Małe-wielkie szczęście...cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Tylko wpaść i się gościć ;:3 Jeszcze tylko jakiś dach, parę ścianek, mały grzejniczek i na lato siedzisko jak znalazł :;230 ;:223
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Ciągle pada... ;:223
Pogoda na popołudnie z książką lub gośćmi ;:108 Zapraszam ;:108
Mam dobrą lekturę, a sąsiadka własnie wyszła :)

Iwonko, busz z kwieciem w roli głównej-to moje ogrodowe marzenie. I niestety nie grzeszę umiarkowaniem w tym temacie :wink: . Sadzę i sadzę....
Byliny uwielbiam, róże i wszystko inne -to dopiero kolejne fascynacje roślinne.
Placyk.

Aniu, założenie było takie, że ogród ma być nasz i sielski.
Wszystko pozostałe, co w nim jest-to wielka improwizacja.
Naczynie ryneczkowe (zł 10+ doniczka z tego samego metalu) jest chyba rodzajem dzbanka na wodę.
Podlewam nim doniczkowe, które stacjonują na zewnątrz.

Agatko123, siadaj, ugoszczę czym chata bogata ;:4

Aga, ' ta inwestycja' musiała nabrać mocy urzędowej, aby powstała ;:224 . panowie podchodzili do tematu, jak pies do jeża.
Najważniejsze, że już jest.
Najgorzej, gdy dzieci chciały z podwórka do domu ;:223 a w ogrodzie mokro-wszędzie piasek i trawa.

Danusiu, jestem z nich dumna, oni z siebie też :;230
Powstała tez opaska wokół domu-to było zadanie nr 1, kącik tarasowy przy okazji :) M wykorzystuje czas pomiędzy zleceniami.
Teraz muszę wokół trochę pozmieniać, żeby tylko pogoda pozwoliła ;:218 .
Niby na przesadzanie jest idealna.
Cieniste zakątki ostatnio zaczynają mnie kręcić. Dziwnym zbiegiem okoliczności wpadają mi w łapki paprocie i cieniolubne :wink:
Zagłębiam się dalej... Może doprowadzę do porządku albo chociaż przyzwoitości ten kącik za domem ;:218 .
Postaram się pokazać kolejne odsłony.
Życzę pogodnego popołudnia. Buziaki ;:196

Oliwko, dziękuję.
Jesteś ekspertem od 'tych klimatów' ;:108
Na aranżacje z pojemnikami w roli głównej na razie nie było czasu ani okoliczności pogodowych ;:185
Bardzo się cieszę z tej białej firlety, pieńki, korzenie, kamienie i naczynia-to takie moje ruchome dekoracje.

sagi23, witaj w rozczochranym :wit
Cieszę się, że ci się podoba.
Zapraszam częściej.

Izo,
izaziem pisze:wpaść i się gościć
-trzymam za słowo.
Z tą reszta do placyku-może być gorzej ;:131 , ale 3 schodki i jesteśmy w pokoju ;:108

Królowa dzisiejszego deszczowego dnia.

Obrazek
Awatar użytkownika
magenta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3285
Od: 31 mar 2010, o 19:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Józefosław
Kontakt:

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

O jaka piękna ta królowa ;:oj Jaka to odmiana?
Placyk kamienny wyszedł super, a Twój bylinowy busz zawsze mi się podobał :)
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Nowa inwestycja świetna.
A ta piękna morelowa róża, to jaka? W rzeczywistości też ma taki kolorek?
Awatar użytkownika
ewa w
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6843
Od: 13 sty 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: rybnik

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Pięknisia powtarzam pytania jaka to różyczka?
Akurat powtarzam czytanie starych książek Chmielewskiej...akurat na poprawę humorku ;:112
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

