
Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
U mnie też pada
I dzień mi zleciał na niczym. A jak już się rozkręciłam to właśnie lunęło. Nie lubię sierpnia - to takie ni to ni sio. Wolę już normalną jesień.

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16250
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Aprilku, Lanceto, Marzka, Debro, Heliofitko, An-ka, Kropelko, Izaziem - no i czy z wami można się smucić?? A gdzież tam
Zawsze potraficie człowieka pocieszyć. Jak widzę nowy post w wątku, to tak raźniej się robi idołek znika
Pogoda dzisiaj w W-wie była w sam raz. Ani za gorąco, ani za zimno. Deszcz nie padał. Posadziłam w końcu do gruntu azalię z doniczki, bo już bidula czekała chyba ze dwa tygodnie. Opryskałam róże przeciw grzybom. Podlałam nawozem powojniki i hortensje. Trawnik urósł, trzeba będzie skosić, ale dzisiaj już nie miałam na to siły. Odłożyłam na jutro, jak nie będzie padać, Zresztą u mnie trawnika kawalątek, więc szybko go obrobię. No i jescze zaczęłam robić kanciki przy obrzeżach, bo trawa troszkę wrasta między kostkę. I chyba by było dzisiaj na tyle.
Na dobranoc wkleję przetacznika First Love, który kwitnie już nie pamiętam odkąd i nadal jest atrakcyjny



Pogoda dzisiaj w W-wie była w sam raz. Ani za gorąco, ani za zimno. Deszcz nie padał. Posadziłam w końcu do gruntu azalię z doniczki, bo już bidula czekała chyba ze dwa tygodnie. Opryskałam róże przeciw grzybom. Podlałam nawozem powojniki i hortensje. Trawnik urósł, trzeba będzie skosić, ale dzisiaj już nie miałam na to siły. Odłożyłam na jutro, jak nie będzie padać, Zresztą u mnie trawnika kawalątek, więc szybko go obrobię. No i jescze zaczęłam robić kanciki przy obrzeżach, bo trawa troszkę wrasta między kostkę. I chyba by było dzisiaj na tyle.
Na dobranoc wkleję przetacznika First Love, który kwitnie już nie pamiętam odkąd i nadal jest atrakcyjny


- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandziu,przepiekny ten przetacznik,nie będziesz miała do 18go nasionek z niego?
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16250
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Małgosiu, obawiam się, że jeszcze nie. To jest świeże zdjęcie i widać, że te kłoski jeszcze zielone. Ale mogę zebrać i dam ci na wiosnę, bo teraz i tak już nie będziesz siała.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Ten przetacznik wygląda świeżo, jak pierwsza miłość, gdzie mu tam do nasion
.
Wysoko rośnie?

Wysoko rośnie?
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandziu,a moze u Szmita bedzie to mi podpowiesz,bo na bylinach mało się znam.Przemek pisał,że już był w tym tygodniu i mają duzy wybór hortensji bukietowych.Na co nastawiasz się tym razem?
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandziu, patrzę na zdjęcia twojego przetacznika i nie widze różnicy
Obejrzałam wiele zdjęć Christy i one wszystkie wyglądają podobnie - tzn. czasem jedynie te ogony są duże i wyraźne, ale u młodszych kwiatów sa własnie takie 'pozorne'.
Z nasion cechy Christy raczej się nie odtworzą, z tego co wiem, ale nie jestem pewna.

Z nasion cechy Christy raczej się nie odtworzą, z tego co wiem, ale nie jestem pewna.
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandziu, ten przetacznik jest genialny
Gdzie go dopadłaś?
A smutasy przychodzą i odchodzą, ja przez wiatry mam melancholijny nastrój i mój różanecznik ciągle w donicy...ale już jutro obiecałam sobie, że go wsadzę do gleby!

A smutasy przychodzą i odchodzą, ja przez wiatry mam melancholijny nastrój i mój różanecznik ciągle w donicy...ale już jutro obiecałam sobie, że go wsadzę do gleby!
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Witaj Wandziu!
Jak zwykle wędruję po nocy, ale ogrody są wtedy najpiękniejsze.

Za mną chodzi hortensja Wims Red. Przydałaby się taka bardziej kolorowa (to pod kątem Szmita). Czy w Twoim Centrum Ogrodowym mają też iglaki, np. jałowce. Mam takie miejsce w ogrodzie, gdzie aż się prosi parę iglaczków. Posadziliśmy tam jesienią cyprysiki ale wymarzły. Może jałowce będą odporniejsze?
Piękny ten przetacznik. Podziwiam te roślinki już od jakiegoś czasu. Nie mam żadnego i wypadałoby to naprawić.
Jeszcze najważniejsze pytanie. Czy azalie należy przycinać? Sterczą mi takie badyle z niewielką ilością liści i nie wiem co z tym zrobić.

Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandziu nie smuć się....wszak lubisz kolory jesieni...czyżbyś zmieniła zdanie?
...przetacznik istne cudeńko i w dodatku jak mówisz kwitnie od zawsze.....zapisałam i się rozejrzę bo takiego to trzeba mieć.

...przetacznik istne cudeńko i w dodatku jak mówisz kwitnie od zawsze.....zapisałam i się rozejrzę bo takiego to trzeba mieć.



- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandziu przetaczniki są naprawdę śliczne , pięknie wyglądają i w towarzystwie roślin o dużych kwiatach jak i rosnące solo
Ładnie kwitną Ci jeszcze liliowce, u mnie już ostatnie pojedyncze kwiatuszki.... a większośc już wycięta...

Ładnie kwitną Ci jeszcze liliowce, u mnie już ostatnie pojedyncze kwiatuszki.... a większośc już wycięta...
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
No cóż, nie powiem niczego nowego - przetacznik piękny...zapisałam w tajnym notesiku
Ja też mam jeden różowy - Heidekind, taki niewysoki.

pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Śliczny ten przetacznik, Wandziu 

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16250
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Elsi, ja nawet więcej powiem, on nie więdnie, jak pierwsza miłość
Małgocha, wszystko zależy od cen. Zobaczymy kochana nowy katalog, to się zastanowimy, co kupować. Ze dwie hortensje by mi się marzyły i jakiś miskancik może.
Debra, chyba nie ma co się zastanawiać nad tą Christą. Najważniejsze, żeby przetacznik ładnie kwitł. Co tam nazwa, nieistotna. Ja poluję jeszcze na jakiegoś bialego.
Magenta, kupiłam w szkółce. Czasem nawet warto się zatrzymywać na trasie, żeby obejrzeć rośliny w rozmaitych centrach handlowych. Można znaleźć niezłe rarytasiki. Niedawni kupiłam ta trasie do Lublina dwa kwitnące przetaczniki Red Fox za jedyne 4 złote. Najgorzej jest z tym, żeby namówić mojego M, aby się zatrzymał.
Helios, dogadamy się w sprawie zakupu na pw. W moim centrum jest mnóstwo iglaków. POdobno jałowce są odporniejsze, ale u mnie cyprysiki też przetrwały.
Co do azalii, to nie lubią przycinania. Tak przynajmniej czytałam w necie. Ja też mam niektóre wyglądające jak twoja. Sterczy takie coś, co jest mało atrakcyjne, ale cóż poradzić. Oby tylko przezimowało.
Elizabetko, ja też mam taką listę, ale właściwie to mam zapisane w głowie rośliny, które chcę. NIe jest ich znowu tak dużo, więc łatwo zapamiętać. A pzetaczniki kupuje wszystkie, jakie spotkam.
AGNESS, u mnie też już liliowce właściwie skończyły kwitnąć Muszę powiedzieć, że w tym roku nie bardzo się nimi zachwyciłam. Jakoś krótko trwało to ich kwitnienie.
Gajowa, pamiętam, pamiętam ten twój przetacznik. Jsteś z niego zadowolona?
Vertigo, mnie też się on podoba baaardzo

Małgocha, wszystko zależy od cen. Zobaczymy kochana nowy katalog, to się zastanowimy, co kupować. Ze dwie hortensje by mi się marzyły i jakiś miskancik może.
Debra, chyba nie ma co się zastanawiać nad tą Christą. Najważniejsze, żeby przetacznik ładnie kwitł. Co tam nazwa, nieistotna. Ja poluję jeszcze na jakiegoś bialego.
Magenta, kupiłam w szkółce. Czasem nawet warto się zatrzymywać na trasie, żeby obejrzeć rośliny w rozmaitych centrach handlowych. Można znaleźć niezłe rarytasiki. Niedawni kupiłam ta trasie do Lublina dwa kwitnące przetaczniki Red Fox za jedyne 4 złote. Najgorzej jest z tym, żeby namówić mojego M, aby się zatrzymał.
Helios, dogadamy się w sprawie zakupu na pw. W moim centrum jest mnóstwo iglaków. POdobno jałowce są odporniejsze, ale u mnie cyprysiki też przetrwały.
Co do azalii, to nie lubią przycinania. Tak przynajmniej czytałam w necie. Ja też mam niektóre wyglądające jak twoja. Sterczy takie coś, co jest mało atrakcyjne, ale cóż poradzić. Oby tylko przezimowało.
Elizabetko, ja też mam taką listę, ale właściwie to mam zapisane w głowie rośliny, które chcę. NIe jest ich znowu tak dużo, więc łatwo zapamiętać. A pzetaczniki kupuje wszystkie, jakie spotkam.
AGNESS, u mnie też już liliowce właściwie skończyły kwitnąć Muszę powiedzieć, że w tym roku nie bardzo się nimi zachwyciłam. Jakoś krótko trwało to ich kwitnienie.
Gajowa, pamiętam, pamiętam ten twój przetacznik. Jsteś z niego zadowolona?
Vertigo, mnie też się on podoba baaardzo

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandziu faktycznie upały spowodowały, ze wiele kwiatów bardzo szybko przekwitło. Liliowce między innymi też, ale byłam nimi zachwycona. Były wyjątkowo pięknie ukwiecone, miały mnóstwo łodyg a na każdej masę pąków
Mam nadzieję, że w przyszłym roku będą równie pięknie kwitły. Wyobrażam już sobie te kwitnienia u Ciebie, kupiłaś mnóstwo pięknych odmian, już w tym roku ślicznie wyglądały, a po rozrośnięciu się przez sezon, za rok będą wspaniałymi szlachetnymi bukietami 

