Beatko , tak ma mieć , wąskie rzadkie płatki. Kolor róży nie jest aż tak mocny jak wyszedł , ale też ładny.
Tereniu , ja też miałem obawy , i słusznie. Nie jest to łatwa roślina do zimowania. Ostatnie dwie zimy jakie były to wiesz. Mimo, że okryta była na grubo , ledwie przetrwała. Ale ta roślina jest bardzo żywotna i niesamowicie szybko odradza się. Z kilku pączków wyrasta spory , około 80 cm. krzew. W poprzednim roku przetrwały 3 pączki , w tym ,,aż'' 7 . Susza u mnie już nie jest tak straszna , nawet trawnik równiutko zielony.
Grażka ,myślę , że przetrzymanie barbuli w ciężką zimę to sukces. W literaturze podają jej wytrzymałość na mróz do 15 - 17 *A jak przy ziemi słupek -30 mija , jakie ma szanse?
Alinko , to na Dożynki tak przystroili wsie . Były jeszcze inne ozdoby , właśnie bele słomy są bazą. Najwięcej dodatków było z dyni , do tego mieczyki i słoneczniki , chyba pastewne , bo te zjadliwe już ,,poszły''.
Mireczko , Ty malutka

Nie jest możliwym , by ktoś posiadł całą wiedzę o kwiatach. Ten ,,kawałek '' akurat znam. Nie miałem przypadku , by dalie coś zaatakowało , nie mam pojęcia , co to mogło być u Ciebie. Nawet rosnące w cieniu od południa nie mają żadnych śladów grzyba, jedynie słabiej kwitną.
O tej porze jeżówki , także ostróżki powinny już ,,odpoczywać''. Tej dałem ,,pokwitnąć '' .Nie miała za wiele kwiatów, ma duży potencjał wzrostu , 2 kwiatki nie zaszkodzą jej. Paten na podpórki do mieczyków w stagnacji. Chyba dopiero w zimowe wieczory będę ,,dłubał''
