Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Michał to szkoda, że mi nie napisałeś, byśmy połazili razem. :uszy
A znam lepsze ogrodniki. ;:333
Co do maku to ja nawet nie skojarzyłam, że jeden maczek który mi chyba ptaszki przyniosły może być tym zakazanym.
Dopiero Loki mi to uświadomił.
No ale jedna roślinka to nie plantacja, więc spokojnie kwitnął aż do końca swoich dni.
Co do łąki to zazdroszczę, nie mam miejsca na takie cuda, ale też bym sobie zafundowała taką.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Mike22
200p
200p
Posty: 494
Od: 6 lis 2010, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Ha, ha, no właśnie mnie też Loki uświadomił, nawet nie tak dawno pisałem w tym wątku, że to nie możliwe. A jednak! Właściwie to nie wiem jaką buźkę wstawić, czy śmiejącą czy płaczącą - z głupoty urzędniczej.
Grażynko, co do ogrodników, dziękuję, ale Cieszyn odwiedziłem wtedy czysto turystycznie, a tego dnia z rana byłem już w jednej szkółce w Łaziskach Górnych (jak tylko bramę otworzyli - pierwszy klient - kupiłem sobie roślinkę balonową czyli .... piękny rozwar ;:oj , a w Cieszynie do tego sklepu to po prostu przez przypadek wstąpiłem i też się opłacało.
A polecałabyś konkretnie jakąś szkółkę w okolicach Cieszyna? Tak mi się te okolice spodobały, że na pewno tam nie raz zajrzę. Chociażby po to by zobaczyć kamieniołom z cieszynitami.
A masz może w ogródku cieszyniankę? Ciekawa i ładna roślina. Trochę podobna do rannika, którego mam.
Co do łąki widok jest bajeczny, można sobie iść i muskać ręką czubki traw i chabrów jak w słynnej sceny z "Gladiatora".
http://2.bp.blogspot.com/-rmIdWp3t7ns/T ... -field.jpg
Szkoda tylko, że nie ma i nie będzie maków. :twisted:
Jest jeden minus tej łąki, że nie można jej dobrze uchwycić ani aparatem, ani kamerą (może 3D)? Jednak ludzkie oko to majstersztyk.
Jeśli chodzi o powierzchnię łąki, to wystarczy nawet z 30m2. A jeśli chodzi o plantację maku to jak wynika z artykułu nawet 0,25m2 :;230 :;230 :;230
salud, amor y dinero
Pozdrawiam - Michał
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Dojeżdżając do Cieszyna mijasz fajnego ogrodnika po prawej stronie za lasem.
Drugi jest na drodze Skoczów - Ustroń, tam rzadko jeżdżę bo bym musiała przyjechać ciężarówką. :;230
Cieszyniankę oczywiście mam bo jakże by nie. :wink:
A wiesz ile można zmieścić maków na 0,25 m2 ?.... ;:224 ....... :;230
Szkoda, że nie okreslili jeszcze gęstości zasiewu........głupota urzędnicza nie zna granic. :evil:
No ale nie zaśmiecajmy Lokiemu wątku bo nas pogoni. :D
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Grażyno, to nie urzędnicy decydują o treści przepisów ... :(
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

A specjalnie dla Lokiego mrówki z Bugarii

Obrazek
Awatar użytkownika
Mike22
200p
200p
Posty: 494
Od: 6 lis 2010, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Grażynko, jak nie ma Lokiego (gospodarza) to trzeba troszkę się poruszać po jego wątku, żeby się pająki nie zalęgły. :wink: A ogólnie to fajny gość, więc chyba nas nie zbeszta.
Aniu - jak to nie urzędnicy? A niby kto - św. Mikołaj? :;230
Mrówki, ale maciupkie. Mrówki najlepiej focić, jak coś znajdą interesującego na swojej drodze, czyli .... łakomy kąsek. Ale i tak trzeba mieć niezły zoom (i cierpliwość).
Będzie czas (zima) to pogadamy z Lokim o tej jego pasji, sam mam kilka pytań.
salud, amor y dinero
Pozdrawiam - Michał
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Minister, sędzia czy poseł to też tylko urzędnik państwowy Aniu. :D
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
konwalia12
1000p
1000p
Posty: 1169
Od: 24 lut 2012, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków/Limanowa

