
Dom w odcieniach zieleni (2)
- mika181
- 500p
- Posty: 678
- Od: 7 wrz 2011, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ok. Oświęcimia
Re: Dom w odcieniach zieleni (2)
Przesłodkie te skrętniki
a co do lucky bamboo ja swojego trzymam w wodzie i rośnie bardzo dobrze, próbowałam z ziemią i mu nie pasowało więc wylądował z powrotem w wodzie

- monika2027
- 100p
- Posty: 127
- Od: 13 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielbark/Olsztyn
- Kontakt:
Re: Dom w odcieniach zieleni (2)
luucky bamboo można przestawić na hodowlę w ziemi, niestety na samym początku mój trochę przychorował ale była to tylko kwestia czasu a teraz rośnie bez zarzutu
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Dom w odcieniach zieleni (2)
Wiktorio po raz kolejny zdumiewa mnie opisana przez ciebie ludzka bezduszność, no bo takie niszczenie roślin po prostu nie mieści mi się w głowie. Szkoda tej dalii, ze tez nie ma sposobu na takich durnych wandali.
Moja kobea chyba postanowiła kwitnąc po jednym kwiatku, bo pierwszy juz opadł, a kolejne pączki są z różnych stadiach rozwoju. No ale grunt, ze z ogóle kwitnie.0
Moja kobea chyba postanowiła kwitnąc po jednym kwiatku, bo pierwszy juz opadł, a kolejne pączki są z różnych stadiach rozwoju. No ale grunt, ze z ogóle kwitnie.0
- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Dom w odcieniach zieleni (2)
przyszłam, poczytałam, pooglądałam... i poszłam?
a wpis to gdzie
ech...
a przeciez takie piękne skrętniczki Ci kwitną
i te dalie...
w sumie i ja bym sie wściekła jakby po tygodniu od pierwszych kwiatów miały już dość i poszły spać, więc już tak na swoje się nie gniewam, bo kwitły jednak chyba z 1,5 miesiąca a teraz... w kuble sobie zyją
jak na mój gust to i tak za krótkie kwitnienie było
a może to ja za późno kupiłam
bo przecież zbierałam się za zakupy balkonowe... conajmniej jakbym nie chciała
Wiktoria - ukorzeniaj mi co tam możesz
jak wrócę z urlopu to mi podeślesz
teraz nie zaryzykuję zostawienia pod opieką... nie wiadomo kogo


ech...
a przeciez takie piękne skrętniczki Ci kwitną







Wiktoria - ukorzeniaj mi co tam możesz



Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Dom w odcieniach zieleni (2)
I ja przyszłam dla skrętników... śliczne je masz Wiktorio
Dalie też ... tyle radości mamy dzięki ich kolorom .
A wandalizm pod blokiem...
to chyba mali sprawcy,młodociani raczej,szwędający się wieczorami i nocami.
U mnie notorycznie wybijają płytki ceramiczne stanowiące okap parkanu.
Trzeba pomyśleć nad zmianą wykończenia płota.

Dalie też ... tyle radości mamy dzięki ich kolorom .
A wandalizm pod blokiem...

U mnie notorycznie wybijają płytki ceramiczne stanowiące okap parkanu.
Trzeba pomyśleć nad zmianą wykończenia płota.

