Kawałek zielonego marzenia

[Margo2]

Róż to Ty już masz sporo
To nieciekawa sprawa z tymi znikającymi owocami. A może to ptaki zjadają?
Jeśli jabłka wiszą, to bym taką wersję przyjeła. Może siatki trzeba narzucić?

[ElleBelle]

Kasiu zajrzyj do mnie ciekawostka

[asia2]

Fajnie, że znowu jesteś. Mam nadzieję, że już u Ciebie już lepiej... U mnie jako tako, ale jeszcze kilka spraw czeka na wyjaśnienie. Zobaczymy czy to tylko burza w szklance wody czy coś więcej...

[Kasik_38]

Gosiu szybko policzyłam w pamięci i w tym sezonie zakupionych nowych mam 25 sztuk. Hmmm.... chyba muszę zrobić jakąś inwentaryzację. Jak zwykle uświadomiłam sobie, że znowu z zapisywaniem kuleję, a potem szukam i dziwię się, że znaleźć nie mogę Rzeczywiście różanki mi się powiększają, ale największym zaskoczeniem w tym sezonie jest dla mnie ta róża, którą kupiłam sobie jako czerwoną i posadziłam obok wiciokrzewu przy werandzie. W zeszłym tygodniu tak zakwitła:



Gosiu w zeszłym roku tak samo było z aronią i śliwką. Aronii nie zebrałam w ogóle, bo nie zdążyłam, a śliwek jedną siatkę i jak przyjechaliśmy w następny weekend nie było już co zbierać. Na prawdę nie wiem co mam o tym myśleć.

Elu na prawdę ciekawe okazy masz Jestem pod wrażeniem

Asiu powoli jedne sprawy się prostują, inne w toku. Do tego dochodzi stres związany z powrotem do pracy po 1,5-rocznej przerwie Dobrze mi w domu i nie chce się, ale niestety trzeba. Ostatni weekend grillowy na działce i od poniedziałku trzeba będzie przyzwyczaić się do nowej rzeczywistości. No ale nie ma co narzekać. Oby jeszcze trochę ciepełka było i słoneczka, to naładujemy akumulatory przed zimą



Ostatnie zdjęcia z wtorku:

[ElleBelle]

Kasiu tak to jest stres ,powrót do pracy ale żeby te ostatnie wolne dni były A róże cudowne

[sweety]

Papageno chyba lubi trafiać do ludzi przypadkowo Ty kupiłaś ją jako czerwona, a moja powinna być nieco inna, bo ja kupiłam ją jako Hokus pokus Ale teraz jestem zadawolona

[Margo2]

Chyba jesteś zadowolona, że Ci taka niespodzianka wyrosła?
Wygląda ślicznie. Pozostałe róże też zgromadziłaś niezłe.
25 róż w jednym roku. Jesteś lepsza ode mnie. Ja kupuję raptem po kilka.
Ja bym na Twoim miejscu zostawiła na krzewach siatki. Zawsze to utrudnienie dla złodzieja

[IWONA1311]

Witaj Kasiu
Ja jeszcze jestem na wychowawczym i na razie nie zamierzam go przerywać ale już teraz nie mogę sobie wyobrazić jak to będzie jak będę musiała wrócić do pracy
Róże śliczne ale mi najbardziej wpadała w oko Astrid Grafin von Hardenberg, ma śliczny kolor.

[anettta]

piekny ogródeczek koło domku

[Kasik_38]

Elu bardzo Ci dziękuję. Dzisiaj nie było tak źle. U mnie na działce nie padało prawie, trochę zaledwie pokropiło, więc spędziliśmy miły dzień w gronie rodzinki, która do nas przyjechała. A róże obfocę jutro i dopiero Wam pokażę jak mnie zaskoczyły. Przesadzona z pierwszej rabaty rozszalała się na dobre i jest cudowna.

Aniu przypomniałaś mi nazwę tej róży - dziękuję Oczywiście jestem zadowolona i to bardzo, bo była na mojej liście przyszłych zakupów. Lubię takie pokręcone i niejednolite róże, Ta jest po prostu boska

Gosiu ja chyba w tym roku tylko tak zaszalałam, bo bardzo chciałam mieć róże i piękny widok z okna. Teraz już powoli będę sobie planowała i kupowała. Przyznam też, że jestem trochę zmęczona wywożeniem tych taczek kamieni z jednego małego dołka. Dlatego przystopuję. A póki co będę trzymała kciuki za moje różyczki i modliła się, żeby przetrwały dobrze zimę. Z papageno jest bardzo zadowolona i cieszę się, że ją tak blisko posadziłam. Jest po prostu super . No, a jak wrócę do pracy, to czasu też mniej będzie na szaleństwa.... Ten sezon był na prawdę wyjątkowy. Co do siatek.... musimy coś pomyśleć. Dzisiaj przyjechaliśmy i wszystko jest ok, więc na prawdę może to jakieś ptaki

Iwonko przyznam Ci, że ja też chętnie bym sobie posiedziała jeszcze w domu. Mateuszek robi się taki fajniusi i to najwspanialszy okres, kiedy zaczyna mówić, robi śmieszne minki, zaczyna sam jeść.... i w ogóle jest taki kochany i cudowny słodziaczek. Ale niestety life is brutal. Moja sielanka się skończyła.
Co do Astrid to jestem nią zauroczona - pięknie wygląda i bosko pachnie. Na razie jednak powolutku rośnie. Zobaczymy jak przetrwa mi zimę, ale róża jest na prawdę super.

anettta witam u siebie i dziękuję za miłe słowa Zapraszam częściej.

Kochani, net mi tutaj kiepsko działa. Poza tym oczy mi się kleją, a jutro pracowity dzień, bo dużo mam do posadzenia i zrobienia. Muszę wyczyścić ogórki, bo już nic z nich już nie ma i zebrać pomidory, maliny, cukinię. M kupił mini kiwi i muszę pomyśleć gdzie je wsadzić..... A do domku trzeba wrócić wcześnie, żeby przygotować się do szkoły i pracy Jutro postaram się wstawić fotki.

Miłej nocki

[gajowa]

Róże piękne! Astrid Grafin von H. szczególnie uwielbiam - niestety swoją posadziłam w słonecznym miejscu i trochę przypala jej płatki...
Kasiu, naprawdę Cię podziwiam, pracujesz ciężko na tej działce... No tak, ja w sumie też - ale mam luz, bo jestem wolny człowiek, pracuję nieregularnie, nie mam małych dzieci.

[Margo2]

Kasiu, co słychac na działeczce?
Posadziłas już wszystko?

[dwostr]

Witaj Kasiu po dłuuugiej przerwie ,doskonale Cię rozumiem z tym brakiem czasu :praca, dzieci to już wiele obowiązków. Działeczka pewnie będzie teraz miłą odskocznią od dnia codziennego-dobrze ,że ją masz-nie ma to jak praca i relaks w otoczeniu tego co kochamy.Jak znajdziesz chwilkę ,to pokaż nam Twoje roślinki.Róże masz cudowne,wiesz,ja chyba też powoli zapadam na "różomanię".

[ElleBelle]

No jak nic Kasia nam utknęła w tej pracy

[Kasik_38]

Witajcie Kochane
Dawno mnie nie było, aż zdziwiłam się sama, że aż taką długą przerwę miałam.

Chciałam złożyć Wam wszystkim najlepsze życzenia świąteczne, pełne miłości i ciepła.... radości i ufności w dobre, spokojne jutro....

Wesołych świąt dzisiaj Wam życzę, a wkrótce znowu się odezwę