W. o...zwierzętach gospodarczych cz.1

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Farmland
200p
200p
Posty: 212
Od: 14 mar 2012, o 18:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

poskręcany był po śmierci? Widziałaś jak zdychał?
"Konserwanty zabijają powoli"
Awatar użytkownika
zielonookakate
100p
100p
Posty: 102
Od: 27 sie 2011, o 22:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Chełm Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Przed śmiercią go powykręcało.
Kasieńka
Awatar użytkownika
mr25ur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1114
Od: 10 lis 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

U mnie zaś jedna nioska się "wypukła" z jajkiem wyskoczyła jej połowa jelit... widok makabryczny, i jeszcze bidula żyła, szybko i delikatnie ją dobiłem.Widziałem wcześniej że miała problemy ze zniesieniem jajka, ale nie wiedziałem co i jak, teraz jak u innej zobaczę podobne problemy, jak się dowiedziałem, można strzykawką wstrzyknąć nieco oleju roślinnego dla rozluźnienia, tam gdzie trzeba :!:
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
Awatar użytkownika
zielonookakate
100p
100p
Posty: 102
Od: 27 sie 2011, o 22:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Chełm Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Kolejny maluch padł :shock:
Kasieńka
Awatar użytkownika
Farmland
200p
200p
Posty: 212
Od: 14 mar 2012, o 18:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

A młode nie chudną? Nie mają wzdętych brzuchów albo biegunki? Biegunkę poznasz po sklejonym, brudnym odbycie.
"Konserwanty zabijają powoli"
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

A co one jedzą teraz? I na jakiej są ściółce..
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1410
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Ale się porobiło u Was ;:131 Najgorsze jest to, że nasz lokalny wet. (mój i Kasi, mieszkamy w jednej gminie) jest do niczego. Może i nie w porządku tak kogoś omawiać... ale jak on po operacji dużego psa potrafi zamiast antybiotyku, który trzeba było podawać 3 razy dziennie, daje środek nasenny, kobiecina się przestraszyła, że pies zdechł, pojechała do weta a on, jak by nic mówi: Och, pomyliłem się, już tak miałem kilka razy ;:oj A inni się skarzą, że zapładnia zwykłe krowy nasieniem jakichś rasowych byków, bo ponoć takie tylko ma, ciele jest bardzo duże i krowy nie potrafią go urodzić. Masakra jakaś, a jak o coś go się pyta to za zwyczaj odpowiada, że nie wie ;:14 Tak, przecież i u Kasi było, zadzwoniła do niego z wołaniem o pomoc a on odpowiedział, że jak dalej będą zdychać to przyjedzie z antybiotykiem. Kasiu, uważaj, żeby nie było tak jak z tym psem. Jak przyjechał na kastracje koziołka, to mąż kazał mi stać obok weta i pilnować czy oby na pewno wszystko dobrze zrobi :;230 tak jakbym byłam profesorem w dziedzinie kastracji :;230 a ja, przecież, pierwszy raz to na oczy widziałam.
Awatar użytkownika
Farmland
200p
200p
Posty: 212
Od: 14 mar 2012, o 18:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

romaszka tak to już jest. Jedni zostają wetem, bo naprawdę chcą pomagać zwierzętom a inni sama widzisz, liczy się tylko zarobek. Najlepsi są ci, którzy z łaski swojej się zajmą zwierzęciem nawet mają pretensje że przychodzisz. Bo najlepiej żeby każdy człowiek był weterynarzem i sam swoje zwierzęta leczył.
zielonookakate nie powiedziałaś też co dajesz do jedzenia. Może podałaś królikom coś czego nie powinnaś.
"Konserwanty zabijają powoli"
Awatar użytkownika
zielonookakate
100p
100p
Posty: 102
Od: 27 sie 2011, o 22:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Chełm Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Ściółka to siano a do jedzenia to jabłka marchewki trochę kapusty suchy chleb mlecz i owies. A co do owsa to wczoraj w wiaderku na owsie leżała zdechła mysz i wyrzucimy cały. Może jakaś choroba om myszy i ich odchodów a z ta biegunką to zaraz zobaczę a małe tak jakby stanęły w miejscu i nie rosły zaraz zobaczę i porobię foto. :(
Dziękuję kochani za pomoc ;:4
Kasieńka
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Może być mykoplazmoza od myszy ale to bez antybiotyku daleko nie zajedziesz.. Niestety zanieczyszczenie zboża przez myszy to spory problem, trzeba go unikać jak tylko można.. Ja bym chyba odstawiła przejściowo kapustę, suchy chleb i jabłka, i spróbowała gdzieś naciąć patyczków z wierzby, z młodą korą i im dać. I chyba wymieniłabym ściółkę, całkiem. Żeby ci do głowy nie przyszło to już tak na przyszłość, dawać małym mleko do picia - wiem że niektórzy mają takie pomysły i później polecają je innym..Jak zdechnie znowu małe to tak na dobrą sprawę trzeba by je wziąć i zawieźć do weta ale jak masz marnego to może ci to niewiele dać.. no ale zawsze lepsze to niż nic, może się okazać że akurat o królikach coś wie.
Awatar użytkownika
Farmland
200p
200p
Posty: 212
Od: 14 mar 2012, o 18:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Jeśli młode przestały rosnąc to może być jakaś sprawa jelitowa. Z martwej myszy w zbożu to też mogą różne ustrojstwa przejść. Tak jak mówi loeb zanieś martwe młode do weta. Zrób zdjęcia, z tego co pamiętam to twoje maluchy mają już chyba miesiąc. Dobrze by było żeby je zważyć, młode KC powinny w wieku miesiąca ważyć ok 0,5 kg.
"Konserwanty zabijają powoli"
Awatar użytkownika
zielonookakate
100p
100p
Posty: 102
Od: 27 sie 2011, o 22:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Chełm Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Kolejny maluch zdechł :( zostało 4 ;(
Urodziły się 12 sierpnia wiec maja prawie 6 tyg i na pewno nie ważą 0,5kg.
Biegunki nie mają a i mleka nie daję im he he. Weterynarz ma niby przyjechać albo dzisiaj albo jutro :shock:
A wierzby natnę im i dam. A co ona ma zdziałać???
Dołączam foto.