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Loki, witaj! Wprawdzie nie będzie Cię jeszcze jakiś czas, ale mimo to wpadłam zajrzeć do Twojego ogrodu i trochę się rozczarowałam, że nie ma zdjęć całej działki. Pewnie były.. mogłam je przegapić.. :oops:
Poza tym śliczne masz roślinki, szeroka odmiana wilców-dziwaków :;230 i tygrsówek (u mnie już kwitną i jestem zachwycona :tan , rzeczywiście warto je mieć). To wspaniałe, że spędzasz wakacje w Polsce, w swoich stronach pewnie.
I nie martw się- odcięcie od internetu wcale nie jest takie straszne, wiem, bo we Francji nie korzystałam przez miesiąc. :wink:
Ogród w lasku
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
Awatar użytkownika
Igor _ 89
500p
500p
Posty: 893
Od: 17 lip 2011, o 22:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Anka, pobiłaś rekord z tymi mrówkami :;230 :;230 :;230 :;230 :;230 :;230
Awatar użytkownika
ra_barbara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2179
Od: 15 sty 2010, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Już świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

:wit... tez musze koniecznie zostawić ślad u mojego Idola ;:138
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12754
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Na początku witam wszystkich miłych gości ponownie w moich włościach po dwutygodniowej nieobecności i przedstawiam mały raport z frontu ? rośliny w większości przeżyły moją nieobecność, mimo koszmarnych upałów (ponoć było nawet 44°C w cieniu w jeden dzień). Wilce obsypane kwiatami jak nigdy dotąd. Tuberozy zaczęły kwitnąć. Zakwitła także spóźnialska lilia. Albicja ? która już mi dogorywała w pewnym momencie ? okaz zdrowia. Za to powojniki i irysy już niestety w gorszej formie... Coś tak czuję, że przynajmniej powojniki będę musiał wykopać, obficie podsypać dobrą glebą i wkopać ponownie (tak jak zrobiłem to z albicją). Bo obecnie prawie połowa liści uschła. Normalnie powinny kwitnąć drugi raz, a tu widzę dwa kwiatki, o połowę mniejsze niż zazwyczaj i podeschnięte na brzegach płatków. No a zawilce ? które już zaczynały kwitnąć w dniu wyjazdu ? diabli wzięli całkowicie. Tylko kępka zeschłych badyli została. Ale i tak ogólnie jestem zadowolony. Bałem się, że będzie o wiele gorzej.

@ KaRo ? Muszę przyznać, że naprawdę wypocząłem podczas tego pobytu. Nie ma to jak dwa tygodnie łażenia czy to po malowniczych krakowskich uliczkach czy to po licznych wokół Krakowa lasach, czytania książek, spotkań ze znajomymi przy piwie ? i ZERO obowiązków (no... może poza codzienną kąpielą, ale to nie taki znowu straszny obowiązek, LOL). Aczkolwiek ? jak to już pisałem w moim wątku doniczkowym ? Polskę wolę oglądać właśnie tak ? wyłącznie podczas urlopowych wyjazdów. ;-)

@ Niunia, Martika & Kogra ? Dzięki. Było naprawdę miło (jak to opisałem powyżej, w odpowiedzi do KaRo).

@ JacekP
? Wilce powaliły mnie obfitością kwiatów po powrocie... Będę musiał w końcu porobić fotki (bo na razie ? jak to po powrocie bywa ? mam urwanie głowy).

@ Mike ? Z wielkim bólem obserwowałem zatrzęsienie powojników po dziesięć złotych w jednym z lubianych przeze mnie krakowskich sklepów ogrodniczych. Niestety samolotem nie sposób tego przewieźć. Nabyłem za to kilka cebulek jesiennych krokusów, jednego zimowita, a także grzybnię boczniaka. :-) A co do oceny Polski ? no cóż, ograniczę się do stwierdzenia, że bardzo się cieszę, że mieszkam we Francji i do kraju przodków nie wróciłbym na stałe za żadne skarby świata. Nawiasem ? zawsze możesz sobie posiać przecież maki polne, wschodnie, syberyjskie czy jeszcze inne... Tylko lekarskie są nielegalne. A pytać o mrówki możesz zawsze, nie musisz czekać do zimy, chętnie odpowiem.

