Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Mike22
200p
200p
Posty: 494
Od: 6 lis 2010, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

...było nawet 44°C w cieniu...
No to ja wymiękam. U nas temp. dochodziła "tylko" do 35*C, a nie można było wytrzymać. Ciekawe, jak drogi wytrzymują takie temperatury. U nas byłyby koleiny jak wąwozy.

Co do Krakowa, faktycznie można wypocząć, fajne miasto, ciekawe okolice.
A pytać o mrówki możesz zawsze, nie musisz czekać do zimy, chętnie odpowiem.
Ha, ha. Chodziło mi o temat zastępczy jak będzie zima i ogród będzie spał, przysypany metrową kołderką śniegu. Ale zupełnie wypadło mi z głowy, że we Francji zima to raczej okres umowny w kalendarzu. :lol: No z pewnymi wyjątkami (jak ostatnio w lutym) co zmroziło lub zasypało Europę, aż po północną Afrykę.

sweety
Kierując się Twoim wątkiem kupiłam także nasiona wilca purpurowego i trójbarwnego ;:138 W przyszłym roku też będę miała te piękotki.
Oj, na mnie też ma wpływ. Ostatnio w ogrodniczym stałem i wybierałem, przebierałem wilce, korciło mnie jak nie wiem co, ale niestety, jeszcze nie teraz. Brak miejsca. :cry:

Dobra, nie będę się rozpisywał, nadrabiaj zaległości, bo forum pędzi jak TGV. :D
salud, amor y dinero
Pozdrawiam - Michał
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12754
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

@ Sweety ? Szczęśliwie prawdziwa i nieodwracalna strata dotyczy jedynie zawilców wieńcowych. Inne rośliny albo mają się świetnie, albo przynajmniej wydają się być do uratowania (muszę w końcu pojechać po ziemię, coby podsypać zdychające powojniki)... Co do życia we Francji ? niekoniecznie jest spokojniej, wolniej czy mniej nerwowo... Ale przynajmniej można się cieszyć świetną opieką zdrowotną, doskonałymi kolejami, przyzwoitymi zarobkami, a także samym podejściem Francuzów do drugiego człowieka ? w szczególności zaś ich przywiązaniem do narodowej dewizy ?wolność, równość, braterstwo? oraz do czwartej wartości, która, choć nie znalazła się w oficjalnej dewizie, to jest ceniona na równi z zawartymi w niej pozostałymi trzema ? świeckości. Miło, że w czasie wakacji pomyślałaś o mnie. No i życzę powodzenia w uprawie wilców. To naprawdę cudowne rośliny.

@ Konwalia ? Wiesz, normalnie tych kilka ulubionych forów internetowych, na których bywam, jest dla mnie cenną codzienną rozrywką. Niestety w momencie, gdy się siedzi na nich przez dziewięć godzin, aż tyłek zaczyna boleć, na każdym znajdując grubo ponad pół tysiąca postów do przeczytania, w pewnym momencie z przyjemności zaczyna się robić obowiązek. No ale cieszę się, że to już za mną i że znów będę z dziką przyjemnością przeglądał wszystkie ulubione forumowe wąteczki. :-D

@ Kogra ? U kaczuszek ostatnio nie byliśmy, ale jeszcze przed wyjazdem dowiedzieliśmy się, że kaczkami od czasu do czasu niestety ?zajmuje się? lis... I tak oto kaczor-dziadzio, jak i jeszcze jeden biały kaczor stały się obiadem w paszczy rudego rozbójnika...

@ E-Genia ? Biorąc pod uwagę fakt, że jednak większość przetrwała, a nawet wygląda jeszcze piękniej niż przed wyjazdem, obstawiam, że w wypadku powojników czy irysów zawiniła gleba ? wapienna i zbyt uboga w miejscu, gdzie wcześniej leżały płytki chodnikowe... Muszę się wybrać po dobrą ziemię, wykopać te rośliny, podsypać i wkopać jeszcze raz. Powinno pomóc. Tak jak pomogło albicji. I tylko zawilce cholera wzięła na amen ? ale i tu nie podejrzewam nadmiernej suszy (rosnące obok cynie i wilce wyglądają wspaniale), lecz jakąś chorobę. Być może tę samą, która w przeciągu jednego tygodnia wykończyła mi całkowicie astry.

@ Mike ? Drogi wyglądają jako-tako. Co do Krakowa ? jak każdy rodowity krakus kocham to miasto i tak mi już zostanie na zawsze. ;-) Co do zimy ? nie no, zawsze jest taki okres, że praktycznie nic nie kwitnie, nawet we Francji. ;-) A wilce polecam ? jako że rosną w górę, wiele miejsca na powierzchni ziemi nie wymagają.