- Wiktoria_W
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2364
- Od: 21 sty 2011, o 03:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Dom w odcieniach zieleni (2)
Niuniu - dziękuję
. Niestety, Kahinta mnie rozczarowała - liczyłam na to, że mocniej się rozwinie, a kwiat otworzył się tak jakby połowicznie, po czym zasechł. Może coś jeszcze z siebie wyda, co będzie wyglądało lepiej, a może taka jej uroda po prostu
.
Trzynastko -
Mnie też wzięło, ale po tym jak ostatnio wiele młodziaków padło jak muchy, mój zapał nieco ostygł. Chyba coś nie mogę dopasować im miejsca i podlewania, ale nie poddaję się
.
Arkadiusie, Domimiko - dziękuję
.
Miko -
dziękuję za radę
. Jak zdecyduję się jeszcze kiedyś na lucky bamboo, to zostawię go w wodzie. Tego już nie będę wykopywać. Decyzja należy do niego
.
Moniko -
No właśnie moje dwa przez pierwsze kilka miesięcy w ziemi zachowywały się poprawnie. Problemy zaczęły się zimą. Jeden padł, a drugi nie wie, co ze sobą zrobić. Mam nadzieję, że w końcu pójdzie we właściwą stronę
.
Rapunzel -
Parę razy przemknęło mi przez głowę, żeby kupić sobie łóżko polowe i koczować przy tym moim pseudo-ogródku
. Jednak upilnowanie go i tak nie byłoby możliwe. Po prostu chyba niektórzy traktują takie miejsca jak nieużytek, czy bezpańską łąkę, bo ostatnio znalazłam wśród kwiatków potłuczony słoik z grzybkami (rośliny na pewno uwielbiają ocet
), natomiast w krzaki przy śmietniku ktoś wyrzucił resztki po ogórkach kiszonych: czosnek, koper, itp.
Dobrze, że Twoja kobea jeszcze kwitnie i może to i lepiej, że pojedynczo, za to dłużej, niż miałaby pokazać naraz kilka kwiatów, a potem już nic
.
Mniodkowa - ja też często się na tym łapię, że widzę znajome zdjęcia, a poniżej nigdzie nie ma mojego wpisu
i też się dziwię
.
Wiesz, ja nie jestem pewna, czy niektóre rośliny, nawet reklamowane jako pojemnikowe, lubią skrzynki balkonowe. Ja to przerabiałam z liliami: posadziłam na balkonie i wyrosło takie nie wiadomo co. Kwitnąć nie chciało, wrażenia nie robiło i w ogóle mocno rozczarowywało. Wyeksmitowałam je pod blok i już od dwóch lat całkiem nieźle sobie tam radzą
. Może z daliami jest tak samo? Niby można do skrzynki, ale nie ma porównania do tych, co siedzą w gruncie? Chociaż o ile dobrze pamiętam, to te Twoje dalie porządnie wyglądały
.
Wszystko się ukorzenia poza tym, na czym mi najbardziej zależy, ale jeszcze zobaczymy: kto kogo pokona
.
Karo - dziękuję
. O takie niszczenie parkanu to już bym chyba była maksymalnie wściekła. Pod blokiem wiadomo, każdy ma dostęp, więc nawet przy kupnie roślin pilnowałam, żeby nie przekroczyć kwoty 5 zł za sztukę. Natomiast na swoim to już zupełnie inna sprawa, bo człowiek się stara, sprowadza ciekawe odmiany, nie liczy się z kosztami ogrodzenia, byle to wszystko ładnie wyglądało i sprawiało frajdę, a tu wpada taki bezmyślny niszczyciel i wszystko na nic. Oj, nie wiem, co bym zrobiła w takim przypadku, ale na pewno by się we mnie zagotowało.
To tak dla uspokojenia emocji moje nowości od Ani.S (te, które już wsadziłam do ziemi, bo część jeszcze w wodzie):

A z pozostałych, to mam kolejną passiflorę:

I następna będzie (kiedyś) kwitła:



Trzynastko -


Arkadiusie, Domimiko - dziękuję

Miko -



Moniko -


Rapunzel -



Dobrze, że Twoja kobea jeszcze kwitnie i może to i lepiej, że pojedynczo, za to dłużej, niż miałaby pokazać naraz kilka kwiatów, a potem już nic

Mniodkowa - ja też często się na tym łapię, że widzę znajome zdjęcia, a poniżej nigdzie nie ma mojego wpisu


Wiesz, ja nie jestem pewna, czy niektóre rośliny, nawet reklamowane jako pojemnikowe, lubią skrzynki balkonowe. Ja to przerabiałam z liliami: posadziłam na balkonie i wyrosło takie nie wiadomo co. Kwitnąć nie chciało, wrażenia nie robiło i w ogóle mocno rozczarowywało. Wyeksmitowałam je pod blok i już od dwóch lat całkiem nieźle sobie tam radzą


