Różyczka w gaju...

Zablokowany
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Naprawdę warto gościć u siebie takie osoby i móc się potem doczekać tylu komentarzy!
Dzidka - zostaniesz mianowana od dzisiaj moim nadwornym fotografem ;:108

Gosiu - dopominasz się o zdjęcie, na którym jest Dzidka (bo, jak wiadomo, na zdjęciu fotografa brak) - oto więc ono: skoro już wszystkie zostałyśmy zdekonspirowane, to niech będzie i ona... :lol:
Obrazek

Wiele osób pyta, czemu nie pokazuję szerszej perspektywy...oj tam, oj tam...po pierwsze trochę pokazuję ;:187
A już tak zupełnie serio...zastanawiałam się nad tym i chyba mi wychodzi coś, o czym już dawno pisałam, czyli moja próżność ;:108 - szersza perspektywa nieubłaganie ujawnia cały bałagan, wszystkie braki i niedoróbki :oops:
...no bo wiecie, nie zawsze mam tak wypielone, pozamiatane i wyczesane, jak na przyjazd takich gości :;230

Majka - pytasz o różę na ostatnim zdjęciu, odpowiadałam wcześniej na ten temat, więc zacytuję:
gajowa pisze: To jest NN, a bardzo prawdopodobne, że to któraś z miniaturowych róż Kordesa ( z serii Kordana), jak mi podpowiedziała Rozanka. Obstawiam Belami Kordana.
Zresztą ta róża - a raczej fotografia tej róży zrobiona przez Dzidkę - to też przykład, jak subiektywnie może być widziany ten sam ogród i jak to wpływa również na atrakcyjność zdjęć: mam tę różę (a nawet dwie takie) od ubiegłego roku, pokazywałam je nawet kiedyś, ale ponieważ mam co najmniej parę innych róż, które bardziej mi się podobają - to widocznie te zdjęcia "nie miały duszy"; Dzidka natomiast się zachwyciła, powiedziała, że na widok tej róży od razu zabiło jej serce - i proszę! ;:108

Aguniu, dzięki za miłe słowa; jeszcze ten "przystojny mąż" - bardzo to połechtało moje ego :tan
Przy okazji - bardzo miło widzieć w awatarze Twoją buzię ;:196
Marzenko - dzięki ;:167
Niech Ci rośliny dobrze rosną! Oczywiście, że nie mam nic przeciwko dzieleniu się z sąsiadką :)
Kamila, ja tak myślałam, że możesz mieć kłopot z dojazdem...Trudno, ja też mam nadzieję, że niedługo się spotkamy :)
Izo, Aniu i Helenko - dzięki za pozdrowienia i miłe słowa! ;:196

Dzisiaj miałam taki plan, żeby - na życzenie - pokazać trochę szerszej perspektywy, ale inne ogrodowe wydarzenie mnie zajęło. A mianowicie - przyszła paczka z roślnami :heja
Oto więc mini-reportaż.

Paka wielka - zawsze przy takich okazjach myślę sobie: "nie, to niemożliwe, ja przeciez zamówiłam tylko kilka roślinek" :;230

Obrazek

Już widzę, że zapakowana bardzo profesjonalnie
Obrazek

Pierwsze piętro już wyjęte
Obrazek[/URL

I oba pudła wyjęte i otwarte (na jednym z nich pisana informacja, skąd przesyłka) ...to chyba naprawde pomyłka??? :lol:
[url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/602af161a6665ec8.html]Obrazek


Ale jednak nie, i to zamawiałam, i to też...i to...chyba...też... ;:oj
Obrazek

Za to tego...na pewno nie zamawiałam :roll: Aaaa, to tzw. "gratisy"!
Obrazek

A gdyby zdjęcia nie pokazały szczegółów - bo na pewno nie pokazały - to kupiłam: 4 liliowce,6 żurawek, 5 przetaczników i 3 rozchodniki - w tym dwa zupełnie odlotowe, o ciemnobordowych liściach, Dark Knight i Chocolate Drop. Rośliny są duże, dorodne i zdrowe i jestem bardzo zadowolona.
Teraz tylko pytanie...gdzie je posadzić? A chcę to zrobić szybko, ponieważ mam szlaban na kupowanie roślin, a dzisiaj i jutro nie ma M... Więc może jakoś je poupycham i nie będzie widać... :lol:

Wiecie, mam koleżanki, które ukrywają przed mężami kupione nowe ciuchy...ja ukrywam kwiaty... ;:131
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Pięknie zapakowane :D No i bardzo fajne rośliny sobie kupiłaś :wit
Awatar użytkownika
Violalpina
100p
100p
Posty: 176
Od: 18 sie 2012, o 00:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Kłodzka

Re: Różyczka w gaju...