A poniżej kilka fotek wilców oraz jedna tuberozy:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Niunia1981
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10747
Od: 18 sie 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubicz k/Torunia

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Wilce naprawdę ładne, na przyszły rok wysieję na balkon bankowo. W pełnym słońcu chyba nie mogą być? Ale w sumie to nie problem bo będę miała wolną skrzynię z kratką po bardziej zacienionej (a raczej mniej słonecznej) stronie balkonu bo powojniki na balkonie niestety się mi nie trzymają - już druga tura zdycha mimo moich starań więc pojadą na działkę a ja będę miała miejsce na pnące jednoroczne - zachęcona próbą z tunbergią mam zamiar wysiewać pnącza jednoroczne dalej ;:215
Pozdrawiam, Monika :)
Zielony świat Moniki cz. 9
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Astrów to i mnie bardzo szkoda.
Uwielbiam zwłaszcza te igiełkowe.
Moze nawet wrócę do nich w przyszłym roku bo jak na razie ślimaki się skończyły, a każda pojedyncza sztuka jest natychmiast eksmitowana.
Tak więc jest szansa, ze astry znowu będą cieszyć moje oczy w następnych latach tak jak ślazówki.
Kaczorka szkoda, ale takie jest życie ale młode liski też wyglądają bardzo sympatycznie.
Tak ten świat już jest urządzony, że wszystko zjada wszystko, tak jak my najpierw zjadamy zwierzaki a potem nas robaki.
Jakoś nie za bardzo panu Bogu ten świat się udał. :D
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Loki u mnie zawilce jesienne nie przezimowały a miałam piękne białe i różowe o pełnych kwiatach .
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Loki, widzę tuberozę? U was chyba nawet nie trzeba jej wykopywać? Czekam z niecierpliwością na rozwinięcie kwiatów u mojej ;:65
Awatar użytkownika
Igor _ 89
500p
500p
Posty: 893
Od: 17 lip 2011, o 22:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

No!
Liki do nas powrócił!!!
witaj po wakacjach! ;:138
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12754
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

@ Niunia ? Właśnie wilce najlepiej rosną w pełnym słoneczku. :-) Co do powojników ? no ja już pisałem, co z moimi, więc powtarzać się nie będę... Trzeba będzie w końcu przystąpić do ratowania... A zaraz pędzę do zamawiania cebul do nasadzeń jesiennych w PNOSie. :tan

@ Kogra ? No mnie astrów też szkoda, zwłaszcza że w zeszłym roku tak cudnie kwitły, a w tym posiałem naprawdę sporo odmian... No ale cóż ? taka już dola ogrodnika, że nie zawsze i nie wszystko się udaje... Co do tego ciągłego ewolucyjnego wyścigu zbrojeń pomiędzy drapieżnikami, pasożytami i ich ofiarami ? o ile mnie pamięć nie zawodzi, Richard Dawkins używał go jako jednego z pobocznych argumentów przemawiających za teorią ewolucji (a przeciwko kreacjonizmowi). ;-)

@ E-Genia ? U mnie chodziło o zawilce wieńcowe, ale tak czy siak straty trochę szkoda. No ale nie ma co się koncentrować na tym, co się straciło, lepiej chyba cieszyć się tym, co się udało.

@ Jacek ? Dobrze widzisz. Niestety wykopywać ją na zimę jak najbardziej będzie trzeba... Ona tylko do -7°C znosi, a tu jednak czasem temperatura i do -20°C w porywach potrafi dobić.

@ Igor ? Witaj, witaj!

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

To widzę, że wilce będą mieć u mnie używanie- zasieje je i na balkonie od strony zachodniej, no i przed tarasem od strony południowej ;:138
Awatar użytkownika
patasko
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2347
Od: 26 maja 2011, o 23:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bytków k. Katowic

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Locutus, podziwiam Cię za ogród balkonowy. Tobie wszystko tak bujnie rośnie, a jak ja coś posadzę choćby w doniczce na tarasie to i tak wychodzi rachityczne coś :D
Awatar użytkownika
ElleBelle
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 7326
Od: 5 paź 2009, o 15:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

No i tak ogród czekał na Ciebie w niezłym stanie na takie temperatury ;:7
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12754
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

@ Sweety ? Trzymam zatem za Twoje wilce kciuki. W szczególności, żeby ich jakieś wredne przędziorki nie dorwały. Mnie w tym roku o dziwo odpuściły (piszę ?o dziwo?, bo żreją palczychę, żreją wystawioną na zewnątrz -, oczywiście opryski nic nie dają, ale jakimś cudem na wilcach ich nie ma, tudzież jest tak mało, że nie jestem w stanie ich zauważyć).

@ Patasko ? Ogród balkonowy to już przeszłość od dwóch miesięcy, ale fakt, że udawały mi się w skrzynkach rośliny o których zapewne większość powiedziałaby, że nadają się wyłącznie do gruntu.

@ ElleBelle ? Zgadza się. Być może jest to zasługa Kogry i jej folii ? bo ten deszczyk, co to popadał w tak zwanym międzyczasie, miast wsiąknąć równomiernie na całej powierzchni, po folii tylko spłynął i w efekcie większa ilość wody nawilżyła te połacie gleby, gdzie coś rośnie...

Pozdrawiam!
LOKI

PS. Pierwsza część zamówienia w PNOSie złożona... Zobaczywszy ile powojniki kosztują we Francji, zastanawiam się także nad zamówieniem w E-Clematis...
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

No i czemu mnie tu wcześniej nie było? Przecież odnotowałam Twój powrót u siebie. Wilce piękne i powiem Ci, że u mnie też sobie niźle poczynają. Miałam takiego delikwenta w mieszance pnących i wyrósł jeden jegomość, ciemno-niebieski. Zresztą sam zobacz :wit
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

E-clematis polecam z czystym sumieniem.
Super pakowanie, ekstra zdrowe rośliny.
Dobry kontakt z klientem, mam od nich wszystkie swoje klemki.
Jak poczta nie nawali to na pewno dojdą w dobrym stanie. :D
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Ja raczej polecałabym przesyłkę kurierską. Drożej, ale pewniej...
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”