Hacjenda Anego

[kozino]

gapa ze mnie bo nie doczytałam.
Jajecznica z porami tez może być.
Powinieneś być dumny że dziecię samowystarczalne, a za którymś razem na pewno trafi na szczypiorek

Mówisz malowany tak więc i ja uczynię. Jednego roku zaciągnę, drugiego pomaluję

[dorcia7]

Piękny kącik wypoczynkowy,ciekawie zaaranżowany ,

[any57]

witam Cię Doroto i dziękuję za miłe słowa.

moje liliowce - mam tylko cztery, ale kwitnące w różnych porach - ten na centralnym zdjęciu i w prawym dolnym rogu kwitnie właśnie teraz - o inych już zapomniałem
ten żółty jest najniższy - ok 0,5 m
w lewym dolnym rogu - 1,5 m
pozostałe dwa - 0,8-1 m



i wierszyk na tę okazję
Ludwik Jerzy Kern - Liliowiec

Zapytał lilię liliowiec:
- Czy mogę się kochać w tobie, powiedz?
Ja jestem młodzik,
Ty jesteś młódka
I pochodzimy z jednego ogródka...

Był pewien, że lilia mu się nie oprze.
A ona nic.
Tylko pąki miała coraz różowsze
Kiedy mówił (jakby pod gazem),
Że mogliby przecież zakwitnąć razem...

Ona niewinna dziewica lelija
Myślała sobie: - Ale nawija!
Samą słodyczą mnie oplata,
a potem rzuci pod koniec lata,
Żeby wyrabiać diabeł wi co
Z szałwią - czerwoną awanturnicą...

Liliowiec nie tracił ani chwili,
Nachylił się bardziej w stronę lilii:
- Nie bądź niemądra, moje kochanie,
Wszystko w rodzinie przecież zostanie.

- A jak połączą się z sobą chyłkiem.
Mój pyłek
Z twoim pyłkiem?...

Liliowiec przysięgał, że nic nie zagraża:
- Bez obaw - mówił - będę uważał.

- O, każdy tak mami
Pięknymi słowami... -
Myślała lilia w duszy,
- A potem zostanę z cebulkami,
Z małymi, biednymi sierotkami,
I nikt nawet palcem nie ruszy...

- Nie bój się - szeptał liliowiec -
Tego naszego stosunku,
Ja się znam na tym,
Jestem fachowiec.
Wiatr wieje w przeciwnym kierunku.

[Ewa_tuli]

Any, kącik do chowania się przed słońcem super
Mnie też przydałby się taki pomocnik z widłami, bo nie ogarniam całego ogrodu, a M mówił po co Ci taki ogród.
To ja bach dokupiłam 4 ary. jakie te kobity są zawzięte
A co do naleweczek, to ja dopiero zaczynam przygodę z nimi.
Wiele lat nie piłam alkoholu, a bo to za mocne, a bo to za kwaśne, a bo to za mdłe...
aż w Krakowie kuzynka poczęstowała mnie naleweczką z wiśni - boskie.
Potem sąsiadka przytargała od kogoś sosnoweczkę i tak mnie opętało,
że chodzę po ogrodzie i pobliskich krzorach i szukam z czego by tu zrobić naleweczkę.
Stoi już z płatków róż, wiśniowa, ze skórek pomarańczy.
Na ogrodzie rośnie pigwowiec, słyszałam, że też można zrobić a w spiżarence mam owoce aroni w cukrze, takie po odlaniu soku.
Też zaleję - a co tam...obym z tego wieloletniego nie pica w nałów nie wpadła
PS. z liliowcami, jak z naleweczkami, też raczkuję.

[any57]

Ewo! nie ma stracha ... nałogi nie grożą.
Słucham takich lekarzy, którzy mówią że szklaneczka wina czerwonego pita systematycznie ... zmniejsza ryzyko zawału i chorób serca,
a ostatnio szukając sposobów zmniejszenia nadciśnienia (mnie nie dotyczy) przeczytałem, żeby pić TYLKO jeden kieliszek dziennie (= szklaneczka wina = jedno piwo) dotyczy to kobiet ... mężczyźni mają normę dwa razy większą .
Tak więc widzimy, że spożywanie alkoholu nie jest takie groźne - niejeden z nas nawet nie myślał o takich normach i nie ma szans je osiągnąć.
Reasumując - picie nie szkodzi a jak wspaniale smakuje o naszych nalewkach mówię a nie o kupnych wynalazkach.