Post »

gajowa pisze:Wiola - to specjalnie do ciebie, bo jakoś Cię pominęłam :oops: w odpisywaniu...
Żurawek mam 20, łącznie ze świeżo zamówionymi, które przyjdą w tym tygodniu. Niestety będzie mi trudno podać, jakie mam odmiany...początkowych nie zapisywałam (obiecuję sobie ciągle, że je jakoś zidentyfikuję), więc wiem tylko, że teraz zamówiłam:Apple Crisp, Lemon Chiffon, Lime Marmalade, Amber Waves, Ginger Ale i Midas Touch.
:oops: a ja dopiero teraz zobaczyłam tego posta :)
Ginger Ale ma niesamowitą kolorystykę, a gdzie ją posadzisz - bardziej w cieniu czy na słoneczku? Apple Crisp kojarzy mi się z sałatą, ale chyba jeszcze "nie dojrzałam" do żurawek zielonych. Może przyjdzie z czasem. Ja na chwilę obecną uzbierałam 11 żurawek, a że zbieram od niecałych dwóch tygodni to chyba można mówić o początku manii (żurawkomania) lub filii (żurawkofilii) ;) Mąż na razie nie komentuje, ale nie zna skali problemu, bo mija się z listonoszem ;:173
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różyczka w gaju...

Post »

O kurczaki, ale roślinek :shock: Ewa, nie potrafisz się lenić ani chwili :)
Ja się dotychczas broniłam przed żurawkami, bo te co mam jakoś niemrawo rosną... ale chyba pójdę na całość i kupię jakąś serię ;-) Dam im ostatnią szansę :)
Awatar użytkownika
Maddy77
500p
500p
Posty: 641
Od: 2 maja 2012, o 18:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska
Kontakt:

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewciu ależ zakupy ;:oj Tak trzymać ;:215
Muszę się przyznać, że też czasami ukrywam przed M swoje :;230 Ale i tak wychodzi potem wszystko na jaw, bo mamy jeszcze dużo miejsca i od razu zauważa, że coś przybyło :;230
Awatar użytkownika
_ninetta_
1000p
1000p
Posty: 1361
Od: 19 maja 2010, o 01:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Śliczne żurawki, też mam już chyba ponad 10. Ostatnio dorwałam bordową w różowe ciapki. Cudna.
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Trochę deszczowo... :wink: Ma to oczywiście plusy i minusy.

Wczoraj dostałam kolejna paczkę z roślinami - tym razem liliowce, trawy i świecznica. Dzisiaj niezależnie od pogody wielkie sadzenie. Wczoraj zabrałam się za powiększanie - a raczej poszerzanie - rabaty; liczę na to, że część roślin się tam zmieści. Niestety nie dałam rady skończyć...a nawet zrobiłam zdjęcie przedtem, zeby dzisiaj zrobić też zdjęcie potem. Mam nadzieję, że dzisiaj będę mogła je pokazać. :D

Wiolu - tak, żurawki to dla mnie jedne z roślin, które powodują chorobę zakaźną :) Ja do tej pory przeszłam zakażenie różami (to jasne), hostami i właśnie żurawkami. A Ginger Ale jako jedyna jeszcze nie została posadzona... Zastanawiam się, gdzie ja wyeksponować.
Co do zielonych - mam taką bardzo wąską rabatkę przed domem, gdzie bardzo ładnie mi się skomponowały żurawki na przemian zielone i bordowe (zupełnie przypadkiem, bo kupiłam jedną zieloną na wiosnę i zobaczyłam, jak ładnie wygląda w towarzystwie ciemnej); dlatego teraz dokupiłam więcej zielonych.

Aga - w temacie żurawkowym jeszcze - daj im szansę, daj im szansę! :D
Ja mam trzy od ubiegłego roku posadzone w zdecydowanym cieniu, słońca nie ma tam prawie wcale, tylko wczesnym rankiem i pod wieczór trochę - i rosną jak szalone; zobaczyłam na własne oczy jakie to ma znaczenie. Jedna z nich - niestety nie wiem jaka - to wprost żurawkowy potwór - średnica 70 cm, a największy liść wielkości dwóch moich dłoni, naprawdę! Oczywiście pewnie to taka odmiana, ale dwie pozostałe też niezłe :D

Aneta - chyba też mam tę bordową w ciapki :D cudna; też nie wiem, jak się nazywa...

