Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Szamanka
1000p
1000p
Posty: 1048
Od: 4 maja 2008, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Loki,
a jak idą prace w Twoim ogródku? Zaczyna pomalutku nabierać kształtu? ;)
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12754
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Witam wszystkich w moim wąteczku. Na początek pragnę przeprosić za długi okres bez pisania, ale niestety ostatnio wychodzę z domu przed szóstą, wracam po dwudziestej i na forum będę miał czas jedynie w weekendy.

@ Keetee ? Tak, to typowe dla wilców, że kwiaty mają otwarte wyłącznie o poranku (w pochmurne dni nieco dłużej niż w słoneczne).

@ Konwalia
? Dziękuję. :oops: Wilcowym królem to ja dopiero mam zamiar zostać w ogrodzie, zamierzam istotnie wzbogacić swoją kolekcję w nowe gatunki, no ale co z tych zamiarów wyjdzie, to mi zweryfikuje czas... A że wilce kwiaty mają otwarte tylko z rana ? taki już ich urok i jakoś się do tego przyzwyczaiłem. Podobnie jak nie marudzę, że dziwaczki otwierają kwiaty głównie nocą.

@ E-Genia ? Dzięki wielkie. ;:168

@ Szamanka ? No w tym roku to wiele kształtu ogródek nie nabierze. Jest sobie pergola, wkopałem przy niej powojniki, które w tym tygodniu dotarły do mnie, oczywiście wykopując wielkie dziury i sypiąc tam dobrej ziemi (nie zrobiłem tego z tymi, którymi już wielokrotnie się chwaliłem w niniejszym wątku i które miałem jeszcze na balkonie w donicy ? i efekt jest taki, że wyglądają, jakby miały zaraz odwalić kitę ? będę je jeszcze reanimował, bo nawiozłem dziś ze sklepu ogrodniczego 120 L porządnej ziemi, ale nie wiem, co z tego wyjdzie... jałowy kredowy piach z domieszkami pokruszonych cegieł i gruzu, który znalazłem pod usuniętymi własnymi siłami płytkami chodnikowymi ewidentnie im nie posłużył) i na razie tyle. Obecnie czekam na zamówienie z PNOSu (wysłane wczoraj), jak dojdzie, to będę wkopywał cebule jesienne, czekam także na zamówienie z Baumaux, gdzie zakupiłem glicynię, Trachelospermum i goji, a w październiku usunę wreszcie czarną folię i skopię cały ogródek, dodając krowiego łajna, coby przygotować glebę do przyszłorocznych wysiewów.

Poniżej moje nowe nabytki ? czyli efekty zamówienia w E-Clematis. Mogę tę firmę polecić każdemu ? rośliny zdrowe, trzy z pięciu nawet kwitnące (dwie inne nie kwitną, więc ich nie fotografowałem), świetnie zapakowane, do tego miła i profesjonalna obsługa klienta. Rewelacyjni są. ;:215 Ponadto przedstawiam jeszcze jedną fotkę dziwaczka (której autorem jest moja Żona).
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Piękne powojniki ;:138 Może w przyszły roku się skuszę na jakies zamówienie...
Czyżby uczelnia "zasysała" Cię na całe dnie? Zdradzisz, cóż to za czasochłonny kierunek?
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12754
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

@ Sweety ? Na uczelni mam zajęcia od dziewiątej do siedemnastej trzydzieści. Tyle że mieszkając 130km od Paryża tracę sporo czasu na dojazd (wychodzę z domu o szóstej a wracam o dwudziestej). No ale taka była cena posiadania własnego ogródka (wraz z wolno stojącym domkiem). A co do kierunku ? jest to mikrobiologia.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Ładne powojniki wybrałeś. ;:333
No to będzie się działo w przyszłym roku.
W takim razie należałoby Ci życzyć jak najdłuższych weekendów i jak najwięcej dni wolnych od pracy. ;:215
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Kierunek mi się podoba, a do tego ta uczelnia ;:224 ;:224 ;:224 Kultywujesz tam polskie tradycje :uszy
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22047
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

