Aguś , milo mi ,że tak sądzisz i przyjemnie czytać ,że chętnie odwiedzasz " Moje Królestwo ..." - dziękuję

.
Gosiu , no widzisz , a mówiłaś ,że nie masz ręki do wysiewów . Bardzo się cieszę , bo u mnie już spora kępa .
Nie jechałam przez Twoją miejscowość , bo to bardziej w prawo od Włocławka , prawda ?
Agnieszko ...no widzisz ...a przecież i u Ciebie nie tylko czarują żurawki

.
Aguś- aage ...nic nie robię ...rośnie bez nawozu , bez dopieszczania , a nawet nie dbam specjalnie o niego . Jedynie obcinam go drastycznie wczesną wiosną .
Jadziu...w rzeczy samej , bardzo intrygujące . Moje trzy stare agapanty - biały i niebieski- jeszcze nawet pąków nie mają , a Pinokkio - nowy nabytek - takoż .
Aguniu- AGNESS ...mnie się inne odmiany też podobają , ale raczej nie te wytworne ...tylko proste w formie . Mam zwykły gatunek i jego dwie odmiany . Kępy mają ...aż 150 cm , więc nawet fotkę trudno mi zrobić ...
Przezimowały bez uszczerbku ...jedynie lilia Triumphator została jedna i róże odeszły
Sławku. dziękuję , rozumiemy się bez słów , które tutaj są zbyteczne , więc.....mówisz ...i masz ...
To jest Agapant jeszcze w pączkach ...jutro zrobię mu sesję specjalnie dla Ciebie .
