u Lesi cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Obecny wygląd ogrodu po przejściu wtorkowej burzy z gradobiciem (grad wielkości śliwek)...
;:145 ;:145 ;:145
Przewróciło jabłoń, nie wiem czy jest do odratowania... pąki róż, lilii połamane, liście zmasakrowane, borówki straciły prawie wszystkie owoce, warzywniak wygląda jakby przeszło po nim stado bydła....
tak na prawdę to nawet nie chce mi się przebywać w ogrodzie i patrzeć na te zniszczenia...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tak wyglądały kule lodu po 30 min od ustania burzy...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Oprócz ogrodu zniszczone są 2 nasze samochody (na dachu jest pełno mniejszych lub większych wgnieceń po gradzie)
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Lesiu, przykro mi :( Nie ma mocnych na siłę natury, niestety... życzę, żeby stratowane rośliny szybko się podniosły ;:196, bo na szkody na aucie chyba zbyt wiele nie da się poradzić? Są co prawda tacy magicy od wyciągania wgnieceń - pytanie ile ich jest, bo to kosztuje...
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25224
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: u Lesi cz. 2

Post »

O rany, jaki widok :shock:
Jak ja bym cos takiego zobaczyła, to.....
Trzymaj się. Roslinki sie pozbierają. Najgorzej z liliami, bo one dopiero w przyszłym roku.
Awatar użytkownika
JSZFRED
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2842
Od: 1 lut 2008, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Joasiu co tam w ogródku już lepiej u mnie wiele roślin ma pełno dziur lub jest posiekana w paski od gradziska wyłamało mi kilka pędów różanych i też postrącało lilie, ale nie jest jeszcze tak najgorzej, siedzieliśmy z Mikołajem w drugim przedpokoju tak się baliśmy tej strasznej burzy,na szczęście samochód był w garażu trzymajcie się buziaczki
Pozdrawiam Asiorek

Asiorlinki
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Agnieszko, Gosiu, Asiu - rośliny jakoś sobie radzą, choć większość liści pozostanie dziurawa i postrzępiona (raczej w tym roku nie ma co się chwalić kolekcją host, pomimo małej ilości ślimaków), na samochodzie rzeczoznawca ubezpieczyciela naliczył 80 wgnieceń. Róże chwilowo mają przerwę, choć niektóre dopiero teraz są w pełni rozkwitu - ale ten rok nie jest udany dla róż.
Porobiłam trochę zdjęć, ale mam tyle pracy po chorobowym - zupełnie jakbym miała odpracowac każdą godzinę nieobecności.

Przymierzam się do zakupów powojnkowych, aby uzupełnić zimowe straty - tym razem będą wyłącznie powojniki z grupy Viticella: Venosa Violacea (niestety wypadła a jest piękna), Prince Charles, Dark Eyes, Plena Purpurea, Krakowiak.

Myślę też o różanych zakupach i jestem w kropce - podobają się mi róże, które są do zamówienia w kilku szkółkach, więc będzie kilka zamówień (a to znowu drożej), łamię się czy dołączyć do zakupów poza granicami RP (np. z niektórymi angielkami).
No i podstawowe pytanie czy jest sens zamawiać te same róże, co wypadły? Myślę o Saharze (jeszcze żyje, ale zatrzymała się w rozwoju na wysokości 20 cm) i Sonnenschirm z R., bardzo podobały się mi te róże, ładnie się komponowały i przez 3 lata rosły bezproblemowo w moim ogrodzie, czy też kupić coś innego. Jeśli będę zamawiać z R., to czy kupować teraz gdy róże są przebrane, czy poczekać do jesieni na gołokorzeniowe? Jeśli gołokorzeniowe to czy się zdążą ukorzenić przed zimą, bo nie daj Boże znowu zima będzie taka jak w 2012 - to może lepiej zamawiac dopiero na wiosnę, bo wtedy lepiej mi się rośliny przyjmują....

A z drugiej strony drażni mnie wolne miejsce na rabacie. O tym, że chciałabym posadzić za dużo róż w stosunku do miejsca w ogrodzie nie wspomnę. Nie mogę też zagonić Wojtka do pracy w ogrodzie a mam dla niego 2 ciężkie fizyczne zadania, których ja za bardzo nie mam jak wykonać i wkurza mnie to... A Wojtek odmawia pracy w takich temperaturach (zresztą nie dziwię się mu). To tyle marudzenia, jak się uda to wieczorem będą zdjęcia.
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
bodzia3012
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5399
Od: 10 wrz 2009, o 08:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Joasiu ale straty :roll:
aż nie chce się wierzyć jaki grad :roll:
mam nadzieję, że szybko nadrobisz straty i nie będzie tak źle , trzymam kciuki i życzę powodzenia :D :wit
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: u Lesi cz. 2

Post »

:wit Joasiu, masz rozterki różyczkowe, to normalne, każda z nas jak musi wybrać
to się miota przed podjęciem decyzji. Wszystko sobie jeszcze do jesieni ułożysz. :D

James Galway jest śliczny i bardzo bym go chciała. :D
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: u Lesi cz. 2

Post »

O matko, ;:oj a ja tylko parę kilometrów od ciebie, a u mnie tylko jeden pęd Annabelle się złamał. Miałam szczęście. Żadna róża nie ucierpiała, a to najważniejsze. Współczuję :(
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Bożenko - rośliny nadrabiają, np. dzisiaj zauważyłam pierwsze zawiązki owoców pomidorów.

