Chyba jestem już trochę zmęczona tym sezonem. Nie sądziłam, że to napiszę, ale chciałabym już posadzić wszystkie róże o kopczykować je i czekać na wiosnę.
AniuDS mam jeszcze takie
Golden Glow i Orange Sun


Zwykła czarna tylko od początku miała wiosną skracane młode przyrosty i prezent Wintergold -czeka na posadzenie


W planach mam jeszcze kilka sztuk ale to dopiero na wiosnę
Alu miejsce pod Gladiczją czeka na obrzeże i kosmetykę, ale zrobię to dopiero wiosną ponieważ i tak będę musiała o kopczykować różę więc po co mam sobie dwa razy robić robotę.
Zastanawiam się jeszcze czy dać kamyki czy korę albo to i to. Mam pół roku na podjęcie decyzji.
The Fairy będzie jedna bo tam wbrew pozorom jest mało miejsca a ona się jeszcze przecież rozrośnie.
Aguniada cyprysik i wiąz rozrosną się szybko nawet nie zauważysz kiedy. O Filicoidesie nie mogę jednak tego powiedzieć. Przyszykuj się na to, że jednak będzie potrzebował kilku sezonów na rozruszanie się. U mnie przez trzy lata stał w miejscu, u Asi też kaprysi i z tego co wiem zamierza go przesadzić w inne miejsce. Niestety nie znam przyczyny dlaczego tak się dzieje.
U mnie przeszkadzała mu trawa która wokół niego rosła, ale u Asi rośnie na rabacie wysypanej korą, więc chyba nie mam dla niego, żadnej reguły. Albo mu się podoba albo nie. Ale przyznaj, że jest wart zachodu, nawet gdy trzeba będzie na niego kilka lat poczekać.
To jest zdjęcie archiwalne z przed conajmniej 6 lat lub 7 lat

A te z tego roku

