Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10

[x-ag-a]

Czy Wam też się tak chce spać? Chyba jakaś zmiana pogody idzie, bo odjeżdżam





Mamofrania, ta część będzie spokojniejsza, bo i zapał pod koniec sezonu mniejszy i człek wymęczony przesileniem ;-)
Iwciu, dawno u Ciebie nie byłam! Dzięki, że pamiętasz o moim ogrodzie







Aneczko, myślę, że ciesz się w spokoju tym, co masz i co udało Ci się osiągnąć... jak sama piszesz, miejsce w którym mieszkasz to Twoja ostoja, a przecież wszyscy właśnie tego w życiu poszukujemy - harmonii i poczucia bezpieczeństwa.
Red Leonardo da Vinci moim zdaniem świetnie się nadaje na reprezentacyjną rabatę... rodzi piękne rozetkowe kwiaty, w zachwycającej barwie, długo je utrzymuje, pachnie, jest zdrowy... Polecam, chociaż nie mogę jeszcze nic napisać o jego zimowaniu





Aga, doskonale Cię rozumiem, bo ja też jestem pozbawiona weny i energii!
Marysiu, dziękuję, że do mnie zaglądasz i zawsze zostawisz jakieś dobre słowo

[Nutka81]

Ja "odjeżdżam" od jakichś dwóch albo i trzech dni... staram się jednak nie poddawać i zmuuuszam się wręcz do pracy w ogrodzie
A Ty mimo tej złej aury, pędzisz jak struś pędziwiatr z kolejnym wątkiem
Śliczne zdjęcia

[daffodil]

Ja jeszcze przed chwilą też odjeżdżałam ale jak obejrzałam nowe zdjęcia Twojego pięknego ogrodu to od razu mi ciśnienie skoczyło. Piękna fotorelacja . Fajnie ogląda się te zielone pokoje, o różnych przeznaczeniach i z różnym klimatem..... Twój ogród wydaje się być bardzo dojrzały - więcej niż na 6 lat.
A i pozdrawiam kolejną kociomaniaczkę. Zdjęcia zamykające poprzedni wątek po prostu The best.

[Sure]

No nie, to już czwarta strona, a ja dopiero zauważyłam, że jest nowy wątek...
Wpisuję się i pozdrawiam serdecznie!

[x-ag-a]

Agatko, ja też pozdrawiam! Dla Ciebie raz jeszcze kocia powtórka poniżej.
Asiu, dziękuję, że znalazłaś chwilę na odwiedziny! Ogród wygląda dojrzalej przez leśną otulinę; tak mi się przynajmniej wydaje, że stąd to wrażenie Miło mi czytać słowa uznania od właścicielki tak wspaniałego jak Twój ogrodu - dzięki! Kocio także dla Ciebie:


Greebo


DJ


Obaj królewicze

Witaj Nutko! Lecę sprawdzić, czy wstawiłaś jakieś nowe fotki

[mamafrania]

Ja miałam taki porządny odjazd w sobotę.O 20 musiałam wypić kawę ,i to mocną.Bałam się że usnę przy dojeniu krowy

[Maska]

Agnieszko pokazałaś piękne róże, bardzo mi się podobają takie kolory, trawki ładne ale najpiękniejsze królewicze. Widać, że panują w tym domu. Proszę pomiziaj kociska!

[malgocha1960]

Aguś,twoje kociaki maja lepiej niż nie jedno dziecko.Mnie oczy się zamykają,ale nie chcę spać,chyba przejadę sie gdzieś do znajomych.

[Ewa_tuli]

Ale kociaki super.
Sama nie przepadam za kociakami (to uraz z dzieciństwa), choć cudze lubię pogłaskać.
Wolę osobiście psy-sunie, ale Twoje są naprawdę piękne.

[x-ag-a]

Gosiu, my bylismy na niespelna godzinnym spacerze... Myslalam, ze zasne idac... Cisnienie chyba spada.
Marysiu, ja takze lubie roze w bladych odcieniach... Chopin zaczyna otwierac paki jeden po drugim i za chwile bedzie cudny widok... Kocille pomiziane!
Mamofrania, kawy nie wypije o tej godzinie, predzej pojde pod pierzyne ;-)
Ewuniu, moge zapytac o ten uraz koci? Pogryzlo Cie jakies futrzaste?

[beata68]

Aguś, normalnie Cię zgubiłam.
Spuścić Cię na chwilę z oka i giniesz. Zaraz doczytam i obejrzę zaległości, teraz napiszę, że koty masz nieziemskie. Śliczne niebieściuchy. Mam słabość do kotów, sama też mam.

[Ewa_tuli]

Kot zagryzł moją sąsiadkę tj. jej grdykę podczas snu zaatakował kocur, niestety śmiertelnie, wykrwawiła się. Byłam mała, ale zostało coś we mnie.

[x-ag-a]

Ewa, słyszałam kiedyś o podobnej historii... nie chcę generalizować, ale zdecydowana większość kotów nie jest zdolna z premedytacją dokonać takiego czynu... uraz jednak jak najbardziej rozumiem
Beatko, pamiętam że uwielbiasz koty Cieszę się, że jesteś!

[Ewa_tuli]

Ja generalnie też nie mam nic do kotów, ale niech mieszkają u sąsiadów...a do mnie przychodzą w odwiedziny

[x-ag-a]

I to jest w Twoim przypadku najlepsze podejście