Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

I Ty mi pisałaś że nie masz weny ;:124
Podobają mi się takie ustawienia roślin, przemyślane na przyszłość żeby na siebie nie właziły ;:108
I tak fajnie zróżnicowane pokrojem i kolorem. To teraz jak skończysz to naprawdę będziesz musiała dorzucić trzy grosze do mojego ogródka, a raczej trzy kamyczki. Bo ja taka wstrzemięźliwa nie jestem. Zdecydowanie porobiłam miszmasz w wielu miejscach. Od wiosny zaczynamy porządkowanie.
A ta dąbrówka dla której Joli :lol:

Dzięki za psiowe wsparcie, już jest lepiej :tan
Awatar użytkownika
justi177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3222
Od: 22 wrz 2011, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Oj, chyba niepotrzebnie się wyżaliłam u Ciebie, juz mi przeszło ;:108
Poszłam rano zobaczyć efekty, sąsiad powinien to zaakceptować.....
O co chodzi? Budowa w ostrej granicy, 8 metrow bieżących ... ;:223
Widzę, że dzielnie walczycie z rabatami....bedzie fajny efekt juz na wiosnę.... :uszy
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Aaaa, już Justynko rozumiem... Sąsiad w takim razie nie powinien już mieć zastrzeżeń.

Jolu, mówię Ci, ile ja się tam naprzestawiałam, namyślałam (postawiłam sobie tam nawet krzesło :lol: ). R. wyrzucał mi, że nie umiem się zdecydować, bo najpierw czerwona pęcherznica miała być gdzie indziej i nawet ją już wkopałam kilka dni wcześniej, bo męczyła się w takiej mini doniczce, potem wyznaczyliśmy dokładne granice rabaty, zaczęłam ustawiać, no i już mi nie pasowało.
Wiesz, ja staram się być powściągliwa, ale to tak naprawdę przychodzi z czasem. Ty teraz masz fazę zachłystywania się możliwością sadzenia, więc chcesz dużo i gęsto - każdy przez to przechodził :wink: No ale dzięki temu mam kilka roślin do przeniesienia na nowe rabaty i kolejną rabatę do urządzenia (zostanie tam tylko kilka roślin z tych obecnych) - nie wiem, czy cieszyć się z tego ostatniego faktu, czy nie :roll: Znów mnie czekają duuuże zakupy. Generalnie, jak sobie pomyślę, to w sumie prawie wszystko mam do przerobienia ;:219

Ile Jol (Joli?) tu widzisz? ;:124 Wiosną będę ją dzielić.
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Będzie nowa dąbrówka :tan ;:196
jestem odcięta od neta, jakieś nowe zabezpieczenia robią ale nie mogłam się powstrzymać żeby nie przegonić koleżanki od kompa ;:173

Wiesz, jak robiłam rabatę przed wejściem to pół dnia siedzieliśmy na krzesłach z M z drinusiem i omawialiśmy i przestawialiśmy i robiłam rysunki i wersje różne, nie mówiąc ile kupionych tam roślin znalazło się gdzie indziej. Sąsiedzi mieli zabawę ;:224

Do jutra ;:3 na przyszły tydzień sprubujemy się umówić bo w tym to ja nawet oddychać nie bardzo mam czas ;:108
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

No jaka kochana jesteś! Koleżankę z kompa zrzucasz, żeby do mnie zajrzeć ;:196

Pomysł z drinusiem mi się bardzo podoba, tak to można planować :lol: :lol: Muszę to koniecznie wykorzystać, oby tylko pogoda się nadawała do przesiadywania na dworze. Widzę, żę B. bardzo zaangażowany w powstawanie ogrodu, nie tylko fizycznie :uszy

Dobra, przyszły tydzień mi opowiada, bo później to ja pewnie będę miała urwanie wszystkiego...

Dziś, ponieważ nadal nie mamy włókniny, więc nie możemy kontynuować prac na rabacie, zaczęłam kopanie następnego kawałka. Co prawda niewiele, bo byłam tylko ja, ale zawsze to coś.

Trochę mnie przyłamała za to "stara" rabata wzdłuż ogrodzenia z drugiej, południowej strony domu - ta z berberysem Green Carpet, z której przesadzałam wczoraj Thuję Reingold. Kilka roślin stamtąd wywalam - m. in. forsycję i dwa lilaki. Niby są ładne, jak kwitną, ale poza okresem kwitnienia zupełnie mi nie leżą, poza tym wkurzają mnie te odrosty. Zostawiam sobie tylko lilaka Meyera (nie pamiętam, czy tak się pisze nazwę) - ten jest fajny, bo karłowy. Pęcherznica i róża pójdą na nową rabatę, jak pisałam i w sumie to na tej starej niewiele zostanie :roll: Będę musiała pokombinować, co tam posadzić. Przeróbki, przeróbki, przeróbki... ;:219
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25224
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

