Mój kłujący i nie tylko parapet:) - Paula15
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Mój kłujący i nie tylko parapet:) - Paula15
Witam
W końcu i na mój wątek przyszedł czas
Moja przygoda z sucholubnymi rozpoczęła się dobre kilka lat temu, jeszcze w podstawówce. Razem z całą klasą wybraliśmy się na wycieczkę do Kaktusiarni w Rumii, gdzie kupiłam kaktusika, który wyglądał jak biały misio z dużymi uszkami. Jak się potem okazało była to opuntia, która niestety nie dotrwała do dziś, ale od niej wszystko się zaczęło Mój zbiór nie jest może imponujący bo mam do swojej dyspozycji tylko południowy parapet, ale jest to coś co lubię i co sprawia, że przez chwilę znajduję się w innym świecie Dlatego chciałabym pokazać go innym...
Wszelkie uwagi, pytania dyskusje mile widziane
W końcu i na mój wątek przyszedł czas
Moja przygoda z sucholubnymi rozpoczęła się dobre kilka lat temu, jeszcze w podstawówce. Razem z całą klasą wybraliśmy się na wycieczkę do Kaktusiarni w Rumii, gdzie kupiłam kaktusika, który wyglądał jak biały misio z dużymi uszkami. Jak się potem okazało była to opuntia, która niestety nie dotrwała do dziś, ale od niej wszystko się zaczęło Mój zbiór nie jest może imponujący bo mam do swojej dyspozycji tylko południowy parapet, ale jest to coś co lubię i co sprawia, że przez chwilę znajduję się w innym świecie Dlatego chciałabym pokazać go innym...
Wszelkie uwagi, pytania dyskusje mile widziane
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Mój kłujący i nie tylko parapet:)
- przemo1413
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2064
- Od: 22 mar 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grójec k. Warszawy
- Kontakt:
Re: Mój kłujący i nie tylko parapet:)
Witam Cię i widzę że to już niezły zbiór jest I nawet wszystko podpisane
Czekam na fotki każdego z osobna i opisuj powoli co tam masz ciekawego , bo trochę tego już jest a będzie jeszcze więcej
-- 22 lip 2012, o 15:27 --
Dopiero teraz zauważyłem że koło kamyków masz chyba Adenium . Radził bym Ci je przyciąć bo już są dosyć długawe a nie rozgałęzione . Jak je przytniesz to się ładnie rozgałężą . Z resztą zajrzyj do mojego wątku też mam " parę " sztuk Adenium to zobaczysz jak pięknie się rozgałęziają po przycięciu
Czekam na fotki każdego z osobna i opisuj powoli co tam masz ciekawego , bo trochę tego już jest a będzie jeszcze więcej
-- 22 lip 2012, o 15:27 --
Dopiero teraz zauważyłem że koło kamyków masz chyba Adenium . Radził bym Ci je przyciąć bo już są dosyć długawe a nie rozgałęzione . Jak je przytniesz to się ładnie rozgałężą . Z resztą zajrzyj do mojego wątku też mam " parę " sztuk Adenium to zobaczysz jak pięknie się rozgałęziają po przycięciu
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Mój kłujący i nie tylko parapet:)
Witaj
Tak, wszystko podpisane No może prawie wszystko...niektóre z adenium są nie podpisane bo przy przesadzaniu wysiewów wszystkie karteczki z nazwami się rozsypały i teraz muszę czekać aż adenium zakwitnie, żeby włożyć właściwą nazwówkę Za lithopsy też muszę się wziąć bo nazwy mam spisane gdzieś na kartce z ich zdjęciami, ale kartkę trzeba teraz znaleźć
Co do adenium...masz rację z przycięciem, ale były one w bardzo ubogim substracie, a nie nawoziłam ich wcale, dlatego po konsultacji w tej sprawie z Akwelan_2009, uznaliśmy, że najpierw trzeba je trochę dokarmić
Na początek mój najwierniejszy pomocnik, który zawsze obserwuje co i jak i każdego kaktusa musi dokładnie obwąchać Jak się okazało zaleca się szczególną uwagę przy przesadzaniu lithopsów, bo ów pomocnik uwielbia bawić się kamyczkami i przez pomyłkę jednego(żywego) zamierzał uprowadzić