Majko - dylematy, dylematy, a potem prawie mnie męczą koszmary różane..
Jaką masz opinię o sadzeniu róż jesienią w porównaniu do sadzenia wiosennego - porzekadło mówi, że jesienią każe się roślinom rosnąć a wiosną się je prosi... ja mam wrażenie, że z różami w naszym rejonie jest dokładnie na odwrót, ale to tylko moja luźna obserwacja.
James coś w sobie ma.

Wando - widocznie te kilka km robi różnicę... jakoś w tym roku pogoda nie sprzyja, ja nawet lubię burze, ale to był koszmar.

Zaległe zdjęcia - dziś zacznę od pstrokatych róż.

Nostalgia

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Aquarell

Obrazek

Augusta Louise

Obrazek

Olimpic Place - róża, która ledwo odbiła

Obrazek

Cubana - niezmordowana w kwitnięciu

Obrazek
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: u Lesi cz. 2

Post »

The Pilgrim - znowu próbuje robić za pnącą pomimo cięcia do kopca.

Obrazek

Obrazek

Brother Cadfael

Obrazek

Obrazek

Mary Rose - w tym roku nie jest tak spektakularna, w zeszłym roku była dosłownie oblepiona kwiatami...

Obrazek

Obrazek

Munstead Wood - powtórka, kwiaty są jakby nieco mniejsze...

Obrazek

Obrazek
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: u Lesi cz. 2

Post »

First Lady - pięknie się rozkrzewiła po mocnym cięciu, wyjątkowo dobrze zniosła mrozy i wiosenne przymrozki..

Obrazek

Obrazek

Leonardo da Vinci - szaleje

Obrazek

Red Eden - moim zdaniem nie jest tak piękny jak Eden Rose, ale coś w sobie ma. (Eden Rose ma coś co przypomina dopiero zawiązki kwiatów, choć pięknie odbił)

Obrazek

Lilie i liliowce zdjęcia jeszcze przed gradobiciem...
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25224
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Asiu, ja tam wolę sadzenie wiosenne. Przynajmniej wiem, że róża się przyjmie. A jak nie to reklamacja do szkółki.
Fakt, że największe zakupy są jesienią i wiele odmian już nie ma w dodatku najczęściej zostaje gorszy sort, ale chyba już nie kupię jesienią. Chociaż kto wie? :roll:
W sumie moje prawie wszystkie sie przyjęły, ale bałam się o nie.
Awatar użytkownika
bodzia3012
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5399
Od: 10 wrz 2009, o 08:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Joasiu ale masz cudne te róże ;:138 ,tylko pozazdrościć oczywiście pozytywnie :D jest na czym oko zawiesić . Cieszę się , że roślinki dochodzą do siebie :D :wit
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Majko - dylematy, dylematy, a potem prawie mnie męczą koszmary różane..
Jaką masz opinię o sadzeniu róż jesienią w porównaniu do sadzenia wiosennego - porzekadło mówi, że jesienią każe się roślinom rosnąć a wiosną się je prosi... ja mam wrażenie, że z różami w naszym rejonie jest dokładnie na odwrót, ale to tylko moja luźna obserwacja.

:wit Joasiu, zdecydowanie wolę sadzić róże jesienią. Owszem zdarza mi się kupić róże wiosną w donicy już kwitnącą.
Jednak to są tylko nieliczne przypadki. Ja myślę, że nie jest ważne kiedy ja posadzę, a najważniejsza jest sama sadzonka róży oraz na czym jest szczepiona. Przemyśl sobie to, a myślę, że dojdziesz do podobnego wniosku. Oczywiście kwestie poprawnego sadzenia róży uważam za nie ważną w naszym przypadku. Ponieważ obie wiemy jak je sadzić.
:D Masz śliczne róże, Piligrim zawsze mi się bardzo podoba, tylko gdzie go mam wsadzić :roll:
Awatar użytkownika
JSZFRED
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2842
Od: 1 lut 2008, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Joasiu hortensja i róże przepiękne a Pilgrimek mmmmmmmmm cudo, moje jak wiesz padły obydwa i ja jeszcze zaryzykuje i kupie w innym miejscu tę róże bardzo ją lubiłam kwitła zawsze tyloma kwiatami, pozostały mi tylko fotki,
Joasiu możesz powiedzieć co dokładnie rozsypujesz na zdrewnienie roślin i w jakiej ilości, buziaczki dla "kwiatuszka"
Pozdrawiam Asiorek

Asiorlinki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”