrzeją. A Tropical Sunrise zawiązała u Ciebie? Ją warto rozmnażać.

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
pull
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2368
Od: 13 kwie 2012, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Nie tylko pacioreczniki cz.2

Post »

Widzę, że nibyCleopatra zawiąże nasiona. Powinny dojrzeć. Jest szansa na czerwone płatki. Już się piszę na dwie sztuki. To, że TS warto wysiewać to już wiem. Ja zebrałem tylko dwa nasiona. Jednak jestem optymistą.
Awatar użytkownika
pull
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2368
Od: 13 kwie 2012, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Nie tylko pacioreczniki cz.2

Post »

Nadejszła pora na drugie podsumowanie sekcji - paciorecznik 2012. Podsumowanie trochę nietypowe bo w kategorii wirus. Temat powraca co jakiś czas jak bumerang i budzi zawsze wielkie emocje. Postanowiłem i ja wtrącić swoje 3 grosze. Jeżeli chodzi o relacje paciorecznik-wirus to jestem umiarkowanym pesymistą. Prawie wszystkie kanny w moim ogrodzie są, bardziej lub mniej, zawirusowane. I nie ma tu mowy o złych warunkach atmosferycznych, złym nawożeniu czy złej uprawie jako takiej:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Czy to normalne, że wszystkie liście mają smugi, kropki i inne przebarwienia? Nie, to wirus. I kiedy ten wirus jest groźny a kiedy nie? Wirus jest groźny wtedy kiedy powoduje deformacje liści, ich zasychanie a w konsekwencji degradacje całej rośliny. Wiąże się to z różną odpornością genetyczną poszczególnych odmian i rodzaju wirusa. Najmniej odporna odmiana, u mnie, to President - foto nr 1. Degradacja, całkowita, zawirusowanej rośliny, postępuje wciągu dwóch sezonów. Na 5 posadzonych pacioreczników President trzy są zawirusowane i natychmiast, przeze mnie, eliminowane. Ciekawa sprawa jest z paciorecznikiem Wyoming-nr 2. Wiele lat temu odmiana ta wyglądała wręcz idealnie. Miała fioletowe, błyszczące liście. Przez cały sezon wegetacyjny żadnych przebarwień. Jednak 10 lat temu złapała wirusa. Liście zmieniają barwę kilka razy w ciągu sezonu. Skarłowaciała do 1,6 m. (podczas gdy Wyoming otrzymany od kolegi-też zawirusowany-bez problemu 2,20 m.). Wirus tak głęboko zaingerował w kod genetyczny, że Wyominga można pomylić z inną odmianą.
Jak się pozbyć wirusa? Jedynie rozmnażanie generatywne daje rośliny wolne od chorób i wirusów. Nie powtarza cech rośliny matecznej? Należy wysiać dostateczną ilość nasion (czasem dość dużo). Na pewno któraś będzie tożsama lub bardzo podobna. Jeżeli pojawią się przebarwienia to będzie to już uwarunkowane genetycznie. Kupienie odmiany, bez wirusa, na rynku graniczy z cudem.
Czy można uprawiać kanny bez wirusa? Nie. Nie osiągniemy warunków sterylnych. Podczas kopania karp uszkadzamy korzenie. Już karpa chłonie wirusa jak gąbka. Dzielimy karpę nożem czy sekatorem już chłonie. A np. mszyce? W tym roku Po posadzeniu roślin do gruntu oblazły je jak szarańcza.
Jak ograniczyć atak wirusa? Należy dzielić karpy na kłącza przez odłamywanie. Świetnie to się udaje. Kłącze pęka w miejscu lekko zdrewniałym i przewężonym. Ogranicza to dostęp wirusa. Pamiętajmy o zasypywaniu rany węglem drzewnym lub popiołem. Jeżeli już tniemy nożem lub sekatorem to poczekajmy 24 godziny aż rana przyschnie. Odkażajmy narzędzia denaturatem.
Jak zależy mi na czystej, zdrowej roślinie, wolnej od chorób to sadzę do doniczki. Jesienią wystawiam z doniczki i czyszczę z ziemi pod bieżącą wodą. Potem obcinam korzenie i dzielę odkażonymi narzędziami.
Jedyna moja kanna która przez ponad 10 lat nie złapała, u mnie, wirusa ( a przynajmniej togo nie widać):