Wszystko się ukorzenia poza tym, na czym mi najbardziej zależy, ale jeszcze zobaczymy: kto kogo pokona

Karo - dziękuję

To tak dla uspokojenia emocji moje nowości od Ani.S (te, które już wsadziłam do ziemi, bo część jeszcze w wodzie):



A z pozostałych, to mam kolejną passiflorę:

I następna będzie (kiedyś) kwitła:

- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10748
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Dom w odcieniach zieleni (2)
Wiktorio ja też teraz stoję przed dylematem jak bardzo mam zaszaleć na wiosnę na działeczce bo jednak nie jest to ogródek przydomowy który jest prawie zawsze na oku. Chciałabym postawić kilka dekoracji jak pergole, metalowe stelaże do powojników czy duże donice ale nie wiem czy czasem ktoś się nimi nie "zaopiekuje" pod moją nieobecność
Część osób mieszka tam na stałe na działkach ale jak na razie nie jesteśmy z nimi aż tak zaprzyjaźnieni żeby mieli na uwadze naszą działeczkę. No ale zobaczymy.
Koleuski i fiołeczek śliczne
pilnuj passiflorki żeby szybko ładnie się rozrosła 

Koleuski i fiołeczek śliczne


- mrinwestor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1954
- Od: 24 mar 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Dom w odcieniach zieleni (2)
Nie przejrzałam jeszcze Twojego wątku , ale dobrze się zapowiada jest i trifasciata.
Zwietrzyłam gust roślinny podobny do mojego , coś czuję , że będę tu częstym gościem.
Zwietrzyłam gust roślinny podobny do mojego , coś czuję , że będę tu częstym gościem.
- mmaryla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3991
- Od: 23 lut 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze
Re: Dom w odcieniach zieleni (2)
Nowości godne uwagi a szczególnie Pasiflora co ma zielone listki z żółtymi żyłkami. 

- kwiaciara
- 200p
- Posty: 362
- Od: 28 wrz 2011, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Dom w odcieniach zieleni (2)
Witaj ponownie
Podoba mi się twój skrętniczek

Podoba mi się twój skrętniczek

- doromichu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4018
- Od: 12 mar 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: United Kingdom.Cheshire
Re: Dom w odcieniach zieleni (2)
Wiktorio fajne nowosci
Chyba znalazlam nazwe fikusa ,ktorego sadzonke dostalam od Ciebie i to jest FIKUS BENNENDIJKII ?ALI?

Chyba znalazlam nazwe fikusa ,ktorego sadzonke dostalam od Ciebie i to jest FIKUS BENNENDIJKII ?ALI?

- Wiktoria_W
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2364
- Od: 21 sty 2011, o 03:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Dom w odcieniach zieleni (2)
I znów się zapuściłam
. Tak byłam przejęta wyjazdem i tym, czy rośliny wytrzymają, że biegałam od parapetu do parapetu, podlewałam i zastanawiałam się, czy im wystarczy. A to był tylko trzydniowy wyjazd.
Przed wyjazdem dotarły do mnie dwie piękne paczuchy i nawet zrobiłam roślinkom zdjęcia, tylko jeszcze ich nie obejrzałam i nie zmniejszyłam. Jak tylko do tego dojdę, to natychmiast wrzucę
.
Niuniu - dziękuję za pochwały
. Ja byłam przekonana, że ta Twoja działka jest gdzieś przy domu
. Niby są różne metody, żeby utrudnić pracę złodziejom - zabetonowywanie różnych konstrukcji, spinanie łańcuchami, itp., ale to całkiem ich nie powstrzyma
.
Miko - dziękuję
.
Mrinwestorze - cieszę się, że do mnie wpadłaś
. Twój gust roślinny obejmuje takie piękności, których pewnie nigdy się nie dorobię. Mam na myśli na przykład tą śliczną monsterę variegatę, na którą mogę jedynie popatrzeć (nawet jeśli będą kiedyś w bardziej przystępnych cenach, to i tak mieszkania nie powiększę
).
Mmarylo - dziękuję
. Nad passiflorką się trzęsę, żeby jej nie ukatrupić
.
Kwiaciaro - dziękuję
. Cały czas się uczę postępowania z nimi i jak już wydaje mi się, że się rozumiemy, to nagle okazuje się, że jednak źle robiłam
.
Doromichu -
. Ale mi wstyd
- to ja Ci nie podałam jego nazwy
Zachowałam się jak ostatnia sierota
. To jest ficus binnendijkii 'Amstel Gold'. Fikus 'Alii' ma liście całkiem zielone. A tak żeby nie było zbyt łatwo z nazwami, to podobno istnieje jeszcze 'Amstel Green Gold', który ma nieco inaczej wybarwione liście niż Amstel Gold, ale w tym przypadku zaufam etykietce
.