A jak ten się nazywa http://img20.imageshack.us/img20/2009/clematis2.jpg
Jest oryginalny ....
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12754
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

@ Kogra ? Dziękuję za uznanie. Oczywiście moja kolekcja nijak się nie może równać z Twoją, no ale i ogródek mam mniejszy, więc da się to zrozumieć. ;-)

@ Sweety ? Uczelnia to Uniwersytet im. Piotra i Marii Curie. Oficjalnie. Zaś w praktyce jest to kierunek współorganizowany przez tenże uniwersytet, Uniwersytet im. Kartezjusza, Uniwersytet im. Diderota i Instytut Pasteura ? i zajęcia odbywają się w tym ostatnim.

@ KaRo ? Jest to powojnik kwiecisty (Clematis florida). Co do wiosny ? czas ogrodowi, podobnie jak obecnie, będę poświęcał w weekend. :-) Wczoraj wszakże podsypałem powojniki (nie te nowe ? te, które miałem już na balkonie, a które niestety bardzo źle zniosły przesadzenie) dobrą ziemią i ptasim nawozem, wykopałem złotokap, również podsypałem go ptasim guanem i dobrą ziemią... Zawsze jest coś do zrobienia. :-)

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Loki wiem, że będzie Ci teraz trudno wszystko pogodzić, ale na pewno dasz rady.
Poza tym nic tak nie odpręża jak "grzebanie w ziemi"..... :;230 i kontakt z naturą. ;:333
A co do kolekcji to wiadomo, ze każdy ma tyle ile mu się zmieści na jego poletku.
Ale myślę, że i Ty niejednego forumowicza pobijesz swoimi wilcami.
Prawdę powiedziawszy to jestem bardzo ciekawa tego co zrobisz wiosną w ogródku i już się nie mogę doczekać takich relacji. :D
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
konwalia12
1000p
1000p
Posty: 1169
Od: 24 lut 2012, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków/Limanowa

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Locutus pisze: @ Konwalia ? Dziękuję. :oops: Wilcowym królem to ja dopiero mam zamiar zostać w ogrodzie, zamierzam istotnie wzbogacić swoją kolekcję w nowe gatunki, no ale co z tych zamiarów wyjdzie, to mi zweryfikuje czas... A że wilce kwiaty mają otwarte tylko z rana ? taki już ich urok i jakoś się do tego przyzwyczaiłem. Podobnie jak nie marudzę, że dziwaczki otwierają kwiaty głównie nocą.
Ale ja nadal będę się uśmiechała po nasionka Heavenly Blue ;:131 Zamierzam na wiosnę posiać jedynie tą odmianę (jeśli ją będę mieć oczywiście), ponieważ jakoś ten wielobarwny już mi się znudził. Jest go za dużo u nas w ogrodzie, obrasta wszystko! Zarósł balkon, pergolę (która była przeznaczaona na milin), siatkę, pergolę na różę pnącą, pień sosny i drewno na opał! Urósł tak dużo podczas naszego pobytu we Francji, takto już dawno bym go wyobcinała. Teraz już dam mu spokój, bo i tak nie mam na to czasu, aby z nim walczyć.
I rozumiem Cię- czasu jest teraz tak mało w porównaniu do tego co było jeszcze przed siedmioma dniami... Cóż, tak już musi być, trzeba się z tym pogodzić. Nie możemy wiecznie odpoczywać. A chciałoby się, szczególnie w ogrodach ;:224
Ogród w lasku
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
Awatar użytkownika
ElleBelle
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 7326
Od: 5 paź 2009, o 15:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Bądż dobrej myśli ,dasz radę ;:108
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Loki, muszę się poprawić. Wilce rzeczywiście kwitną tylko z rana i rzeczywiście w pochmurne dni dłużej są otwarte. Mam fioletowy i różowy. Dziwaczki za to rozwijają się wieczorem, ale z rana też łapię się na otwarte kwaity, mam jasno i ciemno-różowego. Ciapiaty się nie trafił .
No to Ty robisz dołki z ziemią i ja też- możemy sobie podać rękę.
Takie dojazdy, codziennie po 130km to chyba da Ci się we znaki?
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Super powojniki :!:
Keetee
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8552
Od: 15 paź 2010, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