Obrazek

Autor nie bierze żadnej odpowiedzialności za treści zawarte w tym poście.
Autor nie podejmie żadnej polemiki merytorycznej.
Wszelkie prawa nie są zastrzeżone. Można dowolnie kopiować i rozpowszechniać treści bez zgody autora.
______________________________________
Pozdrawiam -Piotrek
Awatar użytkownika
-Iwona-
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4107
Od: 4 lut 2011, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Nie tylko pacioreczniki cz.2

Post »

Dobrze, że zamieściłeś ten temat tutaj bo tam nie chcę go poruszać (po prostu wiem czym się to skończyło rok temu :( ). Ciekawy wykład ale nie zgodzę się z Tobą. Pokażę Ci dwie skrajności. Ta na pierwszym moim zdjęciu dwa lata temu wyglądała gorzej niż ta Twoja z pierwszej fotki, myślałam, że nie przeżyje a w tym wyglądała całkiem nieźle, kwitła i nawet zawiązała nasiona.
Na drugiej fotce to tegoroczna siewka, chora i zdeformowana, zarówno liście jak i kwiat. To nie pierwsza siewka co wygląda nie ciekawie, w zeszłym roku też miałam zdeformowane i z przebarwieniami siewki. Muszę chyba i takie nie ciekawe fotki gromadzić aby udowodnić, że niektóre z tego wychodzą. Nie podsumuję tego tematu, za wcześnie na wnioski. Obserwuję bardzo uważnie już dwa lata te wszystkie przebarwienia. Wcześniej miałam kilka lat tylko jedną odmianę, wyglądała normalnie. Wiem jedno nie należy zbyt pochopnie wyrzucać takich z przebarwieniami, tylko kiedy naprawdę są mocno zdeformowane liście. Pozostaje obserwować.........pielęgnować i kochać te piękne rośliny.

Obrazek Obrazek

Ta żółta od Ciebie teraz najpiękniej kwitnie. Zamieszczę fotki w tamtym wątku.
Czy 4 fotka to siewka TS?
Awatar użytkownika
-Iwona-
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4107
Od: 4 lut 2011, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Nie tylko pacioreczniki cz.2

Post »

Teraz doniczkowe żeby nie było, że tylko ogród. :wink:
Strelicja ma nowy listek, to chyba się oswoiła u mnie i gruboszek. :)

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
pull
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2368
Od: 13 kwie 2012, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Nie tylko pacioreczniki cz.2

Post »

Wiedziałem co robię zamieszczając post tutaj. Mała wojenka, jednak, zawsze podnosi atrakcyjność wątku. ;:163 :twisted:

Fotka nr 4 to TS

Ładna strelicja. ;:138 W krajach o klimacie subtropikalnym kwitnie w styczniu. Ciekawe czy u Ciebie zakwitnie. Oby tak:



Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
-Iwona-
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4107
Od: 4 lut 2011, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Nie tylko pacioreczniki cz.2

Post »

Atrakcyjność to niech lepiej podnoszą piękne fotki. :wink:
No widzisz a TS to siewka i zamieściłeś ją w temacie wirus. Trzeba jeszcze dobrze poobserwować, za wcześnie na podsumowanie.
Dzięki w imieniu strelicji, nie mam z nią doświadczenia, mam nadzieję, że przeżyje zimę. Jeszcze mi się marzy helikonia, piękny kwiat a roślinka rośnie podobnie do paciorecznika. :) Na wiosnę muszę jej poszukać, ech marzenia...........
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”