Magda - co do ukrywania zakupów przed M, to ja się głównie tak odgrażam, że będę ukrywać, ale potem nie mogę wytrzymać, żeby nie pokazać i się nie pochwalić - wczoraj M wrócił wieczoram, więc juz nie zdążyłam, ale dzisiaj z samego rana został przymuszony do obejrzenia wszystkiego :;230


A ponieważ było zapotrzebowanie na "szerszą perspektywę" to voila!
Widok z drzwi wejściowych (studnia ciągle przykryta "byleczym")
Obrazek

A to z sadu na ogród - a raczej jego część
Obrazek

Obrazek


Kawałek po lewej stronie domu - na zdjęciu najbardziej po prawej widać zacienioną rabatę (tzn, głównie widać cień, ale rabata hostowo-żurawkowo-hortensjowa tam właśnie jest). Natomiast dopiero na zdjęciu widzę wyraźnie, że tę rabatę po lewej trzeba powiększyć, a raczej wydłużyć w prawa stronę... :roll:
Obrazek

A to już widoczek dalej w lewo - widać róg ogrodu. Kota też widać... :D
Obrazek
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Twoja studnia, a przede wszystkim jej otoczenie, niezmiennie mi sie podoba :D Nad poszerzoną ostatnio rabatą, jak widzę, nadal pracujesz :wit
Awatar użytkownika
Violalpina
100p
100p
Posty: 176
Od: 18 sie 2012, o 00:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Kłodzka

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Aneta - chyba też mam tę bordową w ciapki :D cudna; też nie wiem, jak się nazywa...

Bordowa w różowe ciapki to może jest żurawka Midnight Rose, pasuje do Twojego różanego gajnika nawet z nazwy ;) Tu ściąga:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=32&t=30337
Ginger Ale dałam do półcienia/cienia, bo tak mi poradziła osoba, od której nabyłam sadzonkę. Podobno lepiej się wybarwia. Na słońcu jest chyba bardziej zielona.
A znasz może nazwy tych potworów żurawkowych co dobrze Ci rosną w cieniu?
Tamaryszek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2749
Od: 13 lip 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Witaj Ewo ! Zdjęcia całości bardzo fajne! Widać też ,że możesz jeszcze poszaleć w ogrodzie.
W jakiej firmie zamawiałaś rośliny? Wszystko wygląda świetnie.
Pozdrawiam , Tamaryszek
Mój świat --- Wizytówka
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Wiola - to ta! Dzięki! :D Zapisuję! Mam nawet takie dwie, okazuje się...jedna jeszcze jest młoda i rośnie pod domem w towarzystwie zielonych własnie.

Niestety nie znam nazwy "potwora", ale mam gdzieś jej zdjęcia - może Ty rozpoznasz?
To własnie ta - zdjęcia są z lipca, więc teraz jest sporo większa.
Obrazek
Obrazek

Izo - faktycznie mogę poszaleć i próbuję to robić :) Rośliny zamawiałam w szczytnicy i u Stasi - i jedne, i drugie naprawdę wielkie i dorodne.
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

gajowa pisze: Niestety nie znam nazwy "potwora"...,
...chyba już znam, to prawdopodobnie Southern Comfort :D
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
kamcia
500p
500p
Posty: 856
Od: 2 wrz 2011, o 21:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Wow jakie zakupy ;:oj , oj szalejesz szalejesz :) . Mi też wczoraj przyszła paczka z roślinami, a M mówi do syna pewnie mamie znowu jakieś badyle przyszły :;230 . M na szczęście nic mi nie mówi na te moje zakupy kwiatowe :wink:
Początki małego ogródka
Pozdrawiam Kamilla
Awatar użytkownika
Violalpina
100p
100p
Posty: 176
Od: 18 sie 2012, o 00:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Kłodzka

Re: Różyczka w gaju...

Post »

gajowa pisze:
gajowa pisze: Niestety nie znam nazwy "potwora"...,
...chyba już znam, to prawdopodobnie Southern Comfort :D
To chyba jedna z żurawek o większych liściach, jak nie największych. Do mnie przyjedzie wtorek-środa i też planowałam ją dać do cienia, żeby ładnie kącik mi rozjaśniła. Teraz rzeczywiście mam potwierdzenie, że w cieniu jej dobrze, dzięki :)
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Różyczka w gaju...

Post »

;:3
Oj, nie kuście mnie.
Po tym jak żurawki wymarzły mi tej zimy, przyrzekłam sobie, że nie będę już sadziła jesienią. Jak oglądam Twoje Ewuś zakupy, to zaczyna mnie ściskać w dołku. :cry:
Nie wiem czy wytrzymam.
Zakupy w sam raz, jak przystało na ogród o takiej powierzchni. M do bólu tolerancyjny i wytrzymały. Ogród zadbany i piękny. Coś za dużo tych achów i ochów. Zaczynam zazdrościć. ;:173
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”