
Ogród w dolinie
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Ogród w dolinie
OK sieje i sadzę wszystkie wymienione przysmaki furczaka i czekam...aż przyleci 

- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród w dolinie
Aniu muszę sobie zarezerwować sporo czasu na obejrzenie twojego kawałka raju na ziemi, ale juz na gorąco musze sie pozachwycać twoimi zdjęciami!
Wspaniałe ujęcia, piękne kolory, bardzo łądnie prezentujesz swój ogród. Niebawem sie odezwę, na razie chłonę widoczki
Wspaniałe ujęcia, piękne kolory, bardzo łądnie prezentujesz swój ogród. Niebawem sie odezwę, na razie chłonę widoczki

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród w dolinie
Aniu, a ja takiego fruczaka w życiu nie widziałam. Cudny jest. I widać po zdjęciu, że niesamowicie szybko macha skrzydełkami. Piszesz o nim, że żeruje na tym i owym. Ale czy to znaczy, że konsumuje te wymienione roślinki? Czy tylko nektar zbiera?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród w dolinie
Jak obserwowałam furczka vel furkotka gołabka , to mysle ,ze on nie lubi upałów , przylatywał w ubiegłym roku tak ok 9 tej , i pod wieczór...cudny jest .,taki nasz koliberek .W tym roku był u mnie niedawno...tylko raz 

- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Ogród w dolinie
Piękny ten Fruczak
U mnie na balkonie też kilka razy zawitał, tylko nigdy nie udało mi się zrobić mu wyraźnego zdjęcia, a jak pierwszy raz go zobaczyłam to zrobiłam oczy i myślałam, że to jakiś koliber




- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie
Dziś na bohaterkę dnia wybrałam mój tegoroczny nabytek różę Kordesa - Kosmos. Krzew ma zwarty, kompaktowy pokrój. Kwiaty ma białe, choć w pierwszej fazie rozwoju płatki mają intensywnie różowe brzegi. Niektórzy twierdzą, że wówczas kwiaty są najpiękniejsze, a w pełni rozwoju już tak nie przyciągają uwagi. Jednak w tej róży mnie osobiście zachwyca nie tylko jej delikatność, ale właśnie - te przemiany, jakie zachodzą od pąka do pełnego rozkwitu kwiatów. Na moim malutkim krzaczku obecnie jest siedem kwiatów w różnym stadium rozwoju
Zresztą sami oceńcie jej urodę...







Czy słusznie mi się tak podoba, sami ocenicie. Jednak obok Avalon (Hardeluxe) to mój najlepszy tegoroczny zakup. Dobrze rokuje również Planten un Blomen, ale to zupełnie inna róża.
A dziś jeszcze skąpane w deszczu inne moje róże








