Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Aguś pozachwycałam się Twoimi pięknymi różami i wypielęgnowanym ogrodem. Piszesz, że masz pospolite rośliny - denerwujesz mnie tym, bo to kompletna bzdura. Spójrz ile masz gatunków krzewów, drzew, róż, wrzosów i innych. Co ja mam powiedzieć o swoich wypocinach?
Pozdrawiam Hala
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
gajowa pisze:aguniada pisze:Kochani, miałam odpisać szerzej, ale nie będę się silić na banały i górnolotne słowa... wiecie, że Was lubię (niektórych po koleżeńsku, niektórych jeszcze bardziej, a niektórych wręcz uwielbiam - jak to w życiu bywa) i niech te nasze znajomości trwają, niech się pogłębiają (tam, gdzie jest taka wzajemna potrzeba), a kolejne sezony w naszych ogrodach będą wzajemną cudowną inspiracjąSmutki i dołki precz!
Agnieszko - bardzo mnie to wzruszyło i poruszyło


Ja też przyłączam się do grona zachwyconych wzdychaczy


Zastanawiam się czy ona dobrze zniesie dość duże nasłonecznienie. Kolor bardzo mi się podoba.
Miłego dnia

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Dzień dobry wszystkim
Nie chce mi się dziś pisać, ale zrobię wysiłek i spróbuję - nie wypada pozostawić bez odpowiedzi wpisów tylu miłych gości ;-)
Marysiu, ja też darzę szczególną sympatią bladoróżowe róże, ale podobnie poruszają mnie purpury, zwłaszcza Astrid
dzięki, że zajrzałaś! Muszę wpaść dziś na wyspę 
Gosiu, ja mam arachnofobię, więc domyślasz się co przeżywam?
Ewuniu, Kasik, Justyś - ściskam
Małgosiu, czytałam o pęcherznicowych nowościach, tyle że ja mam w tej chwili kłopot z miejscem... być może przed jesienią zniknie mój zbiornik na gaz - schowany zresztą za pęcherznicami - i wówczas pomyślę co tam posadzić. Zdechovice kojarzą się niefajnie ;-))
Dominiko, no dobra, poddaję się - niech będzie że mam kilka rarytasów ;-) ale Asia ma same cukiereczki! To mnie drażni ;-))
Copy/paste drzewek to nie to samo, co działania np. Robaczkowej sąsiadki ;-))
Kawa i ogórki, a potem...
Zaproszenie otwarte - jak będziesz miała czas i możliwości.
MaGorzatko, pozdrawiam Cię gorąco
Majeczko, miałyśmy z Wandzią małą wymianę zdań, która w rezultacie zakończyła się wyznaniami i zapewnieniami o wzajemnej sympatii ;-)) Astrid u mnie rośnie od południowego wschodu, zatem słońce ma rano, a później tylko ciut - chyba sobie radzi, nie blednie w każdym razie... Dziś powinna otworzyć pąki, co z pewnością uwiecznię
Halinko, pisząc o tych pospolitych roślinach miałam na myśli to, że u siebie posadziłam w większości takie drzewka czy inne zielone, które większość osób zna... u Asi napatrzyłam się na rosliny, których w życiu nie widziałam, a nazwy nawet nie obiły mi się o uszy... ale, że mam usposobienie poznawcze, to zgłębię tajniki tych nowości (w moim mniemaniu, bo niewykluczone, że dla innych są oczywiste). Pozdrawiam Cię serdecznie!

Nie chce mi się dziś pisać, ale zrobię wysiłek i spróbuję - nie wypada pozostawić bez odpowiedzi wpisów tylu miłych gości ;-)
Marysiu, ja też darzę szczególną sympatią bladoróżowe róże, ale podobnie poruszają mnie purpury, zwłaszcza Astrid


Gosiu, ja mam arachnofobię, więc domyślasz się co przeżywam?
Ewuniu, Kasik, Justyś - ściskam

Małgosiu, czytałam o pęcherznicowych nowościach, tyle że ja mam w tej chwili kłopot z miejscem... być może przed jesienią zniknie mój zbiornik na gaz - schowany zresztą za pęcherznicami - i wówczas pomyślę co tam posadzić. Zdechovice kojarzą się niefajnie ;-))
Dominiko, no dobra, poddaję się - niech będzie że mam kilka rarytasów ;-) ale Asia ma same cukiereczki! To mnie drażni ;-))
Copy/paste drzewek to nie to samo, co działania np. Robaczkowej sąsiadki ;-))
Kawa i ogórki, a potem...

