Tak właśnie pomyślałem,że to przez galaretkę.W przepisie wyczytałem,że krągłości są z galaretki...
Tak też pomyślałem,że kolejnym razem zrobię z ciasta.
Też mi po głowie chodziły dwa biszkopty pieczone w dwóch miseczkach.
Ze ścinków można by było połączyć ciasto masą może..i ulepić ładne piersiaczki.
Przyznam,ze mnie tak strasznie zafascynowały te torty,że postanowiłem wypróbować zabawy...spodobało mi się,chociaż początkowo jak piersi zaczęły puszczać soki to mnie trochę ochota odeszła.
Zawsze robiłem tradycyjne torty.
Daleko mi do Waszych doskonałości,ale w dzień imprezy miałem już zamówienia na 3 torty od Irlandczyków.Niestety praca mnie ogranicza czasowo.