@ Monia 68 ? O dobrych tłumaczy niezmiernie ciężko. Pamiętam, że za każdym razem, jak przyszło mi coś tłumaczyć oficjalnie z polskiego na francuski, tłumacze robili takie błędy, że to się płakać chciało. Czy to w Polsce, czy we Francji (w Polsce przynajmniej jeszcze mieli gest ? i po dostarczeniu listy poprawek do tłumaczenia świadectwa maturalnego nie tylko że poprawek dokonali, ale nawet zwrócili mi CAŁE pieniądze... Za to pewien tłumacz we Francji dopiero po długich naleganiach zgodził się na niewielką obniżkę, a potem jeszcze chciał sobie odbić to, co stracił i bezczelnie twierdził, że pieniędzy ode mnie nie dostał ? a specjalnie wysłałem je lettre suivi i miałem potwierdzenie odbioru)... Nie może być lepszego tłumacza niż osoba ? z racji francuskiego ojca ? dwujęzyczna od urodzenia. :-)

@ Sweety ? Dzięki za mrówki. :-) Aczkolwiek nie bardzo je widać... Tak jak pisze Mike, mrówki najlepiej focić jak coś jedzą. Można wtedy ? nawet dziewięcioletnim złomem ? zrobić coś takiego jak poniżej (jest to gmachówka koniczek czyli Camponotus herculeanus, fotkę zrobiłem w Zawoi):

Obrazek

@ Konwalia ? Były zdjęcia całości ? jeszcze w poprzednim wątku ? z kogrową folią. Co do wilców ? kwitną na potęgę. Tygrysówki za to już dawno temu przekwitły (z początkiem lipca). A co do odcięcia od internetu ? samo odcięcie nie było straszne, aczkolwiek nadrabianie zaległości na ulubionych forach już i owszem. Od południa siedzę, jest wpół do ósmej wieczór, a końca nie widać. :;230

@ Ra-Barbara ? No bez przesady... :oops:

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Witaj :D
Cóż, nieobecność gospodarza zawsze powoduje, że coś "wypadnie". Ale nie jest źle, a i u mnie nie było.
Co do powrotu do ojczyzny mówisz to, co mój mąż... Potwierdza się, że tam żyje się inaczej - spokojniej, wolniej i mniej nerwowo...
Mrówki faktycznie słabo widać, ale to miał być znak, że w porcie Neseberu pomyślałam o Tobie :wit
Kierując się Twoim wątkiem kupiłam także nasiona wilca purpurowego i trójbarwnego ;:138 W przyszłym roku też będę miała te piękotki.
A nadrabianie zaległości... Najlepiej w nocy, bo wówczas reszta forumowiczów śpi i nie ma nowych postów :;230 :;230 :;230
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
konwalia12
1000p
1000p
Posty: 1169
Od: 24 lut 2012, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków/Limanowa

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Loctusie, witam po wakacjach! Na pewno się stęskniłeś, bo jak widać zacząłeś nadrabiać zaległości. Ale nie martw się- z tym nawet nie jest tak ciężko (zależy co jest do nadrobienia, bo samo forum ogrodnicze chyba nie takie straszne?). :;230
A te zdjęcia musiałam przegapić wtedy, jak mnie nie było. Na pewno popatrzę ;:180
Ogród w lasku
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Witaj na włościach. :wit
Powiem szczerze, że gdybym miała kawałek ziemi z domem jak tutaj we Francji, to chyba też bym nie wróciła.
No to teraz czekam na fotorelację z ogródka .
A co z kaczuszkami ?
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Loki szkoda że w czasie Twojej nieobecności zmarniało Ci kilka roślin , jak jest tak gorąco to trzeba jednak podlewać .

Moje roślinki podlewam a i tak marnie wyglądają .
Nie cierpię takiej suszy .
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”