Kasiu, takie robaczki mogą bez obaw spacerować po
rozczochranym :wink
Astrid Grafin von Hardenberg piękna i pachnąca. nie mam zdjęcia z całym jej otoczenie, ale postaram się w najbliższym czasie pstryknąć.
Na tej składance przegląd przez rabatkę.
Nad Hrabiną grusza. Przed - malutka Rosa de Resht, obok Comte de Chambord, alej w tle jakaś rozplenica, 2 białe okrywówki nn (podejrzenie, że Sea Foam

) , Mary Rose, Kardynał Richelieu, wokół dzwonki, bodziszki, czyściec, szałwia, jeżówki i miniaturowa jabłoń.
Rabatka w ciągłej przebudowie. Docelowo ma być połączona z utwardzonym placykiem pod stół i ławki.
Na pewno znajdą się tam lawendy, macierzanki, trawki. Ma być pięknie i pachnąco.
Danusiu, tyle komplementów
Ciągle przypominam - na swoją obronę, że aparat kłamie
Rozczochrany nie bez powodu tak został nazwany

Daleko mu do wymarzonego tajemniczego
Mężnieje, dorasta-to fakt.
Cieszy mnie,że chcesz się przyglądać zmianom jakie w nim powolutku następują.
Buziaki
Nelciu, jesteś
Usiądź, odsapnij. Posiedź, ugoszczę. Kompocik z czereśni, drożdżówka z jagodami, kawka
Letnia baza pod czereśnią czynna cała dobę
Małgosiu, moja Hrabina kupiona z kwiatami, więc chwalę się tak naprawdę nie swoimi osiągnięciami
Życzę, żebyś mogła szybciutko ją podziwiać u siebie. Pięknie pachnie.
Burgundy Iceberg-zdjęcia nie pokazują całego jego uroku, przynajmniej nie moje

. Kupiony we Floroibundzie. Jestem zadowolona zarówno z róż (wyjątek-Chopin -początkowo bardzo słabował, ale wziął się) jaki i kontaktu, sposobu pakowania i dostarczania (przy zakupie 4 róż dostałam 1 gratis), ceny tez przystępne.
Deszcz i burze to już norma
Izo, byle za takimi

Jeszcze go tam zawiozę
Alu, kompozycja z róż szałwią przerosła (dosłownie0 oczekiwania

Szałwie szaleją. myślę, że za rok róże będą śmielej zza nich wyglądać.
Mam nadzieję, ze w odpowiedziach dla dziewczyn , jest to czego szukasz
Żeby nie było, że tylko róże i w różach
Mam też inne kolorki, np. takie słoneczne.
Cantedeskia i trytomy - sąsiadkowe dary

. Trytomy zakwitły pierwszy raz po 3 latach. Dzisiaj dosadziłam im kilka nowych siostrzyczek (też odsąsiadkowych)
Mikołajki. Agawolistny i płaskolistny.