Przed wyjazdem dotarły do mnie dwie piękne paczuchy i nawet zrobiłam roślinkom zdjęcia, tylko jeszcze ich nie obejrzałam i nie zmniejszyłam. Jak tylko do tego dojdę, to natychmiast wrzucę

Niuniu - dziękuję za pochwały



Miko - dziękuję

Mrinwestorze - cieszę się, że do mnie wpadłaś


Mmarylo - dziękuję


Kwiaciaro - dziękuję


Doromichu -





- Wiktoria_W
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2364
- Od: 21 sty 2011, o 03:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Dom w odcieniach zieleni (2)
No i w końcu wzięłam się za fotki
. Na początek kolejna sesja dalii (choć pewnie już tylko ja jestem w stanie się nimi zachwycać, ale jestem z nich tak dumna...
):

i jeden z ostatnich kwiatów liliowca:

oraz zagwozdka - wiosną trafił do mnie skrętnik, typowy Roulette Azur (oczywiście wszystkie niebieskie kolory na zdjęciach to w rzeczywistości fiolety):

Po jakimś czasie przekwitł i w tym tygodniu zakwitł ponownie, tylko, że zupełnie inaczej (tu ta sama uwaga odnośnie kolorów):

Czy ktoś może mi pomóc wyjaśnić, co się właściwie stało? Dlaczego teraz jego kwiaty są zupełnie inne? I czym on w ogóle jest?
.
Przy okazji przepraszam osoby, którym wysłałam lub umówiłam się na wysyłkę listków Roulette Azur za to, że mogą się okazać kompletnie nierasowe
. Listki brałam właśnie z tej rośliny. Nie wprowadzałam nikogo umyślnie w błąd, bo przecież poprzednio roślina kwitła normalnie
. Jeszcze raz ogromne PRZEPRASZAM! Jak tylko "dorobię" się właściwego, dużego RA, to proszę się upominać i przypominać
.






i jeden z ostatnich kwiatów liliowca:

oraz zagwozdka - wiosną trafił do mnie skrętnik, typowy Roulette Azur (oczywiście wszystkie niebieskie kolory na zdjęciach to w rzeczywistości fiolety):



Po jakimś czasie przekwitł i w tym tygodniu zakwitł ponownie, tylko, że zupełnie inaczej (tu ta sama uwaga odnośnie kolorów):


Czy ktoś może mi pomóc wyjaśnić, co się właściwie stało? Dlaczego teraz jego kwiaty są zupełnie inne? I czym on w ogóle jest?

Przy okazji przepraszam osoby, którym wysłałam lub umówiłam się na wysyłkę listków Roulette Azur za to, że mogą się okazać kompletnie nierasowe



- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10748
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Dom w odcieniach zieleni (2)
Wiktorio nie tylko tobie podobają sie dalie, mnie też, uważam je za bardzo dekoracyjne kwiaty i na pewno będę je miała na działce
Co do twojego skrętnika to podobną sytuację miała chyba Filigranowa - jej skrętnik też wypuścił zupełnie innego kwiatka

Co do twojego skrętnika to podobną sytuację miała chyba Filigranowa - jej skrętnik też wypuścił zupełnie innego kwiatka
