Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
x-N-a
---
Posty: 327
Od: 26 lut 2012, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Niekwitnący amarylis

Post »

Też mnie temat zainteresował i znalazłam coś takiego http://www.dzialkowcy.info/phpBB2/print ... &start=165
Ja swoje co roku podlewałam w sumie cały sezon i kwitły jak głupie rok w rok po kilka razy każda. W zeszłym roku mi się zbiesiły, bo przesadziłam wszystkie razem w jedną okrągłą donice -pewnie z 15 ich jest. Z tego co mówi tradycja rodzinna to hipek musi mieć za ciasną doniczkę i dopiero wtedy kwitnie jak głupi. U mnie się sprawdzało. Czekam więc cierpliwie aby moja donica się zagęściła.
Ważne jest też aby w momencie gdy już kwitną podlewać kwiat nawozem, wtedy ma więcej siły aby zawiązać w cebulce zalążek nowego kwiatu.
W sumie kusi mnie aby spróbować tej chłodziarki, jednak chyba zrobię to dopiero jesienią, bo teraz mają piękne liście i ciut mi szkoda a w zimę jak to w zimę, często same podsychają.
Awatar użytkownika
Marantha
100p
100p
Posty: 141
Od: 14 mar 2012, o 22:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra/Wrocław

Re: Niekwitnący amarylis

Post »

Duża donica jest nieodpowiednia także z tego względu, że cebula wytwarza masę korzeni a sama nie rośnie. Ostatnio dostałam niedużą cebulkę od sąsiadki, posadzoną w wielkiej donicy. Sama była spłaszczona, natomiast korzeni cała masa, a długie chyba na 40 cm ;:202
Awatar użytkownika
mamafrania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3864
Od: 13 paź 2011, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Niekwitnący amarylis

Post »

Czyli powinnam wyjąć je z tych doniczek,bo faktycznie są większe niż cebulki o ok4-5 cm?i posadzić do miejszych?podlewać regularnie ?co mam z nimi robić bo już trochę się pogubiłam :oops:
szarotka66
1000p
1000p
Posty: 6117
Od: 21 sie 2011, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą

Re: Niekwitnący amarylis

Post »

Ja swoje podlewam do końca sierpnia, póżniej stoją bez podlewania aż zaschną im liście. Wtedy wyjmuję z doniczek oczyszczam z ziemi i wynoszę w chłodne suche miejsce na minimum 3 miesiące. Po tym okresie dokładnie oczyszczam z suchych korzeni moczę w środku grzybobójczym, suszę i sadzę do nowej ziemi pilnując aby w ziemi była tyko max połowa cebuli. Podlewam umiarkowanie i czekam na kwiaty. Moje często powtarzają kwitnienie w tej chwili właśnie. :D
Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
x-N-a
---
Posty: 327
Od: 26 lut 2012, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Niekwitnący amarylis

Post »

Ja gdy miałam szalejącą kwiatowo 20-letnią cebulę to miała doniczkę o 2 cm szerszą wewnątrz od cebuli. A jako podkład na dnie jak się okazało babcia użyła gazety ;). Nie przesadzałam jej i nie wyciągałam aż się doniczka rozleciała. Wtedy też przestała kwitnąć :D
W tym roku zrobię jak Szarotka, jak tylko zacznie się coś dziać z liśćmi to wywalę do pralni i niech sobie tam zasycha grzecznie :)
Awatar użytkownika
mamafrania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3864
Od: 13 paź 2011, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Niekwitnący amarylis

Post »

Dziewczyny,dziękuję za zainteresowanie.Hipki stoją w tej kotłowni jużkilka tygodni i były naprawde mało podlewane,prawie wcale,myślałam że zaschną ale im ciągle wyrastały liście.Podlewać czy nie?
Awatar użytkownika
Marantha
100p
100p
Posty: 141
Od: 14 mar 2012, o 22:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra/Wrocław

Re: Niekwitnący amarylis

Post »

Jeśli wyrastają im liście to podlewać, jak zaczną zasychać, to wtedy zostawić je w spokoju. Moje cebulki też mam w doniczkach o średnicy większej o ok. 2 cm :)
x-N-a
---
Posty: 327
Od: 26 lut 2012, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Niekwitnący amarylis

Post »

Ja swoich nie zasuszałam bo nie chciały się zasuszać. Nawet jak gadom wody nie dawałam poprzedniej zimy to i tak puszczały jakieś tam blade i rachityczne liście.Donica ma 23 cm średnicy jakoś i mam ich tam 13. Mają potwornie ciasno i mam cichutką nadzieję, że zakwitną same z siebie :D
Awatar użytkownika
Marantha
100p
100p
Posty: 141
Od: 14 mar 2012, o 22:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra/Wrocław

Re: Niekwitnący amarylis

Post »

Jedna z moich cebul dwa sezony kwitła bez zasuszania, bo ledwo przestawałam podlewać, a już pęd puszczała. Z kolei kupiona w Obi postanowiła się skurczyć i nie kwitnąć wcale ;:216 pewnie za mało nawoziłam...
Awatar użytkownika
mamafrania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3864
Od: 13 paź 2011, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Niekwitnący amarylis

Post »

Muszę w takim razie wybrać się na zakupy.Kupić miejsze doniczki,świeżą ziemię.Część faktycznie zaczyna zasuszać liście,więc te zostawię bez podlewania.Pozostałe polewam z wyczuciem.Zobaczymy.Dziękuję za odwiedziny i będę informować o postępach.
Awatar użytkownika
aryia1985
200p
200p
Posty: 438
Od: 5 lip 2011, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Niekwitnący amarylis

Post »

A ja zaś mam zapytanie co do amarylisów które nie są zasuszane a jedynie co to liście ciachane na zimę a potem puszczają kwiaty. Jest też atki sposób na kwitnienie?
pozdrawiam
Kasia
szarotka66
1000p
1000p
Posty: 6117
Od: 21 sie 2011, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą

Re: Niekwitnący amarylis

Post »

Ta metoda może sprawdzić się tylko raz, bo później cebula hippeastrum (nie amarylis) idzie tylko w liście, wiem to, bo tak robiła bratowa i potem dziwiła się, że moje kwitną, a jej już kilka lat tylko długie zielone liście. Każda roślina ma swoje wymagania, hippeastrum akurat potrzebuje okresu spoczynku. :D
Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Awatar użytkownika
mamafrania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3864
Od: 13 paź 2011, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Niekwitnący amarylis

Post »

Ja nie obcinam liści.Czekam aż same zaschną.Właśnie dlatego roślinki lądują w kotłowni,kiedy przekwitną zajmują mi miejsce na parapecie,a zasychające liście nie koniecznie są dekoracyjne...zamiast obcinać,zdejmuje je z widoku.
Awatar użytkownika
Marantha
100p
100p
Posty: 141
Od: 14 mar 2012, o 22:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra/Wrocław

Re: Niekwitnący amarylis

Post »

Metoda zasychania jest dużo lepsza, ponieważ soki z liści odżywiają cebulę, a ona rośnie :) natomiast z obciętych nie ma żadnego pożytku.
Awatar użytkownika
monika2027
100p
100p
Posty: 127
Od: 13 cze 2012, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielbark/Olsztyn
Kontakt:

Re: Niekwitnący amarylis

Post »

tak zgadzam się :wink: metoda zasychania jest bardzo dobra, po wyschnięciu wykopuje cebule i trzymam je w papierowej torbie a potem gdzieś w póżnej jesieni znowu sadzę je do doniczek :wink:
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”