Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Witajcie moi drodzy w drugiej części ogrodu, poprzednia jest tutaj http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 22&start=0
Bardzo się cieszę, że odwiedzaliście mój ogród i mam nadzieję że i w nowym wątku mnie nie zawiedziecie
Dla przypomnienia, może i dla nowych gości powiem że jak w tytule jest napisane, ogród jest mojej teściowej - uściśniając to właściwie ziemia już należy do mojego narzeczonego . Od 4 lat jak sie znam z mym Lubym NIC w tym ogrodzie nie było prócz drzew owocowych i wielkiego iglaka na środku, przyszła teściowa nie miała ani jednego kwiatka, więc postanowiłam za zgodą to zmienić .
I tak działam sobie już 3 sezon, w pierwszym roku miałam posadzone tylko mieczyki a już w drugim sezonie poszłam na całość gdzie ogród zdominowały właściwie same cebulowe i jednoroczne kwiaty.
Nie mam zdjęcia jak była totalna pustka w ogrodzie by porównać "przed" i "po" więc pokaże już po małych pracach...
Tak kwitły mi narcyzy w zeszłym roku, a w tym roku niestety nie mogę sie nimi pochwalić bo wszystkie wymarzły co do jednego a miałam tam 38 odmian jesienią trzeba kupować od nowa
potem na ich miejscy kwitły astry:
a tutaj wcześniej kwitły tulipany, których właśnie nie uwieczniłam na zdjęciu:
Rabatka tulipanowa, z zeszłego roku (jeszcze jedna taka była, ale nie zrobiłam wtedy zdjęcia)
a potem tulipany zastąpiły goździki i astry:
liliowe i lwio-paszczowe widoczki
Noo to chyba wystarczy wspominek... zdjęcia z tegorocznej wiosny dodam później, no i oczywiście na bierząco będę zdawać relacje
Bardzo się cieszę, że odwiedzaliście mój ogród i mam nadzieję że i w nowym wątku mnie nie zawiedziecie
Dla przypomnienia, może i dla nowych gości powiem że jak w tytule jest napisane, ogród jest mojej teściowej - uściśniając to właściwie ziemia już należy do mojego narzeczonego . Od 4 lat jak sie znam z mym Lubym NIC w tym ogrodzie nie było prócz drzew owocowych i wielkiego iglaka na środku, przyszła teściowa nie miała ani jednego kwiatka, więc postanowiłam za zgodą to zmienić .
I tak działam sobie już 3 sezon, w pierwszym roku miałam posadzone tylko mieczyki a już w drugim sezonie poszłam na całość gdzie ogród zdominowały właściwie same cebulowe i jednoroczne kwiaty.
Nie mam zdjęcia jak była totalna pustka w ogrodzie by porównać "przed" i "po" więc pokaże już po małych pracach...
Tak kwitły mi narcyzy w zeszłym roku, a w tym roku niestety nie mogę sie nimi pochwalić bo wszystkie wymarzły co do jednego a miałam tam 38 odmian jesienią trzeba kupować od nowa
potem na ich miejscy kwitły astry:
a tutaj wcześniej kwitły tulipany, których właśnie nie uwieczniłam na zdjęciu:
Rabatka tulipanowa, z zeszłego roku (jeszcze jedna taka była, ale nie zrobiłam wtedy zdjęcia)
a potem tulipany zastąpiły goździki i astry:
liliowe i lwio-paszczowe widoczki
Noo to chyba wystarczy wspominek... zdjęcia z tegorocznej wiosny dodam później, no i oczywiście na bierząco będę zdawać relacje
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 17 sie 2010, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kwidzyn
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Wpadam się przywitać do nowej części .Tamtegoroczne kwitnienia wspaniałe .W tym roku zima dała popalić roślinom .Czekam na kolejne fotki tegoroczne
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Melduje się w nowym wątku
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Witam Elizko
Szkoda kwiatów i naszej pracy , niestety , co roku coś tracimy, ale ta zima przesadziła. Narcyzy ostatnio tak ,,dostały '' jeszcze na początku lat osiemdziesiątych , czyli około 30 lat. Ja mam ,,aż'' 4 pączki
Gostałęm takie zwykłe , białe , babcine , może te zakwitną.
Szkoda kwiatów i naszej pracy , niestety , co roku coś tracimy, ale ta zima przesadziła. Narcyzy ostatnio tak ,,dostały '' jeszcze na początku lat osiemdziesiątych , czyli około 30 lat. Ja mam ,,aż'' 4 pączki
Gostałęm takie zwykłe , białe , babcine , może te zakwitną.