łał jaki ciekawy kierunek studiów ,fantastycznie powodzenia , choc rzeczywiscie strasznie duzo czasu tam spedzasz i ten dojazd...ale chyba smigasz tymi szybkimi pociagami :heja
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12754
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Ja tylko na chwilę ? wróciłem do domu dwie godziny temu, a jutro znów pobudka o piątej, więc trzeba kłaść się spać ? wasze wątki jak i resztę forum odwiedzę w weekend, ale nie chciałem zupełnie porzucić swojego tematu na cały tydzień.

@ Kogra ? Dam radę. Bo mam motywację. O ogrodzie marzyłem już od dawna, o domu ? bez wyjców, młotkowych i imprezowiczów za ścianami, nad sufitem i pod podłogą ? również. Więc, mimo że moje dni wyglądają jak wyglądają, szczęśliwy jestem jakby mi kto w kieszeń nas***. :;230 A tego, co wiosną zobaczymy u mnie w ogrodzie, to sam jestem ciekaw i się już doczekać nie mogę. :;230

@ Konwalia
? Nie wiem, co z tego wyjdzie ? Heavenly Blue rośnie poprzeplatany z innymi wilcami i nie mam zielonego pojęcia, czy uda mi się odróżnić jego nasionka od innych, czy nie... Torebki nasienne wszystkich wilców są dosyć podobne, a wilec trójbarwny bonusowo ma jeszcze liście identyczne jak wilec purpurowy. Innymi słowy ? rozpoznać się go daje tylko po kwiatach. Co do dalszej części Twojej wypowiedzi ? wilce w gruncie rzeczywiście potrafią imponująco rosnąć. Nie ma to nic wspólnego z tym, co miałem jeszcze w skrzynkach balkonowych. A co do odpoczynku ? chciałaby dusza do raju... Ale nie ma tak dobrze... :cry:

@ ElleBelle ? Ano dam. Bo mam motywację ? jak już napisałem powyżej w odpowiedzi do Kogry. :-D

@ Sosenki ? Czyli jednak miałem rację. :-) Co do dołków ? no niestety tam, gdzie były płytki chodnikowe, ziemia nie nadaje się absolutnie do niczego (najpierw naiwnie posadziłem tam albicję i powojniki ? albicję uratowałem, wykopując ją i podsypując porządną glebą, z powojnikami nadal sobie poradzić nie mogę). Może jakbym całość przekopał z gnojem, to coś by z tego było ? tak zrobiłem tam, gdzie posadziłem lilie i nawet rosną bardzo ładnie. Ale wolę nie ryzykować. A co do dojazdów ? jest to męczące, ale taka była cena za własny kawałek gruntu i jednoczesny brak sąsiadów nad głową, pod stopami, za ścianą. I chętnie cenę tę płacę.

@ JacekP ? W pełni się z Tobą zgadzam.

@ Keetee ? Dzięki. Kierunek faktycznie ciekawy (to, co te mikroorganizmy potrafią zrobić nierzadko zapiera mi dech w piersiach ? a to wbijają sobie nawzajem ?strzykawki? równie wielkie, co one same, a to okazuje się, że jest ich więcej w naszym ciele niż naszych własnych komórek), dojazd za to już mniej, a i pociągi zwykłe (linia przy której mieszkam nie jest nawet zelektryfikowana), ale przynajmniej punktualne no i jadące raczej 160km/h niż ? jak to w wielu miejscach w Polsce bywa ? 30. ;-)

Pozdrawiam!
LOKI
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”