Andrzeju (any57)! Dziękuję
Nie powiem, jak mi sie to udało, to niemal skakałam z radości. Byłam przy tym pewna, że i Wam się spodoba
Aniu (wielkakulka)! No fruczak gołąbek to brzmi faktycznie dość pokrętnie, ale my byliśmy w tej sprawie bardzo poważni
Choć przez to, że wyglądem przypomina kolibra wielu, którzy o nim nie słyszeli, podejrzewali mnie i dziś o fotomontaż
A tak na poważnie, na FO dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy i sama mam nadzieję dzielić się z Wami ciekawostkami. A że fruczak obskakiwał moje kwiaty - nie naruszyłam topikowych zasad
Siej, siej - ja tak dobierałam rośliny, by przyciagnąć jak najwięcej motyli. O tym 'gołąbku" akurat nawet nie marzyłam... Polecam Ci np. budleje, rozchodnik okazały, czy jeżówki.
Iwonko (zielonajagoda)! Cieszę się, że się na coś przydałam. I ja także mam nadzieję, że skoro raz się pojawił, to będzie wracał. Przyznam, że pomyślałam, że to dzięki temu, że już teraz w moim ogródku jest mnóstwo smakowitych kwiatów.
Justynko (justyna_gl)! Zacznijmy, że to wszystko przez Majkę (majka411)
Ale skusiłam się na: Alladin Palace, Baronesse, Nostalgie, Stephanie Baronin, Sweet Cover i Lavaglut. Dziś dostałąm odpowiedź i wygląda na to, że wszystkie dostanę
Jurku! Cieszę się, że choć mnie udało się uchwycić na zdjęciu tego małego bombowca. Szybki to on jest i po chwili obserwania jego błyskawicznego obskakiwania moich kwiatów niemal rozbolała mnie głowa. To pewnie przez te emocje. Ale się opłacało! Fruczak na forum zrobił furorę
Iwonko (heliofitka)! Oj dawno Cie u mnie nie było i tym bardziej się cieszę z Twoich odwiedzin! Staram się jak mogę, by było u mnie ciekawie, a na ile mi wychodzi...??? Uwielbiam obserwować przyrodę i widzę w niej taki ogrom piekna, że i tak nie wszystko udaje mi się utrwalić na zdjęciach. Owady, choć to temat kontrowersyjny, też to dotyczy! O pozowaniu nie ma mowy, ale cierpliowść najwyraźniej popłaca
A fruczak gołąbek
Dorotko (dodat)! Zapraszam Cię do mnie! Oglądaj ile chcesz - zachwycaj się, krytykuj, radź, pytaj. Będzie mi bardzo miło Cię u mnie gościć
A czasu masz, ile zechcesz...
Wandziu! Fruczak jest OBŁĘDNY. Lata jak błyskawica, z kwiatka na kwiatek i do każdego wsadza swoją trąbkę i spija nektar. Na szczęście nie zżera kwiatów, choć nie wiem, czy i tego bym mu nie wybaczyła! A rusza skrzydełkami w takim tempie, że nie wiem, czy w ogóle da się go uchwycić w bezruchu. I nie siada na kwiaty, tylko jak koliber, wisząc nad kwiatem, zbiera pożywienie. Przypomina to trochę tankowanie samoloru w powietrzu
Dorotko (Keetee)! Być może tak jest, choć pewności nie mam, skoro to ciepłolubny, odlatujący na południe motyl. Mam nadzieję, że i u mnie i u Ciebie będzie częstym gościem.
Paulinko (Paula15)! Mnie nigdy wcześniej nie udało się go zobaczyć. Kiedyś opowiadała mi o nim moja wówczas mała córeczka> Twierdziła, że na balkonie widziała kolibra. Jednak w tym czasie wzięłam to za wyraz jej bujnej wyobraźni. Potem tylko słyszałam, że takie zwierzę istnieje... A wczoraj cieszyłam się jak wariat, że nie tylko go zobaczyłam, ale i ten fakt utrwaliłam na zdjęciach









Czy słusznie mi się tak podoba, sami ocenicie. Jednak obok Avalon (Hardeluxe) to mój najlepszy tegoroczny zakup. Dobrze rokuje również Planten un Blomen, ale to zupełnie inna róża.
A dziś jeszcze skąpane w deszczu inne moje róże









Andrzeju (any57)! Dziękuję


Aniu (wielkakulka)! No fruczak gołąbek to brzmi faktycznie dość pokrętnie, ale my byliśmy w tej sprawie bardzo poważni



Iwonko (zielonajagoda)! Cieszę się, że się na coś przydałam. I ja także mam nadzieję, że skoro raz się pojawił, to będzie wracał. Przyznam, że pomyślałam, że to dzięki temu, że już teraz w moim ogródku jest mnóstwo smakowitych kwiatów.
Justynko (justyna_gl)! Zacznijmy, że to wszystko przez Majkę (majka411)


Jurku! Cieszę się, że choć mnie udało się uchwycić na zdjęciu tego małego bombowca. Szybki to on jest i po chwili obserwania jego błyskawicznego obskakiwania moich kwiatów niemal rozbolała mnie głowa. To pewnie przez te emocje. Ale się opłacało! Fruczak na forum zrobił furorę

Iwonko (heliofitka)! Oj dawno Cie u mnie nie było i tym bardziej się cieszę z Twoich odwiedzin! Staram się jak mogę, by było u mnie ciekawie, a na ile mi wychodzi...??? Uwielbiam obserwować przyrodę i widzę w niej taki ogrom piekna, że i tak nie wszystko udaje mi się utrwalić na zdjęciach. Owady, choć to temat kontrowersyjny, też to dotyczy! O pozowaniu nie ma mowy, ale cierpliowść najwyraźniej popłaca