Tak, wszystko podpisane No może prawie wszystko...niektóre z adenium są nie podpisane bo przy przesadzaniu wysiewów wszystkie karteczki z nazwami się rozsypały i teraz muszę czekać aż adenium zakwitnie, żeby włożyć właściwą nazwówkę Za lithopsy też muszę się wziąć bo nazwy mam spisane gdzieś na kartce z ich zdjęciami, ale kartkę trzeba teraz znaleźć
Co do adenium...masz rację z przycięciem, ale były one w bardzo ubogim substracie, a nie nawoziłam ich wcale, dlatego po konsultacji w tej sprawie z Akwelan_2009, uznaliśmy, że najpierw trzeba je trochę dokarmić
Na początek mój najwierniejszy pomocnik, który zawsze obserwuje co i jak i każdego kaktusa musi dokładnie obwąchać Jak się okazało zaleca się szczególną uwagę przy przesadzaniu lithopsów, bo ów pomocnik uwielbia bawić się kamyczkami i przez pomyłkę jednego(żywego) zamierzał uprowadzić
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Mój kłujący i nie tylko parapet:)
- chaveiro
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1135
- Od: 26 sie 2011, o 17:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytom, Śląsk
Re: Mój kłujący i nie tylko parapet:)
Witam i ja, kolekcja bardzo fajna, dodatkowo masz jeszcze parapet zewnętrzny też dość spory
czekam na więcej
czekam na więcej
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3034
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Mój kłujący i nie tylko parapet:)
Witam cię Paulinko w rodzinie ludzi,którzy lubią kaktusiki ,bardzo łanie się zapowiada twoja kolekcja,a z miejscem
na roślinki to ma wnet każdy taki problem,ale jak się pomyśli to się wymyśli
poz.Leszek
na roślinki to ma wnet każdy taki problem,ale jak się pomyśli to się wymyśli
poz.Leszek
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Mój kłujący i nie tylko parapet:)
Dziękuję za odwiedziny
Z miejscem to niestety nie jest tak łatwo..co prawda parapet zewnętrzny jest, ale za oknem jak rakiety latają jeżyki, aż strach głowę wystawić, a to drugie piętro, więc nie było by co zbierać Poza tym niestety ale nikt z mojej rodziny, delikatnie mówiąc, nie przepada za kaktusami i raczej ewentualne zajmowanie się nimi za oknem pod moją nieobecność nie wchodzi w grę
Z miejscem to niestety nie jest tak łatwo..co prawda parapet zewnętrzny jest, ale za oknem jak rakiety latają jeżyki, aż strach głowę wystawić, a to drugie piętro, więc nie było by co zbierać Poza tym niestety ale nikt z mojej rodziny, delikatnie mówiąc, nie przepada za kaktusami i raczej ewentualne zajmowanie się nimi za oknem pod moją nieobecność nie wchodzi w grę
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój kłujący i nie tylko parapet:)
Witaj Paulinko
Miło, że założyłaś wątek, im nas więcej tym przyjemniej.
Dużo masz już roślin, więcej niż ja, gdy zakładałam wątek Przebywanie na tym forum, o ile bakcyl kaktusowy jest bardzo poważnie wchłonięty, przysporzy Ci wielu zmartwień skoro parapet już pełen. Pewnie zaczniesz się niedługo zastanawiać, czy nie przesadzić wszystkiego w kwadratowe doniczki, żeby zmniejszyć zagospodarowaną już powierzchnię i coś upchnąć.
Na szczęście parapet masz bardzo duży (długi) to na pewno co nieco poupychasz. Ja na podobnym mam kilka razy więcej roślin, więc na pewno się da
Zewnętrzny parapet też szeroki, wykorzystaj to Tam nie trzeba roślin pilnować i doglądać. Jak wystawisz w maju to do jesieni mogą sobie tak stać.
