Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandziu ogródek masz super i wcale nie taki malutki , biała ostróżka rew elka i moja kochana różyczka Pilgrim też czy kupowałaś ja u Kal...
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Halu, przetacznik lubią akurat taką ziemie jak moja, a więc piaszczystą i lekko kwaśną. Może dlatego tak dobrze się u mnie czują. Będe się starła powiększyć ich kolekcję kosztem tego, co u mnie rośnie słabo i nadale się tylko do eksmisji. Twoje mówisz maluszki. Nie martw się, bo one rozrastają się błyskawicznie.
Kaniu, po przekwitnięciu moje ostróżki nie są najlepszej urody, ale jednak liście pozostają zielone. Może więc twoje troszkę podeschły albo rzezywiście zaatakował je jakiś grzyb, którego wszędzie pełno. Ja ma tak na niektórych azaliach. Opryskalam, ale chyba to nic nie daje
Ewo-Gajowa. Bratki koło róż i nie tylko koło nich to naprawdę fajne rozwiązanie. Można nimi wypełniać puste miejsca i wtedy chwasty mniej rosną. Ta kompozycja, na którą zwróciłaś uwagę, była u mnie właściwie przypadkowa, bo nie miałam gdzie wysadzić nadmiaru bratków. I był to strzał w dziesiątkę! Bratki kwitły od kwietnia aż do teraz, choć obecnie są już dość wymęczone. Zachęcona tym pomysłem, kupiłam kilka kolorów brateczków i zrobilam sobie plantację. We wrześniu powysadzam maluchy do gruntu.

Sosenki4. Dobra, rób listę. Mam nadzieję, że sprostam
Zimno dzisiaj, to fakt. Ja sobie siedzę pod kocykiem z laptopem na kolanach i pracuję (jak widać
) Na dworzu kapie deszcz.

Nie wiem, czy widać te krople odbijające się od tarasu?

JSZFRED, Pilgrim jest wspaniała. Kupiłam ją na siesieni z gołym korzeniem chyba w RosaĆwik. Przezimowała i to jest jej ogromna zaleta. Bo akurat obok niej róże padły. Już kwitła i to kilkoma kwiatami. Wiążę z nią duże nadzieje. Może dochowam się pokaźnego krzewu, kto wie...
Kaniu, po przekwitnięciu moje ostróżki nie są najlepszej urody, ale jednak liście pozostają zielone. Może więc twoje troszkę podeschły albo rzezywiście zaatakował je jakiś grzyb, którego wszędzie pełno. Ja ma tak na niektórych azaliach. Opryskalam, ale chyba to nic nie daje

Ewo-Gajowa. Bratki koło róż i nie tylko koło nich to naprawdę fajne rozwiązanie. Można nimi wypełniać puste miejsca i wtedy chwasty mniej rosną. Ta kompozycja, na którą zwróciłaś uwagę, była u mnie właściwie przypadkowa, bo nie miałam gdzie wysadzić nadmiaru bratków. I był to strzał w dziesiątkę! Bratki kwitły od kwietnia aż do teraz, choć obecnie są już dość wymęczone. Zachęcona tym pomysłem, kupiłam kilka kolorów brateczków i zrobilam sobie plantację. We wrześniu powysadzam maluchy do gruntu.


Sosenki4. Dobra, rób listę. Mam nadzieję, że sprostam



Nie wiem, czy widać te krople odbijające się od tarasu?

JSZFRED, Pilgrim jest wspaniała. Kupiłam ją na siesieni z gołym korzeniem chyba w RosaĆwik. Przezimowała i to jest jej ogromna zaleta. Bo akurat obok niej róże padły. Już kwitła i to kilkoma kwiatami. Wiążę z nią duże nadzieje. Może dochowam się pokaźnego krzewu, kto wie...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Jejku, jak fajnie że możesz sobie tak siedzieć, pstryk fotka i gotowe. Ślicznie u Ciebie nawet jeżeli deszczowo. Kropelki widać, ogrodu podlewać nie będzie trzeba a od czwartku podobno znów gorąco
Pozdrawiam z ponurego biura

Pozdrawiam z ponurego biura

- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandziu wiem znam dobrze tę różę mi niestety wymarzły dwa krzaczki które rosły w murku przy tarasku przez cztery lata dlatego chcę kupić jeszcze raz u innego dostawcy może podkładka będzie lepsza, u mnie potrafiła mieć 40 kwiatków przy jednym kwitnieniu
- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6250
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3205
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Ależ Ty Wandeczko masz tam pięknie na swoim tarasie
!!! Po prostu raj dla oczu. Już sobie wyobrażam jak wszystko pachnie w takim deszczu.