... zachciało mi się czegoś nowego - posadziłem pomidorka w odwróconej doniczce w dużych otworach dennych. Gdy już podrosły to doniczkę postawiłem na słupkach otaczających taras.
Wyglądało ciekawie tym bardziej, że nikomu nie rosły pomidory na dachu
tylko problem z podlewaniem - może nie drabina, ale krzesło jest potrzebne.
Ot takiego miałem pomysła - a jaka ciekawa jest reakcja odwiedzających gości ..... ooo, co to? pomidory tak wysoko rosną? a jak to - z dna doniczki - dlaczego? ........

[JAKUCH]

Andrzej jesteś niemożliwy pomidory na dachu ,ale pomysł dobry nie powiem tylko trzeba mieć prosty dach no i bliżej słońca sobie rosną .Wczoraj po roku czasu dopiero zasypałam cukrem moją nalewkę z pigwy .Wisienki zasypane cukrem, a teraz zaleję je spirytusem .Niech nabierają mocy .Mam nadzieję ,że do września będzie zdatna do konsumpcji. Chyba nic nie poknociłam z tymi wiśniami

[any57]

Jadziu! ... z podlewaniem jako tako - deszcze też padają
ale .... ze zrywaniem kłopot, lecz zauważyłem, że ptaszkom smakują i .... niech im na zdrowie - nie zrywam

a produkcja nalewek ma różne receptury -
jedni zasypują cukrem i później sok mieszają z alkoholem,
drudzy jednocześnie zalewają owoce alkoholem i zasypują cukrem
a jeszcze inni najpierw zalewają alkoholem na 4-6 tyg. i po jego zlaniu dopiero zasypują cukrem - łączywszy oba nalewy ..... tak też i ja robię


bujne kwiecie powojników
cieszy oczy ogrodników,
pięć gatunków u mnie oplata
różne podpory w środku lata.

[kozino]

fajny pomysł z pomidorkami

[lukas_ana]

Witaj Any, wrócę jeszcze z pytaniem odnośnie twojego kącika wypoczynkowego:)
Mam pytanko [ banalne - ale nie przypomnę sobie ] jak nazywa się ta wysoka roślina z dużymi liśćmi rosnąca zaraz przy stoliku [ jasno zielona, liście zara przy trzonie, masz ich kilka obok siebie - na zdjęciu jeszcze nie ale kwitnie na czerwono - wypuszcza w górę kwiat ], za cholerę nie mogę sobie przypomnieć a sąsiadów którzy ją mają nie mogę spotkać więc pytam tu:) Bo mnie męczy ona ostatnio:) pozdrawiam lukas i z góry dziękuję:)

[any57]

Witaj Any, wrócę jeszcze z pytaniem odnośnie twojego kącika wypoczynkowego:)
Mam pytanko ... jak nazywa się ta wysoka roślina z dużymi liśćmi

jest to canna - paciorecznik i niekoniecznie ma czerwone kwiaty, mogą być i żółte i pomarańczowe, bądź różowe ... ale u mnie akurat są czerwone, albo raczej pomarańczowo-czerwone, bo widziałem też krwisto czerwone

[lukas_ana]

o to to to! dziękuję!

[asma]

zapisuję wątek i wrócę na spokojnie
fajnie się zapowiada

[any57]

a dziękuję Asiu! i .... wracaj

Oto moje dalie - georginie,
kwiat ten nigdy mi nie zginie,
choć zimą w piwnicy się męczy,
to latem kwieciem się odwdzięczy.



na białej dalii położyłem pudełko zapałek dla porównania wielkości ....

[Ewa_tuli]

"Dba Any, dba, to i piękne dalie ma"

A ta biała...

[any57]

"Dba Any, dba, to i piękne dalie ma"

wcześnie wsadzam dalie (tak jak inne ciepłolubne) bom .... spragniony kwiecia
no i w tym roku biała przemarzła, ale jak widać odrosła, choć spóźniona i jest jej mniej.
Jest z nią jeden problem - strasznie szkodzą jej deszcze. Namaka jak gąbka i zaraz czarne płatki się robią.
Ale jak jest sucho to radocha dla oczu - dlatego też w tym roku posadzona przy alejce .... a co! niech inni też nacieszą swoje oczy