
Ogródek Ebabki
Masz bardzo piękny ogród, urządzony z wyczuciem i smakiem....pierwsze fotki chciałam obejrzeć z bliska -- niestety nie otworzyły się 

Serdecznie pozdrawiam Barbara
Rzucony kamień staje się opoką.../psalm/
doniczkowe... przyblokowy w garnku
Rzucony kamień staje się opoką.../psalm/
doniczkowe... przyblokowy w garnku
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2926
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Dziękuję wszystkim za wizyty i miłe słowa o moim ogrodzie. Oczywiście, chciałabym mieć wiecej ziemi do zagospodarowania. Bardzo lubię swój ogród, zmiany, przesadzanie, nowe projekty. Lubię oglądać inne ogrody. Niestety mam mało czasu na na swoje hobby
A na forum jest tyle cudnych ogrodów, tylu ludzi z pasją, miłych, uczynnych, dzielących się swoim doświadczeniem i wiedzą
Nowych zdjęć nie mam za wiele. Mogę pokazać jak łyse są kamienne ścieżki zanim zakwitną drobne różyczki
, dawny "nasyp" kamienny - przerobiony na rabatę i puszczę z początku wiosny 2006
[

[


Nowych zdjęć nie mam za wiele. Mogę pokazać jak łyse są kamienne ścieżki zanim zakwitną drobne różyczki


[





- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2926
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Dziękuję wszystkim za spacer w moim ogrodzie i miłe słowa. Ogród skromny, bardzo małym nakładem finansowym i dużo pracy mojej i męża
Trochę mi się już opatrzył i planuję zmiany. Na razie gromadzę materiał
Sadzonki przeważnie sporządzam sama i już niektóre rosną, Dzisiaj zrobiliśmy parawaniki do cieniowania sadzonek bukszpanu, a tawułom słońce nie szkodzi
Swój mini basenik zamierzam zlikwidować, za dużo z nim zachodu, szorowanie po zimie a i tak mało z niego korzystamy. Jeszcze nie wiem co w tym miejscu będzie, ale do jesieni coś zdecyduję. Może nieco zagłębiona rabata?
Trochę zdjęć z tej wiosny:





Trochę zdjęć z tej wiosny:













- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2926
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Zioła na dzialce mam w rozrzucone w różnych miejscach
Z ziołownika został tylko płotek, szczypiorek, oregano i dosadzam w nim jednoroczne - bazylię i majeranek. W tym roku jeszcze są pod folią malutkie, bo bardzo późno rozpoczęłam pracę na działce. Marnie przezimowała lawenda.
Ale jak zadbaliśmy o truskawki
Dzisiaj wysypalismy trocinami, trochę zleżałymi, wykopanymi z byłej składnicy drewna. Mam nadzieję, że nieco zabezpieczylismy je przed szarą pleśnią
Dwa duże worki pokrzyw znalazło się na kompoście i zalane też są w pojemniku
Chociaż koledzy na forum żartują sobie ze zbieraczy ziół na preparaty roślinne i zachęcają do kupowania w sklepach zielarskich, to ja je zbieram, mam ich mnóstwo w najbliższej okolicy i zużywam bardzo dużo, do oprysków, na nawóz, dodaję do kompostu 
I kilka fotek:
1.Tymianek

2.lawenda

3.hyzop

4.oregano

5.melisa

6.lubczyk

7.szczypiorek

no i truskawki

Udanego wypoczynku w ogrodach


Ale jak zadbaliśmy o truskawki




I kilka fotek:
1.Tymianek

2.lawenda

3.hyzop

4.oregano

5.melisa

6.lubczyk

7.szczypiorek

no i truskawki


Udanego wypoczynku w ogrodach


Obejrzałam twoją wiosnę w ogrodzie i bardzo mi się podobał płotek-parawanik, bardzo fajny pomysł na zacienienie roślin
. Ładne rabatki funki i hostów.....te wielkie liście co się "wygramoliły" z ziemi to też hosta? Masz też bardzo ładną kępę serduszki okazałej - dopiero kupiłam sadzonkę, może doczekam się takiej...długo to rośnie?
aha gratuluję zielnika i truskawek i po cichutku zazdraszczam....nie mam możliwości założyć coś takiego

aha gratuluję zielnika i truskawek i po cichutku zazdraszczam....nie mam możliwości założyć coś takiego