Obrazek
Pozostałości ;(



Obrazek

Ostatni, który padł ;(
Kasieńka
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Skasuj ten chleb, całkiem. Jak na mój gust jest go o wiele za dużo, królików masz duża a ściółka to siano, zarówno siano jak i chleb łatwo łapią grzyba. Dlatego wymiana całkowita ściółki, na dobrą sprawę zrobiłabym tez dezynfekcję klatki ale jak wymienisz ściółkę to też zawsze coś. Chleba maluchom to bym w ogóle nie dawała, to nie jest naturalny pokarm królika, a maluchy są podatne na zaburzenia jelitowe. Jabłka pisałam żeby póki co skasować, bo mają dużo cukru i łatwo fermentują - także w przewodzie pokarmowym. Owies musi być czysty i dobrej jakości. Trawy im natnij, nie tylko sam mlecz, jak masz to jeszcze trochę mięty możesz dołożyć [tylko nie samą, to nie jest pokarm odpowiedni na bazowy).Wierzba jest lekko w działaniu przeciwbakteryjna, trochę jak polopiryna - w końcu kiedyś korę wierzbową gotowano i stosowano wyciąg. Nie wiem czy bedą jadły ale kto wie, ważne żeby skórka była nie zdrewniała tylko taka która da się objadać i odskubywać, na zachętę możesz odpruć parę pasków kory częściowo z patyka, powinny się zainteresować. Ja swojego ostatniego uczyłam jeść wierzbę.. Miniatura z małym pyskiem, dużo pokarmów jej nie pasowało.
W każdym razie, ciężko powiedzieć od czego one zdychają, może być infekcja bakteryjna, zator w jelitach, wirus, mykoplazmy, cholera wie. Wet po sekcji może ci coś powie, a to co możesz zrobić sama to już wiesz. Jeszcze jedną rzecz by im można dać do jedzenia, ale muszę najpierw sprawdzić czy to można maluchom dać.. Jak się okaże że tak to napiszę co.
A, byłabym zapomniała - poidło opróżnij i umyj dokładnie z detergentem,wypłucz i najlepiej jeszcze je gorącą wodą przelać o ile to nie jakiś cienki plastik [od gorącego może się odkształcić].. Jak plastik to wypłukać dokładnie.
Chów niestety nie jest taki prosty jakby się wydawało, jak jest dobrze to dobrze, a jak nie to już gorzej:/ Też mnie ciągnie ostatnio na króliki ale kto by przy tym chodził.. Pomijając że co ja bym z nimi robiła jakby się rozmnażały, ja królika nie zabiję.. A jak się choroba nawinie niby odporniejsze stworzenia niż np kury, a i tak refleks trzeba mieć, ech. Trzymam kciuki za twoje.
Awatar użytkownika
Farmland
200p
200p
Posty: 212
Od: 14 mar 2012, o 18:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Trzymam kciuki i ja. Oby to się szybko skończyło. Najlepiej opowiedz wszystko weterynarzowi i daj malucha do sekcji. Moim zdaniem to coś z układem pokarmowym, wydalniczym. Podstawą żywienia jest dobrej jakości zboże, w twoim przypadku owies i siano. Ściółką powinna być słoma, siano raz że szybko pleśnieje a dwa że jest przeznaczone do jedzenia. Również jabłka i chleb powinny być raczej jako dodatek. Można podawać ale nie często i nie w dużych ilościach.
"Konserwanty zabijają powoli"
Awatar użytkownika
zielonookakate
100p
100p
Posty: 102
Od: 27 sie 2011, o 22:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Chełm Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Dziękuje ;:63 ;:63 ;:63 Jutro zrobię tak jak doradzacie.
A do weta to nie mam co wieźć bo on to raz nie ma sprzętu (mojego kocura kastrował na szafce) a dwa nie bardzo ma pojęcie raczej. Dziękuję serdecznie bo bardziej mi pomogliście niż on bo powiedział, że nie wie co im może być ;:14 ;:14 ;:14
Kasieńka
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”