MaGorzatko, pozdrawiam Cię gorąco

Majeczko, miałyśmy z Wandzią małą wymianę zdań, która w rezultacie zakończyła się wyznaniami i zapewnieniami o wzajemnej sympatii ;-)) Astrid u mnie rośnie od południowego wschodu, zatem słońce ma rano, a później tylko ciut - chyba sobie radzi, nie blednie w każdym razie... Dziś powinna otworzyć pąki, co z pewnością uwiecznię

Halinko, pisząc o tych pospolitych roślinach miałam na myśli to, że u siebie posadziłam w większości takie drzewka czy inne zielone, które większość osób zna... u Asi napatrzyłam się na rosliny, których w życiu nie widziałam, a nazwy nawet nie obiły mi się o uszy... ale, że mam usposobienie poznawcze, to zgłębię tajniki tych nowości (w moim mniemaniu, bo niewykluczone, że dla innych są oczywiste). Pozdrawiam Cię serdecznie!
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Aga, wszystko już jasne.
Poproszę Astrid jak będziesz miała chwilkę. Podoba mi się bardzo, może
po zmianach na rabacie znajdę jej miejsce osłonięte od południowego słonka.

po zmianach na rabacie znajdę jej miejsce osłonięte od południowego słonka.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Majeczko, w zasadzie chyba nie znam róży, która zrobiłaby na mnie większe wrażenie niż Astrid... jej niezwykła uroda, pokrój kwiatu, cieniowana, głęboka barwa - ona nie ma sobie równych w kategorii 'purpury', w mojej opinii 

-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
No a poza tym ona jest od razu z buraczkami - nie trzeba siać buraczków oddzielnie 

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Otóż to, tyle, że szkoda zrywać jej płatków do chłodnika ;-))
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Aga, ja ją już dawno zauważyłam, ale miałam zbyt nasłoneczniona rabatkę.
Teraz zaczynam robić takie zmiany w ogrodzie, które dadzą mi trochę rozproszonego słonka, a
to pozwoli mi ją mieć

Teraz zaczynam robić takie zmiany w ogrodzie, które dadzą mi trochę rozproszonego słonka, a
to pozwoli mi ją mieć

- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Ktoś tu pisał, że ma arachnofobię? Aga, to Ty? dołączam się, bo ja też boję się tych stworzeń jak ognia. A jest tego duuużo zaduuużo jak na mój gust. Piękne są tylko puste pajęczyny z rosą
.
Bałam się róż, bo uważałam, ze one nie pasują do mnie, bo zawytworne. A teraz chcę je mieć i to jeszcze koło starego domu widzę dla nich miejsce. Przecież nasze babcie miały róże...

Bałam się róż, bo uważałam, ze one nie pasują do mnie, bo zawytworne. A teraz chcę je mieć i to jeszcze koło starego domu widzę dla nich miejsce. Przecież nasze babcie miały róże...
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Oj, dziewczyny, dziewczyny... Nasz pająki są zupełnie nieszkodliwe, a wręcz pożyteczne
Kochają mój dom i są wszędzie. Nie wyganiam ich, bo to podobno świadczy o tym, że dom jest zdrowy
Co innego jakieś jadowite, egzotyczne... Ale nasze?
Zapowiada się kolejny upalny dzień, wiec życzę Wam byście jakoś wytrwały


Zapowiada się kolejny upalny dzień, wiec życzę Wam byście jakoś wytrwały

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Aga witam porannie
W ogrodzie chyba nie chodzi o to, żeby mieć same rarytasy (chyba, że kolekcjonerski lub botaniczny
).
Ty masz piękny ogród z pięknymi roślinami. I nie wmówisz mi, że wszystkie to pospolite.
Podziw nad Hrabiną podzielam. Mnie też zauroczyła i nabyłam. Teraz szykuje się do kolejnego kwitnienia.
Nie lubi pełnego słońca, ale deszcz i zimno tez jej nie służą. Pączki nie chcą się rozwijać i gniją.
Z buraczkowych piękny też Szekspir i Munstead Wood

W ogrodzie chyba nie chodzi o to, żeby mieć same rarytasy (chyba, że kolekcjonerski lub botaniczny

Ty masz piękny ogród z pięknymi roślinami. I nie wmówisz mi, że wszystkie to pospolite.
Podziw nad Hrabiną podzielam. Mnie też zauroczyła i nabyłam. Teraz szykuje się do kolejnego kwitnienia.
Nie lubi pełnego słońca, ale deszcz i zimno tez jej nie służą. Pączki nie chcą się rozwijać i gniją.
Z buraczkowych piękny też Szekspir i Munstead Wood

