Działka na Kaszubach 2011

[Ignis05]

Maryniu wybacz, ale bardzo Ci zazdroszczę.
Takie obrazki już od rana.
Niebo takie cudne a ja w pracy.
Jednak mam jakieś "światełko w tunelu" - na jutro wzięłam już wolne.

[izaziem]

Marysiu przypomnij mi proszę jak się nazywa roślinka którą też od Ciebie drapnęłam. Ta niska z plamiastymi listkami, tak jakby chwaścik

[amba19]

Dziewczyny - mam wnuczki od kilku dni na działce, dlatego jestem mało aktywna...

Krysiu - Jak jeszcze pracowałam to każdy wolny dzień był witany z radością. I nawet brzydka pogoda mi nie przeszkadzała...

Izo - nie bardzo kojarzę co Ci dawałam ... Może to jasnota? Kwitnie na różowo i ma takie srebrno-zielone listki. Łodyga ma przekrój kwadratowy ( jak u wszystkich wargowych).

Dzisiaj rano dotarło do mnie, że właśnie rozpoczął się czwarty miesiąc mojego pobytu na działce, ależ ten czas pędzi
Mniej przyjemne jest to, że za półtora miesiąca pewne trzeba będzie wracać do miasta
Najbardziej szkoda mi kotów. Tak się przyzwyczaiły do buszowania na dworze. Bubek - to prawdziwy kot podwórkowy się zrobił...Ledwo na noc udaje się go zagnać do domu, a i to protestuje i kombinuje jak się wydostać na wolność...

Muszę się pochwalić, z mojego kopca mam już sałatę na kanapki i pietruchę do rosołku. Koperek też lada dzień zacznę skubać

[Ignis05]

Marysiu , śliczne "kwiatuszki" Ci zakwitły - sama radość dla Babci .
Oj , nie myśl teraz, co będzie później. Myślę , że jeszcze trochę czasu do końca sezonu zostało.
O koty się nie martw. Jak tylko zimniej się zrobi to i tak nie będą chciały wychodzić z domu.
A już to białe i zimne, w które zapadają się łapki budzi niemal ich wstręt.

Jaka to róża biała Ci tam kwitnie ?
Miłego dnia

[amba19]

Krysiu - kwiatuszki śliczne i kochane, tylko ...strasznie dużo mówią i to przeważnie obie naraz. Babcia czasami to ma troszkę dosyć
Róża o którą pytasz to Krystal, tegoroczny nabytek od Wentów.

[amba19]

Dzisiaj u nas na Kaszubach pogoda trochę szokująca.
Rano słoneczko i cieplutko, a po południu nawałnica z grzmotami i największym gradem jaki widziałam w życiu "na żywo" że tak powiem...

W słoneczny poranek moje wnuczki ujeżdżały traktor - wypożyczony przez moją nieocenioną sąsiadkę Grażynkę_Księgową



Prawie John Deere jestem bardzo wdzięczna Grażynce, bo po tygodniu zabawki, które są u babci na działce już się zdążyły trochę znudzić....

A po południu mieliśmy w Chrztowie taki grad...

[ElzbietaaG]

Współczuję dobrze że nas ominęło gradobicie ... tylko trochę grzmiało, no i pada i pada...

[andrzejek]

Roślinek grad za mocno nie poniszczył ?

[izaziem]

Marysiu, najważniejsze że jesteście cali i domek też Może jak zaświeci słońce to roślinki trochę się wyprostują i nie będzie tak źle.
Podobno strasznie było we Wrzeszczu a na Żabiance zawalił się peron.

[christinkrysia]

Witaj Marysiu pisałaś u Izy,że był u Was grad więc przyszłam zobaczyć czy to nie żart ... współczuję bo pewnie roślinkom sie dostało.
Z miesiąc temu u nas padał o wiele mniejszy a jednak folię z góry podziurawił i trochę dostało się liściom Host.
W takim małym raju wnuczki mają wspaniałe wakacje, z których wspomnienia zostaną na długie lata.
Pozdrawiam

[amba19]

Elu - Cieszę się że u Was spokojnie
Andrzejku - ja mam po prostu sieczkę na rabatkach, tylko aksamitki wyglądają jak gdyby nic się nie stało, dobre i to
Izo - peron się zawalił - no szok po prostu....
Nam się nic nie stało. A na sąsiedniej działce są goście w namiotach i im też nic nie nabroiła ta nawałnica. Aż dziwne, bo wiem że drzewa w okolicy połamane, że o gałęziach nie wspomnę....
Krysiu - oj dostało się, dostało. Rano tak pięknie kwitły lilie. Nie zdążyłam ich fotnąć, bo kosiliśmy dzisiaj trawę no i wnuczki też są absorbujące( ale za to jakie kochane!!!). Strasznie mi szkoda moich przypołudników, wyglądają teraz jakby je ktoś wymaglował. Ale zobaczę jutro, wytnę im zmasakrowane kwiaty - to się następne pączki rozwiną...

[klarysa]

Marysiu, przybiegłam od Izy.
Przykro z powodu zmasakrowanych roślinek
Miejmy nadzieję, że wrócą do formy
Najważniejsze, że jesteście cali i zdrowi
Pozdrawiam cieplutko

[amba19]

Justynko - to tylko kwiatki. Pewnie, że szkoda tych zniszczonych. Mnie zawsze bardziej szkoda rolników, którym grad zniszczył uprawy, czy też położył zboże tuż przed żniwami

========================================================================================================

Kochani - ta część mojego wątku dobiegła końca. I tak za długo już się ciągnie...od maja ubiegłego roku...
Czas na kolejną odsłonę

Zapraszam!

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=58395