U mnie najpierw stanęła krata na pnącza :wink: Teraz widzę, że mam za cienką warstwę żwiru, przydałoby się dosypać, ale to może poczekać. Generalnie jestem z nawierzchni żwirowej zadowolona :D
Białą rabatkę zorganizuję sobie w przyszłym roku, teraz z powodu remontu popadła w zapomnienie i bałagan się stworzył :oops:
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Kurcze, a gdzie Ty takie fajne i tanie rzeczy kupiłaś???
Co do improwizacji-to jest coś co lubię! U siebie nie jestem nad nią w stanie zapanować :;230
Awatar użytkownika
aagaaz
1000p
1000p
Posty: 1774
Od: 7 maja 2011, o 10:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Ale powstał miły kącik , żeby przysiąść na kawkę..Chociaż przy tych anomaliach pogodowych to raczej ciężko złapać taką chwilę.
A te tajemnicze zakątki za domem..Chciałoby się wejść i popatrzeć co tam ciekawego rośnie :)
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4929
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Pod ogrodzeniem rośnie rząd drzewek - ciekawa jestem jakich? Zawsze zastanawiałam się jaki to kolor herbaciany na róży i to chyba będzie właśnie ten, który zaprezentowałaś Justynko. Tarasik schludny i praktyczny :)
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Królowa popołudnia cieszy się zainteresowaniem ;:224
To gratisek wiosennych zakupów z Floribundy.
I jak przystało na królową imion dwojga Louise Clements.
Gdy ja dostałam, ;:131 -to nie mój kolor. poczytałam i znalazłam miejsce.
Posadziłam ją na rabatce planowanej w 'ognistych kolorach', a tu ?.
Róża jest b. zmienna. Początkowo pomarańczowa, potem łosoś a na końcu bladoróżowa.
Teraz już nie wiem, czy tam pasuje ;:218

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Aparat trochę przekłamuje kolor, ale różnice koloru w kolejnych odsłonach wyraźnie widoczne.

Kasiu, o Luizie Klementyne powyżej ;:108 .
Dziękuję za uznanie. To niezwykle budujące ;:196
Placyk miał być utwardzony, ale nie betonowy, bo już bryła budynku dosyć przytłaczająca.

Wandziu, i tak jesteście z Daną niedoścignionymi mistrzyniami fantazyjnych ścieżek ogrodowych ;:180
Inwestycja przede wszystkim niskim nakładem kosztów poszła ;:108
Bardzo się cieszę z tego placyku.
O róży napisałam zbiorowo powyżej.

Ewo, zerknij wyżej, tam o róży :wink: .
Ja mam 'Miłość w czasach zarazy' :)
Dobra lektura zawsze wprawia w lepszy humor.
Chmielewska jest dobra na deszczową chandrę.

Ewo majowa, pamiętam, że miałaś taki kącik ze żwirową nawierzchnią.
Mam nadzieję, że u nas też się sprawdzi ;:108
Kratki na pnącza w dalszej kolejności. powojniki nie zamierzają szaleć, a czeka podłoga w werandzie. Fachowiec już się zameldował. Od przyszłego tygodnia akcja.
Chyba nie mam szansy na całkowicie białą ;:185

Aniu, na ryneczku, wśród całej masy innych skarbów :;230
mam jakąś ogólną wizję, ale szczegóły-to rzecz bardzo zmienna.
Nie mogłabym mieć rozrysowanego planu ogrodu, a projektujący by zwątpił ;:223
Dlatego ciągle coś przekopuję, chociaż ostatnio zdecydowanie mniej ;:170

Aga, część kącika ma zadaszenie z balkonu. Można siedzieć nawet podczas ulewy.
Często przesiaduje tez na schodkach.
Pogoda nie rozpieszcza.
Postaram się w najbliższym czasie pokazać ten 'mroczny' kącik.
Co tam rośnie? Ano masa doniczek a w nich różne sadzonki, które czekają na posadzenie lub odbiór do zaprzyjaźnionych ogródków.

Olu, drzewka-to żywopłot sąsiadów. Śliwka mirabelka. Jest kilka razy w sezonie ostro cięta.
Już sama nazwa herbaciana bardzo ładnie brzmi.
Luiza Klementynka bardzo zmienna-jak to kobieta.
Placyk tarasowy ma być praktyczny i funkcjonalny, powstał niewielkim nakładem finansowym, co też nie jest bez znaczenia ;:185 . A że przy okazji estetyczny. To już szczyt szczęścia :D .
Pozdrawiam cieplutko na przekór temu, co za oknem :wit .
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

A tam plan... Oczywiście jest wielu, którym ogród projektuje i wykonuje architekt krajobrazu, a potem "serwisuje". Sa nawet takie niemal "bezobsługowe". Nawet mogłabym pokazać parę takich na FO. Ale nie w tym rzecz. Cała przyjemność by coś wymyślić, a potem zrealizować i to własnymi rękoma. A że potem sie poprawia? Dzięki temu cały czas mamy, co robić. ;:138 ;:138 ;:138 Ja przynajmniej tak lubię i mam mega satysfakcję. Fajny masz ryneczek z takimi cudami i w takiej cenie ;:oj Bywam na tutejszym, ale jeszcze nie udało mi sie upolować takich rarytasów :(
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Też planujemy "drobny" remont na zewnątrz i wewnątrz. Najpierw płytki przy wejściu, potem okna z jednej strony domu i płytki na tarasie, a z powodu okna balkonowego wymiana centralnego. Już mi smutno, choć prace jeszcze się nie zaczęły :;230 Zamieszanie mnie smuci i finanse, bo efekty pewnie wręcz przeciwnie :wink:
No i pogoda dobija :evil:
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
a_nie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1620
Od: 31 mar 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