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Aniu, fobia takich tłumaczeń nie przyjmuje, wierz mi... mnie jest nawet trudno wypowiedzieć to słowo na 'p'.
Marzenko, róże mogą być wytworne, lub całkiem popularne, o swojskim charakterze - wybór wśród tych drugich jest naprawdę duży! Nasza MaGorzatka do swojego wiejskiego ogrodu dobierała takowe
Drzwi do róż w swoim ogrodzie masz otwarte, tylko notować
Majeczko, zmiany jakie zamierzasz wprowadzić już mnie ciekawią, a co dopiero gdy zaczniesz je realizować - znowu będziemy wzdychać i podziwiać
Justyś, purpurowe róże mają w sobie klasę i elegancję - niesamowicie przyciagają wzrok, a jak pachną
Muszę zajrzeć do Ciebie, bo od kilku dni nie byłam...
A co do charakteru ogrodu i doboru roślin - masz oczywiście rację... Kolekcjonerski to nie u mnie, ale przyznaję, że kilka odmian widzianych u Asi mocno mną wstrząsnęło ;-)
Marzenko, róże mogą być wytworne, lub całkiem popularne, o swojskim charakterze - wybór wśród tych drugich jest naprawdę duży! Nasza MaGorzatka do swojego wiejskiego ogrodu dobierała takowe

Drzwi do róż w swoim ogrodzie masz otwarte, tylko notować

Majeczko, zmiany jakie zamierzasz wprowadzić już mnie ciekawią, a co dopiero gdy zaczniesz je realizować - znowu będziemy wzdychać i podziwiać

Justyś, purpurowe róże mają w sobie klasę i elegancję - niesamowicie przyciagają wzrok, a jak pachną

A co do charakteru ogrodu i doboru roślin - masz oczywiście rację... Kolekcjonerski to nie u mnie, ale przyznaję, że kilka odmian widzianych u Asi mocno mną wstrząsnęło ;-)
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42366
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
A ja uważam że nie ma roślin pospolitych. Każdy najbardziej uprzykrzony chwast przeniesiony w inne środowisko staje się rarytasem. No i są miejsca gdzie rarytasy są chwastami. Miłego dnia bo wygląda na piękny słoneczny! 

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Marysiu, ja przymiotnik 'pospolity' rozumiem jako synonim 'popularnego', 'powszechnie spotykanego', bez negatywnych konotacji. Wydaje mi się, że właśnie takie w większości posadziłam u siebie rośliny, z kilkoma wyjątkami-cukiereczkami w moim mniemaniu 
Dzień piękny i słoneczny, oby szybko minął do 16ej

Dzień piękny i słoneczny, oby szybko minął do 16ej

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Witaj Aguś, niesamowicie dziś jestem zarobiona ale na sekundę zagladam a tu chłodnik z róż robicie
Aguś chciałabym mieć takie "popularno-pospolite" rośliny jak u Ciebie ale tak skomponowane.
Nie wystarczy mieć ciekawych roślin, trzeba je jeszcze umieć dobrać i wyeksponować a Ty to potrafisz po mistrzowsku.
Do Asi zajrzałam żeby wiedzieć o czym mowa ale jeszcze nie miałam za dużo czasu na porównania. Ma piękny ogród ale trudno te dwa ze sobą porównywać bo każdy jest jednak w innym stylu. Obydwa piękne i w obydwu czuć pasję i zaangażowanie. A to przecież najważniejsze.
Miłego dnia i oby do 16 szybko zleciało bo zwariuję. Szef wrócił po urlopie a mnie boli już na zapas żołądek

Aguś chciałabym mieć takie "popularno-pospolite" rośliny jak u Ciebie ale tak skomponowane.

Nie wystarczy mieć ciekawych roślin, trzeba je jeszcze umieć dobrać i wyeksponować a Ty to potrafisz po mistrzowsku.
Do Asi zajrzałam żeby wiedzieć o czym mowa ale jeszcze nie miałam za dużo czasu na porównania. Ma piękny ogród ale trudno te dwa ze sobą porównywać bo każdy jest jednak w innym stylu. Obydwa piękne i w obydwu czuć pasję i zaangażowanie. A to przecież najważniejsze.
Miłego dnia i oby do 16 szybko zleciało bo zwariuję. Szef wrócił po urlopie a mnie boli już na zapas żołądek