Miło, że założyłaś wątek, im nas więcej tym przyjemniej.
Dużo masz już roślin, więcej niż ja, gdy zakładałam wątek Przebywanie na tym forum, o ile bakcyl kaktusowy jest bardzo poważnie wchłonięty, przysporzy Ci wielu zmartwień skoro parapet już pełen. Pewnie zaczniesz się niedługo zastanawiać, czy nie przesadzić wszystkiego w kwadratowe doniczki, żeby zmniejszyć zagospodarowaną już powierzchnię i coś upchnąć.
Na szczęście parapet masz bardzo duży (długi) to na pewno co nieco poupychasz. Ja na podobnym mam kilka razy więcej roślin, więc na pewno się da
Zewnętrzny parapet też szeroki, wykorzystaj to Tam nie trzeba roślin pilnować i doglądać. Jak wystawisz w maju to do jesieni mogą sobie tak stać.
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój kłujący i nie tylko parapet:)
Miejsce gdzie znajduje się profil dzielący skrzydła okienne jest dość niekorzystne pod względem ilości światła , profil i dwa domknięte skrzydła rzucają duzo cienia , w tym miejscu ustawił bym jakiegoś sukulenta , może Adenium , ale nie kaktusy , którym trzeba dać niestety światła najwięcej.
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7183
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Mój kłujący i nie tylko parapet:)
Witaj, super początek wątku i pomocnik uroczy, ale i widać groźny, nie da nic skubnąć z kolekcji Pokaż wszystko bardziej z bliska
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Mój kłujący i nie tylko parapet:)
sokolica pisze:Przebywanie na tym forum, o ile bakcyl kaktusowy jest bardzo poważnie wchłonięty, przysporzy Ci wielu zmartwień skoro parapet już pełen. Pewnie zaczniesz się niedługo zastanawiać, czy nie przesadzić wszystkiego w kwadratowe doniczki, żeby zmniejszyć zagospodarowaną już powierzchnię i coś upchnąć.
Zewnętrzny parapet też szeroki, wykorzystaj to Tam nie trzeba roślin pilnować i doglądać. Jak wystawisz w maju to do jesieni mogą sobie tak stać.
Na forum przebywam już od dłuższego czasu i już odczułam tego skutki A o kwadratowych doniczkach też myślałam, ale nigdzie nie znalazłam odpowiednich, bo albo były o wiele za duże, albo takie zwykłe, a ja chciałabym jakieś kolorowe, więc spacyfikowałam(przynajmniej na razie). Z parapetem może i masz rację, ale trzeba by było pomyśleć o jakimś zabezpieczeniu na końcu, bo ma spadek i o osłonie przed deszczem
ejacek pisze:Miejsce gdzie znajduje się profil dzielący skrzydła okienne jest dość niekorzystne pod względem ilości światła , profil i dwa domknięte skrzydła rzucają duzo cienia , w tym miejscu ustawił bym jakiegoś sukulenta , może Adenium , ale nie kaktusy , którym trzeba dać niestety światła najwięcej.
Dzięki za radę, ale niestety tu jest problem, bo Adenium też potrzebuje dużo światła...hm...muszę pomyśleć
nyskadu pisze:Witaj, super początek wątku i pomocnik uroczy, ale i widać groźny, nie da nic skubnąć z kolekcji Pokaż wszystko bardziej z bliska
Jaki on(a raczej ona) groźna Groźną udaje tylko z daleka, a jak co do czego przyjdzie chowa się za mną
Re: Mój kłujący i nie tylko parapet:)
Witaj. Piękna kolekcja, takie wszystko uporządkowane No i niektóre roślinki całkiem duże.
Piszesz, że wszystko u Ciebie zaczęło się od Rumii, ale chyba i niektóre z teraźniejszych kaktusów masz stamtąd? Strzelam, że rebucje, bo nazwy jakoś znajome
Piszesz, że wszystko u Ciebie zaczęło się od Rumii, ale chyba i niektóre z teraźniejszych kaktusów masz stamtąd? Strzelam, że rebucje, bo nazwy jakoś znajome