No i ja przysiadłam w Twoim żwirowym kąciku i podziwiam Twój ogród. Róża jest piękna. NIE TWÓJ KOLOR?? ;:202
Ta zmienność w różach czynni je jeszcze bardziej interesującymi. Czy mogłabyś zaprezentować kolejne zakupy z F jak prezentują się w ogródku i proszę o nazwy.
U mnie w ogródku na razie te niskobudżetowe, ale dojrzewam do zakupów w F. może czas na jakąś odporną arystokrację.
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Aniu, Mam dokładnie takie same podejście do projektowanych ;:108 ;:108 . Podziwiam u innych, czasami trochę zazdroszczę, że maja ogród tylko do wypoczynku, a ja głupia ciągle coś robię ;:14
Ale satysfakcja i własny-to jest to, co ;:167 A, że nieprofesjonalny...A rozczochrany...
sweety pisze: nie udało mi sie upolować
-tego się trzymaj. Nic na siłę i z nastawieniem, że muszę coś znaleźć. To zabawa w wyszukiwanie fajnych 'zabawek'.

Ewo, remonty-to nic miłego, ale perspektywa tylu fajnych zmian i modernizacji-uskrzydla ;:108 Niestety finanse to tez ciemniejsza strona tych działań. Zawsze pochłoną więcej niż przewidywaliśmy. Po południu czeka nas wyprawa do C. po płytki i niezbędne akcesoria do podłogówki.
U nas ma być już trochę lepiej pogodowo, przynajmniej do niedzieli. Nawet odważyłam się włączyć pralkę ;:224 -może wyschnie na dworzu?

Alu, wyjaśniam ;:108
Pierwotnie (6 lat wstecz) zakładałam, że będę miała ogród bez róż (wyjątek: 1 -Rosa Guajard, która została po poprzednich właścicielach i miała ogromna wolę życia wbrew wszelkim okolicznościom i 2 i 3-DD oraz Flammentanze -prezenty od mamy).
2 lata temu na FO zaraziłam się różyczką. Podobają mi się pełne i pojedyncze kwiaty dzikusek, historycznych, angielskich. I jeszcze pachnące. Znowu założyłam, że tylko takie i tylko w określonych kolorach od bieli przez bladawce do fioletowo-buraczkowych. Żadnych żółci, pomarańczy i tym podobnych.
Ale konsekwencja to nie jest moja mocna strona :;230
Najpierw kupiłam Cafe, potem gratis- Luiza Klementynka, następnie pomyłka i zamiast białej- Graham Thomas, potem M zakupił Westerlanda-bo pięknie pachnie i on lubi takie kolory.
Wobec takich okoliczności moje założenia sobie...a ogród sobie :;230
Dlatego piszę, że plany, to nie jest moja mocna strona :wink:
Mam sporo roślin w ciepłych kolorach i postanowiłam z nich zrobić 'ognistą' rabatkę. udało się tylko częściowo, bo...niespodzianki kolorystyczne zawsze się pojawiają.
Zresztą niebieski i fiolet nawet dobrze zestawiają się z tymi ciepłymi.
Mój ogród w całości niskobudżetowy. Kupowanie po trochu 'mniej boli' :;230
Róże z F. tegoroczne, więc bez doświadczeń z zimowaniem. Ceny normalne, ale nie kupowałam żadnych rarytasów.
Przy sadzeniu dodawałam mikoryzę uniwersalną, kompost z końskim obornikiem. Popsikałam w czerwcu magiczną siłą do róż.
Kupiłam u nich: Bremer Stadtmusikanten (Korterschi), Burgundy Iceberg (Prose), Chopin, Heidi Klum Rose.
Fotki wrzucę za chwilkę :)
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Przede wszystkim nie bardzo rozumiem jak można się chwalić ogrodem zaprojektowanym i zrobionym przez kogoś innego. To tak jakbym przypisywała sobie zasługi innych... A kupuję tylko jak coś mi sie podoba i wiem, gdzie to wykorzystam, bo w innym przypadku szkoda nawet 10 zł :D
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”