Grubosz - Crassula Cz.1
- Mirania
- 50p
- Posty: 93
- Od: 14 kwie 2011, o 21:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula ovata
Dzięki wielkie.
Crassula ovata ssp obliqua f. variegata cv. 'Solana' też mam. Na razie jako 6-listną sadzonkę, na którą chucham i dmucham.
Crassula ovata ssp obliqua f. variegata cv. 'Solana' też mam. Na razie jako 6-listną sadzonkę, na którą chucham i dmucham.
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Grubosz - Crassula ovata
ze dwa lata? Wodę mamy miękką, odstałą. Ziemia uniwersalna + żwirek.Majorek pisze:Powodem tego może być zbyt alkaliczny odczyn pH substratu, może podlewałaś zbyt twardą wodą i ziemia się po prostu zrobiła zasadowa (zwapniła się), może być to spowodowane długim okresem nie przesadzania roślin. Proponuję policzyć ile lat grubosze rosną w danym podłożu, a potem samemu zdecydować czy nie lepiej byłoby je przesadzić do nowego substratu.
One od początku rosną tak sobie.

na pewno będę je przesadzać na przyszłą wiosnę bo chcę nowe ładne doniczki.
Jak sprawdzić, czy ten odczyn pH nie jest dla nich obecnie zły? Jaki powinien byc odczyn prawidłowy?
-- 27 lip 2012, o 02:27 --
Moje na słońcu dostały aż tak jakby fioletów spodów

Nie sądziłam, że mają takie kolorki


- eikoden
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1057
- Od: 12 kwie 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Grubosz - Crassula ovata
Ja mam zaś TricolorMirania pisze:Dzięki wielkie.
Crassula ovata ssp obliqua f. variegata cv. 'Solana' też mam. Na razie jako 6-listną sadzonkę, na którą chucham i dmucham.


- Mirania
- 50p
- Posty: 93
- Od: 14 kwie 2011, o 21:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula ovata
Na razie solane jest malutka, ale w przyszłości - czemu nie?
Zachorowałam też na sarcocaulis, gdy zobaczyłam, jakie drzewka ludzie robią. Muszę sobie zamówić w przyszłym miesiącu sadzonkę.
Zachorowałam też na sarcocaulis, gdy zobaczyłam, jakie drzewka ludzie robią. Muszę sobie zamówić w przyszłym miesiącu sadzonkę.
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula ovata
Cv. Solana jest faktycznie bardzo ciekawa.
Niestety te ciekawsze wolniej rosną. Widzę to u swojej wariegatki.
Niestety te ciekawsze wolniej rosną. Widzę to u swojej wariegatki.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- eikoden
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1057
- Od: 12 kwie 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Grubosz - Crassula ovata
U mnie póki co wygląda takMirania pisze:Na razie solane jest malutka, ale w przyszłości - czemu nie?
Zachorowałam też na sarcocaulis, gdy zobaczyłam, jakie drzewka ludzie robią. Muszę sobie zamówić w przyszłym miesiącu sadzonkę.
Zaraz zrobię aktualne zdjęcie, bo się już 2 częściami podzieliłem

Nie do końca lubi stać na pełnym słońcu

- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Grubosz - Crassula ovata
to ja się tutaj ciesze, że liście nabrały kolorku na słońcu a tu teraz mowa o przypieczeniu... ja już nic nie kumam - niby grubosze wystawiać na patelnię bo to lubią.maqa pisze:Fioletowe spody mogą oznaczać lekkie przypieczenie na słonku.
Re: Grubosz - Crassula ovata
To zdjęcia mojego grubosza, też zmienił się na fiolet ale były to tylko i wyłącznie poparzenia, teraz stoi na balkonie w cieniu 
wydaje mi się że jak jest dobrze podlewany to nie grozi mu to
ale lepiej niech fachowcy się wypowiedzą


