
Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Gratuluję, gratuluję!!!!! 

-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Witajcie Kochani po dłuższej nieobecności, właściwie najdłuższej odkąd do Was dołączyłam
Keetee rekinki były takie małe, ale krzywdy nie zrobiły... one bardziej nas się bały niż my ich hihih podróż była fantastyczna - dziękuję
heliofitka dziękuję bardzo Kochana za życzenia
wróciłam w jednym kawałku, więc jest dobrze
roots23 Tobie także dziękuję za życzenia
Igorku i Tobie także dziękuje
Kochani... jak wspomniałam wesele się udało a na podróży było fantastycznie... pomimo tych 2 tygodni czas zleciał niemiłosiernie szybko
no i czas wrócić do szarej rzeczywistości, choć w sumie jeszcze nie doszłam do siebie po miesiącu imprezowania... bo jak wspomiałam 3 dni po naszym weselu pojechaliśmy odrazu na podróż, a w miniony czwartek prosto po przylocie z lotniska pojechaliśmy na ubieranie korony do mojej przyjaciółki no i wczoraj i przedwczoraj balowaliśmy na weselu, także te emocje jeszcze nie opadły do końca
No a teraz o ogrodzie....
Moi drodzy... jak przyjechałam w czwartek po koronie i zobaczyłam co sie dzieje w warzywniaku i kwiatach posadzonych za płotem i w szklarni to dostałam aż urazu głowy
nie wyobrażacie sobie jak przez 2 tygodnie wszystko zarosło!!!! chwasty sięgały mi do pasa, trzeba było nieźle się naprzyglądać by móc znaleźć jakiegoś kwiatka czy warzywo zresztą pokaże zdjęcia z "przed" i "po"
Także w piątek od 6 rano byłam już w polu i praktycznie cały dzień plewiłam choć i tak mi brakło dnia, w sobote wstałam zaś o 5:30 i już poleciałam dalej plewić i wykopywać cebulki tulipanów i narcyzów ktore zostały mi jeszcze w ziemi, ale i tak nie zdążyłam wszystkich wykopać bo trzeba było się na wesele szykować. Sąsiad był w szoku jak mnie zobaczył o 6 rano tyrającą w ogrodzie i teściowa też nie mogła się nadziwić że tak wcześnie wstałam
ale to też dlatego że jeszcze nie przestawiłam się czasowo, ponieważ tam na Malediwach było 4 godziny do przodu od czasu Polskiego, więc jak w Polsce była 6 rano to tam już była 10 dlatego może tak wcześnie wstawałam przez te 2 dni
Nooo to tyle w takim największym skrócie, zdjęcia z ogrodu, kwitnących lilii i pobojowiska jakie zastałam dodam później no i jakieś też z archipelagu Malediw
bo zdjęć z wesela jeszcze nie posiadam, w ogóle jeszcze nie mieliśmy sesji w plenerze robionej 

Keetee rekinki były takie małe, ale krzywdy nie zrobiły... one bardziej nas się bały niż my ich hihih podróż była fantastyczna - dziękuję

heliofitka dziękuję bardzo Kochana za życzenia


roots23 Tobie także dziękuję za życzenia

Igorku i Tobie także dziękuje

Kochani... jak wspomniałam wesele się udało a na podróży było fantastycznie... pomimo tych 2 tygodni czas zleciał niemiłosiernie szybko


No a teraz o ogrodzie....
Moi drodzy... jak przyjechałam w czwartek po koronie i zobaczyłam co sie dzieje w warzywniaku i kwiatach posadzonych za płotem i w szklarni to dostałam aż urazu głowy


Także w piątek od 6 rano byłam już w polu i praktycznie cały dzień plewiłam choć i tak mi brakło dnia, w sobote wstałam zaś o 5:30 i już poleciałam dalej plewić i wykopywać cebulki tulipanów i narcyzów ktore zostały mi jeszcze w ziemi, ale i tak nie zdążyłam wszystkich wykopać bo trzeba było się na wesele szykować. Sąsiad był w szoku jak mnie zobaczył o 6 rano tyrającą w ogrodzie i teściowa też nie mogła się nadziwić że tak wcześnie wstałam


Nooo to tyle w takim największym skrócie, zdjęcia z ogrodu, kwitnących lilii i pobojowiska jakie zastałam dodam później no i jakieś też z archipelagu Malediw


- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42383
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Jak najmniej chwastów (w całym tego słowa znaczeniu) na nowej drodze życia!
- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia
I czekamy na foteczki

I czekamy na foteczki

-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42383
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Pierwsze mieczyki jak w Holandii. Jednio pomidory a Ty kwiaty widać, że jesteś ich miłośniczką.
- edi13
- 1000p
- Posty: 1187
- Od: 14 maja 2007, o 13:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Zaskoczyło mnie , że mieczyki już u Ciebie kwitną aale
doczytała, że w tunelu
piękne lilie , tyle odmian 



-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
-
- 200p
- Posty: 417
- Od: 9 lip 2011, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Witaj Elizo!
Trafiłam do Ciebie z wątku sprzedażowego.Masz piękny ogród.Jesteś królową cebulowców
Na nowej drodze życie/Daleko spóźnione/życzę Ci wszystkiego naj...dobroci,przyjaźni,miłości i serdeczności wzajemnej na wsze czasy.W ogrodzie dużych roślinek,mało chwastów i szkodników.Mieczyki o tej porze -rewelka .Lilie cudo i moje ukochane lwie paszcze.Będę ,jeżeli pozwolisz częściej do Ciebie zaglądać.


Pozdrawiam!!!
-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Myszka Dziękuję za tyle ciepłych słów na samym wstępie, za życzenia także bardzo dziękuję, a że spóźnione to się nie liczy wcale
Zapraszam oczywiście jak najczęściej w odwiedziny

Zapraszam oczywiście jak najczęściej w odwiedziny

- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Elizo masz piękne mieczyki, ja też posadziłam kilka, bez przekonania, nawet ładnie rosną ale jeszcze nie kwitną,
Lilie piękne.
Lilie piękne.
-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
zwkwiat dziękuję bardzo
jest ich co prawda zaledwie pare bo dużo odmian do tunelu nie sadziłam ale zawsze to coś i już cieszą przynajmniej oko w pokoju w wazonie
I miło mi, że lilie także się podobają


I miło mi, że lilie także się podobają

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Piękne masz lilie ....
A takiego motylka u mnie nie ma

A takiego motylka u mnie nie ma
