Samosiejki pomidorowe

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
pomidorzanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 4697
Od: 26 cze 2012, o 12:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Samosiejki pomidorowe

Post »

Winterek, myślę że Twoje problemy z nazewnictwem pomidorów, są tożsame z problemem samosiejek pomidorowych.
Herbatka z melisą działa cuda, każdy forumowicz ma prawo do swojego tematu na tym forum, i tylko szefostwo forum
decyduje, czy będzie on dalej istniał, jest spore zainteresowanie tym tematem.
A Twoja alergia na Gunnara jest niesmaczna, i co gorsza bardzo widoczna dla dokładnie śledzących wszystkie wątki, pozdrawiam i życzę słonka Twoim samosiejkom. :tan
Pozdrawiam, Agata.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Samosiejki pomidorowe

Post »

pomidorzanka pisze:A Twoja alergia na Gunnara jest niesmaczna,
Być za zdrowym rozsądkiem to nie znaczy być przeciw konkretnej osobie .
Awatar użytkownika
GunnarSK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1764
Od: 1 paź 2009, o 17:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)

Re: Samosiejki pomidorowe

Post »

forumowicz pisze:Być za zdrowym rozsądkiem to nie znaczy być przeciw konkretnej osobie
Nie czuję, żeby forumowicz był przeciw mojej osobie, a można rzeczowo dyskutować.
pozdrawiam, Gunnar
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Samosiejki pomidorowe

Post »

Gunnar
Piłka jest krótka
Pomidor ma określone wymagania świetlne i cieplne.
Już takiej prostej rzeczy w warunkach domowych nie da się osiągnąć jak różnica temperatur między dniem a nocą. A już na pewno nie odpowiada pomidorowi długość dnia pod naszą szerokością geograficzną w zimie.

Ale jak się ktoś chce pobawić, to czemu nie. W zimie wieczory długie , więc różni ludzie szukają sobie różnych zajęć.
Awatar użytkownika
GunnarSK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1764
Od: 1 paź 2009, o 17:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)

Re: Samosiejki pomidorowe

Post »

forumowicz pisze:Gunnar
Piłka jest krótka
Pomidor ma określone wymagania świetlne i cieplne.
Owszem Loginal i Winterek też podali racjonalnie uwagi, ale każdy musi mieć własne doświadczenia.
pozdrawiam, Gunnar
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Samosiejki pomidorowe

Post »

GunnarSK pisze:każdy musi mieć własne doświadczenia.
Wiezie góral panocka inżyniera furmanką do miasta. A, że droga wyboista a kola z metalowymi obręczami- wóz się tłucze.
Inżynier się pyta woźnicy :
- Gazdo, co ten wasz wóz się tak tłucze ?
A gazda na to :
- Panocek skolony, to panocek wi. Koło je okrungłe , dwa pi er mo
Pi- to panocek tyz wi , ze to cy ctyrnoście z hokiem .
I to ten hak się tak tuce.

Myślę Gunnar, że będziesz drugim wynalazcą koła.
Ludzie w końcu hodują w domu różne rzeczy to i pomidora tez można. Z resztą na samym początku po sprowadzeniu do Europy pomidora, jeśli mnie pamięć nie myli, traktowano go i hodowano jako roślinę ozdobną
ewamaria
100p
100p
Posty: 129
Od: 9 sie 2012, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Samosiejki pomidorowe

Post »

Ale...po co tak krytykować Gunnara? przecież on na pewno doskonale wie jakie wymagania cieplne i co do nasłonecznienia ma pomidor. Jeśli chce się pobawić takim eksperymentem to ja bardzo chętnie będę czytać o jego wynikach. Przecież "przygoda z pomidorami" to nie tylko uzyskanie maksimum plonów ale również takie właśnie zabawne pomysły. Zobaczcie jak fredek cieszy się ze swoich 4 pomidorków na balkonie, i czy to źle? Ja z wielką przyjemnością czytam jego posty (nawet przy okazji pięknego kota nam pokazał !). I pamiętam jak wiele lat temu na parapecie w pracy, po jesiennym przesadzaniu kwiatków, raptem w doniczce wyrósł mi pomidor. Połowa biura zlatywała się, by podziwiać, daliśmy mu dużą donicę i wydał na świat kilka dorodnych pomidorów, w środku zimy!. Ile zabawy i radości było przy okazji.
Gunnar, trzymam za Ciebie kciuki, ;:138 ,pisz i pokazuj fotki.
Pozdrawiam, Ewa.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Samosiejki pomidorowe

Post »

ewamaria pisze:Ale...po co tak krytykować Gunnara?
Sam Autor napisał :
GunnarSK pisze:można rzeczowo dyskutować.
Rzeczowa dyskusja nie polega na tym, że wszyscy wpadają w zachwyt : ach,och...

