Identyfikacja - OWOCE

[pomolog]

Owoce: Średniej wielkości, żółte,czerwonawe kropeczki od strony naslonecznienia, raczej delikatnie spłaszczone. Dojrzewają pod koniec września[/b] pocz pazdziernika
Miąższ: Biały, kruchy, soczysty, super słodki bardzo smaczny.
W sumie to nie jadłem smaczniejszej'

Witam.Owoce na foto jak najbardziej typowe. Na niektorych jablkach od strony poludniowej niewielkie rumience ...

Coraz bardziej skłaniam się więc ku Landsberskiej Teoretycznie 'Landsberska' ma smak kwaskowatowinny... zebrana jednak późno, ma miąższ bardziej kruchy i bardziej słodkawy. Natomiast Koksa ma zupełnie, ale to zupełnie inne owoce.
Pozdrawiam serdecznie

[Zibi_41]

Owoce: Średniej wielkości, żółte,czerwonawe kropeczki od strony naslonecznienia, raczej delikatnie spłaszczone. Dojrzewają pod koniec września pocz pazdziernika
Miąższ: Biały, kruchy, soczysty, super słodki bardzo smaczny.
W sumie to nie jadłem smaczniejszej'[/quote]

Jeśli dla Ciebie , bez urazy , landsberska spełnia te kryteria , mogę to zrozumieć.
Od handlu warzywami i owocami zaczynałem własny biznes. Dostawca jabłek z Opolskiego przywoził mi KOKSĘ bo bardzo dobrze się sprzedawała. Zawsze wyglądała tak , jak na omawianym zdjęciu. Jeszcze coś ; landsberska może ważyć 70 dkg / szt , to raczej nie jest średnia wielkość.

[x-p-o]

Oto jabłka odmiany Landsberska :


Podobne ?. Chyba nie.

Pozdrawiam

[leff]

To, że dostawca twierdził że sprzedaje Ci Koksę to już Twoja i jego sprawa. Jak dla mnie też przypomina Landsberską.

[pomolog]

Zibi_41 - niestety nie mogę przedstawić tutaj swoich zdjęć z sadu pomologicznego... może trochę pomoże zdjęcie nr 2 w poniższym artykule:
http://www.gorzow.pl/aktualnosci/3890_S ... j_otwarty_
Masz rację, że 'Landsberska' ma z reguły owoce dość duże (a to dlatego, że przemiennie owocuje). Ale w małej rozstawie, przy nadmiernym owocowaniu uzyskasz nawet dość drobne owoce... druga sprawa - rumieniec... z reguły (jak na przedstawionych zdjęciach występuje od strony nasłonecznionej). I prawie zawsze... ale mogą się zdarzyć owoce o bardzo małej powierzchni tego rumieńca (pamiętam i taką sytuację, że z drzewa, które rosło z dużym zacienieniu zebraliśmy owoce bez rumieńca w ogóle). Nie jest to typowe i charakterystyczne dla tej odmiany - ale zdarza się. Kolejna kwestia - dojrzałość owoców. 'Landsberska' ma to do siebie, że jej owoce po osiągnięciu dojrzałości zbiorczej stosunkowo szybko "przejrzewają" na drzewie. I barwa zasadnicza skórki zmienia się na żółtą (właściwa to zielonożółta). Pozostaje kwestia przedstawionych tu wrażeń smakowych. Największa rozbieżność, ale... zawsze największą rozbieżnością będzie. Znam osoby, które "zajadają się" Idaredem czy Kosztelą prosto z drzewa, bo im najwyraźniej smakuje - a przeważająca większość ludzi będzie "pluła" już pierwszym, nadgryzionym kawałkiem. I sprawa najważniejsza - napisałem wyraźnie: "przypomina mi", "skłaniam się ku"... nigdy na podstawie takiego zdjęcia nie powiedziałbym, że "jest to...". Żeby mieć pewność, należy przeprowadzić odpowiednie badania i porównania. Na koniec - pod nazwą 'Koksa Pomarańczowa' w handlu ja przynajmniej spotkałem już 9 różnych odmian... od tak zbliżonych jak pochodna 'Rubinette' po - nawet - odmianę 'Jonatan' ;) A największą ciekawostką była odmiana... 'Cynamonówka Prążkowana'
Pozdrawiam serdecznie

[andrew54]

Miąższ Koksy dokładnie ma kolor kremowy. Jeśli chodzi o jej smak to mi osobiście nie smakowała, w dodatku owocowała przemiennie i wykarczowałem ją.Moim zdaniem jest to dobra odmiana na przetwory podobnie jak i inne renety.Zibi porównaj zdjęcie jabłka @kinimo i zdjęcie Koksy zamieszczone przez @forumowicz.Naprawdę nie widzisz różnicy?Myślę że ten dostawca pod nazwą Koksa przywoził Ci całkiem inną odmianę jabłek.

[Zibi_41]

forumowicz , smakowo koksa którą pamiętam najbardziej przypominała właśnie Rubina , tyle że wtedy nikt o nim jeszcze nie słyszał. Zapomniałem nadmienić że było to w 1989 do 1993 r
Podsumowując , myślę że dla każdego z nas będzie to inne jabłko. Muszę odszukać jeszcze jedną książkę , wtedy napiszę co w niej znalazłem

[oskar1107]

Jabłuszka są bardzo słodkie i pochodzą ze starego, poniemieckiego drzewa. Mówiliśmy na nią "kosztela" ale jak się okazuje to nie ta odmiana Bardzo proszę o identyfikację.

U nas mówiono na te owoce - "jabłka gdańskie".

[DarekRz]

Oskarze, Karolino - to mogą być Klosy (Close), o ile były dość wczesne.

[Karolina__]

Darku, wydaje mi się, że to nie jest ta odmiana, spojrzałam na zdjęcia i Close są okrągłe a te są owalne, zbiór koniec sierpnia - wrzesień.

[dzastek12]

witajcie może mi ktoś napisać jaka jest hm prawidłowa nazwa jabłoni u nas nazywanej żniwówką, ma pyszne owoce ale drzewko jest już dość stare i chciałabym kupić nowe by została w naszym ogrodzie jednak nie mogę znaleźć takich drzewek tzn. żniwówek. Z góry dziękuję za podpowiedz

[x-a-e]

Wyglądają jak mocno dojrzałe papierówki (Oliwki Inflanckie). I zapewne tak smakują .

[Karolina__]

Wyglądają jak papierówki ale wydaje mi się, że one są wcześniejsze. U mnie skończyły się jakieś 2 tyg temu. Czy można prosić zdjęcie przekrojonego jabłuszka?

[x-a-e]

No i zrobił sie misz-masz. Pisząc, że to papierówki, miałem na myśli zdjęcie z jabłkami na talerzu. A to z rumieńcem - to nie wygląda mi na to samo. A co do papierówek - u nas wiszą miejscami na drzewach jeszcze.

[ERNRUD]

astone - To niemożliwe, żeby o tej porze Papierówki wisiały jeszcze na drzewie i to w jakiejkolwiek formie. To musi być coś innego.