Serdecznie pozdrawiam Barbara
Rzucony kamień staje się opoką.../psalm/
doniczkowe... przyblokowy w garnku
Rzucony kamień staje się opoką.../psalm/
doniczkowe... przyblokowy w garnku
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Witaj Eus,wpadłam do Ciebie z wizytą i jestem zachwycona.Masz tak pięknie rozrosniete rosliny.Lubię taki gąszczyk.Wiem,że na to trzeba czekać,ale warto,Masz niby nieduży ogród,a stwarza pozory wielkiej przestrzeni.Jak tego dokonałaś?Widzę,że muszę się jeszcze podszkolić,oglądając ogrody innych.Gratuluję efektów Waszej ciężkiej pracy.Jest super.Pozdrawiam.Halina. 

- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2926
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Dzięki za odwiedziny w moim ogródku!
BarWo napisała
Serduszka w tym miejscu rośnie ze 4 lata, ale tak w ogóle, to ma z 7 lat. różowa to serduszka okazała i rośnie w kępie, a biała to serduszka wspaniała i jej kłącze trochę wędruje po ogrodzie, ale nie za daleko
Nie martw się jeśli w lecie liscie jej uschną i zniknie, bo taki jest jej cykl, tej okazałej, na wiosnę znowu odbije, jeszcze większa i zakwitnie
Moniko, nie martw się, lubczyk deszcze na pewno wytrzyma, gorzej byłoby z suszą, a nawet jeśli zmarnieje, to Ci doślę sadzonkę, zawsze gdzieś nieproszony pojawia się w ogrodzie.
Halinko życzę wiele cierpliwości i powodzenia!
Moje roślinki nie mają zbyt korzystnych warunków, wiadomo, na wschodzie jest chłodniej, ogród założony na terenie przy samej puszczy, tu było bagno, ziemia zimna, tzw.sap, drzewka owocowe rosną bardzo marnie, woda gruntowa blisko korzeni. Ale się nie poddajemy
i ogrody cieszą oczy, radują serce i pożytku dla ciała trochę jest, jeśli ktoś uprawia jadalne rośnki 
BarWo napisała
Te sinozielone liście to jakaś hosta Siebolda, może Elegans, bo dosyć okazałate wielkie liście co się "wygramoliły" z ziemi to też hosta? Masz też bardzo ładną kępę serduszki okazałej - dopiero kupiłam sadzonkę, może doczekam się takiej...długo to rośnie?

Serduszka w tym miejscu rośnie ze 4 lata, ale tak w ogóle, to ma z 7 lat. różowa to serduszka okazała i rośnie w kępie, a biała to serduszka wspaniała i jej kłącze trochę wędruje po ogrodzie, ale nie za daleko


Moniko, nie martw się, lubczyk deszcze na pewno wytrzyma, gorzej byłoby z suszą, a nawet jeśli zmarnieje, to Ci doślę sadzonkę, zawsze gdzieś nieproszony pojawia się w ogrodzie.
Halinko życzę wiele cierpliwości i powodzenia!
Moje roślinki nie mają zbyt korzystnych warunków, wiadomo, na wschodzie jest chłodniej, ogród założony na terenie przy samej puszczy, tu było bagno, ziemia zimna, tzw.sap, drzewka owocowe rosną bardzo marnie, woda gruntowa blisko korzeni. Ale się nie poddajemy


- zuzia55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2992
- Od: 24 kwie 2008, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Parczew
Witaj !Piękny ogród tym bardziej ,że położony na wschodniej ścianie Polski,gdzie mamy do maja przymrozki.Piszesz,że rozmnażasz clematisy przez sadzonkowanie,możesz trochę dokładniej,bo mam takiego jak Twój z fioletowymi dzwoneczkami i jeżeli to możliwe przydałoby się go rozmnożyc.Pozdrawiam i zapraszam.