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4326
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
jestem, jestem - ciągle patrzę - teściowa chyba też
masz rację - rób po swojemu.
masz rację - rób po swojemu.
- Józef
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2330
- Od: 26 mar 2006, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
wpadłem żeby nie zgubić wątku.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7921
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Elizo jestem normalnie w szoku...jak to wymarzły ci WSZYSTKIE narcyzy
U mnie też szaleństwa nie ma, ale niemniej jakieś pąki się pokazują.
A jak masz z liliami...wychodzą ?
U mnie też szaleństwa nie ma, ale niemniej jakieś pąki się pokazują.
A jak masz z liliami...wychodzą ?
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3796
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Elizo też mnie rozczarowały narcyzy w tym roku. Zaniepokojona, a może bardziej wkurzona, wykopałam cebulki. Okazało się, że są zgniłe.
Pozdrawiam Hala
-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Miło mi Was znów widzieć, dzisiejsza Wasza obecność jest dla mnie takim prezencikiem urodzinowym - dziękuję że jesteście
Andrzejku no dała dała - niestety, ale trzeba zacisnąć zęby i po prostu szykować się na nowe zakupy
Igorze
Tadku W moim przypadku to są pierwsze tak poważne straty i to praktycznie na samym początku mojej przygody z ogrodem...
Pocieszam się tym że przetrwało chodziaż te pare tysiaczków narcyzów ktore mam pod folią, ale nie ma co porównywać 7 odmian które mi zostały z tym co straciłam
trzymam kciuki za te "babcine"
any57 masz rację patrzy, patrzy - ale jak dla mnie to zdecydowanie wystarczy
Józefie
heliofitka jak były te siarczyste mrozy, to nie miały praktycznie kołderki ze śniegu no i nie dały sobie rady..., zresztą nie tylko one ucierpiały bo ze 3 tysiaki krokusów też przepadło - takie to dwie pechowe rabaty miałam
Jeśli chodzi o lilie to widzę że ładnie przezimowały, bo w większości odmian powychodziło choć jeszcze nie wszystkie. W razie czego wczoraj kupiłam jeszcze 200 cebulek
hala67 w tym roku chyba każdy z nas miał straty w cebulowych, także pocieszam się że nie tylko ja biadole nad nimi, choć to też w sumie małe to pocieszenie bo wolałabym by cieszyły nasze oczka
Andrzejku no dała dała - niestety, ale trzeba zacisnąć zęby i po prostu szykować się na nowe zakupy
Igorze
Tadku W moim przypadku to są pierwsze tak poważne straty i to praktycznie na samym początku mojej przygody z ogrodem...
Pocieszam się tym że przetrwało chodziaż te pare tysiaczków narcyzów ktore mam pod folią, ale nie ma co porównywać 7 odmian które mi zostały z tym co straciłam
trzymam kciuki za te "babcine"
any57 masz rację patrzy, patrzy - ale jak dla mnie to zdecydowanie wystarczy
Józefie
heliofitka jak były te siarczyste mrozy, to nie miały praktycznie kołderki ze śniegu no i nie dały sobie rady..., zresztą nie tylko one ucierpiały bo ze 3 tysiaki krokusów też przepadło - takie to dwie pechowe rabaty miałam
Jeśli chodzi o lilie to widzę że ładnie przezimowały, bo w większości odmian powychodziło choć jeszcze nie wszystkie. W razie czego wczoraj kupiłam jeszcze 200 cebulek
hala67 w tym roku chyba każdy z nas miał straty w cebulowych, także pocieszam się że nie tylko ja biadole nad nimi, choć to też w sumie małe to pocieszenie bo wolałabym by cieszyły nasze oczka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7921
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Elizo wszystkiego naj...naj...najpiękniejszego z okazji 18-tych urodzin
Kochana, gdzie ty kupujesz te cebule...200 sztuk to zapłaciłaś chyba majątek.
Kochana, gdzie ty kupujesz te cebule...200 sztuk to zapłaciłaś chyba majątek.
-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Już widzę , jak zmiękczasz faceta. Nie ma jak młodym być Najlepszego na osiemnastkę
Tulipany oryginalne odmiany, dawaj dalej.
Tulipany oryginalne odmiany, dawaj dalej.