Mój kłujący i nie tylko parapet:) - Paula15

[Paula15]

Zapraszam , mam nawet kilka od Ciebie

[DAK]

Moje pierwsze weki ..........................


"Długo jeszcze będziesz męczyć tego kaktusa?-na dziś starczy zdjęć. Teraz możesz zająć się mną i dać mi coś dobrego"

Zapasy??? Na zimę ????
Roxi, uważaj, bo cię pani też z tej miłości zawekuje
Ona tak miłościwie patrzy w obiektyw, że tylko rodzaj podłogi, na której stoi wskazuje, że to już inna chwila
A ten kaktusik u jej stóp taki maleńki, jak okruszek.

Mój Echino (tylko może odrobinę grubszy) po maleńkiej przerwie znów wypuszcza pąki, więc to na ten sezon nie było jeszcze ich ostatnie słowo.

[Paula15]

Zapasy??? Na zimę ????

Tak , już myślałam, że nic z tego nie wyjdzie, a jednak nie taka najgorsza ze mnie kucharka

Roxi, uważaj, bo cię pani też z tej miłości zawekuje Ona tak miłościwie patrzy w obiektyw, że tylko rodzaj podłogi, na której stoi wskazuje, że to już inna chwila

Gdyby dało radę zawekować-miałabym ją na dłużej
Czasami mam wrażenie, że chce wyczytać w moich oczach co teraz myślę, a potrafi się wpatrywać dłuższą chwilę :)

A ten kaktusik u jej stóp taki maleńki, jak okruszek.

Ona też wcale duża nie jest-całe 4,3 kg i 24 cm wys.

Mój Echino (tylko może odrobinę grubszy) po maleńkiej przerwie znów wypuszcza pąki, więc to na ten sezon nie było jeszcze ich ostatnie słowo.

Mam nadzieję-mój trochę się ruszył z pędzelkiem, ale słońca nie ma

[nyskadu]

No proszę jaka z Ciebie kuchara, nawet piesek kręci głową a co tam masz dobrego w tych słoikach?

[ejacek]

To dzisiaj pokażę moje adenia, choć nie jestem dumna z tego jak rosną

sadzonki w bardzo dobrym stanie , widać że są w dobrej kondycji

[Paula15]

No proszę jaka z Ciebie kuchara, nawet piesek kręci głową a co tam masz dobrego w tych słoikach?

Jeszcze nie taka dobra, dlatego tylko jeden słoik-mix kilku rebutii w sosie własnym

[nyskadu]

Zaczyna się od jednego, a póżniej cała spiżarnia jest zapelniona, już ja to wiem

[theoria_]

Widzę, że masz szczęście do ratowania mamilarii
M. hahniana przepiękna - uwielbiam je chociaż żaden z nich rarytas

[mCm86]

Mam pytanie odnośnie Opuntia microdasys alba Długo u Ciebie trwa rozwinięcie się nowego odrostu? Na mojej opuncji widać zaczątki nowych odrostów ale widać je od jakiś 2 miesięcy i totalnie nic się z tym nie dzieje... Nie wiem czy to opuncja z wolno rosnących?

[Paula15]

Widzę, że masz szczęście do ratowania mamilarii

To naprawdę wdzięczne roślinki, wystarczy trochę troski i uwagi

M. hahniana przepiękna - uwielbiam je chociaż żaden z nich rarytas

Też ją bardzo lubię za te "kłaczki" , ale nie bardzo chce u nie kwitnąć-nie licząc aż JEDNEGO kwiatka w styczniu, gdy była "na sucho"

Mam pytanie odnośnie Opuntia microdasys alba Długo u Ciebie trwa rozwinięcie się nowego odrostu? Na mojej opuncji widać zaczątki nowych odrostów ale widać je od jakiś 2 miesięcy i totalnie nic się z tym nie dzieje... Nie wiem czy to opuncja z wolno rosnących?

U mnie jest tak samo , choć widzę, że trochę rosną, ale długo to trwa

-- Śr 15 sie 2012 19:54 --

Zaczyna się od jednego, a póżniej cała spiżarnia jest zapelniona, już ja to wiem

Na razie się zniechęciłam, bo z weków zostały tylko 4 szt. rebutii- nie przetrwały przesadzania(w poprzednim podłożu były glony, więc wolałam przesadzić)

[nyskadu]

Ja miałam glony, ale nie przesadzałam, wykałaczką troszkę ziemię rozgrzebałam i zastosowałam wodę utlenioną, na razie rosną

[Paula15]

Ja początkowo też tak robiłam, ale glonów robiło się coraz więcej i przesadziłam

[mCm86]

Wielkie dzięki za odpowiedź To nawet dobrze, że ta opuncja wolno rośnie Przynajmniej jest pewność, że nie zarośnie mnie w błyskawicznym tempie
Wszystko ładnie, pięknie jak kaktus jest mały ale jak tak pomyśleć co będzie gdy to wszystko urośnie to nie wiem... Chyba będę musiał jeden pokój przerobić na szklarnie

[Paula15]

Hahaha -ja też z niepokojem patrzę na moje parapetowce, a najbardziej na agave- wczoraj ją przesadzałam i oczy na wierzch mi wyszły jakie korzenie wytworzyła przez ok. miesiąc Nie mam pojęcia co z nią zrobię jak urośnie

[Paula15]

Pochwalę się swoją głupotą
Wsadziłam sobie do jednej doniczki Conophytum cupreiflorum, C. connatum i C. chauviniae i wszystko było ok. dopóki nie zaczęły rosnąć dwa pierwsze....i miałam dylemat podlać czy nie podlać, bo te dwa pierwsze już zaczęły się kurczyć, no i podlałam Na to C.chauviniae popękał -na szczęście pod starą skórką są już dobrze wykształcone liście, ale dzisiaj patrzę i co widzę-kwiat, kwiat, który miał się pojawić jesienią lub zimą