Dorotko (dodat)! Zapraszam Cię do mnie! Oglądaj ile chcesz - zachwycaj się, krytykuj, radź, pytaj. Będzie mi bardzo miło Cię u mnie gościć

Wandziu! Fruczak jest OBŁĘDNY. Lata jak błyskawica, z kwiatka na kwiatek i do każdego wsadza swoją trąbkę i spija nektar. Na szczęście nie zżera kwiatów, choć nie wiem, czy i tego bym mu nie wybaczyła! A rusza skrzydełkami w takim tempie, że nie wiem, czy w ogóle da się go uchwycić w bezruchu. I nie siada na kwiaty, tylko jak koliber, wisząc nad kwiatem, zbiera pożywienie. Przypomina to trochę tankowanie samoloru w powietrzu

Dorotko (Keetee)! Być może tak jest, choć pewności nie mam, skoro to ciepłolubny, odlatujący na południe motyl. Mam nadzieję, że i u mnie i u Ciebie będzie częstym gościem.
Paulinko (Paula15)! Mnie nigdy wcześniej nie udało się go zobaczyć. Kiedyś opowiadała mi o nim moja wówczas mała córeczka> Twierdziła, że na balkonie widziała kolibra. Jednak w tym czasie wzięłam to za wyraz jej bujnej wyobraźni. Potem tylko słyszałam, że takie zwierzę istnieje... A wczoraj cieszyłam się jak wariat, że nie tylko go zobaczyłam, ale i ten fakt utrwaliłam na zdjęciach


- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Ogród w dolinie

Pospacerowałam sobie u Ciebie na spokojnie

Masa kwitnących piękności




No i muszę ci powiedzieć że pomysł z kannami w doniczkach jest rewelacyjny !!! Swietnie się prezentują, wykopywać nie trzeba! Super !!! U mnie ogród może się juz rozrastać tylko doniczkowo, więc może zgapię ten pomysł od Ciebie

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie
Agatko (AgaNet)! Trawnika ubywa, a jak i nikt za nim nie płacze... Zgapiaj ile chcesz, jeśli tylko Ci się podoba. U nas dziś także pogoda wyspiarska
Mamy zatem podobnie!

- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Ogród w dolinie
Aniu, ale wiem że w PL w tym roku susza mocno dokucza, wiec pewnie cieszy ten deszcz i wyspiarskie klimaty. Ja mam juz dość tej pluchy i nawet za okno nie chce mi się patrzeć
Podobno jutro ma byc trochę słońca, więc może po pracy zdążę się jeszcze na słonko w ogrodzie "załapać" 


- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie
Doskonale rozumiem, bo mój M. pracuje w Irlandii i wiele opowiada o 'urokach' tamtejszego klimatu 

- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Ogród w dolinie
Jeżówke miałam kiedyś w poprzednim ogrodzie, ale została...
... będę musiała wysiać, a może wiosną na targu kupię. Muszę pozaglądać do ogerodów wokół mojego, nie wiem tylko, czy ludzie bedą chetni do dzielenia się.
... będę musiała wysiać, a może wiosną na targu kupię. Muszę pozaglądać do ogerodów wokół mojego, nie wiem tylko, czy ludzie bedą chetni do dzielenia się.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie
Aniu! Forumowi będą 

- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Ogród w dolinie
Trzy dziewczyny już zaproponowały, ze cos wyślą. Jedna nawet pytała co chcę, ale jak ja mam tylko drzewa i krzewy, to jeśli chodzi o kwiaty - głupio zabrzmi - biorę wszystko 

- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Ogród w dolinie
Irlandia ? słyszałam że tam pada jeszcze wiecej niż w szkocjisweety pisze:Doskonale rozumiem, bo mój M. pracuje w Irlandii i wiele opowiada o 'urokach' tamtejszego klimatu

Re: Ogród w dolinie
Aniu, każde stadium Kosmosu jest cudne. Mogłabyś pokazać, jak wygląda cały krzaczek?