Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
justi177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3222
Od: 22 wrz 2011, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Post »

Wando Kochana,
Ja mam do sadzenia i przesadzenia całą gromadkę roślin.....Teraz zdejmuję darń ;:224
Jak to dobrze, ze byłam z wizytą u Ciebie....łatwiej mi lokalizować ujęcia ze zdjęć, to bardzo dużo dla mnie znaczy :D
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
krysad71
1000p
1000p
Posty: 1916
Od: 11 gru 2009, o 20:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Post »

Powiem ci Wandziu, że ja gdy nabyłam działkę, to wsadzałam wszystko co tylko zobaczyłam i zrobił się tło. Z wielu należy zrezygnować, pozostałe pogrupować. Działka wymaga jednak poświęcenia czasu, którego ostatnio mi bardzo brakuje. W przyszłym roku zapewne będę emerytką i obiecuje sobie wiele zmienić.
Na te kolorowe kule wpatrywałam się w OBI, ale obawiałam się złodzieja.
Pozdrawiam Krystyna
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7718
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Post »

.....jak pięknie nawłoć rozświetla ogród.....
Wandziu dwa kajeciki to dobry sposób...ja mam jeden i zrobił mi się misz-masz...idzie zima muszę zaprowadzić porządek i Twoim śladem rozdzielę chciane i niechciane......
a co Ty za sposób parapetowy opracowałaś na rozmnażanie róż, może i ja bym spróbowała.....
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Post »

Cudowny busz, bardzo mi się podoba taka wspaniała masa roślinności przenikająca się wzajemnie.
Twój ogród jest jednym z moich najulubieńszych. Nie zawsze piszę bo ileż można ciągle achów i ochów wypisywać ale zagladam codziennie ;:180
Poza tym te mistrzowskie zdjęcia ;:167
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Post »

Wandeczko, myślę, ze jeśli ktoś raz zobaczy różę to potem musi ją mieć. A skoro ma już jedną w ogrodzie, to będzie nabywac kolejne. U Ciebie one mają jak w raju, do tego pięknie je pokazujesz w różnych zestawieniach i skutecznie przkonujesz o konieczności ich posiadania.
Awatar użytkownika
lora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10608
Od: 25 maja 2010, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Post »

Wandziu zobacz u mnie wstawiłam drugi raz zdjęcie koleusików...
pozdrawia Misia

Ogrodowe wątki Misi
Awatar użytkownika
justi177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3222
Od: 22 wrz 2011, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Post »

Wanda,
Masz patyczki od 'Hot Chocolate' - ta kolczasta i czerwonawa, 'Chippendale'a' - najładniejsze i najzdrowsze liście i 'William Shakespeare 2000' - tu, niestety brzydkie liście....
Róża cZerwona chorowała bardzo, ale jest juz zreanimowana, liście nowe ok ;:215 ; jest u mojej mamy, teraz dopiero zakwitnie po dłuższej przerwie, wtedy całkiem długo kwitła i pięknie ...
Nie mam pojęcia dalej co to jest, może To 'L.D. Braithwaite' ;:131 ciężko jest rozpoznać czerwone róże.....
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Post »

:wit

Bardzo ładna ta 'twyggy' ;:63 Jak znosi deszcz ? I jakie gabaraty ma osiągać ? Czy kwiat trzyma tak do góry ? Szukam jakiej takiej niewielkiej do deszczolandii :lol:
Awatar użytkownika
ogla
500p
500p
Posty: 710
Od: 27 kwie 2010, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Post »

Bieszczady niezmiennie piękne! Patrząc na Twoje zdjęcia to na jesienne kolory trzeba jeszcze trochę poczekać. To dobry znak, bo powinnam się wyrobić z wyjazdem :)
Twój ogród Wando jest dla mnie wzorem. O każdej porze roku piękny i inny. Nie wiem co jeszcze napisać bo Twoje jesienne kompozycje mnie zachwyciły.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16305
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Post »

Robaczku, trawy z pewnością pasowałyby do twojego lekkiego i zwiewnego ogrodu. Ktoś pisał, że zestawienie róż z trawami jest niedobre, bo są z innej bajki. Zupełnie tego nie podzielam. Uważam, że idealnie do siebie pasują, bo jedne drugich nie przytłaczają, tylko wzjemnie się uzupełniają. Zresztą podczas pierwszego kwitnienia róż traw przecież jeszcze nie ma. Ledwie kępy przy ziemi. Dopiero jesienią jest się czym zachwycać.
Kiedyś już rozmawiałyśmy na temat trawek u ciebie. Mówiłyśmy, że miejsce, w którym chcesz zrobić tło z wyższych miskantów, znajduje się w cieniu. Tam przydałby się tylko Variegatus, o jasnych źdźbłach, bo on w cieniu, ale nie za głębokim, daje sobie radę.
To moja młoda sadzonka. (Niestety poprzedni mi wymarzł).
Obrazek

Wspominałaś kiedyś o pięknym Morning Light. On niestety lubi słońce. Ale przecież mogłabyś go sobie posadzić gdzieś jako solitera. Według mnie wspaniały jest także miskant Afrika. Płonie o tej porze roku jak pochodnia.
Ładne są też paskowane miskanty: Zebrinus, Strictus, Punchten, Golden Bar.
Inne, zielone, też tworzą zgrabne kępy. Każdy jest ładny i w swoim rodzaju. Wybór jest naprawdę trudny.