wydaje mi się że jak jest dobrze podlewany to nie grozi mu to


- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula ovata
Ten fioletowy kolor to jeszcze nie poparzenie, tylko rodzaj obrony rośliny przed nadmiernym promieniowaniem, głównie UV.
To nic innego jak ANTOCYJANY, czyli naturalne barwniki roślinne, które zwykle są obecne w kwiatach i owocach nadając im kolory (czerwony do fioletu), ale znajdują się też w liściach, ale w prawidłowych warunkach są maskowane przez chlorofil.
W przypadku stresu np. wywołanego nadmiernym nasłonecznieniem lub chłodem roślina produkuje je w większej ilości i właśnie to możemy dostrzec u "fioletowych" gruboszy.
Grubosze można najbardziej wystawiać na słońce, jednak powoli, przyzwyczajając stopniowo.
Ważny jest przewiew, czyli raczej otwarta przestrzeń i ewentualnie ocena ilości promieniowania odbitego, które może sumować się z bezpośrednim.
U mnie też często liście robią się lekko fioletowe, ale potem im przechodzi. Jednak postawienie na chwilę w lekkim cieniu jest dobrym rozwiązaniem.
Maqa!
Te młode, rozwijające się w pełnym świetle liście powinny mieć już normalny, czyli zielony kolor, ewentualnie z delikatnym fioletowym brzegiem
To nic innego jak ANTOCYJANY, czyli naturalne barwniki roślinne, które zwykle są obecne w kwiatach i owocach nadając im kolory (czerwony do fioletu), ale znajdują się też w liściach, ale w prawidłowych warunkach są maskowane przez chlorofil.
W przypadku stresu np. wywołanego nadmiernym nasłonecznieniem lub chłodem roślina produkuje je w większej ilości i właśnie to możemy dostrzec u "fioletowych" gruboszy.
Grubosze można najbardziej wystawiać na słońce, jednak powoli, przyzwyczajając stopniowo.
Ważny jest przewiew, czyli raczej otwarta przestrzeń i ewentualnie ocena ilości promieniowania odbitego, które może sumować się z bezpośrednim.
U mnie też często liście robią się lekko fioletowe, ale potem im przechodzi. Jednak postawienie na chwilę w lekkim cieniu jest dobrym rozwiązaniem.

Maqa!
Te młode, rozwijające się w pełnym świetle liście powinny mieć już normalny, czyli zielony kolor, ewentualnie z delikatnym fioletowym brzegiem
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- Mirania
- 50p
- Posty: 93
- Od: 14 kwie 2011, o 21:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula ovata
Moje stoją na patelni. Na tak maksymalnej patelni, jaka tylko jest w Polsce osiągalna. Ale były przyzwyczajane, zarówno jeśli chodzi o porę roku (wystawiłam pod koniec kwietnia) jak i porę dnia (kombinuję, by jeszcze przed południem znalazły się w pełnym słońcu, a nie zostały znienacka "zaatakowane"). Często sprawdzam jędrność i podlewam niemal codziennie. Albo przynajmniej pryskam wodą wierzchnią warstwę. Skaczę koło nich jak nigdy, ale za to mają całą masę nowych listków. Jestem bardzo, bardzo zaskoczona i zaczynam uwielbiać ten wątek za to, że pokazał, co z gruboszami można zrobić. Okazuje się, że to fascynujące roślinki, a pałętają się po biurach i klatkach schodowych w charakterze wyleniałych, wyskubanych chochołów.
Eikoden, świetne masz te drzewka. Im więcej oglądam, tym większego apetytu nabieram.
A "zfioletowiała" mi hawortia. Fioletowieje co roku i później rzeczywiście jej przechodzi.
Eikoden, świetne masz te drzewka. Im więcej oglądam, tym większego apetytu nabieram.

A "zfioletowiała" mi hawortia. Fioletowieje co roku i później rzeczywiście jej przechodzi.
Re: Grubosz - Crassula ovata
no i mają, rosły sobie fajnie a ostatnio jakoś się zatrzymały,raflezja pisze: Maqa!
Te młode, rozwijające się w pełnym świetle liście powinny mieć już normalny, czyli zielony kolor, ewentualnie z delikatnym fioletowym brzegiem
w tym roku dałam temu gruboszowi spokój ale na następny rok postaram się coś skócić
dzięki za wyczerpującą odpowiedź - co fachowiec to fachowiec


Szczepienie kaktusa i grubosza
Witam. Czy jest możliwe zaszczepienie listka grubosza do kaktusa?
- eikoden
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1057
- Od: 12 kwie 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Szczepienie kaktusa i grubosza
a w jakim celu? grubosz bardzo szybko rośnie. Wydaje mi się, że nie możliwe, ale jak masz jak to spróbuj 

Re: Szczepienie kaktusa i grubosza
No nie wiem czy tak szybko
Ale jak coś to dla kaktusa nic się nie stanie od dziurki po listku, prawda? A jak jest ze szczepieniem żeby do grubosza wszczepić drugą gałązkę grubosza?