No ładnie działasz :D
Prawdziwa rewolucja. Jednak Ty bardziej powściągliwa niż ja jesteś. Ja bym nie wytrzymała sadzić tak daleko od siebie. Podoba mi się takie nasadzenie, ale jakoś mnie te puste miejsca potem denerwują. I jak tu nie zwariować?
Ja już dawno pozbyłam się bzów i inych takich rozłażących się krzaków. Nie sadzę nawet tych co kwitną wiosną jak np tawuły. Kwiaty zapewniają mi w tym okresie cebule i byliny.
Ale rabata bardzo mi się podoba. Tylko ja muszę u siebie dojrzec do tego
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Wiesz Małgosiu, ta rabata nie jest nawet w połowie skończona, poza tym wspominałam już, że aparat zniekształca odległości (wydłuża). Wcale nie jestem pewna, czy zostawiam wystarczającą ilość miejsca. Robię tak (w przypadku roślin, które wiem, jak rosną, jak pęcherznica, róże czy berberys), że rysuję patykiem okrąg, żeby widzieć mniej więcej dokąd będzie taki krzew sięgał. Wiem, że rzadkie sadzenie się opłaca, bo o ile mniej później pracy. W przypadku niektórych roślin wiem, że zostawiłam za mało miejsca (np. ten nieszczęsny Nidiformis), ale ma jako sąsiadkę żurawkę, która za jakiś czas i tak będzie do wykopania i odmłodzenia. I to chyba jest dobry sposób na wyeliminowanie dziur. Tylko najpierw powinno się ustawić "bazę", czyli rośliny, które docelowo mają zostać, a potem resztę, która ma wybyć za jakiś czas. Wiem, bo jak obsadzałam poprzednie rabaty, to sadziłam jak popadnie, a teraz samo wykopanie co którejś rośliny nie pomoże, muszę wykopać większość i je poprzesuwać, inaczej wyglądałoby to beznadziejnie.
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

No, tę całą teorię o kolejności sadzenia to ja dobrze znam, gorzej w praktyce :;230

A B. udziela się jak może i jak go zmuszę ;:223 Jak dałam drinusia do łapki to nawet siedział i komentował a ja biegałam i przestawiałam doniczki. I niemal zawsze mu się wszystko podobało :lol: więc pożytek taki sobie, tyle że jak głupia nie gadam do siebie tylko do kogoś. A i tak robię po swojemu :;230
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Wniosek z tego taki, że jeśli masz zastrzeżenia do swojego ogrodu, wychodź do niego z drinusiem - potem wszystko się podoba :lol: :lol:

Wiesz, ja też w sumie większość robię po swojemu - czasem M. ma dobre pomysły, ale czasem to ;:223 ;:223 :lol: :lol:

Ale dziś pogoda ;:223 ;:223 zaraz zasnę chyba :roll:
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

to tak jak u mnie :;230

Idę do domu malować przęsła, nawdycham się to zaraz świat będzie różowy ;:172
Awatar użytkownika
Kochammmkwiaty
1000p
1000p
Posty: 2923
Od: 25 maja 2012, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie
Kontakt:

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Przepieknie tworzona rabata dopisuje się do obserwatorów no nic lepiej późno niż wcale :)
Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25224
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Ja dzisiaj też ledwo żyłam. Dopiero teraz odzyłam, a tu już pora spać. :roll:
Z tym wykopywaniem później roslin bo cos urosło większe, to też nie tak, bo jak teraz żurawka pasuje Ci do kompozycji, jak ją potem wykopiesz bedzie Ci czegoś brakowało. Złamie sie całe ułożenie. Ciężka sztuka to projektowanie. Ja tam w razie czego będę ostro cięła.
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Witam kolejną Agę :wit Nick kojarzę, bo bardzo charakterystyczny :D Obserwowania jeszcze będzie dużo, bo dużo jest do zrobienia, więc nic a nic nie przegapiłaś ;:224

Gosiu, widzisz, ja znów jestem nieprecyzyjna :roll: Chodziło mi o to, że zaplanowałam nidiformis bez żurawki. Czyli założenie jest takie, że żurawka jest tam tymczasowo. Właśnie o takim planowaniu mówię - żeby najpierw sadzić to, co ma zostać docelowo, w docelowych miejscach, a dopiero później dopchać inne, tymczasowe rośliny, jeśli puste miejsca drażnią. Bo ja robiłam wcześniej tak, że wszystko sadziłam jak mi pasowało na moment sadzenia, nie wybiegając w przyszłość zupełnie (a to jednak szybko rośnie) i skutek jest taki, że muszę wszystko przesadzić.

Ale w ogóle to już mi się podobają takie rzadsze nasadzenia, z widoczną korą, bez ścisku, gdzie widać poszczególne rośliny. Wiem, że nie każdemu to odpowiada, no ale ogrodu nie ma co robić na pokaz, tylko dla siebie, nie?
Awatar użytkownika
Kochammmkwiaty
1000p
1000p
Posty: 2923
Od: 25 maja 2012, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie
Kontakt:

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

rzadsze nasadzenia - to mniejszy problem za kilka lat, jak ja wsadzałam na początku to teraz musze wszystko wyrywać i przesadzać :(
Mnie to na początku drażniło teraz wiem , że za 4 lata będzie buszek a po c o potem mieć problem :)
Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

dominikams pisze:Ale w ogóle to już mi się podobają takie rzadsze nasadzenia, z widoczną korą, bez ścisku, gdzie widać poszczególne rośliny. Wiem, że nie każdemu to odpowiada, no ale ogrodu nie ma co robić na pokaz, tylko dla siebie, nie?
Bardzo trafna sentencja, Dominiko! Po niespełna 6 latach buszowania we własnych rabatach, niejednokrotnie dostrzegam błędy w zbyt gęstych nasadzeniach... wiem już że zostawianie oddechu pomiędzy roslinami jest niezbędne, a zabieg ten wcale nie wpływa negatywnie na efekt wizualny. Wczoraj na przykład odkryłam, że jałowce płożące całkowicie (!) przykryły mojego jednego Nidiformisa, który prawdopodobnie będzie do wyrzucenia :roll:
Także sadźmy rozsądnie, bo później tylko czkawką się to odbija...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”