Programowa jednomyślność to była domena czasów minionych :D , których młodziutka ewamaria może nie pamiętać
Awatar użytkownika
GunnarSK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1764
Od: 1 paź 2009, o 17:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)

Re: Samosiejki pomidorowe

Post »

forumowicz pisze:Programowa jednomyślność to była domena czasów minionych :D , których młodziutka ewamaria może nie pamiętać
Niestety doskonale pamiętam "czasy minione", chociaż wtedy byłem raczej w Pradze czeskiej niż w Polsce, a może wróćmy do tematu, co powinno być rzetelna dyskusja, w której każdy przedstawia swoje poglądy i spostrzeżenia.
pozdrawiam, Gunnar
pomidorzanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 4697
Od: 26 cze 2012, o 12:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Samosiejki pomidorowe

Post »

Gunnar, jak zamierzasz zasilać swoje samosiejki, czy myślaleś już nad tym, bo przy uprawie domowej to chyba nie trzeba aż strasznych nawozów sztucznych, chyba wystarczy Substral- pomidory i zioła.
Dobrze byłoby, żeby Loginal wypowiedział się, czym zasilał swoje podczas zimy.
Teraz to wiadomo, jest więcej słoneczka więc nieowocujące pomidory dają radę, ale potem np. w listopadzie grudniu, przy grzejących kaloryferach, suchym powietrzu w pomieszczeniach, może być kiepsko ;:14
Pozdrawiam, Agata.
Awatar użytkownika
GunnarSK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1764
Od: 1 paź 2009, o 17:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)

Re: Samosiejki pomidorowe

Post »

pomidorzanka pisze:Gunnar, jak zamierzasz zasilać swoje samosiejki, czy myślaleś już nad tym, bo przy uprawie domowej to chyba nie trzeba aż strasznych nawozów sztucznych, chyba wystarczy Substral- pomidory i zioła.
Nawet nie myślałem o zasilaniu, ale chyba masz rację, że wystarczy nawóz w płynie.
pozdrawiam, Gunnar
Awatar użytkownika
GunnarSK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1764
Od: 1 paź 2009, o 17:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)

Re: Samosiejki pomidorowe

Post »

Dzisiaj wstawiłem cztery doniczki z samosiejkami do altanki jako zabezpieczenie przeciw niskim temperaturom, bo tam będzie ciut cieplej niż na zewnątrz, choć w weekendzie może przymrozków nie będzie, a ochłodzenie tak. Dziś też przesadziłem samosiejki z doniczki, gdzie miałem roślinę z ziemniaczanymi liśćmi, tak że ta jest w jednej doniczce, większa roślina w drugiej, a małe pomidorki, które się pokazały później, w trzeciej. Pierwsze dwie są teraz w altance.
pozdrawiam, Gunnar
loginal
200p
200p
Posty: 370
Od: 2 sie 2011, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Samosiejki pomidorowe

Post »

pomidorzanka pisze:Dobrze byłoby, żeby Loginal wypowiedział się, czym zasilał swoje podczas zimy.
Oczywiście Magiczną Siłą .... :lol:
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
GunnarSK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1764
Od: 1 paź 2009, o 17:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)

Re: Samosiejki pomidorowe

Post »

W sumie mam od dzisiaj 23 doniczek z samosiejkami, bo trochę przybyło. Teraz stoi 7 doniczek z roślinami ("stara" Maskotka, jedna ukorzeniona roślina i 5 samosiejek) w altance i nie boją się przymrozków do paru stopni.
pozdrawiam, Gunnar
pomidorzanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 4697
Od: 26 cze 2012, o 12:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Samosiejki pomidorowe

Post »

Gunnar, wspaniałe ilości nie każdy mógłby sobie pozwolić na taki eksperyment.
Oby tylko Ci nie padły ;:224
Pozdrawiam, Agata.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”