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandziu ogród w deszczu wygląda wprost bajkowo, bardzo lubię taki widok. Zieleń jest taka intensywna, nasycona kolorem.....pięknie 

- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Widać, widać te krople
U mńie to samo, cały dzień....
Wandziu, ja byłam w niedzielę na ranczu kolegi....tam widziałam przesuwającą się po polu w naszą stronę tęczę, gdy doszedł do nas deszcz, cały czas po przeciwnej stronie świeciło na nas słońce i było ciepło
zdjęcia z tej sytuacji obłędne
deszcz w pełnym słońcu
Przepiękne zdjęcie z tarasu, zaraz za tymi wysianymi bratkami

U mńie to samo, cały dzień....
Wandziu, ja byłam w niedzielę na ranczu kolegi....tam widziałam przesuwającą się po polu w naszą stronę tęczę, gdy doszedł do nas deszcz, cały czas po przeciwnej stronie świeciło na nas słońce i było ciepło



Przepiękne zdjęcie z tarasu, zaraz za tymi wysianymi bratkami

Pozdrawiam
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

U mnie również pada równo calutki dzień, co gorsza jutro ma być tak samo

Sądziłam, ze bratki wysadza się wiosną


Teraz w głowie mi mącą przetaczniki. Byłam dzisiaj na bazarku, ale nie znalazłam ich u żadnego sprzedawcy.
Wandziu - pw.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandziu Bratkowy żłobek niczego sobie ... juz współczuję sadzenia takiej ilości.
Też je lubię ale nie każdego roku sieję bo same się wysiewają - dziś zauważyłam łączkę z nich przy Różach więc muszę odczekać chwilę z pieleniem aby ciut podrosły.
Ostróżka biała naprawdę śliczna, swoje w końcowej fazie kwitnienia przycinam prawie przy ziemi, wypuszczają obok nowe pędy czyli znów mam ładne i zdrowe liście a nawet kilka dni temu zaczęła sie powtórka z kwitnienia - mniej obfita ale jest.
Aby szybciej dochować się dużej kępy Floksów wystarczy z pędu zrobić kilka sadzonek przez odpowiednie cięcie, posadzić obok i za rok masz tyle ile chcesz.
W ogrodach widać już jesień a fotka z deszczem podziałała tak nostalgicznie ... oj chyba się starzeję ...
Też je lubię ale nie każdego roku sieję bo same się wysiewają - dziś zauważyłam łączkę z nich przy Różach więc muszę odczekać chwilę z pieleniem aby ciut podrosły.
Ostróżka biała naprawdę śliczna, swoje w końcowej fazie kwitnienia przycinam prawie przy ziemi, wypuszczają obok nowe pędy czyli znów mam ładne i zdrowe liście a nawet kilka dni temu zaczęła sie powtórka z kwitnienia - mniej obfita ale jest.
Aby szybciej dochować się dużej kępy Floksów wystarczy z pędu zrobić kilka sadzonek przez odpowiednie cięcie, posadzić obok i za rok masz tyle ile chcesz.
W ogrodach widać już jesień a fotka z deszczem podziałała tak nostalgicznie ... oj chyba się starzeję ...

- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandeczko, nie jestem aż taka zachłanna, to pewnie uda mi się zdobyć od Ciebie kilka nasionek. Przedszkole braciszkowe -super. Mnie się nie udało. Zapomniałam podlewać 

- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandziu ale przedszkole bratkowe
A ta ostróżka rzeczywiście piękna .

- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Widać, widać kropelki...zdjęcia ładne, pogoda paskudna
Ale masz bratków, ło mateńko..sporo sadzenia będzie
Kiedy je wysiewałaś?

Ale masz bratków, ło mateńko..sporo sadzenia będzie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Widok z tarasu na Twój ogród Wandziu uspakaja, widać w nim harmonię i wydaje się taki duży. Opady deszczu były bardzo potrzebne, to taki przerywnik w upałach.
Bratki ładnie powschodziły, jak Ty je dasz radę popikować.
Bratki ładnie powschodziły, jak Ty je dasz radę popikować.
Pozdrawiam Krystyna
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10607
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Witaj Wandziu rany jak Ty te maleństwa przepikujesz chyba z lupą ....widać że masz cierpliwość...
...a kropelki deszczu widać...a dziś u mnie już słoneczko przebija się przez chmurki...

...a kropelki deszczu widać...a dziś u mnie już słoneczko przebija się przez chmurki...
