Różanka w Sudetach, cz. 2

Zablokowany
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 2

Post »

:wit
Moi goście widzę, że też narzekają na ilość opadów, u nas dzisiaj trzy razy lało i to porządnie a w przerwach wychodziło słońce ale pryskać w dalszym ciągu nie ma jak. Obrywam poplamione listki, obrywam zmaltretowane kwiaty i czekam na ciepłą słoneczną pogodę.
A to dzisiejsze fotki zrobione między deszczami.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

Na ostatnim zdjęciu Clair R.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różanka w Sudetach, cz. 2

Post »

:wit Heniu, deszcze są potrzebne, ale to już przesada. U mnie też ciągle popadywało a w międzyczasie wychodziło słonko.
Jak nie możesz spryskać to może podlej bezpośrednio po róże środkiem przeciwgrzybicznym. Powinno to przez korzenie dostać sie do róży.
Ślicznie kwitną różyczki, nawet jak ciągle deszcz pada.
Belami jest tak urocza, że zaczęłam szukać czy przypadkiem gdzieś jej nie kupię. ;:168
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Różanka w Sudetach, cz. 2

Post »

Śliczne te różyczki :D Szczególnie te bladoróżowe. Są takie delikatne i urocze ;:3
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Różanka w Sudetach, cz. 2

Post »

majka411 pisze::wit Heniu, deszcze są potrzebne, ale to już przesada. U mnie też ciągle popadywało a w międzyczasie wychodziło słonko.
Jak nie możesz spryskać to może podlej bezpośrednio po róże środkiem przeciwgrzybicznym. Powinno to przez korzenie dostać sie do róży.
Ślicznie kwitną różyczki, nawet jak ciągle deszcz pada.
Belami jest tak urocza, że zaczęłam szukać czy przypadkiem gdzieś jej nie kupię. ;:168
Tez uważam,że to już przesada z tymi deszczami i nie pomyślałam żeby podlać p.grzyb. ;:oj
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Różanka w Sudetach, cz. 2

Post »

Po różach nie widać, żeby im było coś nie bardzo w taką pogodę :D
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 2

Post »

Maju, ostatnio to po kilka razy dziennie różyczki są kąpane w deszczu, bardzo dużo kwiatów idzie na straty, bo zamiast cieszyć oko kilka dni to na drugi dzień po rozkwitnięciu kwiat idzie na kompost.
Z tym podlewaniem preparatem p/grzybowym to mam wątpliwości bo znaczną część róż mam zaszczepionych mikoryzą, boję się podlewać antygrzybem bo ta mikoryza to jest też grzyb i mogłabym ją przez to podlewanie zlikwidować, wolę poczekać na lepszą pogodę i zrobić oprysk po liściach a nie po korzeniach.
Sweety,dziękuję Ci w imieniu różyczek.
Olu, jak zaszczepiłaś róże mikoryzą to jeszcze przemyśl to podlewanie antygrzybem.
Aniu, staram się zmaltretowanych róż nie wstawiać na forum, u Ciebie też takich nie widziałam, to co pokazujesz to samo piękno.

Dzisiaj chcę się pochwalić pierwszymi kwiatkami UK
Obrazek

i inne
Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
Agnieszka73
100p
100p
Posty: 185
Od: 8 cze 2012, o 09:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kotlina Klodzka

Re: Różanka w Sudetach, cz. 2

Post »

Heniu , sliczne sa Twoje rozyczki , chyba sobie kilka u Ciebie podpatrze ,skoro w Twoim ogrodzie sobie daja rade, to i u mnie raczej nie powinno byc z nimi problemu . Chociaz nie do konca jestem przekonana, poniewaz u mnie jest bardzo wietrznie ;:219
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różanka w Sudetach, cz. 2

Post »

Piękne kwiaty, moje prawie wszystkie kropiate :( Nie chorują, ale nie wyglądają dobrze-część się wybrudziła błotem, bo to niskie krzaczki. Co się podniosą, deszcz je znów zmaltretuje.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Różanka w Sudetach, cz. 2

Post »

Heniu! Twoje różyczki mogą na mnie liczyć ;:138 Jestem ich fanką!
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 2

Post »

Agnieszko, u mnie to dopiero wietrznie, sama już nie wiem jak podpierać i podwiązywać pędy by przy tych halnych wiatrach ich nie urywało.
Nakupiłam balkoników , kijki drewniane, cuda niewidy, teraz przy robieniu zdjęć mam dylemat jak ująć by nie eksponować podpórek, które nie są zbyt
atrakcyjne.
Za to prawie nie zdarza się u mnie mączniak.
Moje róże , gdy zakładałam swoją różankę, kupowałam bo podobały mi się w innych ogrodach, potem zaczęłam przyglądać się im pod kątem mrozoodporności i stref USDA. Ta ostatnia cecha jest szczególnie ważna przy różach pnących, dla naszego klimatu najlepiej byłoby kupować róże dla strefy 5. Prawdę mówiąc to generalnie nie tracę róż, czasami coś wypadnie ale to sporadycznie.
Życzę Ci powodzenia z różami, mamy przecież podobny klimat.

Ewa, Sweety - dzięki, mam nadzieję że po niedzieli wreszcie zacznie się prawdziwe, ciepłe lato.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różanka w Sudetach, cz. 2

Post »

Róże z 5 lub niższą strefą zaczęłam kupować w zeszłym roku, ale nie oparłam się kilku z 6. Zobaczymy, jak sobie poradzę z okrywaniem, bo byłoby mi szkoda Eden czy Helli. Jednak to zima zdecyduje, co u mnie będzie rosło. Posadziłam Russellianę, ciekawa jestem, czy help się nie myli :wink:
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 2

Post »

Ewuniu, Ty też potrzebujesz róż terminatorek, cóż zrobić te najpiękniejsze są jednak w strefie 6, czasami ryzykujemy i spełniamy nasze marzenia często ryzykując przemrożeniami lub słabym rozwojem róży. Tak jest np. z Eden Rose, w ciepłym klimacie ta sama róża jest pnącą na kilka metrów piękną różą, u nas też jest piękna ale rabatowa ok. metra, to i tak jest dobrze. I tą też potrafimy się cieszyć.

Obrazek

I jeszcze jedna z najpiękniejszych w tym roku angielek
L.D.Braithwaite
Obrazek
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różanka w Sudetach, cz. 2

Post »

:wit Heniu, Edenka niech tak kwitnie jak na Twoim zdjęciu i wcale nie musi się wysilać do góry.
Niestety nasze warunki nie są łatwe dla róż.
Bardzo zadbane masz róże. ;:108
Krem Bruell, nie znalazłam na helpie takiej róży, szkoda :wink:
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 2

Post »

Maju, dzięki Ci za wizytę i dobre słowo o różach.
Co do róży Creme Brulee, bo tak pisze się w oryginale, to też nic nie znalazłam na ten temat w necie. Ta róża razem z innymi z serii Parfume była wiosną tego roku sprzedawana w Auchanie. Nic nie znalazłam o producencie.
Tak wyglądało opakowanie
Obrazek
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różanka w Sudetach, cz. 2

Post »

:D Heniu, dziękuję za informacje. Masz wyjątkowe szczęście do pięknych i mało znanych róż.
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”