Miskant Afrika
Obrazek

Tutaj w samym centrum zdjęcia.
Obrazek

Afrika i Morning Light
Obrazek Obrazek

Tajeczko, te kule są bardzo ozdobne. Mam takie dwie jako podpory do róż. Kiedy rośliny bujnie kwitną, mogą być przez nie zasłonięte. Dlatego być może ich nie zauważyłaś Na moich zdjęciach.
Obrazek

Kropelko, dziękuję za odwiedziny, miło usłyszeć tak sympatyczne słowa, od razu lepszy humor człowiek ma.
Justi, na pewno lepiej ci się zorientować, co i jak u mnie się znajduje. Ale chyba teraz nie poznałabyś mojego ogrodu. Wiele od tamtej pory zmieniałam. Porobiłam ścieżki posadziłam nowe rośliny. Jeszcze teraz jestem w toku prac jesiennych. I końca nie widać, nie widać, nie widać...
Krysad1, ja podobną przyjęłam strategię. Mniej odmian, ale w większych plamach. Efekt jest wtedy o niebo lepszy i pielęgnacja o wiele łatwiejsza. Zaczęłam kupować z namysłem, a nie spontanicznie. Rezygnuję z niektórych zachcianek. Planuję rozważnie, żeby potem nie musieć wyrzucać.
Leszczynko, takie wykazy są bardzo pomocne, bo jak nie zapiszesz, to potem zapomnisz. Szczególnie ważne są informacje o różach, które się nie sprawdzają. Co do rozmnażania, to wetknęłam patyczki dodoniczek, przykryłam doniczki butelkami PET, postawiłam w pokoju na parapecie i czekam. PIerwszy raz tak robię. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
April, nawet nie wiesz, jak przyjemnie czyta się takie słowa. Ileż one dają motywacji do doskonalenia ogrodu. :D A mojemu brakuje jeszcze bardzo dużo. Pokazuję to, co ladne, a chowam to, co nie nadaje się do pokazania. ZResztą jak każdy. No i obiecuję sobie, że w przyszłym roku zajmę się tymi kątami z rupieciami i innym badziewiem.
AgaNet, ta Twiggy jest dość odporna na deszcze. Wysokość najlepiej sprawdzić w necie, ale chyba jakieś półtora metra docelowo. Mogę ci ją ze szczerym sumieniem polecić. Aha, nie wiem, jak z mrozoodpornością. Dopiero zima pokaże, jak i co. :wink:
Marzka, no właśnie. Z różami zaczyna się tak, jak mówisz. Od jednej. A potem to już samo się napędza i czlowiek szuka coraz innych, piękniejszych, aż w końcu chce się być otoczony zewsząd różami.
Oogla, nasze piękne Bieszczdy będą dopiero w październiku oszałamiać orgią barw. A więc już niedługo. Nam się tak ułożyło, że pojechaliśmy we wrześniu. Ale tak naprawdę, to teraz jest tam najwspanialej.
Dziękuję za miłe słowa o moim ogrodzie. Nadal staram się go udoskonalać. Mamy ostatnie dni, kiedy mozna jeszcze coś konkretnego zrobić, a więc trzeba się cieszyć tymi ostatnimi ciepłymi dniami. I działać, działać.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Golden Cover
Obrazek

Obrazek

DOBRANOC
Obrazek
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7718
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Post »

WANDZIU......podczytuję Twój wątek i czytam " No i obiecuję sobie, że w przyszłym roku zajmę się tymi kątami z rupieciami i innym badziewiem." i poszukałam pocieszenia na totalną "ROZPIERDUCHĘ" na nowym moim miejscu...chwilami nie potrafię się tam odnaleźć......
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Post »

Wando, bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedż i cenne uwagi okraszone foto relacją ;:180 Teraz myślę jakie wybrać i czy sadzić jesienią czy już wiosną..
Tak sobie myślę, że fajnie by było, gdybyś mogła do mnie kiedyś zajrzeć w realu, byłoby miło pogawędzić o ogrodach...zapraszam serdecznie ;:173
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Post »

Wandziu,masz piękne juz dorodne kepy traw.U mnie od tego pana przez sezon prawie nic sie nie rozrosły,część wyginęła zupełnie,jedynie na giganteusie mozna zawiesić oko.
Awatar użytkownika
Zenia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4871
Od: 6 wrz 2007, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Post »

Witaj Wandziu.. :D .Dawno mnie u ciebie nie było.. :oops: choć podglądałam, a jakże. ;:oj To wszystko przez brak kompa na działce. Właściwie niewiele się u ciebie zmieniło. Jak zwykle pięknie o każdej porze roku. ;:138 . Cudne róże..ja z zakupem powstrzymam się już do wiosny. Przez zimę będę miała czas aby notować do kajecika te najpiękniejsze. ;:224 . Na trawki także ostatnio mnie coś nachodzi...widzę u ciebie tyle pięknych, pewnie także co niektóre zanotuję ;:oj . Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Post »

To pięknie, że jeszcze trwa ciepła jesień, że jeszcze róże mają szansę pokazać swoją urodę, Golden Cover ;:215 , lubię takie okrągłe, zdrowe i obficie kwitnące krzaczki.
Moja Ambridge Rose miała bardziej pomarańczowy odcień ale to bardzo ładna róża w każdym odcieniu ;:333
Wandziu, będę wpadać do Ciebie i z ciekawością dopingować Twojemu brukarstwu.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”